Reklama

Do Syna Swego nas prowadź!

W pierwszą sobotę i niedzielę września tradycyjnie już w sanktuarium maryjnym w Wąwolnicy odbędą się archidiecezjalne uroczystości dożynkowe, połączone z rocznicą koronacji łaskami słynącej figury Matki Bożej Kębelskiej

Niedziela lubelska 35/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Miejsce nieopodal Nałęczowa i Kazimierza Dolnego, Maryja obrała sobie za mieszkanie kilka stuleci temu. Od 1278 r., kiedy to w cudowny sposób pomogła pokonać hordy tatarskie, pozostała wśród ludzi głębokiej wiary. Figura Madonny, która znajdowała się wśród rzeczy zrabowanych przez barbarzyńców, jaśniejąc i przemieszczając się, by uniknąć zbezczeszczenia, stała się znakiem szczególnej łaski Bożej. Dla wielu ówczesnych ludzi śmierć chana i poskromienie hord tatarskich były wynikiem cudownej ingerencji Matki Bożej. Wkrótce po zdarzeniu, obok miejsca objawień wybudowano kapliczkę, przy której gromadzili się ludzie nie tylko z okolicznych wiosek. 8 września 1700 r. cudowna figura została uroczyście przeniesiona do kościoła w Wąwolnicy i ustawiona w niszy ołtarza głównego, gdzie znajduje się do dzisiaj.
Z bogactwa łask, jakie Matka wyprasza u swego Syna, od stuleci korzystają wierni, którzy każdego dnia przed Jej obliczem zginają kolana do modlitwy. Chorzy na ciele i duszy doznają uzdrowienia, poświadczając interwencję Matki Bożej wpisami do Złotej Księgi Łask. Zatwardziali grzesznicy, ociemniali, sparaliżowani, trawieni przez nowotwory, bezdzietni - z wielką ufnością garną się do Matki, powierzając Jej swoje troski. Wielu z nich powraca do domów, świadcząc słowem i życiem o niewyczerpanych źródłach Miłosierdzia. Z roku na rok ściany kaplicy przyozdobione są coraz to nowymi wotami ludzi, którzy utracili już nadzieję na odmianę losu, a dzięki interwencji Maryi przychodzą tu ze wszystkich stron Polski i świata, by ze łzami w oczach dziękować Bogu za doznane łaski.
Oficjalnym potwierdzeniem kultu Matki Bożej Kębelskiej była koronacja figury koronami papieskimi. Aktu tego dokonał 10 września 1978 r. bp Bolesław Pylak. Jak czytamy w bulli Pawła VI, w wizerunku Kębelskiej Madonny uznał on „ciągłą i nadprzyrodzoną obecność Panny Najświętszej”.
Od tego czasu wąwolnickie sanktuarium jeszcze mocniej tętni modlitwą tysięcy pielgrzymów, gromadzących się na uroczystościach i przychodzących tu z indywidualną prośbą i dziękczynieniem. Do sanktuarium, które w 2001 r. zostało podniesione do godności bazyliki mniejszej, zmierzają rolnicy, by dziękować za plony, przychodzą dzieci pierwszokomunijne, młodzież i studenci; w maju swoje święto przeżywają strażacy. Przy Maryi gromadzą się pątnicy na dorocznym Festiwalu Piosenki Pielgrzymkowej; tu wiele osób odbywa rekolekcje. Wierni gromadzą się w każdą sobotę o godz. 18, gdy sprawowana jest wspólna Msza św. w intencji wszystkich obecnych, a także w sobotę przypadającą 13. dnia miesiąca lub bezpośrednio przed tą datą na czuwaniu fatimskim, które rozpoczyna się procesją z miejsca objawień. Tysiące wiernych, tworząc prawdziwe morze ludzi, przybywa do Matki we wrześniu. W tej rozmodlonej rzeszy, u stóp Kębelskiej Pani, jest miejsce dla każdego.

Figura Kębelskiej Pani pochodzi z 1440 r. Wykonana została z drzewa lipowego, najprawdopodobniej w jakiejś dolnośląskiej pracowni. Wysoka na 85 cm, w najszerszym miejscu ma rozpiętość 27 cm. Należy do tzw. cyklu Pięknych Madonn, dla którego wzorem była figura Madonny z Vimperu. Figurę cechuje dworskość i elegancja w przedstawieniu postaci, subtelny wyraz twarzy oraz bogactwo i dekoracyjność w układzie draperii. Najistotniejszym motywem jest prezentacja przez uśmiechniętą Matkę błogosławiącego Dzieciątka Jezus

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zgorszenie w Warszawie. Tęczowe "nabożeństwo" z udziałem katolickego księdza

2024-05-20 11:25

[ TEMATY ]

homoseksualizm

Fot. You Tube / Parafia Ewangelicko-Reformowana w Warszawie

W warszawskiej parafii ewangelicko-reformowanej „pobłogosławiono” 10 par LGBT+. W wydarzeniu, oprócz duchownych ewangelickich (w tym ewangelicko-augsburskiej pastor Haliny Radacz) uczestniczył… katolicki kapłan, ks. dr hab. Adam Świerżyński, były prorektor Gdańskiego Seminarium Duchownego, profesor UKSW. W parafii ewangelicko-reformowanej „nabożeństwo” odbyło się z okazji Międzynarodowego Dnia Przeciwko Homofobii, Bifobii i Transfobii (IDAHOBIT). Na ołtarzu leżała tęczowa flaga, było kazanie, czytania, pieśni. Oprócz warszawskiego kościoła kalwińskiego, organizatorem była… Fundacja Wiara i Tęcza - ta sama, która chciała „edukować” Kościół na Światowych Dniach Młodzieży w 2016 r. w Krakowie. Mamy więc do czynienia z pewnym zawłaszczaniem przestrzeni sacrum i znaczną nadinterpretacją „Fiducia supplicans” - co podaje portal wpolityce.pl.

Śpiewaliśmy pieśni, czytaliśmy fragmenty Pisma Świętego. Halina Radacz z Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego wygłosiła kazanie. Był z nami również ks. Adam Świeżyński z Kościoła Rzymskokatolickiego - przekazał pastor Michał Jabłoński z warszawskiej parafii ewangelicko-reformowanej.

CZYTAJ DALEJ

Maryja – lustro Kościoła

Matka to obecność. To ktoś, kto jest zawsze czynnie obecny. Ktoś, kto rodzi, wychowuje, uczy, każdego dnia oddaje życie, daje przykład, tworzy wypełnione miłością środowisko. Motywuje i ukazuje cel.

Maryja jest Matką. Również Kościół jest Matką... Nie będzie on jednak dobrą Matką, jeśli nie będzie swej Matki Maryi znał, kochał i naśladował. Jeśli z Nią nie będzie. Ona pokazuje, jak ma wyglądać Kościół, by spełnił swą dziejową rolę. By historia mogła się wypełnić Bogiem po brzegi. Pomaga mu takim się stać. Podczas rekolekcji głoszonych w 1976 r. w Watykanie kard. Karol Wojtyła uczył, że „ponowne przyjście [Chrystusa] musi być przygotowane przez Ducha Świętego już nie w łonie Dziewicy, ale w całym Ciele Mistycznym”. Według niego, Kościół ma w czasach ostatnich odzwierciedlić w pełni cechy Maryi i przejąć Jej zbawczą rolę. Innymi słowy, ma być „jak Maryja” – święty i nieskalany, stając się ikoną uniżenia, w której jest już miejsce tylko dla Boga. Wtedy – przekonywał przyszły papież – trudna historia będzie mogła przejść w chwalebną wieczność.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś o Jacku Zielińskim: artysta tej miary stawał przed Bogiem i śpiewał o Bogu

2024-05-20 13:06

[ TEMATY ]

Skaldowie

Kard. Grzegorz Ryś

PAP/Łukasz Gągulski

Dziś odbyły się uroczystości pogrzebowe Jacka Zielińskiego ze Skaldów. Homilię wygłosił kard. Grzegorz Ryś. „O bardzo trudnych rzeczach potraficie śpiewać w sposób prosty. To wielkość Skaldów, że o wielkich rzeczach w sposób bardzo prosty potraficie mówić” – mówił zwracając się do biorących udział we Mszy św. artystów. Zdaniem kardynała Skaldowie, odkąd istnieją, czyli blisko 60 lat, potrafią poprzez swoją twórczość rozmawiać z ludźmi, dlatego, że sami potrafią ich słuchać.

Prezydent RP odznaczył pośmiertnie Jacka Zielińskiego ze Skaldów Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi dla kultury polskiej. Wyróżnienie z rąk Andrzeja Dudy odebrał syn muzyka Bogumił Zieliński podczas uroczystości pogrzebowych w poniedziałek w Krakowie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję