Znasz ty tę wodę, bracie mój kochany, Nad którą mamy piękne pola, łany; I gdzie też leżą wsie i miasta liczne, Które z daleka wyglądają ślicznie? Jest to ta Odra, na której bez miary, Z Górnego Śląska wozimy towary” - tak śpiewał przed laty Jan Mehl, poeta ludowy z Dobrzenia Wielkiego, który wywodził się z rodziny flisaków. Druga co do długości rzeka w Polsce miała i ma ogromny wpływ na życie ludzi mieszkających w jej pobliżu.
Przed wojną Odra we Wrocławiu była wszechstronnie wykorzystywana - od transportu rzecznego osobowego, przez towarowy, aż po kawiarenki i przystanie nadbrzeżne. Czasy PRL-u, niestety, spowodowały, że pamięć o tej rzece zanikła. Wrocław nie na darmo nazywany jest Wenecją Północy, gdzie dostojnie płynącą Odrę przecina ponad setka mostów. To pokazuje, jak bardzo jesteśmy związani z tą wodą, choć może jeszcze o tym nie wiemy. Na szczęście dla nas, pod koniec lat 90-tych ubiegłego stulecia, zmienił się trend wśród wrocławian. Na rzece pojawiły się pojedyncze statki pasażerskie, które przewoziły na krótkich dystansach turystów. Ostatnie lata to rozkwit życia na Odrze. W okolicy Mostu Pokoju i Muzeum Narodowego powstała „Zatoka Gondoli”. Jej właścicielem jest Wojciech Nowak, pasjonat, a zarazem prezes stowarzyszenia „Drzwi do Europy”. To w dużej mierze dzięki niemu możemy wypożyczyć kajak czy motorówkę i w wolnym czasie zrobić sobie krótką, wodną wycieczkę. Kto ma więcej siły, może zrobić nawet spływ kajakowy, np. Oławką. Wtajemniczeni mówią, że po kilkudziesięciu minutach podróżowania w górę tej rzeki natrafimy na dziką przyrodę i rzadkie okazy ptactwa. „Zatoka Gondoli” oferuje także przejażdżki tramwajem wodnym. Jak grzyby po deszczu nad Odrą powstają kawiarenki, restauracje i miejsca wypoczynku. Zauważalny jest także trend budowania mieszkań i osiedlania się w bliskim sąsiedztwie rzeki. Kiedy wyglądniemy poza Wrocław, okazuje się, że w najbliższej okolicy również znajdziemy kilka miejsc związanych z żeglowaniem. 30 km na północny wschód od stolicy Dolnego Śląska znajduje się Port Uraz, a w nim marina, tawerna, łódź wikingów i wiele innych atrakcji. A to dopiero początek…
Dokument dotyczący skutków komercjalizacji dostępu do wody Stolica Apostolska przedstawi 14 września w Genewie na forum Narodów Zjednoczonych. Obejmie on m.in. zagadnienia związane z migracjami ludności na skutek zmian klimatycznych i braku dostępu do wody. Przypomni także podstawowe prawa człowieka w tej dziedzinie. Raport przedstawi prefekt Dykasterii ds. Integralnego Rozwoju Ludzkiego kard. Peter Turkson.
W wywiadzie dla Radia Watykańskiego stały obserwator Stolicy Apostolskiej w Genewie abp Ivan Jurkovič przypomniał, że dostęp do wody pitnej jest prawem człowieka, dodając, że skutki braków w tej dziedzinie są tragiczne. Według danych ONZ 1,8 mld ludzi jest zmuszonych do spożywania zanieczyszczonej wody, a każdego dnia z tego powodu umiera prawie tysiąc dzieci. Zadaniem wspólnoty międzynarodowej jest powstrzymanie tego zjawiska i wypracowanie odpowiednich narzędzi prawnych, dlatego bardzo smutne jest pomijanie bądź odmawianie tego prawa przez niektóre państwa, próbujące na wodzie robić interesy.
Kiedy troska o dusze staje się samowolą [Felieton]
2025-09-13 23:34
ks. Łukasz
Karol Porwich/Niedziela
W piątkowe popołudnie opublikowany został list otwarty do abp. Józefa Kupnego autorstwa ks. Karla Stehlina FSSPX, przełożonego polskiego dystryktu. List, w którym możemy odnaleźć słowa stanowiące wyraz troski o „misję ratowania dusz” i niepodważalnej wierności tradycji. Zauważyć też można, że działanie Bractwa to nic innego jak heroizm wobec „upadającego Kościoła”. Kapłani Bractwa chcą chronić wiernych przed „zepsutymi rytami” po Soborze Watykańskim II. Brzmi heroicznie, dramatycznie wręcz. Tylko że… wierność w Kościele katolickim obejmuje nie tylko gorliwość o liturgię i nauczanie, ale również pełne posłuszeństwo papieżowi i biskupom.
W Liście padają słowa, że “Stolica Apostolska wydała wiele zarządzeń, które potwierdzają słuszność naszej misji od samego początku.” Podkreślony jest fakt, że papież Franciszek w liście apostolskim “Misericordia et misera” udzielił kapłanom Bractwa jurysdykcji do ważnego słuchania spowiedzi i rozgrzeszania. Jednak wkrada się w to pewna wybiórczość. Bo przecież w 12 punkcie czytamy: „Dla duszpasterskiego dobra wiernych, kierowanych wolą wyjścia naprzeciw ich potrzebom i zapewnienia im pewności co do możliwości otrzymania rozgrzeszenia, postanawiam z własnej decyzji udzielić wszystkim kapłanom Bractwa Św. Piusa X upoważnienia do ważnego i godziwego udzielania sakramentu pojednania.” Kluczowe są tutaj dwa elementy. Pierwszy to: dla duszpasterskiego dobra wiernych” – Papież Franciszek nie mówi, że czyni to jako „uznanie misji” Bractwa, lecz ze względu na dobro duchowe wiernych, którzy korzystają z ich posługi. Chodzi o to, by nie mieli wątpliwości co do ważności i godziwości sakramentu spowiedzi. Drugi: „udzielam upoważnienia” – papież nie stwierdza, że Bractwo ma je z mocy prawa czy własnej misji. Przeciwnie – uznaje, że takiego upoważnienia nie mieli i dlatego nadaje je swoją decyzją.To rozróżnienie jest istotne: papież działa z troski o wiernych, a nie jako potwierdzenie „kanonicznej misji” Bractwa. Właśnie dlatego Benedykt XVI pisał wcześniej, że „dopóki Bractwo nie ma statusu kanonicznego, jego duchowni nie pełnią żadnej posługi w sposób legalny”. Franciszek nie zmienił tego faktu, lecz zrobił wyjątek dla sakramentów: Pokuty i Pojednania oraz Małżeństwa, aby wierni nie żyli w niepewności co do sakramentów. Innymi słowy – to akt miłosierdzia wobec wiernych, a nie potwierdzenie misji Bractwa.
Kościół w Gietrzwałdzie istniał już w XIV wieku i od początku związany był z oddawaniem czci Matce Bożej. „Fatima i Lourdes stały się słynne i kultem maryjnym naznaczone na skutek objawień. W Gietrzwałdzie ten kult maryjny jest o wiele starszy” - podkreślił w rozmowie z Polskifr.fr ks. Wiktor Ruszlewicz CRL z Kongregacji Kanoników Regularnych Laterańskich Najświętszego Zbawiciela, które to zgromadzenie opiekuje się sanktuarium gietrzwałdzkim. 16 września 1877 r. to data ostatniego objawienia Maryi w Gietrzwałdzie.
Wśród licznych miejsc pielgrzymkowych w Polsce jedno wyróżnia się szczególnie – to Gietrzwałd. Właśnie tu, w 1877 roku, Matka Boża objawiła się dwóm dziewczynkom ponad 160 razy, przemawiając w języku polskim, w czasie, gdy polskość była rugowana przez zaborców. Gietrzwałd jest dziś nie tylko miejscem szczególnego kultu maryjnego, ale również centrum duchowej odnowy narodu - miejscem jedynych w Polsce objawień uznanych przez Kościół.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.