Reklama

Starogród - miejsce kultu św. Barbary

Niedziela toruńska 49/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niewielu dzisiaj wie, że główne miejsce pielgrzymkowe w państwie zakonu krzyżackiego w Prusach znajdowało się w Starogrodzie. Wielkim kultem otaczano tam św. Barbarę. Święta ta kojarzy nam się obecnie głównie z górnikami, jednak w północnej Polsce, m.in. dzięki rozwojowi jej kultu w Starogrodzie, przez wieki była także czczona jako patronka flisaków i marynarzy.

Kult św. Barbary w Starogrodzie

Jak się przedstawiały najstarsze dzieje kultu św. Barbary w Starogrodzie? Po cudownym natrafieniu na relikwie św. Barbary w Sartowicach w 1242 r. Krzyżacy ulokowali je na przeciwległym brzegu Wisły, w kaplicy swojego klasztoru zamku w Starogrodzie. Św. Barbara stała się nie tylko główną patronką tego miejsca, lecz także z biegiem czasu Starogród stał się centralnym miejscem pielgrzymkowym państwa zakonu krzyżackiego w Prusach. Obiektem kultu były relikwie umieszczone w relikwiarzu oraz prawdopodobnie wolno stojąca figura świętej. Źródła informują o hobte des heiligthums (1452 r.), czyli o głowie świętej z relikwiami, oraz o sinte Barbare bielde (1441 r.), czyli o jakimś wizerunku św. Barbary.
O kulcie i przybywających do Starogrodu pielgrzymach posiadamy sporo informacji. Już z 1319 r. miała pochodzić informacja o nadaniu temu miejscu przywileju 40 dni odpustu. Czyli każdy, kto nawiedził w celach religijnych Starogród, mógł mieć udział w szczególnych łaskach duchowych. Tętniące życiem religijnym sanktuarium nawiedziła m.in. w 1400 r. księżna Anna, żona księcia Litwy Witolda.
Rozwój kultu św. Barbary w Starogrodzie, a przede wszystkim jego intensywność, pozwala na stwierdzenie, że święta ta stała się patronką dzieła chrystianizacji Prus i państwa zakonu krzyżackiego. Wielki mistrz Luter z Brunszwiku (1331-1335) podniósł rangę jej wspomnienia liturgicznego oraz nakazał, aby w każdym konwencie w jej święto, tzn. 4 grudnia, czytano żywot świętej. Świadectwa kultu św. Barbary spotykamy w innych zamkach krzyżackich. Wiemy, że jej wizerunki znajdowały się w kaplicach w Bratianie, Królewcu oraz Malborku. Nie mamy wątpliwości, że był to owoc promieniowania kultu św. Barbary ze Starogrodu.
O wyjątkowej randze kultu św. Barbary w państwie zakonnym przekonuje inna ciekawa informacja źródłowa. Otóż w wykazie urzędników krzyżackich z ok. 1448 r. czytamy, że jeden z nich, herr Niclas, został określony jako sannt Barbaren vater - opiekun św. Barbary. Czyżby powołano specjalny urząd do opieki nad skarbami związanymi z kultem św. Barbary? Nie można tego wykluczyć, tym bardziej że prawdopodobnie relikwie oraz być może bliżej nieznany, czczony wizerunek świętej ze Starogrodu były przenoszone, na przykład do Malborka, i wymagały wtedy szczególnej opieki. Zachowała się m.in. bardzo ciekawa informacja z połowy XV wieku. 24 czerwca 1446 r. wielki mistrz zgodził się na odbycie pielgrzymki do cudownego wizerunku św. Barbary przez arcybiskupa gnieźnieńskiego i, co ciekawe, pozwolił nawet przywieźć na pewien czas do Malborka wizerunek świętej.
Być może urząd opiekuna był związany przede wszystkim z zamkiem malborskim, do którego napływali najznakomitsi pielgrzymi, którzy właśnie tam chcieli oddać cześć głównej patronce państwa zakonnego. Może w stolicy znajdował się także jakiś inny obiekt kultu św. Barbary, który wymagał opieki. Chociaż pozostajemy tu w sferze przypuszczeń, to jednak sam fakt informacji o „opiekunie” św. Barbary jest bardzo zastanawiający, a jednocześnie potwierdzający rangę obecności świętej męczennicy w państwie krzyżackim.
Sanktuarium starogrodzkie gromadziło pielgrzymów z daleka oraz z okolicy. Jednym z nich był ks. Jan Ast, proboszcz parafii Świętych Janów ze Starego Miasta Torunia (na pewno w latach 1438-1449). W spisach jego wydatków czytamy, że, będąc chorym, udał się ad Beatam Barbaram in Castro Veteri. Nie mamy wątpliwości, że starotoruński pleban udał się do św. Barbary w Starogrodzie i tam szukał pomocy.
W zapisach wydatków i wpływów komtura starogrodzkiego z lat 1436-1437 znajdują się różne informacje poświadczające kult św. Barbary w tym miejscu. Znajdujemy tam słowa o składanych ofiarach przed relikwiami oraz wydatkach na światło przy św. Barbarze.
Wydaje się, że ośrodek pielgrzymkowy w Starogrodzie przestał istnieć w momencie wywiezienia z tego miejsca relikwii oraz wizerunku św. Barbary do Malborka. Miało to miejsce prawdopodobnie pod koniec 1453 r. Na początku 1454 r. wybuchło powstanie na ziemi chełmińskiej i gdyby relikwie pozostały w Starogrodzie, zapewne zostałyby przejęte przez Polaków. W 1457 r. przewiezione do Malborka relikwie przejął król Polski Kazimierz Jagiellończyk.
W Starogrodzie trwała cały czas pamięć o św. Barbarze, niestety, zapewne już w skromniejszej formie. Wystarczyło jej jednak, aby Starogród przez kolejne wieki był kojarzony ze św. Barbarą. Rozumiemy też dlaczego wzniesiony w drugiej połowie XVII wieku nowy kościół parafialny otrzymał jako patronkę właśnie św. Barbarę.

Kult św. Barbary w podtoruńskiej Barbarce

Przy okazji omawiania ośrodka starogrodzkiego wypada wspomnieć o podtoruńskiej Barbarce, w której już w średniowieczu spotykamy kult św. Barbary. Jego genezę należy wiązać właśnie ze Starogrodem. Pierwsze pewne informacje o Barbarce pojawiają się w źródłach średniowiecznych w XIV wieku. Już w średniowieczu Barbarka stała się osadą rozpoznawalną nie tylko z powodu istnienia młyna czy karczmy, lecz przede wszystkim ze względu na rozwijający się tutaj kult św. Barbary. Z biegiem czasu od kultu męczennicy utworzono nazwę własną miejscowości położonej niedaleko przedmieść Torunia. Wydaje się jednak, że nie miało to miejsca w średniowieczu, ale w okresie późniejszym.
Kult św. Barbary ogniskował się wokół kaplicy. Trudno jest cokolwiek pewnego powiedzieć o najstarszym obiekcie sakralnym w tym miejscu. Nowożytna tradycja podaje, że pierwotny kościółek zbudowano tam już w 1299 r. Brakuje jednak, jak do tej pory, średniowiecznych źródeł potwierdzających tę datę. Nie można jednak wykluczyć, że pewien obiekt kultu związany ze św. Barbarą znajdował się na tym miejscu już w XIII wieku. Taki pogląd wydaje się być uzasadniony przede wszystkim tym, że genezy kultu św. Barbary w tym miejscu należy poszukiwać w położeniu miejscowości przy ważnym i najkrótszym szlaku komunikacyjnym do Starogrodu, w którym od połowy XIII wieku tętniło już kultem świętej męczennicy. Tym właśnie szlakiem podążali pielgrzymi, pragnący nawiedzić relikwie św. Barbary. Podtoruńska Barbarka pełniła zapewne przez całe średniowiecze funkcję stacji na szlaku pielgrzymim do Starogrodu. Może istniał tu niewielki przytułek, który podejmował pątników? Nie można także wykluczyć, że taką właśnie funkcję, do pewnego stopnia, spełniała znana ze źródeł karczma.
Od pewnego czasu w Starogrodzie zaczyna się myśleć o ożywieniu pamięci o św. Barbarze. Zapewne warto iść w tym kierunku, gdyż to właśnie ta miejscowość stanowiła przez ok. 200 lat, od połowy XIII do połowy XIV wieku, najważniejszy ośrodek kultu świętej w tej części Europy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Leon XIV podczas kanonizacji nowych świętych: nie marnujmy życia, czyńmy zeń arcydzieło

2025-09-07 11:47

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

PAP

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

„Święci Piotr Jerzy Frassati i Karol Acutis są zaproszeniem skierowanym do nas wszystkich, zwłaszcza do młodych, by nie marnować swego życia, ale kierować je ku górze i uczynić z niego arcydzieło” - powiedział papież Leon XIV podczas kanonizacji obydwu młodych świętych.

Drodzy Bracia i Siostry!
CZYTAJ DALEJ

Pójść za Chrystusem

2025-09-02 08:23

Niedziela Ogólnopolska 36/2025, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Doskonale znany tekst dzisiejszej Ewangelii zachęca nas do konfrontacji z naszym podążaniem za Chrystusem. Zastanawiamy się nieraz nad naszą relacją do Boga, wiele możemy już o tym powiedzieć, ale życie nieustannie to weryfikuje i niejako wymusza na nas stanięcie w prawdzie wyrażonej nie tylko słowem, ale nade wszystko czynem. Już nieraz uświadamialiśmy sobie, że wiara i pójście za Chrystusem nie jest życiem usłanym różami, a dziś Jezus mówi nam wprost o drodze, na której trzeba dźwigać codzienny krzyż. I stoi przed nami wiele, na pozór sprzecznych, zachowań, jak choćby nienawiść do ojca, matki, żony, dzieci. Czy może nas ów tekst gorszyć? Myślę, że żadną miarą. Trzeba jednak należycie uporządkować hierarchię wartości w naszym życiu, by wiedzieć, co z czego wynika. Oczywiście, na pierwszym miejscu musi być Bóg. Potem – Jego wola względem naszego życia. To tak jakby z nieco innej strony modlitwa Ojcze nasz..., która przypomina wpierw o uświęceniu Boga, o Jego należytym miejscu w naszym życiu, o naszej otwartości na Jego wolę, a następnie dopiero wyraża prośbę o chleb powszedni, który jest symbolem doczesności. Wszystko musi być budowane na fundamencie, którym jest Bóg. Jeśli chcesz pójść za Chrystusem, musisz to uczynić bezkompromisowo. Stanąć przed nim sam na sam. Bez niczyjego wsparcia, zaplecza i zabezpieczeń. Tylko On i ja. Moje „ja” – ja sam przed Nim jestem nikim, bo wszystko, czym jestem, wynika z mojej relacji do Niego. Tym jest moja „nienawiść” do siebie samego: wyraża się w oddaniu wszystkiego Bogu – tak jak oddanie żony, dzieci, braci czy sióstr. Wszystko zaczyna się od mojej relacji do Niego. Od wzięcia tego wszystkiego jakby od nowa – w postaci krzyża obrazującego wszystko, z czym przychodzi mi żyć na co dzień. Jeśli nie przyjmę tego w duchu wiary, nie jestem uczniem Chrystusa. Cała rzeczywistość mojego ziemskiego pielgrzymowania musi być interpretowana w duchu wiary. Wszystko dzieje się po coś. Wszystko w Bożym planie ma swój sens i ma czemuś służyć. To fundament, o którym pisze dalej ewangelista Łukasz. Twoje życie musi być zaplanowane na współpracę z Bogiem. Zaczynasz budować. A jeśli już, to od początku do końca – mówiąc nieco prostym językiem: na dobre i na złe. Jestem z Nim wtedy, gdy moje życie „układa się”, ale i wtedy, gdy przychodzi moment próby. To jest nie tylko trwałe budowanie fundamentu, ale i zdolność wykończenia budowy. Jeśli w chwili próby porzucam Jezusa, to jestem człowiekiem godnym politowania albo obiektem drwin. Czym jest moja wiara tylko w chwili powodzenia, albo czym jest moja miłość tylko w dobrej, a nie złej doli? Życie nasze pozostaje ciągłym zmaganiem, walką – wygrana pozostaje tylko z Chrystusem.
CZYTAJ DALEJ

El. MŚ 2026 - Polska zrewanżowała się Finlandii

2025-09-07 23:06

PAP

Polska pokonała w Chorzowie Finlandię 3:1, a Holandia na wyjeździe dość szczęśliwie wygrała z Litwą 3:2 w niedzielnych meczach grupy G eliminacji piłkarskich mistrzostw świata.

Gola dla biało-czerwonych nr 86 w 160. występie w drużynie narodowej zdobył kapitan Robert Lewandowski. W drugim kolejnym meczu na listę strzelców wpisał się Matty Cash, który otworzył wynik spotkania z Finami. Trzeci bramkę dla gospodarzy zdobył Jakub Kamiński. Polska drużyna zrewanżowała się Finlandii za czerwcową porażkę 1:2 w Helsinkach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję