Ks. prał. Alfons Aleksander Skoniecki pochodził z naszej diecezji, dokładnie zaś z parafii Zieluń, na terenie której urodził się 16 lipca 1894 r. Gimnazjum ukończył w Płocku. Przygotowanie do kapłaństwa rozpoczął w Wyższym Seminarium Duchownym w Płocku. Wybuch pierwszej wojny światowej zastał go poza granicami Polski. Studia teologiczne ukończył w Katolickim Uniwersytecie w Montrealu w 1915 r. Wobec trwania działań wojennych w Europie zdecydował się na pozostanie w Stanach Zjednoczonych. Przyjęty do diecezji Springfield (Massachusetts, USA) był jednak zbyt młody, by mógł przyjąć święcenia kapłańskie. Przyjął je dopiero 2 czerwca 1917 r. w katedrze w Montrealu.
Duszpasterzował od 6 czerwca 1917 r. jako wikariusz w parafii Świętych Piotra i Pawła w Three Rivers (Massachusetts), a 20 stycznia 1918 r. został wikariuszem w parafii Najśwętszego Serca Jezusowego w Easthampon (Massachusetts). 20 stycznia 1925 r. został proboszczem polskiej parafii Matki Bożej Częstochowskiej w Tourners Falls, a po 6 latach proboszczem parafii w Teres Ribers. Na emeryturę wrócił do Tourners Falls. Z tą parafią był bowiem związany najbardziej: była jego pierwszym probostwem, a ponadto tam wybudował kościół pw. Matki Bożej Częstochowskiej. Do Polski przyjeżdżał wielokrotnie. Bywał i w Płocku, odwiedzając zawsze m.in. rodzinę mieszkającą na terenie parafii św. Aleksego.
Streszczając jego życie, napisano o nim: "był nie tylko dzielnym i zdolnym duszpasterzem, budowniczym, lecz również bardzo dobrze znanym wśród Polonii amerykańskiej działaczem społecznym, filantropem, redaktorem, pisarzem, mówcą". Spośród różnych funkcji, które piastował, i dzieł, których dokonał wymieńmy niektóre: w latach 1918-23 był redaktorem tygodnika "Piast" w Chicopee. W roku 1934 reprezentował Polonię amerykańską jako jej delegat na światowym zjeździe Polaków w Warszawie. Przez 2 lata był prezesem Rady Polonii w Nowej Anglii, niosąc pomoc rodakom w Polsce. Przez 7 lat był prezesem kapłanów Amerykanów polskiego pochodzenia w diecezji Springfield, a ponadto jednym z organizatorów Kongresu Polonii w Chicago. Był pierwszym opiekunem Muzeum Polskiego w Ameryce i inspiratorem budowy nowego, odpowiedniego gmachu dla tegoż muzeum, żeby było ono pomnikiem emigranta polskiego na ziemi amerykańskiej. W 1954 r. za zasługi położone dla zdobycia wolności otrzymał tytuł pułkownika Armii Polskiej, który szczególnie sobie cenił.
Zmarł 26 lipca 1975 r. i zgodnie z życzeniem został pochowany na cmentarzu w Tourners Falls, przy figurze Matki Bożej, w mundurze Wojska Polskiego. Na płycie grobowej są m.in. słowa: "Ks. prałat Alfons A. Skoniecki, Kapłan Rzymskokatolicki przez 58 lat, fundator Kaplicy Matki Boskiej Częstochowskiej w Watykanie, Pułkownik Wojsk Polskich". Last of the Titans (Ostatni z Tytanów) - to wiele mówiący tytuł wydanej w 1986 r. obszernej, bo ponaddwustustronicowej książki, napisanej o nim przez Daniela S. Buczka.
Za pontyfikatu papieża Piusa XII w 1958 r. ks. Skoniecki wraz ze wspólnotą polonijną z Three Rivers ufundował w Grotach Watykańskich Kaplicę Polską ku czci Matki Bożej Częstochowskiej. Poświęcił ją w uroczystość Trójcy Świętej 1 czerwca 1958 r. kardynał Federico Tedeschini, a fundator odprawił po poświęceniu pierwszą Mszę św.
W głównym ołtarzu kaplicy został umieszczony obraz Matki Bożej Częstochowskiej. Obraz ten został wykonany w technice mozaiki w Studium Mozaiki Watykańskiej na przełomie 1957/58 r. Autor dzieła, prof. V. Cassio, do reprodukcji Oblicza Matki Bożej i Dzieciątka Jezus użył drogocennego szkliwa polichromicznego, a szaty figur wykonał ze specjalnego szkliwa pokrytego młoteczkowanym srebrem. Wszystkie kamyczki zostały wyprodukowane w 1720 r. Złote tło wizerunku prof. Cassio wykonał z XIII-wiecznych kostek mozaikowych, takich samych, jakich użyto do wyłożenia absydy Bazyliki św. Jana na Lateranie - katedry papieża. Łącznie obraz liczy ponad 45 tys. elementów. Korony artystycznie zrobione ze srebra złoconego wykonał rzymski snycerz Bortolotti.
Przed obrazem, który przez 24 lata zdobił polską kaplicę w podziemiach Bazyliki św. Piotra na Watykanie modlili się ostatni papieże. Paweł VI nie mogąc przybyć do Polski na uroczystości milenijne, przed tym obrazem dziękował Bogu za 1000-lecie Chrztu Polski.
Na ścianach kaplicy umieszczono płaskorzeźby wyobrażające świętych: Wojciecha, Stanisława biskupa, Jadwigę, Kazimierza, Andrzeja Bobolę, Jacka, Jana Kantego i Stanisława Kostkę. Autorem ich jest Michał Paszyna. Artysta nadał św. Wojciechowi rysy kard. Stefana Wyszyńskiego, a św. Stanisławowi biskupowi rysy abp. Józefa Gawliny, duszpasterza Polonii po II wojnie światowej.
Kaplica była niewielka - miała ok. 30 m˛, ale była miejscem dla Polaków niezwykle ważnym. W niej odprawiali Mszę św. biskupi, którzy uczestniczyli w obradach Soboru Watykańskiego II.
Dzisiaj kaplica wygląda inaczej. Z okazji 600. rocznicy obecności Maryi na Jasnej Górze, Jan Paweł II w 1982 r. polecił kaplicę odpowiednio odnowić i powiększyć. Po gruntownej restauracji polegającej m.in. na dobudowaniu apsydy, jej powierzchnia wzrosła do ok. 80 m˛.
Wówczas został umieszczony nowy obraz Częstochowskiej Madonny, ufundowany przez Jana Pawła II, a namalowany przez Annę Torwirdową. W 1992 r. został umieszczony obecnie znajdujący się obraz Matki Bożej Częstochowskiej, wykonany w mozaice przez artystów watykańskich. Obraz poświęcił Jan Paweł II 28 września 1992 r.
Co stało się z poprzednimi obrazami? Pierwszy obraz, wykonany również w mozaice, Papież na prośbę biskupa łódzkiego Józefa Rozwadowskiego przekazał do kościoła Matki Bożej Zwycięskiej w Łodzi, a obraz Anny Torwirdowej umieszczono w zbiorach muzealnych Bazyliki św. Piotra. W kaplicy po rozbudowie pojawiły się nowe elementy, m.in. w ścianie apsydy umieszczono marmurowe medaliony czterech Ewangelistów pochodzące z czasów Innocentego VIII (1484--92).
Dzieło, które zapoczątkował ks. Alfons Skoniecki, na trwałe wpisało się w historię Bazyliki św. Piotra i w dzieje naszego narodu. Jest to zatem szczególny powód, byśmy też szczycili się osobą, która wyrosła z naszej mazowieckiej ziemi. Po śmierci Księdza Prałata, jego przyjaciel red. Zygmunt Stefanowicz w piśmie Naród Polski napisał m.in.: "Działalność ks. Skonieckiego winna być opisana i szczegółowo przedstawiona nowemu pokoleniu w pełnej rozciągłości, bo posiada w sobie wiele przykładów, z których młodzież polonijna będzie mogła korzystać". Jestem pewien, że nie tylko polonijna.
Pomóż w rozwoju naszego portalu