Reklama

Felietony

Dziecko jako pionek w brzydkiej grze

Wielkie oburzenie wylało się na Jarosława Kaczyńskiego, bo będąc w Sejmie powiedział do 10-letniej dziewczynki, która przerwała mu wypowiedź na temat nowelizacji prawa aborcyjnego: „To nie są sprawy dla dzieci, tak że, kochana, odejdź”. Dwa miesiące temu, gdy pytanie Donaldowi Tuskowi zadało w Sejmie to samo dziecko, premier zareagował podobnie, pytając „A ty nie w szkole?”. Co prawda te sytuacje są prawie że tożsame, ale prorządowe media jak wiadomo są po to, żeby podobne sytuacje przedstawiać różnie, w zależności od tego co aktualnie się opłaca uśmiechniętej koalicji Donalda Tuska, a co nie.

2024-07-13 07:00

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak cynicznie całą sytuację wykorzystują sprzyjające władzy media można zobaczyć na przykładzie kilku haseł z tytułów prasowych z mediów sprzyjających władzy: 1: "Szkodliwe" słowa Kaczyńskiego do 10-latki 2: Spięcie Jarosława Kaczyńskiego z 10-latką. 3: Kaczyński odpędzał od siebie 10-letnią reporterkę. 4: Jarosław Kaczyński zrugał 11-letnią tiktokerkę

Abstrahując od faktu, że ojciec małej Sary okazał się znajomym posła Platformy Obywatelskiej, Michała Szczerby, z którym fotografował się w mediach społecznościowych już w 2011 roku, to jakoś nikt z oburzonych na prezesa Prawa i Sprawiedliwości nie pyta o wykorzystywanie dziewczynki, która wykonuje „pracę” w Sejmie, mimo iż nawet nie podpada pod kategorię wiekową małoletniego pracownika (od 15 lat w górę). Co w ogóle to dziecko robi w Sejmie? Gdzie są rodzice? Kto tej dziewczynce dał akredytację? Na jakiej podstawie? Kto pozwala na polityczne wykorzystywanie dziecka i jakie to szkody może wywołać na jej psychice? Kto czerpie zysk z pracy dziewczynki, która nie jest nawet małoletnia? Gdzie jest opieka społeczna? Takich pytań można byłoby zadać całą masę i skierować je na przykład do Rzecznika Praw Dziecka. Niestety od niedawna kierująca tym biurem Monika Horna-Cieślak wolała skupić się na Jarosławie Kaczyńskim, którego „zrugała” na swoim oficjalnym profilu na Facebooku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Jako Rzeczniczka Praw Dziecka chcę stanowczo podkreślić, że każde dziecko ma prawo do wyrażania swojego zdania, do zadawania pytań i uczestniczenia w życiu publicznym. Jest to fundament demokratycznego społeczeństwa, które szanuje prawa człowieka i dąży do wychowania świadomych obywateli (…) dzieci mają prawo do swobodnego wyrażania swoich poglądów we wszystkich sprawach ich dotyczących” - napisała Monika Horna-Cieślak.

Dochodzi do tego wszystkiego kwestia angażowania dziecka w pytania do polityka o kwestię aborcji, która to nie powinna być tematem dla 10-letniej dziewczynki. Coś co było do tej pory oczywiste, przedstawiane jest jako skandal. Anomalie normalizowane w ten sposób szkodzą całemu społeczeństwu, ale coraz ciężej z nimi walczyć, gdy jedni cynicznie dokonują zamiany pojęć i podważania fundamentów wspólnoty, a inni dają się tym pierwszym manipulować i powielają szkodliwe teorie, wierząc święcie, że robią to dla dobra tych, których krzywdzą. Bo czyż nie w szkole (w czasie zajęć) lub na wakacjach, z rodzicami albo z rówieśnikami (dzisiaj) powinna być 10-letnia dziewczynka, a nie robić za „produkt” medialny w politycznym kotle?

Reklama

Co ciekawe niedawno wiceminister edukacji Katarzyna Lubnauer ogłosiła, że „przygląda się” rozwiązaniom dotyczącym wyciągania konsekwencji wobec rodziców za nieprzychodzenie ich dzieci do szkoły. Zasugerowała nawet ściganie takich rodzin na lotniskach, żeby zablokować wylot na wakacje. W tym samym czasie jej współkoalicjant rządowy, Szymon Hołownia wystawia przepustkę (sic!) dziecku, robiąc z małej dziewczynki „reportera sejmowego”.

Podziel się cytatem

Nie ulega wątpliwości, że w politycznym teatrze cynizm i hipokryzja stały się narzędziami pierwszego wyboru dla nowej władzy, kiedy jednak w tej grze rolę odgrywają dzieci, granice etyki i zdrowego rozsądku zostają przekroczone. Bez względu na sympatie polityczne, warto zadać sobie pytanie: czy naprawdę chcemy, aby nasze dzieci były pionkami w tej nieczystej grze? W ferworze politycznych potyczek zapominamy, że największą cenę płacą ci, którzy powinni być najbardziej chronieni – ci najmłodsi.

Ocena: +11 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polska powiedziała „sprawdzam”

[ TEMATY ]

punkt widzenia

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

„Jeśli chcemy, by wszystko pozostało tak, jak jest, wszystko się musi zmienić.” Ten chyba najsłynniejszy cytat z Lamparta Giuseppe Tomasiego di Lampedusy pasowałby idealnie do opisu zachowania najwyższych urzędników unijnych wobec naszego kraju i jego sytuacji legislacyjnej. Otóż przez lata, a dokładnie od kiedy do władzy w Polsce doszli nie ci, co mieli dojść – instytucje brukselskie bombardowały nas „zaniepokojeniem”, procedurami, rezolucjami itd. Wszystko to w duchu ciągłych zarzutów o łamanie praworządności w Polsce.

Nie podobał im się przede wszystkim sposób wyboru sędziów i przepisy umożliwiające ich rozliczanie. W ich założeniu polityków unijnych sędziów powinni wybierać sędziowie (chyba że mowa o jakimś innym kraju, gdzie rządzą koledzy tych urzędników, to wtedy może być inaczej), a rozliczać nie może ich nikt. Do tego doszła karygodna wręcz decyzja Trybunału Konstytucyjnego, bo ciężko inaczej określić wyrok, który wskazywał, że polskie prawo stoi nad prawem unijnym. Co prawda w Niemczech system demokratyczny opiera się na takim samym założeniu, ale kto to widział, żebyśmy my mieli czuć się równoprawnymi członkami Unii Europejskiej, co nasi zachodni sąsiedzi. Co wolno Klausowi, to nie tobie, Stanisław.

CZYTAJ DALEJ

USA: zagorzały zwolennik aborcji kandydatem demokratów na wiceprezydenta

2024-08-07 11:11

[ TEMATY ]

USA

aborcja

PAP/EPA/DAVID MUSE

Tim Walz

Tim Walz

Przedstawiony 6 sierpnia przez Kamalę Harris jako demokratyczny kandydat na wiceprezydenta gubernator Minnesoty Tim Walz jest zagorzałym zwolennikiem aborcji i ma pełne poparcie organizacji proaborcyjnych - donosi agencja CNA.

Walz od 2019 roku pełni funkcję 41. gubernatora Minnesoty. Wcześniej, od 2007 roku reprezentował 1. okręg kongresowy Minnesoty w Kongresie Stanów Zjednoczonych. W 2018 roku zażartował, że jego poglądy na temat aborcji są tak skrajne, iż „Nancy Pelosi stwierdziła, że powinienem je złagodzić”.

CZYTAJ DALEJ

Przy sanktuarium w Babimoście powstają ogrody z dróżkami Maryjnymi

2024-08-07 23:37

[ TEMATY ]

sanktuarium Babimost

Karolina Krasowska

- Ogrody mają być, według naszego zamysłu, miejscem modlitwy, skupienia, wyciszenia - mówi wicekustosz sanktuarium ks. Paweł Opłatkowski.

- Ogrody mają być, według naszego zamysłu, miejscem modlitwy, skupienia, wyciszenia - mówi wicekustosz sanktuarium ks. Paweł Opłatkowski.

W Babimoście 15 sierpnia zaplanowano otwarcie ogrodu z dróżkami maryjnymi przy sanktuarium Matki Bożej Gospodyni Babimojskiej.

- Ogrody mają być, według naszego zamysłu, miejscem modlitwy, skupienia, wyciszenia - mówi wicekustosz sanktuarium ks. Paweł Opłatkowski. – Chcemy, by przy tych stacjach ośmiu największych świąt Matki Bożej można było pomodlić się w skupieniu, odpocząć od codziennego zgiełku i trosk, zawierzając Maryi siebie i swoje rodziny.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję