Reklama

Zamazywana prawda o Nowosielcach

Niedziela przemyska 35/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Historia regionalna przeżywa obecnie swój renesans, ponieważ coraz częściej mówi się i pisze o „małych ojczyznach”, podkreślając ich znaczenie dla budowania lokalnej tożsamości. Regionalna pamięć przeszłości wpływa na zachowanie ciągłości i spójności małych społeczności, pomagając im w przetrwaniu trudnych doświadczeń dziejowych. Może ona jednak stać się przedmiotem manipulacji. W okresie dominacji totalitarnego systemu komunistycznego w Polsce były liczne próby sterowania, a nawet fałszowania przeszłości, mające na celu tworzenie „innej historii”, wygodnej dla władzy ludowej. Propaganda komunistyczna kreowała fikcyjne wydarzenia, które następnie ukazywała, jako rzeczywiste fakty historyczne. Niezbędne staje się więc usuwanie przekłamań, którymi często zastępowano przemilczaną lub celowo ukrywaną prawdę.
Jednym z wielu przykładów fałszowania współczesnej historii „małych ojczyzn” jest stworzenie, a następnie długotrwałe powielanie mitu o zorganizowaniu w Nowosielcach k. Przeworska antysanacyjnej manifestacji chłopskiej (1936 r.). Wielką uroczystość chłopską o charakterze ogólnonarodowym oraz religijno-patriotycznym z udziałem przedstawicieli najwyższych władz państwowych i kościelnych redukowano niemal wyłącznie do rewolucyjnej manifestacji lub wiecu politycznego, wymierzonego w burżuazyjne czynniki rządowe. Autor niniejszej publikacji dokonał wnikliwej kwerendy źródeł tj. historycznych materiałów zastanych, a także przeprowadził socjologiczne badania jakościowe w formie pogłębionych wywiadów z uczestnikami tamtych wydarzeń. Dlatego czuje się kompetentny, by przybliżyć i wyjaśnić kontrowersyjne fakty.
W czerwcu 1935 r. zrodził się wśród nowosielczan pomysł usypania z ziemi wysokiego kopca poświęconego Michałowi Pyrzowi. Ten chłopski bohater wspierany przez proboszcza ks. Piotra Kisiela kierował w 1624 r. obroną nowosieleckiego kościoła-warowni, w obrębie którego schronili się miejscowi chłopi. Wszystkie okoliczne wioski zostały przez Tatarów złupione, spalone, a ich mieszkańcy wzięci w jasyr. Ostał się jedynie górujący nad okolicą drewniany kościół w Nowosielcach, obroniony rękami miejscowych włościan. Trzysta lat później nowosielczanie postanowili uczcić dzielnych i walecznych rodaków, wznosząc monumentalny, jak na ówczesne warunki kopiec.
W skład Komitetu Budowy Kopca weszli przedstawiciele lokalnej społeczności pod przewodnictwem proboszcza ks. Józefa Ulanowskiego. W ciężką i żmudną pracę sypania „pomnika” z ziemi zaangażowali się nie tylko mieszkańcy Nowosielec, ale również chłopi z okolicznych wiosek. Szacuje się, że w sumie przywieziono około dwóch tysięcy wozów ziemi z różnych miejscowości, a także z pól bitewnych, na których oręż polski odniósł spektakularne zwycięstwa. Istotne znaczenie dla dalszych przygotowań miały ustalenia poczynione między wspomnianym Komitetem a władzami samorządowymi i przedstawicielami Stronnictwa Ludowego. Uzgodniono wówczas, że na poświęcenie kopca zostaną zaproszone najwyższe władze państwowe i kościelne, przedstawiciele ziemiaństwa, inteligencji, wojsko, a przede wszystkim polscy chłopi. Mieli oni uczcić swojego bohatera - Michała Pyrza, który przed 300-u laty niezłomną postawą potwierdził, że polscy chłopi nie tylko żywią naród, ale również w czasie zagrożeń dzielnie bronią swojej Ojczyzny. Działacze Stronnictwa Ludowego zdecydowali, że będą uczestniczyć w uroczystości poświęcenia kopca z udziałem bp. Franciszka Bardy i gen. Edwarda Rydza Śmigłego, powstrzymają się jednak od nadawania temu wydarzeniu charakteru partyjnego. Nie chcąc zakłócać nowosieleckich obchodów politycznymi debatami, ludowcy podjęli decyzję o zorganizowaniu własnego wiecu w niedalekiej Grzęsce. Tam też wyznaczyli miejsce koncentracji dla chłopów udających się do Nowosielec. Analizując działania Komitetu przygotowującego uroczystość poświęcenia kopca, można z całą pewnością stwierdzić, że jego intencją było zorganizowanie chłopskiej ogólnonarodowej uroczystości oraz nadanie jej charakteru religijnego i patriotycznego.
W pamiętny dla Nowosielec dzień 29 czerwca 1936 r. przybyły do wioski ogromne tłumy, których liczbę szacuje się - według różnych źródeł - między 150 a 200 tysięcami osób. Jak wspominają świadkowie tamtych wydarzeń, w okolicznych studniach zabrakło wody. Uroczystości zgromadziły przedstawicieli wszystkich stanów i grup społecznych, wśród których najliczniej reprezentowani byli oczywiście polscy chłopi, oddający hołd swojemu bohaterowi i jednocześnie podkreślający własne przywiązanie do wartości religijnych i patriotycznych. Wśród nich nie zabrakło również działaczy ludowych, mających nierzadko radykalne poglądy. Chcieli oni wykorzystać obecność mas chłopskich i przedstawicieli rządu do politycznych rozgrywek. Sprzyjała temu, niestety, trudna sytuacja społeczno-gospodarcza w kraju, wywołująca niezadowolenie wśród szerokich rzesz włościan. Dla wielu z nich udział w uroczystościach nowosieleckich był wyrazem determinacji, pokazem siły i konsolidacji dobrze zorganizowanego środowiska chłopskiego, które umiało upominać się o swoje prawa.
Uroczystości w Nowosielcach rozpoczęła Msza św. polowa celebrowana przez ordynariusza diecezji przemyskiej bp. Franciszka Bardę. Wzięli w niej udział licznie zgromadzeni wierni, wśród których byli obecni m.in. gen.: Edward Rydz Śmigły, książę Andrzej Lubomirski, hrabia Alfred Potocki, książę Artur Tarnowski, wojewoda lwowski Władysław Belina-Prażmowski, a także oddziały wojska polskiego. Po nabożeństwie honorowi goście udali się na przygotowaną obok kopca trybunę, skąd obserwowali defiladę różnych rodzajów sił zbrojnych: lotnictwa, broni pancernej, artylerii, piechoty, konnicy itp. Po oddziałach wojskowych maszerowały organizacje paramilitarne, chłopska banderia konna (ok. 2 tys. koni), cykliści, a następnie gromady chłopskie. Dla uczczenia pamięci bohatera chłopa Michała Pyrza wojsko oddało 101 honorowych salw armatnich. W pewnym momencie dali o sobie znać agitatorzy, którzy po zakończeniu wiecu ludowego w Grzęsce przyszli do Nowosielec i zgromadzili się w pobliżu kopca. Zaczęli oni wznosić okrzyki wyrażające niechęć wobec polityki rządu sanacyjnego. Hasła te zostały podjęte przez wielu maszerujących chłopów. W tym czasie reprezentant Stronnictwa Ludowego wręczył przedstawicielowi rządu, generałowi Rydzowi Śmigłemu rezolucję uchwaloną podczas wiecu w Grzęsce. Gdy Wódz Naczelny zorientował się, że radykalni aktywiści ludowi chcą święto chłopskie i uroczystość religijno-patriotyczną zdegradować do czysto wiecowej rozgrywki, pośpiesznie opuścił trybunę. Podobnie uczyniło wielu innych gości. Nieprzyjemny incydent w niczym nie umniejszył rangi chłopskiej uroczystości. Był natomiast przez następne lata tendencyjnie wykorzystany przez środowiska antysanacyjne i propagandę lewicową do ideologicznych celów. Posłużył też władzy ludowej w okresie PRL do zamazywania prawdy o nowosieleckich wydarzeniach.
Przedstawione powyżej fakty wyraźnie pokazują, że w Nowosielcach nie zorganizowano żadnego wiecu, ani tym bardziej antyklerykalnej czy antysanacyjnej manifestacji, wymierzonej przeciwko polityce ówczesnego rządu. Przygotowano natomiast podniosłą i piękną uroczystość, podczas której przedstawiciele włościan niemal z całej Polski uczcili swojego chłopskiego bohatera, potwierdzili przywiązanie do wartości religijno-narodowych, a także pokazali, że „żywiąc i broniąc”, stanowią olbrzymią siłę społeczną, z którą każda władza musi się liczyć.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uroczystość Zesłania Ducha Świętego

[ TEMATY ]

zesłanie

Duch Święty

Pio Si/Fotolia.com

Dziś - siedem tygodni po obchodach zmartwychwstania Jezusa Chrystusa - Kościół katolicki obchodzi uroczystość Zesłania Ducha Świętego. Tym samym świętuje swoje narodziny, bo w tym dniu, jak pisze św. Łukasz w Dziejach Apostolskich, grono Apostołów zostało "uzbrojone mocą z wysoka" a Duch Święty czyni z odkupionych przez Chrystusa jeden organizm - wspólnotę. Uroczystość Zesłania Ducha Świętego kończy w Kościele okres wielkanocny.

W języku liturgicznym święto Ducha Świętego nazywa się "Pięćdziesiątnicą" - z greckiego Pentecostes, tj. pięćdziesiątka, - bo obchodzi się 50-go dnia po Zmartwychwstaniu Pańskim.

CZYTAJ DALEJ

Kiedy żyjemy według Ducha Świętego, Bóg jest uwielbiony w nas i przez nas

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 15, 26-27; 16, 12-15.

Niedziela, 19 maja. Niedziela Zesłania Ducha Świętego

CZYTAJ DALEJ

Włochy/ W Cassino oddano hołd gen. Władysławowi Andersowi

2024-05-20 12:59

[ TEMATY ]

gen. Władysław Anders

PAP/Albert Zawada

Gen. Władysław Anders zajmuje zasłużone miejsce w panteonie chwały oręża polskiego; stał się symbolem męstwa żołnierza polskiego, walczącego o wolność Rzeczpospolitej - powiedział szef UdSKiOR Lech Parell podczas uroczystości przed popiersiem gen. Andersa we włoskim Cassino.

Uroczystości, które zorganizował Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych oraz ambasador RP we Włoszech Anna Maria Anders, to część obchodów 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję