Cel został osiągnięty! I nie był nim wcale kolejny rekord w zbiórce pieniędzy przez WOŚP (rekordy padały rok w rok, więc i w tym roku paść musiał). Prawdziwym celem całej akcji wokół wypowiedzi Jerzego Owsiaka było (ponowne) wzniecenie dyskusji o eutanazji lub - w łagodniejszej formie - o „pomocy ludziom w cierpieniu”.
Nie wiem, czy przytaczanie słów Jana Pawła II „Pozwólcie mi odejść do domu Ojca” jako rzekomego przyzwolenia na eutanazję to wyraz skrajnego infantylizmu niektórych dyskutantów czy raczej liczenie na infantylizm i niewiedzę społeczeństwa oraz próba dodatkowego „zamieszania w głowach”. Widać jednak, że zwolennicy eutanazji nie cofną się przed niczym, a instrumentalizm wobec osób i pojęć mają opanowany do perfekcji.
I tak sączony jest temat eutanazji - niczym śmiercionośna kroplówka. Równocześnie ze zinstrumentalizowanym wykorzystaniem ostatnich słów Papieża pojawia się adekwatny sondaż (że ponad połowa Polaków jest za eutanazją), a za chwilę informacja, że w Belgii zezwolono na eutanazję dwóch głuchoniemych braci, którzy zaczęli tracić również wzrok. Zezwolono, mimo że belgijskie prawo (jeszcze) tego zabrania...
Hasło „Nigdy nie będziesz szła sama” to polska wersja słynnego zwrotu „You'll Never Walk Alone”, który pochodzi z musicalu Carousel z 1945 roku, autorstwa Richarda Rodgersa i Oscara Hammersteina II. Piosenka szybko stała się hymnem wsparcia i solidarności, a jej popularność znacznie wzrosła, gdy w latach 60. XX wieku została przyjęta przez kibiców piłkarskich – zwłaszcza fanów Liverpool FC.
Paradoksalnie w Polsce hasło to zyskało popularność w kontekście czegoś mrocznego – walki przeciwko ochronie życia dziecka przed aborcją eugeniczną. Mimo iż oryginalnie zwrot „You'll Never Walk Alone” symbolizuje wsparcie, nadzieję i solidarność, a w musicalu piosenka o tym tytule pojawia się w momencie, gdy główna bohaterka, Julie Jordan, otrzymuje wsparcie po śmierci swojego męża – w naszym kraju hasło „Nigdy nie będziesz szła sama” zostało wykorzystane do wielkiego oszustwa, jakiemu poddano rzesze młodych ludzi, głównie kobiet, którym wmówiono, że ich życiu zagraża życie innego człowieka, dziecka.
Nieznani ludzie oddają mocz za ołtarzem, załatwiają swoje „potrzeby” w kościele lub na jego terenie np. w chrzcielnicach. W Moguncji (Niemcy) wiele kościołów zmaga się z problemem wandalizmu.
Kapłan Thomas Winter, jest przerażony: „Naprawdę denerwuje mnie sposób, w jaki traktowane są kościoły w Moguncji!” 51-latek opiekuje się pięcioma parafiami w Moguncji: św. Ignacego, św. Piotra, św. Stefana, św. Kwintyna i parafią katedralną św. Marcina. Twierdzi, że wolałby całkowicie zamknąć kościoły na dwa tygodnie i otworzyć je wyłącznie na czas nabożeństw.
Z inicjatywy zgromadzeń zakonnych, działających na terenie archidiecezji łódzkiej, zrodził się projekt
zatytułowany "Miejsca Nadziei w Kościele Łódzkim". Będzie to seria krótkich filmów - ukazujących się
co miesiąc - opowiadających o dziełach prowadzonych przez zgromadzenia zakonne.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.