Reklama

Sztuka

Św. Maksymilian w Paryżu

Niedziela Ogólnopolska 5/2013, str. 41

[ TEMATY ]

sztuka

ARCHIWUM FRANCISZKANÓW Z NIEPOKALANOWA

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rok 2011, ogłoszony przez Franciszkanów oraz przez Senat RP Rokiem Kolbiańskim, przyniósł wiele dobrych owoców. Pośród nich jest misterium: „I każdą łzę otrze Bóg z ich oczu” - Męka św. Maksymiliana według opracowania Kazimierza Brauna, w reżyserii Anny Osławskiej. Jeśli jest to owoc dobry i wyróżniający się spośród wszystkich dzieł powstałych przez pamięć o twórcy Niepokalanowa, to z pewnością także z tej przyczyny, że wykonawcami są sami franciszkanie, a miejscem celebracji misterium - stara kaplica, pierwsza budowla wzniesiona na ziemi teresińskiej przez o. Maksymiliana i jego współbraci.

Za sprawą zatem żywego słowa w dniu premiery - 14 października 2012 r. dokonała się teatralno-misteryjna liturgia powrotu do źródeł, do początków dzieła założyciela MI, sprawowana przez współbraci: o. Andrzeja Sujkę i br. Krzysztofa Dzido.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Cisza i ciemność to pierwsze elementy utworu na dwóch franciszkanów i ekran z białej materii, wywołujący z przeszłości niezwykłą ikonografię związaną z ostatnimi miesiącami życia bohatera. W dojmującej ciszy kaplicy kapłani aktorzy rozpoczynają pośród zgromadzonych celebrę słów. Można odnieść wrażenie, że każde słowo, każda samogłoska wydobywane są jak święty dźwięk, obdarzony mistycznym fiat kreacji rzeczywistości ofiary. Wszystko dzieje się w ścisłym związku z obrazami pojawiającymi się jak duchy na ogromnej białej materii - ołtarzu tej celebry. Całości dopełnia muzyka, dobrana z odwagą i wyczuciem, bez których nie sposób sobie wyobrazić tej niebywale trudnej z estetycznego punktu widzenia „prezentacji” słowa i obrazu.

Zadziwiła mnie decyzja reżyser spektaklu, żeby wykonawcami byli aktorzy amatorzy - bracia franciszkanie. Zanim jednak zdołałem zapytać o to swego rodzaju ryzyko, uprzedziła moje wątpliwości: - W sztuce nie ma tak naprawdę znaczenia, kto jakim certyfikatem się legitymuje. Duch polata, kędy chce, i... często omija zawodowców.

Wszystko w tym odważnym przedsięwzięciu jest zdumiewające. Aktorzy nie zagrali nawet kilka razy w Niepokalanowie, w Polsce, a już pojechali do Paryża. Z przygodami po drodze, z noclegiem w Mariabuchen (u polskich franciszkanów w Niemczech), ale też z radosnym przeczuciem, że Polonia czeka na nich, jakby chciała podnieść z ziemi tę norwidowską „kruszynę chleba”.

I tak też było… Misje święte w parafii św. Genowefy, odprawiane w świeżo wyremontowanym kościele, były niezmiernie uroczyste. Wszyscy czuliśmy wyjątkowość chwili. Być może dlatego słowo, które dane mi było wypowiadać do naprawdę spragnionych słuchaczy, brzmiało jakoś inaczej i było zarówno dla mnie, jak i dla wiernych jeszcze bardziej „drogocenne” niż w Polsce... A na koniec misji poprzez „misterium wielkiej ciszy” wybrzmiało ostatnim akordem życie ofiarowane za inne życie i męka dokonana w imię „Męki za grzechy nasze i całego świata”.

Nie ukrywam, że serce rosło, kiedy słuchałem i w Niepokalanowie, i w Paryżu, jak współbracia dokonują na oczach widzów owego zejścia w tajemnicę. Jak pomagają nam „usłyszeć” ciszę, w której mieszka Bóg.

Ostatnie spotkanie z polonijną widownią odbyło się 2 października w niedzielę, w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny przy rue Saint-Honore - w najstarszej polskiej parafii w Paryżu, powołanej po powstaniu listopadowym. Kiedy wybrzmiewały ostatnie dźwięki misterium, a na ekranie zaczęły przesuwać się zdjęcia z całego życia bohatera, przyszło mi do głowy, że pytanie: KIM JESTEŚ?, zadane na obozowym placu apelowym o. Maksymilianowi, nie ominie nikogo... I dobrze jest z całą mocą uświadomić sobie tę prawdę dzięki opowieści braci franciszkanów, pełnej ciszy i miłości do o. Maksymiliana.

2013-01-29 13:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

NICOLAUS śpiewał w Medjugorie

Niedziela rzeszowska 38/2015, str. 6

[ TEMATY ]

sztuka

muzyka

Izabela Fac

Chór Nicolaus

Chór Nicolaus

Śpiewają i grają z pasją, muzyka to ich żywioł. I tak już od ponad 10 lat zachwycają poziomem artystycznym, co doceniła Akademia Fonograficzna, nominując płytę chóru z utworami Józefa Elsnera do nagrody Fryderyk 2012

W tym roku dane mi było towarzyszyć Chórowi i Orkiestrze Kameralnej NICOLAUS z Kraczkowej w ich kolejnym artystycznym tournée, tym razem do Bośni i Hercegowiny w dniach 18-27 sierpnia.
CZYTAJ DALEJ

80 lat od kapitulacji Festung Breslau

2025-05-06 17:11

ks. Łukasz Romańczuk

6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.

W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
CZYTAJ DALEJ

Konklawe jest sakramentem

2025-05-07 16:42

[ TEMATY ]

konklawe

Milena Kindziuk

Red

W ten oto sposób, po złożeniu przysięgi przez kardynałów i wypowiedzeniu słynnych słów: "extra omnium" – wszyscy na zewnątrz - kończy się konklawe medialne, a rozpoczyna to prawdziwe, mające wymiar religijny.

Teraz naprawdę nie liczą się już prognozy dziennikarskie, strategie medialne, prezentowane frakcje. Klucz pozostaje jeden – to klucz do Królestwa. A sześć tysięcy dziennikarzy akredytowanych przy Stolicy Apostolskiej przeobraża się w grono „maluczkich”, którzy muszą zgodzić się na paradoks, że najbardziej medialnego wydarzenia na świecie nie dadzą rady przedstawić w mediach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję