Reklama

Niedziela Kielecka

Powstanie Styczniowe – pamiętane

Niedziela kielecka 3/2013, str. 1, 6

[ TEMATY ]

Powstanie Styczniowe

TER

Co roku hołd powstańcom oddają dziesiątki kielczan

Co roku hołd powstańcom oddają dziesiątki kielczan

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

150 lat temu rozegrały się wydarzenia Powstania Styczniowego, po których Polska i myślenie o Polsce, i o polskim patriotyzmie - nabrało wyrazistości, ostrości. Powstanie zawładnęło myśleniem pisarzy, poetów, publicystów, malarzy. „Wasze herby zaczynają się nie od jakichś tam wojen za Bolesława Krzywoustego, ale od tego, czyście byli w powstaniu, czy nie” - mówi Barbara Niechcic w „Nocach i dniach” Marii Dąbrowskiej. W Kielcach odnajdziemy pomniki tych, którzy poszli do powstania, ważne miejsca z tamtego okresu, pamiątkowe tablice. Kilkadziesiąt pomników i nagrobków powstańców styczniowych znajduje się na Cmentarzu Starym w Kielcach. W obrębie nekropolii kieleckiej spoczywają m.in. Roman Eugeniusz Bieżanko, Władysław Bonikowski, Kacper Borzęcki, Bartłomiej Jan Czachowski, Aleksander Gołębiowski, Eugeniusz Górkiewicz, Romuald Jabłoński, Andrzej Jakóbkiewicz, Feliks Klimontowicz, Teodor Kłodawski, Wojciech Królikowski, Walerian Niewiarowski, Franciszek Ksawery Prauss, Jan Rutkiewicz, Ignacy Siedlecki, Ambroży Skarżyński, Julian Treutler, Tadeusz Włoszek, Maria Wójcicka-Żukowska, August Zagrodzki, Edward Zagrodzki-Habdank. To zaledwie Cmentarz Stary, a każde z tych nazwisk kryje indywidualną historię życia, zasługi w różnych oddziałach powstańczych, często - Sybir.

Reklama

Oto Zdzisław Józef Skłodowski (1841-1914), związany m.in. ze Skalbmierzem - doktor praw, rejent, ps. Lelewelczyk. Córką jego starszego brata Władysława była Maria Curie-Skłodowska. Studiował w Lublinie i w Petersburgu, a w Warszawie - jako aplikant - włączył się w nurt przygotowań powstańczych. Po wybuchu powstania został komisarzem w oddziale płk. Marcina Borelowskiego, walczył m.in. pod Panasówką i Batorzem. Po upadku powstania wyemigrował do Francji (uzyskał tam doktorat z zakresu prawa). Pracował w Warszawie, potem w Kielcach i w Skalbmierzu jako notariusz Kancelarii Hipotecznej Sądu Pokoju Miasta Pińczowa. W Skalbmierzu należał do znanych postaci - był animatorem kultury, tłumaczem dzieł literackich (np. „Hamleta” Szekspira). W 1884 r. właśnie w Skalbmierzu przyjmował przyszłą noblistkę, bratanicę Marię Skłodowską. Po śmierci żony Marii z Rogowskich przeniósł się do Kielc, gdzie zmarł w wieku 73 lat. Niestety nagrobek kpt. Skłodowskiego nie zawiera żadnych informacji o jego udziale w powstaniu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Z kolei Zespół Szkół Informatycznych w Kielcach przyjął imię gen. Józefa Hauke-Bosaka (1834- -1871), upamiętniając patrona - Polaka z wyboru - tablicą i sztandarem.

Hr. Józef Hauke-Bosak (spokrewniony m.in. z dynastią carów rosyjskich) zaczął edukację w carskich korpusach Kadetów i Paziów. Został oficerem ordynansowym cara Aleksandra II i rozpoczął błyskotliwą karierę. Podczas pobytów w Polsce nawiązał kontakty z polską gałęzią rodziny, poznawał historię, literaturę i język polski. Manifestacje patriotyczne w 1861-62 były dla niego wstrząsem. Podał się do dymisji. Zamiast niej dostał roczny urlop z armii carskiej. W styczniu 1863 r., kiedy wybuchło powstanie, ponownie złożył dymisję, tym razem przyjętą. Był bliskim współpracownikiem gen. Romualda Traugutta i dowódcą tworzonego II korpusu powstańców, naczelnikiem oddziałów powstańczych województw krakowskiego i sandomierskiego oraz kaliskiego. Wprowadzał w życie dekrety uwłaszczeniowe, przez co pozyskiwał chłopów. Jego oddziały zwyciężyły w kilku znacznych potyczkach i bitwach z Rosjanami, lecz zostały rozbite w bitwie opatowskiej (21 lutego 1864). Po powstaniu Hauke-Bosak udał się na emigrację. Brał udział w wojnie francusko-pruskiej. Zginął pod Dijon.

Wyjątkowe miejsce w Kielcach, bezpośrednio związane z powstaniem styczniowym, to klasztor na Karczówce. Z inicjatywy gen. Mariana Langiewicza, jednego z przywódców powstania styczniowego, miejscem koncentracji kieleckich spiskowców-sprzysiężonych: z Kielc, Dymin, Białogonu, Posłowic - stało się wzgórze Karczówka. Był tutaj punkt zborny przed uderzeniem na garnizon rosyjski stacjonujący w Kielcach, do którego ostatecznie nie doszło. Działalność spiskowców wspierali księża diecezjalni oraz bernardyni z Karczówki. To tutaj, na Karczówce, ojcowie bernardyni odbierali przysięgę na wierność Rządowi Narodowemu. W klasztorze 9 bernardynów utworzyło punkt kontaktowy dla powstańców. Tędy docierali do Kielc kurierzy, leczono tutaj rannych i organizowano pomoc. To stąd do powstania poszedł bernardyn Antoni Majewski. Za murem klasztoru wyrosła mogiła zbiorowa - chowano w niej prawdopodobnie zmarłych z ran, a leczonych w klasztorze uczestników powstania. W wyniku represji carskich władz klasztor w 1864 r. został skasowany, a zakonnicy przeniesieni do klasztoru bernardyńskiego w Wielkowoli. Gdy zaborca opuścił Kielce, 23 stycznia 1916 r. pod klasztorem została odprawiona Msza św. polowa ku czci poległych mieszkańców z tłumnym udziałem kielczan - jej miejsce upamiętnił krzyż, zaś na mogile powstańców w 1930 r. postawiono pomnik, w 2003 r. odrestaurowany i rozbudowany.

W powstaniu styczniowym zginęło około 30 tys. Polaków, kolejne kilkadziesiąt tysięcy zostało wysłanych na Sybir. Kielecczyzna była miejscem ok. 250 walk powstańców z wojskami rosyjskimi, m.in. pod Małogoszczem, Grochowiskami, na Świętym Krzyżu. Z Kielc ok. 336 mieszkańców poszło do powstania. Szacuje się, że w Kielcach można wskazać ponad sto obiektów, które związane są z ludźmi i wydarzeniami powstania styczniowego.

2013-01-17 14:13

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Powstanie, pisarz, pamięć

Zima 1863 r., na Kielecczyźnie trwa powstanie styczniowe. Minęło właśnie 151 lat od jego wybuchu, jesienią przypada 150-lecie od krwawego stłumienia. „Poszli nasi w bój bez broni!” – ten cytat z powstańczej pieśni idealnie charakteryzuje realia zimowej insurekcji, której terenem była w znaczniej mierze nasza ziemia

Rokrocznie pamiętamy: na Karczówce, w Małogoszczu, na Świętym Krzyżu. A dubeltówki i kosy na sztorc w rękach straceńców inspirowały pisarzy wychowanych na etosie powstania – jak Stefan Żeromski, którego 150. rocznicę urodzin obecnie obchodzimy. To nic, że trwają spory na temat logiki i sensu styczniowego zrywu, który wbrew zdrowemu rozsądkowi i miażdżącej przewadze wroga – trwał prawie półtora roku. Kielce, Kielecczyzna – pamiętają.
CZYTAJ DALEJ

Wspomnienie męczeństwa Pierwszych Męczenników Polskich

Niedziela szczecińsko-kamieńska 24/2003

[ TEMATY ]

święty

męczennicy

Albertus teolog/pl.wikipedia.org

Śmierć Benedykta, Jana, Mateusza, Izaaka i Krystyna, pierwszych męczenników Polski obraz umieszczony w kościele opactwa Kamedułów w Bieniszewie

Śmierć Benedykta, Jana, Mateusza, Izaaka i Krystyna, pierwszych męczenników Polski obraz umieszczony w kościele opactwa Kamedułów w Bieniszewie

W 1001 r. przebywał w Pereum cesarski krewny Bruno z Kwerfurtu. Pełen zapału, żył Bruno myślą o pracy misyjnej w Polsce i jej krajach ościennych, o czym musiała być mowa w czasie niedawnej wizyty cesarza u Bolesława Chrobrego. Niewątpliwie Bruno skłonił św. Romualda, który myśl misyjną podejmował kilkakrotnie w życiu, do wysłania na północ małej ekipy misjonarskiej. Wybrani zostali do niej Benedykt i Jan, cesarz zaś wyposażył ich w księgi i naczynia liturgiczne, może także w inne środki na drogę.

Gdy w początkach 1002 r. przybyli do Polski, na dworze Bolesława Chrobrego zdziwienia nie wywołali, bo rzecz omówiona musiała być już wcześniej, być może w czasie zjazdu gnieźnieńskiego.
CZYTAJ DALEJ

W intencji Ojczyzny

2025-11-12 16:57

Biuro Prasowe AK

- Nie można zaprzestać pracy na rzecz Polski. Wszyscy jesteśmy mniej lub bardziej wobec naszej Ojczyzny „nieużytecznymi sługami”, którzy wykonują to, co do nas po prostu należy – mówił abp Marek Jędraszewski w czasie Mszy św. za Ojczyznę w katedrze na Wawelu w 107. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości.

Na początku liturgii zgromadzonych w katedrze przedstawicieli parlamentarzystów, władz samorządowych, korpusu konsularnego, wojskowych, służb mundurowych i duchowieństwa powitał proboszcz, ks. Paweł Baran.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję