Reklama

Zostaw 1 procent u siebie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Coraz popularniejsze w całej Polsce jest odpisywanie ze swojego podatku 1 proc. dla organizacji pożytku publicznego. Zajmują się one szeroko pojętą działalnością charytatywną, są pozarządowe, a więc nieuwikłane w rozmaite polityczne sieci, a działalność podlega kontroli. Organizacje te wypełniają obszary w naszej rzeczywistości, w których nie działa państwo, ani żadna z jego agend. Bez nich byłoby wokoło nas znacznie więcej biedy, nieszczęścia i krzywdy ludzkiej.

Dobroć, która nic nie kosztuje

Odpisanie 1 proc. od naszych podatków nic nie kosztuje. Nie ponosimy w związku z tym żadnych dodatkowych kosztów. Niewielkie są też związane są z tym formalności.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pomysł, by swoje 1 proc. zostawić tam, gdzie się mieszka zyskuje coraz więcej zwolenników w całej Polsce. Docenili to także mieszkańcy naszego regionu, którzy w ubiegłym roku przekazali miejscowym organizacjom pozarządowym znacznie więcej pieniędzy niż w latach poprzednich. Jednak z rachunków wynika, że można - i trzeba - rozpropagować wśród znajomych i przyjaciół ten lokalny sposób rozporządzania swoim 1 proc.

Wśród organizacji, które chcemy polecić uwadze naszych Czytelników i zarekomendować, jest Caritas Diecezji Sandomierskiej. Im naprawdę warto powierzyć swój podatkowy odpis, ponieważ zakres ich działań charytatywnych jest naprawdę imponujący.

Oddaj swoim

Reklama

Wymieńmy kilka spośród wielu programów naszej Caritas. Opiekują się bezdomnymi, dając im dach nad głową, wyżywienie i odzież. W naszym regionie przytuliska takie prowadzi właśnie Caritas.

W swoich stołówkach karmią ludzi biednych i samotnych. W wielu z takich miejsc swój jedyny ciepły posiłek dziennie zjadają seniorzy z najniższymi emeryturami i dzieci pochodzące z rodzin patologicznych. Caritas systematycznie zbiera żywność, by z niej robić paczki dla potrzebujących rodzin. W okresie Bożego Narodzenia pomogli w ten sposób 270 rodzinom. Prowadzona obecnie akcja Wielkopostnej Jałmużny - piękna w idei i zamyśle - ma na celu zgromadzenie środków na taką samą pomoc. Dzięki swej sztandarowej akcji „Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom” Caritas wysyła na kolonie i ferie najmłodszych, których rodzin nigdy nie byłoby stać na opłacenie wypoczynku dla swoich pociech.

Dzieci, seniorzy...

Podoba nam się również najnowszy projekt naszej Caritas skierowany do seniorów. - Projekt ma na celu aktywizację społeczną i międzypokoleniową osób starszych, po 60. roku życia, poprzez zajęcia, w czasie których będą oni mogli rozwijać swoje zainteresowania i miło spędzić wolny czas. Zajęcia te często również są „lekiem” na samotność, wyobcowanie czy brak akceptacji - zaznaczył ks. Bogusław Pitucha, dyrektor sandomierskiej Caritas.

Zajęcia odbywają się w pięciu miejscowościach, gdzie znajdują się placówki Caritas lub jej parafialne zespoły (w Sandomierzu, Tarnobrzegu, Janowie Lubelskim, Rudniku nad Sanem i Ostrowcu Świętokrzyskim).

Reklama

Równie potrzebna jest akcja pod nazwą „Skrzydła”. Program proponuje objęcie opieki finansowej nad dzieckiem przez firmy i osoby prywatne, które poprzez deklaracje zobowiążą się do wsparcia finansowego ucznia przez okres przynajmniej jednego semestru szkolnego. Ks. Pitucha przypomina, że program daje możliwość dopasowania formy pomocy do indywidualnych potrzeb ucznia i do możliwości finansowych sponsora.

...chorzy i niepełnosprawni

Caritas niesie ogromną pomocą ludziom, którzy borykają się z chorobą i niepełnosprawnością własną czy bliskich. Nowe dzieło na rzecz niepełnosprawnych to Ośrodek Rehabilitacyjno-Adaptacyjny w Bojanowie. Projekt jest odpowiedzią na zapotrzebowanie w zakresie pomocy społecznej, wsparcia osób niepełnosprawnych, którzy utracili sprawność fizyczną wskutek wypadku bądź urazu oraz dla osób bezrobotnych i bezdomnych zagrożonych marginalizacją. Dawny ośrodek wypoczynkowy w Bojanowie powinien w połowie 2014 r. przyjąć pierwszy turnus - 40 osób. Pracuje już caritasowski ośrodek rehabilitacji dziennej dla dzieci potrzebujących specjalistycznej rehabilitacji. Placówka mieści się w budynku Ośrodka Rehabilitacyjno-Edukacyjnego „Radość Życia” dla Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej w Sandomierzu przy ul. Opatowskiej 10. Jest tam prowadzona rehabilitacja dostosowana do indywidualnych potrzeb dziecka. Zajęcia prowadzi doświadczony i wykwalifikowany zespół fizjoterapeutów, który ma do dyspozycji 5 sal wyposażonych w specjalistyczny sprzęt. Z rehabilitacji korzysta codziennie około 60 małych pacjentów.

Wspaniałym miejscem, które zna spora część mieszkańców Sandomierza, jest Ośrodek „Radość Życia”. Został on powołany przez Caritas Diecezji Sandomierskiej w 1999 r. i zapewnia opiekę oraz edukację dla dzieci i młodzieży z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu umiarkowanym i znacznym. Uruchomienie caritasowskich placówek edukacyjnych spowodowało duże zainteresowanie rodziców niepełnosprawnych dzieci, które często przebywały w domach rodzinnych z braku innych możliwości.

Zaprezentowane powyżej działania naszej diecezjalnej Caritas, to jedynie część jej aktywności. Nie wspomnieliśmy np. projektów związanych z pomocą ofiarom niedawnej powodzi. Jeśli więc zdecydujemy się w tym roku odpisać komuś swoje 1 proc., warto rozważyć czy nie lepiej powierzyć je profesjonalistom, którzy spożytkują je sensownie i celowo. Z pożytkiem dla wszystkich. Tak jak z całą pewnością zrobi to Caritas Diecezji Sandomierskiej.

Więcej o tym jak można odpisać na rzecz Caritas swój 1 proc. na www.sandomierz.caritas.pl. Numer KRS: 0000213751

2013-02-20 12:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zjedz i nakarm innych

Niedziela lubelska 47/2012, str. 1

[ TEMATY ]

Lublin

charytatywnie

bezrobotni

Inga Szewczyk

Duszpasterz Bractwa ks. Andrzej Dudziński poświęcił nowy bar

Duszpasterz Bractwa ks. Andrzej Dudziński poświęcił nowy bar

Bar Mieszczański przy ul. Zielonej w Lublinie już działa. To nietypowe miejsce na kulinarnej mapie miasta, ponieważ kupując w nim jedzenie, równocześnie wspieramy podopiecznych Bractwa Miłosierdzia im. św. Brata Alberta

Nowy bar w ścisłym centrum Lublina prowadzą wspólnie Bractwo Miłosierdzia im. św. Brata Alberta i Przedsiębiorstwo Społeczne „ProBono”. Wojciech Bylicki, prezes Bractwa, podkreśla, że celem lokalu nie jest konkurowanie z innymi lubelskimi restauracjami. - Próbujemy swoich sił na rynku przede wszystkim po to, żeby zdobyć pieniądze na naszą działalność charytatywną: wydawanie posiłków ubogim i bezdomnym, pomoc materialną, zapomogi czy aktywizację zawodową. Sama działalność kuchni dla biednych kosztuje nas miesięcznie ok. 12 tys. zł. Za taką sumę jesteśmy w stanie przygotować dziennie ok. 300-400 posiłków. Wszystkie pieniądze, które klienci zostawiają w barze, idą więc na cele charytatywne. I tak właśnie chcielibyśmy, żeby lublinianie nas postrzegali. Nie jako firmę, ale miejsce dobroczynne - tłumaczy W. Bylicki.
CZYTAJ DALEJ

"Różowe zakonnice" - nieprzerwana modlitwa, która podtrzymuje wiarę w czasach kryzysu

2025-04-11 21:14

[ TEMATY ]

zakon

Siostry Służebnice Ducha Świętego od Wieczystej Adoracji

Od 1915 roku w Filadelfii grupa zakonnic poświęciła swoje życie nieustającej adoracji Najświętszego Sakramentu. Te różowe zakonnice, zrodzone z charyzmatu niemieckiego świętego Arnolda Janssena, nadal stanowią duchowy filar, który wspiera misję Kościoła swoimi modlitwami i towarzyszy cierpieniom świata.

Janssen urodził się w 1837 roku i zmarł w 1909 roku. Święcenia kapłańskie przyjął w wieku 24 lat. Szybko zrozumiał, zwłaszcza podczas modlitwy i nabożeństw, że jego misją jest kształcenie księży do ewangelizacji w krajach obcych. W 1875 roku założył seminarium misyjne w małym miasteczku w Holandii, co dało początek Towarzystwu Słowa Bożego.
CZYTAJ DALEJ

Wrocław/ Trzy osoby ranne po wybuchu podczas chemicznego eksperymentu w liceum

2025-04-12 16:51

[ TEMATY ]

wypadek

szkola

stock.adobe

Trzy osoby trafiły do szpitala po wybuchu, do którego doszło w sobotę w Liceum Ogólnokształcącym nr 3 we Wrocławiu w trakcie eksperymentu chemicznego. W liceum odbywały się "dni otwarte", podczas których przyszli uczniowie zapoznawali się z ofertą szkoły.

Do eksplozji doszło podczas eksperymentu w pracowni chemicznej LO nr 3 przy ul. Składowej. „Pracownik szkoły przeprowadzał doświadczenie z nadtlenkiem wodoru. Substancja miała spalać się niebieskim płomieniem, ale z niewidomych na razie przyczyn doszło do wybuch” – powiedział PAP rzecznik wrocławskiej policji komisarz Wojciech Jabłoński.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję