Celem przedostatniego dnia Ekumenicznej Pielgrzymki szlakiem siedmiu Kościołów Apokalipsy do Turcji był ostatni z adresatów listów św. Jana – Kościół w Pergamonie.
Pątnicy rozpoczęli dzień od porannej Mszy św. w rzymskokatolickiej parafii pw. Matki Bożej z Lourdes w Izmirze, której przewodniczył kard. Grzegorz Ryś, po czym wyruszyli w drogę do Bergama – dawnego Pergamonu. Po przybyciu do ruin starożytnego miasta pątnicy zobaczyli makietę miasta oraz to, co pozostało po wielkiej Bibliotece Pergamońskiej, która była drugą po Bibliotece Aleksandryjskiej. Jej budowę rozpoczął Attalos I, a zbiory liczyły ok. 200 000 zwojów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Akropol, na którym znajduje się częściowo zrekonstruowana świątynia Trajana, zbudowana przez Hadriana i poświęcona Zeusowi, Trajanowi oraz Hadrianowi. Jest to jedyna budowla, która przetrwała na wzgórzu z czasów cesarstwa rzymskiego. Uczestnicy pielgrzymki przeszli przez dziedziniec z propylejami, zobaczyli pozostałości pałacu królewskiego i arsenału oraz to, co pozostało po wielkim ołtarzu Zeusa, który został zbudowany w II wieku p.n.e. dla uczczenia zwycięstwa nad Galatami.
Reklama
Jak poinformował przewodnik - elementy ołtarza zostały odkryte przez Carla Humanna i wywiezione za zgodą sułtana do Berlina, gdzie całość zrekonstruowano i wystawiono w Muzeum Pergamońskim. Natomiast w teatrze pergamońskim, który został zbudowany na wzór teatrów greckich i mógł pomieścić ponad 10 000 widzów kard. Grzegorz Ryś odczytał List do Kościoła w Pergamonie (Ap 2. 12-17).
Po długiej autokarowej podróży pątnicy w godzinach popołudniowych dotarli do Stambułu, gdzie wzięli udział w niedzielnym Nabożeństwie Słowa Bożego, której przewodniczył bp Semko Kroza – superintendent Kościoła Ewangelicko – Reformowanego w RP. W homilii duchowny odwołując się do Listu do Kościoła w Pergamonie, powiedział, że - dzisiaj możemy wybrać łatwe - wygodne - ścieżki niezależnie od tego, jak je rozumiemy. To może być podążanie za majątkiem, który ma nas zabezpieczyć przed złem, przed strachem albo za czymkolwiek innym – za wygodą przekonań etycznych, które doprowadzają do tego, że nikt się nas „nie czepia”, nic nam nie zagraża, albo też czy mamy wszystko stawiać na jedną kartę i iść za Chrystusem. Ale co to oznacza iść za Chrystusem? Czy to, że Kościół się nie zmienia? Czy to, że Kościół nie ma prawa ewoluować w świecie, w którym Bóg Go umieścił? To są pytania, które pojawiły się w mojej głowie w związku z tym Listem. O ile chcę odpowiedzieć całym sercem – tak Marytria – to jednak wcześniej chciałby powiedzieć, że w moim przekonaniu Kościół ewoluuje i powinien ewoluować, ale w oparciu o jeden fundament, który jest niezmienny od samego początku – o Jezusa Chrystusa, o Jego głos, o Jego Słowo, o życie, którym jest to Słowo. Co to oznacza dla nas? To oznacza ciągłe zmaganie się dylematami moralnymi, oznacza narażanie się na takie, czy inne prześladowania – mniejsze, większe, to jest to wyzwanie, które chrześcijanie z definicji przyjmują wyznając po raz pierwszy Jezusa Chrystusa i swoją chęć podążania za Nim - podkreślił duchowny.
W ekumenicznej pielgrzymce biorą udział - pochodzący z różnych Kościołów - słuchacze Ekumenicznej
Szkoły Biblijnej, która jest wspólnym dziełem Archidiecezji Łódzkiej i łódzkiego oddziału Polskiej Rady
Ekumenicznej oraz duchowni reprezentujący Kościół Rzymskokatolicki (kard. Grzegorz Ryś –
metropolita łódzki, ks. parł. Zbigniew Tracz – kanclerz Kurii Metropolitalnej w Łodzi, ks. kan. Wiesław
Kamiński – dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Kurii Łódzkiej oraz ks. prał. Weber – referent ds.
ekumenizmu łódzkiej Kurii) oraz biskupi z Kościoła Ewangelicko – Reformowanego (bp Semko Koroza –
superintendent Kościoła Ewangelicko Reformowanego w RP oraz bp Marek Izdebski – biskup senior
Kościoła Ewangelicko – Reformowanego w RP).