Reklama

Niedziela Świdnicka

Powódź 2024

Bystrzyca Kłodzka. Duchowni niosą nadzieję powodzianom

Powódź, która przeszła przez Bystrzycę Kłodzką i okoliczne wioski, zostawiła za sobą zniszczenia, z którymi mieszkańcy będą się zmagać jeszcze długo.

2024-09-17 15:39

[ TEMATY ]

diecezja świdnicka

Bystrzyca Kłodzka

powódź w Polsce (2024)

Aleksander Jovičić

Bystrzyca Kłodzka w czasie powodzi

Bystrzyca Kłodzka w czasie powodzi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Parafia św. Michała Archanioła kierowana przez proboszcza ks. kan. Andrzeja Ćwika, której wikariuszami są ks. Adam Makiel i ks. Adrian Pliszka pomimo, że nie ucierpiała bezpośrednio, jest aktywnie zaangażowana w niesienie pomocy poszkodowanym.

Pomoc parafii

Ks. Adam Makiel w rozmowie telefonicznej z "Niedzielą Świdnicką" podzielił się informacjami na temat tego, co obecnie dzieje się w Bystrzycy. Kościół parafialny, zlokalizowany na niewielkim wzniesieniu, został ocalony przed naporem wody.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Panu Bogu dziękować, że plebania i kościół są bezpieczne. Woda nie dotarła do nas, bo jesteśmy trochę pod górę. Mieliśmy dużo szczęścia – zaznaczył ks. Makiel. Chociaż duchowni i budynki parafialne uniknęły zniszczeń, to mieszkańcy Bystrzycy Kłodzkiej nie mieli już tyle szczęścia. - Ludzie w parafii, szczególnie w okolicy domu opieki społecznej i przy szpitalu bardzo ucierpieli. Wiele wiosek wokół miasta, w tym Zabłocie, należące do parafii, po opadnięciu wody jest dosłownie w szlamie i błocie, nie wspominając o zniszczonych zabudowach mieszkalnych i gospodarczych – relacjonuje wikariusz, dodając, że takie miejscowości jak Wilkanów, czy Bolesławów zostało odciętych od świata z powodu zniszczonych dróg i mostów. - W niektóre miejsca nie da się dojechać, ludzie są odcięci od pomocy, a w wielu miejscach nie działa sieć komórkowa – zauważył ks. Adam.

Organizujemy doraźną pomoc i zbiórki – wsparci pomocą świdnickiej Caritas. Teraz najbardziej potrzebne jest jedzenie i woda, a także środki higieniczne, które pozwolą ludziom przetrwać kolejne dni, aby w drugiej kolejności zadbać o mienie i normalnie funkcjonować.

Podziel się cytatem

Reklama

Pomimo własnego bezpieczeństwa, duchowni nie pozostają obojętni na potrzeby wiernych. Ks. Adam wspomniał o działaniach podejmowanych na rzecz parafian. - Organizujemy doraźną pomoc i zbiórki – wsparci pomocą świdnickiej Caritas. Teraz najbardziej potrzebne jest jedzenie i woda, a także środki higieniczne, które pozwolą ludziom przetrwać kolejne dni, aby w drugiej kolejności zadbać o mienie i normalnie funkcjonować - stwierdził. Księża współpracują z lokalnymi władzami, aby koordynować te wysiłki, a także reagować na bieżące potrzeby mieszkańców. Ks. proboszcz Ćwik stale monitoruje sytuację, sprawdzając, jak najlepiej wesprzeć społeczność. - Parafia działa sprawnie, choć to, co się stało, na pewno jeszcze przez jakiś czas będzie przypominać o skutkach tej tragedii – zaznaczył ks. Adam.

W działania na rzecz poszkodowanych włączył się również ks. Adrian Pliszka - drugi wikariusz parafii św. Michała Archanioła. Zorganizował on młodzież z parafii, która ruszyła z pomocą mieszkańcom dotkniętym powodzią, oferując wsparcie zarówno w sprzątaniu, jak i dostarczaniu potrzebnych materiałów. Chętni do włączenia się w akcję pomocy mogą skontaktować się z ks. Adrianem pod numerem 795 554 236.

Duchowni nie ustają jednak w modlitwie i działaniu. - Będziemy pomagać tak długo, jak to będzie potrzebne – zapewnia wikariusz. Choć powódź przyniosła wiele zniszczeń, solidarność i wsparcie duchowe sprawiają, że mieszkańcy Bystrzycy Kłodzkiej mogą liczyć na pomoc i powrót do normalności.

Oczami mieszkanki

Reklama

Z kolei w rozmowie z Joanną Stanoch - Jamrozik dowiadujemy się o dodatkowych szczegółach tego, co dzieje się w mieście po przejściu żywiołu. - Nasze mieszkanie zostało oszczędzone, choć piwnicę nam zalało, a woda podeszła pod schody. Dziękować Bogu, że strop tylko trochę zamókł – mówi Joanna, opisując sytuację swojej rodziny. Pomimo własnych strat mieszkanka Bystrzycy Kłodzkiej wraz z mężem i sąsiadami ruszyli do pomocy w zalanych sklepach na placu szpitalnym. - Teraz pomagamy ogarniać sklepy, bo trzy zostały zalane. Ludzie sobie radzą, choć brakuje żywności. Na szczęście ks. Andrzej Ćwik organizuje zbiórki, więc ci, co zostali zalani, mogą liczyć na pomoc – dodała.

Mieszkańcy Bystrzycy Kłodzkiej są również zaangażowani w pomoc okolicznym miejscowościom, które ucierpiały jeszcze bardziej, takim jak Lądek-Zdrój i Stronie Śląskie. - Byłam tam i widziałam na własne oczy, to jest prawdziwa tragedia. Wiele domów praktycznie nie ma, największa fala przeszła przez te miejscowości - opisywała Joanna.

Pomimo trudnych warunków mieszkańcy Bystrzycy Kłodzkiej starają się radzić sobie z codziennymi wyzwaniami. - Wojsko przyjechało, rozejrzeli się, ale musieli jechać dalej. Wody pitnej brakuje, ale burmistrzowa zorganizowała dostawy wody w zgrzewkach – opowiadała Joanna z mieszanką wdzięczności i nadziei. W obliczu braku mediów i trudności w dostępie do żywności, wsparcie duchowe i materialne płynące z parafii oraz od sąsiadów i włodarzy miasta jest dla wielu mieszkańców jedynym ratunkiem.

Dziękować Bogu, że jest już lepiej, choć było trudno. Teraz najważniejsze, by pomagać tym, którzy ucierpieli najbardziej

Podziel się cytatem

Jak zaznacza Joanna powoli zaczynają się prace porządkowe, a mieszkańcy liczą na poprawę sytuacji. - Dziękować Bogu, że jest już lepiej, choć było trudno. Teraz najważniejsze, by pomagać tym, którzy ucierpieli najbardziej – podsumowuje.

Dzięki solidarności społecznej i wsparciu duchowemu, mieszkańcy Bystrzycy Kłodzkiej mają nadzieję, że uda im się przezwyciężyć skutki tej katastrofy.

Aleksander Jovičić

Bystrzyca Kłodzka, powódź wrzesień 2024

Bystrzyca Kłodzka, powódź wrzesień 2024

Aleksander Jovičić

Bystrzyca Kłodzka, powódź wrzesień 2024

Bystrzyca Kłodzka, powódź wrzesień 2024

Aleksander Jovičić

Bystrzyca Kłodzka, powódź wrzesień 2024

Bystrzyca Kłodzka, powódź wrzesień 2024

Aleksander Jovičić

Bystrzyca Kłodzka, powódź wrzesień 2024

Bystrzyca Kłodzka, powódź wrzesień 2024

Aleksander Jovičić

Bystrzyca Kłodzka, powódź wrzesień 2024

Bystrzyca Kłodzka, powódź wrzesień 2024

Aleksander Jovičić

Bystrzyca Kłodzka, powódź wrzesień 2024

Bystrzyca Kłodzka, powódź wrzesień 2024

Zdjęcia dzięki uprzejmości: Aleksander Jovičić

Ocena: +6 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kandydaci do święceń prezbiteratu - wezwani przez Chrystusa

[ TEMATY ]

diecezja świdnicka

ks. Mirosław Benedyk

Kandydaci do święceń prezbiteratu 2021

Kandydaci do święceń prezbiteratu 2021

Kościół świdnicki w sobotę 22 maja 2021 roku otrzyma przez sakrament święceń czterech nowych kapłanów, którzy pilnie i mądrze będą pełnić posługę słowa, pobożnie i z wiarą sprawować Eucharystię, sakrament pokuty i pozostałe obrzędy.

CZYTAJ DALEJ

Lądek-Zdrój. Żywioł mógł mnie zabrać - dramatyczna relacja księdza

2024-09-16 20:26

[ TEMATY ]

diecezja świdnicka

Lądek Zdrój

ks. Aleksander Trojan

powódź w Polsce (2024)

ks. Wiktor Bednarczyk

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Ks. Aleksander Trojan i ks. Wiktor Bednarczyk. W tle plac przed kościołem parafialnym w Lądku-Zdroju

Ks. Aleksander Trojan i ks. Wiktor Bednarczyk. W tle plac przed kościołem parafialnym w Lądku-Zdroju

Jedna z największych powodzi w historii Lądka-Zdroju zniszczyła mosty, drogi, budynki, a także zalała kościół parafialny Narodzenia NMP. Ks. Wiktor Bednarczyk miejscowy wikariusz opowiada o przerażających chwilach, kiedy walczył o życie, porwany przez potężną falę powodziową.

W niedzielę 15 września księża w parafii Narodzenia NMP odprawili trzy Msze święte. Nic nie zapowiadało katastrofy, która miała nadejść tuż po południu. - Nikt bowiem nie przypuszczał, że tama w Stroniu Śląskim nie wytrzyma naporu wody – relacjonował ksiądz kanonik Aleksander Trojan – lądecki proboszcz.
CZYTAJ DALEJ

Fala pomocy w diecezji legnickiej

2024-09-19 08:05

arch.

Obok legnickiej Caritas do organizowania zbiórek rzeczy niezbędnych dla powodzian włączyły się parafie, szkoły, harcerze oraz inne instytucje i fundacje.

Z legnickiej kurii biskupiej, stała się punktem zbiorczym wyjechał już transport darów do Nielestna położonego tuż przy tamie na rzece Bóbr w Pilchowicach w gminie Wleń. Do kurii darczyńcy przynosili wodę pitną, materiały higieniczne, chemię gospodarczą, ubrania, koce, pościel, żywność. Jak podkreśla ks. Tomasz Metelica, rektor legnickiego seminarium duchownego, zapakowano dwa duże busy. - Pojechały one do Nielestna, do tamtejszego DPS-u, który mocno ucierpiał. Stamtąd też pomoc będzie przekazywana dalej. Odzew ludzi jest niesamowity – powiedział.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję