Reklama

Niedziela Świdnicka

Kłodzko. Pożegnanie s. Rafaeli. Gdy przyjeżdżała karetka siostra pytała czy ratownicy jedli śniadanie

Jezus w niebie przygotował miejsce także dla siostry Rafaeli Bałdys i przyszedł po nią, żeby ją zaprowadzić do lepszego świata, by adorowała Boga już nie obecnego w białej Hostii, ale obecnego takim, jakim jest, twarzą w twarz – powiedział bp Ignacy Dec podczas homilii pogrzebowej kłodzkiej mniszki klaryski.

[ TEMATY ]

bp Ignacy Dec

Kłodzko

mniszki

klaryski ‑ Kłodzko

pogrzeb siostry zakonnej

ks. Andrzej Adamiak

Ostatnie pożegnanie s. Rafaeli Bałdys

Ostatnie pożegnanie s. Rafaeli Bałdys

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak już informowaliśmy w poniedziałek 7 października 2024 roku, w uroczystość Matki Bożej Różańcowej, odeszła do wieczności siostra Maria Rafaela od Chrystusa Króla (Olimpia Leopolda Bałdys), mniszka klaryska od Wieczystej Adoracji. Miała 99 lat, z czego 73 spędziła na służbie Bogu i Kościołowi w klasztorze. Msza pogrzebowa, której przewodniczył bp Ignacy Dec, odbyła się 10 października w przyklasztornym kościele Podwyższenia Krzyża Świętego.

W wygłoszonej homilii bp Ignacy Dec nawiązał do tajemnic różańcowych, szczególnie do tajemnicy zmartwychwstania, która przypomina nam, że Chrystus przygotowuje dla każdego z nas miejsce w niebie. Podkreślił, że Jezus przygotował również miejsce dla siostry Rafaeli: - Jezus w niebie przygotował miejsce także dla siostry Rafaeli i przyszedł po nią, żeby ją zaprowadzić do lepszego świata, świata niebieskiego, by adorowała Boga już nie obecnego w białej Hostii, ale obecnego takim, jakim jest, twarzą w twarz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Życie oddane Bogu

Reklama

Siostra Maria Rafaela urodziła się 22 lutego 1925 roku w Łagiszy, dzielnicy Będzina, jako najmłodsze z ośmiorga dzieci. Już w młodości doświadczyła silnego powołania do życia kontemplacyjnego, które zrealizowała, wstępując w 1951 roku do klasztoru Klarysek od Wieczystej Adoracji w Kłodzku. Przyjęła habit zakonny 30 października tego samego roku, otrzymując imię Maria Rafaela od Chrystusa Króla. Swoje śluby wieczyste złożyła w 1958 roku, na zawsze łącząc swoje życie z Boskim Oblubieńcem.

Przez całe swoje życie zakonne, siostra Rafaela była wzorem modlitwy, pokory i służby. Wielokrotnie wybierano ją na urząd przeoryszy oraz wikarii, a także pełniła funkcję archiwistki klasztoru. Była również utalentowaną hafciarką, wkładając swoje serce w ozdabianie szat liturgicznych i innych dzieł sakralnych.

Jej modlitewne życie miało szczególne centrum w adoracji Najświętszego Sakramentu. Siostra Rafaela spędzała godziny na modlitwie przed Najświętszym Sakramentem, dbając, aby Pan Jezus nigdy nie był sam. Organizowała także grupę Fatimską i Eucharystyczną Straż Honorową, starając się o to, by liczba adoratorów wzrastała. Jak podkreślił bp Dec, sercem jej modlitwy był Jezus Eucharystyczny. Miała szczególne nabożeństwo do Męki Pańskiej.

Nawet w ostatnich latach swojego życia, gdy siostra Rafaela była przykuta do łóżka przez chorobę, zawsze dbała o innych. Gdy przyjeżdżała karetka, siostra pytała, czy ratownicy jedli śniadanie i nakazywała siostrom, aby przyniosły im coś do jedzenia.

Podziel się cytatem

Gościnność i miłość bliźniego

Mimo surowego życia zakonnego, siostra Rafaela była pełna miłości do bliźniego i troski o innych. Wspólnota Sióstr Klarysek wspomina jej gościnność, którą wyniosła z rodzinnego domu. - Szczególną cechą naszej Drogiej Zmarłej była życzliwość dla każdego i gościnność - podkreślały siostry. Nawet w ostatnich latach swojego życia, gdy siostra Rafaela była przykuta do łóżka przez chorobę, zawsze dbała o innych. Gdy przyjeżdżała karetka, siostra pytała, czy ratownicy jedli śniadanie i nakazywała siostrom, aby przyniosły im coś do jedzenia.

Reklama

Siostra Rafaela była zawsze uśmiechnięta i pełna wdzięczności, nigdy nie narzekała na swoje cierpienie. Nawet w chorobie jej cela zakonna zamieniła się w miejsce nieustannej modlitwy. - Kiedy mówiła opiekującym się nią siostrom, że idzie do kaplicy na adorację, wiedziały, że za chwilę będzie cała skupiona na modlitwie – wspominała wspólnota zakonna. Z różańcem w ręku, modliła się za Kościół, kapłanów, Ojczyznę i ludzi pogubionych w życiu.

Droga do nieba

Siostra Maria Rafaela przeszła do wieczności spokojnie, otoczona modlitwą swojej wspólnoty zakonnej. W dniu śmierci – 7 października – cały klasztor modlił się za nią, a ona sama odeszła w ciszy i spokoju, tuż przed setnymi urodzinami. - Teraz z adoracji ziemskiej, przeszłaś do adoracji niebieskiej – powiedział bp Ignacy Dec, żegnając siostrę podczas Mszy pogrzebowej. W słowach pożegnania biskup dziękował za jej modlitwy zaznaczając, że teraz to my modlimy się za nią, aby Pan przyjął ją na wieczną adorację.

Droga siostry Rafaeli to przykład życia pełnego pokory, modlitwy i służby, które pozostało na zawsze zapisane w pamięci tych, którzy mieli zaszczyt ją poznać. Niech spoczywa w pokoju, adorując Boga twarzą w twarz, w wieczności.

W pogrzebie oprócz współsióstr i mieszkańców Kłodza, uczestniczyli także kapłani, w tym: ks. prał. Marek Korgul - referent ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego, ks. kan. Stanisław Kasztelan - proboszcz parafii Podwyższenia Krzyża św. w Kłodzku i o. Andrzej Migacz - proboszcz parafii Wniebowzięcia NMP w  Kłodzku.

2024-10-12 11:10

Ocena: +6 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kłodzko. Święto w klauzurze

[ TEMATY ]

Kłodzko

klaryski

bp Adam Bałabuch

klaryski ‑ Kłodzko

archiwum sióstr klarysek

Klasztor w Kłodzku jest wspólnotą liczącą kilkanaście sióstr

Klasztor w Kłodzku jest wspólnotą liczącą kilkanaście sióstr

Mniszki Klaryski od Wieczystej Adoracji świętowały patronalne święto ku czci św. Klary. Uroczystościom przewodniczył biskup pomocniczy.

Na co dzień oddzielone od świata, łączą ideał klariańskiego ubóstwa z wieczystą adoracją Najświętszego Sakramentu w duchu dziękczynienia i ekspiacji. Wspólnotowa modlitwa, a zwłaszcza adoracja Najświętszego Sakramentu, wyznacza codzienny rytm dnia każdej mniszki klaryski. Jest ona sercem ich ukrytego życia i istotą charyzmatu realizowanego w ramach wielkiej rodziny franciszkańskiej. Siostry klaryski w Kłodzku pojawiły się tuż po II wojnie światowej, gdzie do dziś wypełniają swoje powołanie.
CZYTAJ DALEJ

Św. Cecylia - patronka muzyki kościelnej

Niedziela płocka 46/2003

[ TEMATY ]

św. Cecylia

pl.wikipedia.org

22 listopada Kościół obchodzi wspomnienie św. Cecylii. Należy ona do najsłynniejszych męczennic Kościoła rzymskiego. Żyła na przełomie II i III w. Jako młoda dziewczyna, złożyła ślub czystości. Mimo iż zmuszono ją do małżeństwa z poganinem Walerianem, nie złamała swego przyrzeczenia, lecz pozyskała dla Chrystusa swego męża i jego brata. Wszyscy troje ponieśli śmierć męczeńską. Jakub de Voragine w Złotej legendzie w taki oto sposób pisze o św. Cecylii: „Gdy muzyka grała, ona w sercu Panu jedynie śpiewała. Przyszła wreszcie noc, kiedy Cecylia znalazła się ze swym małżonkiem w tajemniczej ciszy sypialni. Wówczas tak przemówiła do niego: Najmilszy, istnieje tajemnica, którą ci wyznam, jeśli mi przyrzekniesz, że będziesz jej strzegł troskliwie. Jest przy mnie anioł Boży, który mnie kocha i czujnie strzeże mego ciała. Będziesz go mógł zobaczyć, jeśli uwierzysz w prawdziwego Boga i obiecasz, że się ochrzcisz. Idź więc za miasto drogą, która nazywa się Appijska i powiedz biedakom, których tam spotkasz: Cecylia posyła mnie do was, abyście pokazali mi świętego starca Urbana. Skoro ujrzysz jego samego, powtórz mu wszystkie moje słowa. A gdy on już oczyści ciebie i wrócisz do mnie, wtedy ujrzysz i ty owego anioła. Walerian przyjął chrzest z rąk św. Urbana. Wróciwszy do Cecylii znalazł ją w sypialni rozmawiającą z aniołem. Anioł trzymał w ręce dwa wieńce z róż i lilii i podał jeden z nich Cecylii, a drugi Walerianowi, mówiąc przy tym: Strzeżcie tych wieńców nieskalanym sercem i czystym ciałem, ponieważ przyniosłem je dla was z raju Bożego. One nigdy nie zwiędną ani nie stracą swego zapachu i nigdy nie ujrzą ich ci, którym czystość nie jest miła”. Pierwszym miejscem kultu św. Cecylii stał się jej grób w katakumbach Pretekstata, gdzie zachowała się grecka inskrypcja „Oddała duszę Bogu”. Następnie kryptę powiększono, przyozdabiając jej sklepienie malowidłem przedstawiającym Świętą w postaci orantki. Pierwsze ślady kultu liturgicznego Świętej męczennicy zawiera Sakramentarz leoniański z V w., gdzie znajduje się 5 formularzy mszalnych z własnymi prefacjami. Z kolei w aktach synodu papieża Symmacha z 499 r. znajduje się wzmianka o kościele pw. św. Cecylii wzniesionym w połowie IV w. Inną sławną świątynią dedykowaną Świętej jest bazylika zbudowana przez papieża Paschalisa na rzymskim Zatybrzu w początkach IX w., gdzie złożono pod ołtarzem jej doczesne szczątki. Za patronkę muzyki kościelnej uznano św. Cecylię dopiero pod koniec średniowiecza. Miało to swoje źródła w błędnym rozumieniu treści jednej z antyfon oficjum brewiarzowego: Cantantibus organis Coecilia Domino decantabat. Owo sformułowanie antyfony spowodowało powstanie licznych przedstawień ikonograficznych św. Cecylii, która gra na instrumencie przypominającym organy. W nawiązaniu do tej średniowiecznej tradycji od XVI w. w Kościele zachodnim zaczęły powstawać stowarzyszenia, których celem było pielęgnowanie muzyki kościelnej. Największy jednak rozgłos zyskało Stowarzyszenie św. Cecylii, które powstało w Bambergu w 1868 r. Dążyło ono do odnowienia prawdziwej muzyki kościelnej poprzez oczyszczenie liturgii z elementów świeckich i przywrócenia w liturgii chorału gregoriańskiego oraz polifonii Szkoły Rzymskiej. Rychło ruch cecyliański rozszerzył się na cały Kościół powszechny, a wybitni kompozytorzy dedykowali jej swoje dzieła.
CZYTAJ DALEJ

Dziękowali za dar życia i kapłaństwa śp. ks. Franciszka Kołacza

2024-11-22 18:06

Biuro Prasowe AK

    - Ks. Franciszek pozostanie wzorem i przykładem, jak należy składać ofiarę z siebie każdego dnia w służbie Chrystusowi i ludziom - powiedział ks. Jerzy Musiałek podczas uroczystości pogrzebowych ks. infułata Franciszka Kołacza w sanktuarium św. Józefa w Krakowie.

    – Serdecznie i z żalem, ale z głęboką wiarą w zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa i nasze zmartwychwstanie, żegnamy dziś śp. ks. infułata Franciszka Kołacza, kapłana według Bożego Serca – powiedział na początku kard. Stanisław Dziwisz, który przewodniczył liturgii. Podkreślił, że ks. Kołacz zostanie zapamiętany jako długoletni i gorliwy proboszcz parafii św. Józefa na krakowskim Podgórzu i moderator diecezjalny Domowego Kościoła. Po zakończeniu służby na Podgórzu, ksiądz infułat poszerzył swą przestrzeń kapłańskiego serca, podejmując pracę w Odessie. – Będzie nam brakowało śp. księdza Franciszka, ale – znając jego gorliwość – ufamy, że będzie nam wypraszał u Stwórcy i Zbawiciela wsparcie w naszym pielgrzymowaniu do wieczności. Modlimy się dziś i prosimy Wszechmogącego Pana, aby przyjął swego wiernego sługę Franciszka do Bożego królestwa miłości i pokoju – dodał arcybiskup senior.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję