We wszystkich społeczeństwach rodzina stanowi najmniejszą, po jednostce, komórkę społeczną. Jej charakter, wielkość i rola, jaką spełnia, mogą być w społeczeństwach różne, lecz nawet w najprymitywniejszych z nich instytucja taka istnieje. Stabilna rodzina wychowuje szczęśliwe, udane dzieci. Jest kolebką wartości, tradycji narodowych oraz wiary.
O rodzinie w Europie dyskutowano podczas debat europejskich, które niedawno (24 stycznia i 18 kwietnia 2009 r.) odbyły się na Uniwersytecie Rzeszowskim. Wspomniane przedsięwzięcie odbywało się pod honorowym patronatem przewodniczącego Rady Episkopatu Polski ds. Rodziny - bp. Kazimierza Górnego i posła do Parlamentu Europejskiego dr. inż. Mieczysława Janowskiego. To bardzo dobry znak, że rodziną nie zajmują się jedynie duszpasterze, ale także politycy i środowiska naukowe, w tym wypadku socjologowie.
Jest to bardzo ważne dziś, gdy kondycja współczesnej rodziny w Europie jest zagrożona. Dzisiejsza rodzina przeżywa kryzys. Mówią nam o tym statystyki. W Europie spada liczba zawieranych małżeństw (w 2006 r. było ich o ponad 730 tys. mniej niż w 1980 r. - to spadek o 23,9 proc.). Natomiast wzrasta ilość rozwodów. W 2006 r. w 27 krajach UE odnotowano ponad milion rozwodów, to o 365 tys. więcej niż w 1980 r. Między 1996 r. a 2006 r. rozpadło się ponad 10 milionów małżeństw. Ich rozpad dotknął ponad 15 milionów dzieci. Niepokojącym zjawiskiem jest też to, że w ciągu ostatnich pięciu lat przesunął się wiek zawieranych małżeństw. Średnio, kobiety wychodzą za mąż w wieku 29 lat, z kolei mężczyźni - w wieku 31 lat. Dążenie do osiągnięcia indywidualnych korzyści, zwłaszcza w sferze materialnej, staje się motorem wszelkiego działania. Z tej to przyczyny coraz więcej młodych ludzi odkłada zawarcie związku małżeńskiego na później. Coraz bardziej odsuwana jest także w czasie decyzja o zrodzeniu potomstwa. Na przykład w Niemczech średni wiek kobiety w momencie, w którym wydaje na świat pierwsze dziecko, to 30 lat. Ma to na pewno wpływ na spadek liczby urodzin dzieci w Europie (prawie o 1 milion od 1982 roku), ale także na wzrost liczby aborcji (1,2 miliona aborcji rocznie).
Ten niepokojący obraz rodziny wyłaniający się ze statystyk rodzi w nas pytanie: Czy są w Europie rodziny stabilne, żyjące według katolickich zasad i Dekalogu? Są i jest ich wcale nie tak mało jakby się wydawało. Małżonkowie zrzeszeni w różnego rodzaju stowarzyszeniach formują się ustawicznie w duchu chrześcijańskiej miłości, a swoim dzieciom przekazują dziedzictwo katolickich wartości (np. w Ruchu Domowy Kościół).
Dlatego w przeżywanym obecnie Roku Rodziny potrzeba nam w rodzinach, we wspólnotach parafialnych wyzwalać ducha wytrwałości i ducha stanowczości, aby być roztropnymi budowniczymi przyszłości na silnych i stabilnych ogniskach domowych. Najmocniejszą bronią przed nowoczesnością jest świadectwo stabilnych rodzin wychowujących szczęśliwe, udane dzieci. To one właśnie z dumą kolebki chrześcijańskich wartości przekazują młodemu pokoleniu, tradycje narodowe, a przede wszystkim wiarę, nadzieję i miłość.
Tematowi rodziny poświęcimy kilka kolejnych rozważań. Ukażemy w nich nie tylko czyhające na rodzinę zagrożenia, ale przede wszystkim przedstawimy katolickie foyer budujące w nas wiarę w przyszłość ogniska domowego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu