Reklama

Franciszek

Papież do naukowców: poszerzajcie granice wiedzy

Poszerzajcie granice wiedzy! - zaapelował do wykładowców uniwersyteckich Ojciec Święty podczas spotkania w auli obchodzącego 600-lecie istnienia Uniwersytetu Katolickiego w Leuven. Zaznaczył, że chodzi o to, aby „edukacja akademicka i kulturalna stała się przestrzenią żywą, rozumiejącą życie i przemawiającą do życia”.

[ TEMATY ]

uniwersytet

Franciszek w Luksemburgu i Belgii

Vatican Media

Papież na uniwersytecie w Leuven

Papież na uniwersytecie w Leuven

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wasza Magnificencjo,

Szanowni Profesorowie,

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Drodzy Bracia i Siostry, dzień dobry!

Cieszę się, że znalazłem się tutaj pośród was i dziękuję Jego Magnificencji za słowa powitania, w których przypomniał historię i tradycję, w jakiej zakorzeniony jest ten Uniwersytet, a także niektóre z dzisiejszych głównych wyzwań, przed którymi wszyscy stoimy. To właśnie jest pierwszym zadaniem uniwersytetu: oferować formację integralną, aby osoby otrzymywały narzędzia potrzebne do interpretowania teraźniejszości i planowania przyszłości.

Formacja kulturalna nigdy nie jest bowiem celem samym w sobie, a uniwersytety nie mogą narazić się na to, by stały się „katedrami na pustyni”. Ze swej natury są one miejscami pobudzającymi idee i nowe bodźce dla życia i myśli człowieka oraz wyzwań społecznych, czyli przestrzeniami generatywnymi. Dobrze myśleć, że uniwersytet rodzi kulturę, generuje idee, ale przede wszystkim promuje pasję poszukiwania prawdy w służbie ludzkiego postępu. Zwłaszcza uczelnie katolickie, takie jak ten, są powołane do „wnoszenia decydującego wkładu zaczynu, soli i światła Ewangelii Jezusa Chrystusa i żywej Tradycji Kościoła, nieustannie otwartej na nowe scenariusze i nowe propozycje” (Konst. apost. Veritatis gaudium, 3).

Reklama

Pragnę zatem skierować do was prostą zachętę: poszerzajcie granice wiedzy! Nie chodzi o mnożenie pojęć i teorii, ale o to, by edukacja akademicka i kulturalna stała się przestrzenią żywą, rozumiejącą życie i przemawiającą do życia.

Jest pewna krótka historia biblijna z Księgi Kronik, którą chciałbym tu przypomnieć. Jej bohaterem jest Jabes, który zwraca się do Boga z prośbą: „Obyś skutecznie mi błogosławił i rozszerzył granice moje” (1 Krn 4, 10). Jabes oznacza „ból” i został tak nazwany, ponieważ jego matka bardzo cierpiała, gdy wydawała go na świat. Ale teraz Jabes nie chce pozostać zamknięty w swoim bólu, pogrążając się w lamentach, i modli się do Pana, aby „poszerzył granice” jego życia, aby wkroczył w przestrzeń błogosławioną, większą, bardziej przyjazną.

Wielką misją uniwersytetu jest poszerzanie granic i stawanie się otwartą przestrzenią dla człowieka i społeczeństwa.

Reklama

W naszym kontekście mamy bowiem do czynienia z ambiwalentną sytuacją, w której granice są ciasne. Z jednej strony jesteśmy zanurzeni w kulturze naznaczonej wyrzeczeniem się poszukiwania prawdy. Straciliśmy niestrudzoną pasję poszukiwania, aby schronić się w strefie komfortu wątłego myślenia, w przekonaniu, że wszystko jest jednakowe, że jedna rzecz ma taką samą wartość jak inna, że wszystko jest względne. Z drugiej strony, kiedy mówimy o prawdzie w kontekście uniwersyteckim i gdzie indziej, często popadamy w postawę racjonalistyczną, zgodnie z którą tylko to, co możemy zmierzyć i doświadczyć, można uznać za prawdziwe, tak jakby życie redukowało się wyłącznie do materii i do tego, co widzialne. W obu przypadkach granice są ciasne.

Po pierwszej stronie mamy znużenie ducha, które wpędza nas na permanentną niepewność i brak pasji, jakby bezcelowe było poszukiwanie sensu w rzeczywistości, która pozostaje niezrozumiała. To uczucie często pojawia się u niektórych postaci w dziełach Franza Kafki, który opisał tragiczną i niepokojącą kondycję człowieka XX wieku. W dialogu między dwiema postaciami w jednym z jego opowiadań znajdujemy takie stwierdzenie: „Myślę, że tylko dlatego nie zajmuje się pan prawdą, iż wymaga ona zbytniego wysiłku” (Nowele i miniatury. przekł. Roman Karst i Alfred Kowalkowski, Warszawa 1961, s. 48). Poszukiwanie prawdy jest uciążliwe, ponieważ zmusza nas do wyjścia poza siebie, do podjęcia ryzyka, do zadawania pytań. Tak więc w znużeniu ducha bardziej pociąga nas powierzchowne życie, które nie zadaje zbyt wielu pytań; podobnie jak bardziej pociąga nas „wiara” łatwa, lekka, wygodna, która nigdy niczego nie kwestionuje.

Reklama

Z drugiej strony mamy bezduszny racjonalizm, w który dziś znów możemy popaść, uwarunkowani kulturą technokratyczną. Kiedy człowiek zostaje sprowadzony jedynie do materii, kiedy rzeczywistość zostaje ograniczona do granic tego, co widzialne; kiedy rozum jest tylko rozumem matematycznym i „laboratoryjnym”, wówczas zatraca się zadziwienie, to wewnętrzne zadziwienie, które pobudza nas do poszukiwania czegoś więcej, do wpatrywania się w niebo, do odkrywania ukrytej prawdy, która odpowiada na fundamentalne pytania: dlaczego żyję? jaki jest sens mojego życia? jaki jest ostateczny cel tej podróży? Romano Guardini zadał sobie pytanie: „Dlaczego człowiek, pomimo całego postępu, jest tak nieznany samemu sobie i staje się coraz bardziej nieznany? Ponieważ stracił klucz do zrozumienia istoty człowieka. Prawo naszej prawdy mówi, że człowieka rozpoznaje się tylko wychodząc z wysoka, od Boga, ponieważ czerpie on istnienie jedynie od Niego” (Preghiera e verità, Brescia 1973, 56).

Drodzy Profesorowie, wbrew znużeniu ducha i bezdusznemu racjonalizmowi, także my nauczmy się modlić tak, jak Jabes: „Panie, rozszerz nasze granice!”. Prośmy Boga, aby błogosławił naszej pracy, w służbie kultury zdolnej stawić czoła dzisiejszym wyzwaniom. Duch Święty, którego otrzymaliśmy w darze przynagla nas do poszukiwania, do otwierania przestrzeni naszego myślenia i działania, aż doprowadzą nas one do całej prawdy (por. J 16, 13). Jesteśmy świadomi - jak powiedział nam na początku Rektor - „że nie wiemy jeszcze wszystkiego”, ale jednocześnie, właśnie to ograniczenie musi zawsze popychać was do przodu, pomagać wam podtrzymywać płomień badań i pozostać otwartym oknem na dzisiejszy świat.

W związku z tym chcę wam szczerze powiedzieć: dziękuję! Dziękuję wam, ponieważ poszerzając granice staliście się przyjazną przestrzenią dla wielu uchodźców, którzy są zmuszeni do ucieczki ze swoich krajów, pośród tysięcy niepewności, ogromnych trudności, a czasem potwornego cierpienia. Przed chwilą widzieliśmy na filmie bardzo wzruszające świadectwo. I podczas gdy niektórzy wzywają do umocnienia granic, wy, jako społeczność uniwersytecka, poszerzyliście granice, otworzyliście ramiona, aby przyjąć te osoby naznaczone cierpieniem, aby pomóc im studiować i rozwijać się.

Reklama

Tego właśnie potrzebujemy: kultury, która poszerza granice, która nie jest „sekciarska”, ani nie stawia się ponad innymi, ale wręcz przeciwnie, znajduje się w „cieście świata”, wnosząc „dobry zaczyn”, który przyczynia się do dobra ludzkości. To zadanie, ta „większa nadzieja”, została wam powierzona!

Pewien teolog pochodzący z tej ziemi, syn i nauczyciel tego Uniwersytetu, powiedział: „To my jesteśmy gorejącym krzewem, który pozwala Bogu się objawić” (A. Gesché, Dio per pensare. Il Cristo, Cinisello Balsamo 2003, 276). Podtrzymujcie płomień tego ognia; poszerzajcie granice! Bądźcie niespokojnymi poszukiwaczami prawdy i nigdy nie gaście swojej pasji, aby nie poddać się acedii myśli. Bądźcie głównymi postaciami w tworzeniu kultury integracji, współczucia, troski o najsłabszych i wielkich wyzwań świata, w którym żyjemy.

I proszę, nie zapominajcie modlić się za mnie. Dziękuję!

2024-09-27 18:22

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek w Brukseli: Europa potrzebuje Belgii

[ TEMATY ]

Franciszek w Luksemburgu i Belgii

PAP/EPA/OLIVIER HOSLET / POOL

"Europa potrzebuje Belgii, aby kontynuować drogę pokoju i braterstwa między tworzącymi ją narodami" - powiedział papież Franciszek spotykając się z władzami, przedstawicielami społeczeństwa obywatelskiego i korpusem dyplomatycznym na Zamku Królewskim Laeken w Brukseli.

Dziękuję Waszej Królewskiej Mości za serdeczne powitanie i uprzejme słowa pozdrowienia. Bardzo się cieszę, że mogę odwiedzić Belgię. Kiedy myśli się o tym kraju, jednocześnie przywołuje się coś małego i wielkiego, kraj zachodni a jednocześnie centralny, jakby był bijącym sercem gigantycznego organizmu.
CZYTAJ DALEJ

Cierpienia młodego Polaka

[ TEMATY ]

depresja

Karol Porwich/Niedziela

Ponad 2,5-krotnie zwiększyła się liczba prób samobójczych podejmowanych przez polską młodzież na przestrzeni ostatnich 8 lat.

Okazuje się, że samobójstwa są jedną z najczęstszych przyczyn zgonów wśród młodych Polaków. Tylko w minionym roku każdego tygodnia co najmniej dwie młode osoby umierały w wyniku skutecznej próby samobójczej. Oznacza to, że ponad 100 dzieci i młodzieży w akcie desperacji odebrało sobie życie. Najmłodszy samobójca miał zaledwie 8 lat, ale psychologowie odnotowali myśli samobójcze już u 6-latków. Zazwyczaj jednak to osoby w wieku 13-18 lat targają się na swoje życie. Według szacunków badaczy, liczba prób samobójczych jest 10-15 razy większa niż samobójstw zakończonych zgonem, a jeszcze liczniejsza jest grupa osób, które pogrążone w czarnych myślach każdego dnia zastanawiają się nad odebraniem sobie życia, lecz z różnych powodów tego nie czynią. Są one potencjalnymi samobójcami, których przed ostatecznym krokiem chroni tylko ledwo tlący się płomień nadziei, że nie wszystko jest bez sensu, że jeszcze jest szansa na szczęśliwe życie. Co zrobić, aby ten płomień nie zgasł? Jak uratować osobę, która chce odebrać sobie życie?
CZYTAJ DALEJ

Billie Jean King Cup - Polki wygrały z Hiszpankami 2:0 i awansowały do ćwierćfinału

2024-11-15 17:39

[ TEMATY ]

tenis

Billie Jean King Cup

PAP/Carlos Diaz

Paula Badosa z Hiszpanii w akcji podczas meczu singlowego Billie Jean King Cup przeciwko Idze Świątek w Maladze

Paula Badosa z Hiszpanii w akcji podczas meczu singlowego Billie Jean King Cup przeciwko Idze Świątek w Maladze

Iga Świątek wygrała z Paulą Badosą 6:3, 6:7 (5-7), 6:1, dzięki czemu polskie tenisistki pokonały Hiszpanki 2:0 i awansowały do ćwierćfinału turnieju finałowego Billie Jean King Cup w Maladze. Wcześniej Magda Linette zwyciężyła Sarę Sorribes-Tormo 7:6 (8-6), 2:6, 6:4.

W sobotnim ćwierćfinale Polki spotkają się z Czeszkami, które w 1. rundzie - podobnie jak trzy inne najwyżej rozstawione drużyny - miały "wolny los".(PAP)
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję