Dzwony wzywające na Eucharystię oznajmiły, że czas zacząć jubileuszowe obchody. Na tę okoliczność prezbiterium kościoła przybrało odświętną szatę, a to dzięki pięknej kwiatowej dekoracji.
Wraz z Księdzem Proboszczem dziękczynno-błagalną Mszę św. celebrował ks. Przemysław Szot, były wikariusz, który przybył z Rzymu, a podczas uroczystości wygłosił także okolicznościowe słowo Boże. Nie zabrakło kwiatów, życzeń, wzruszeń i radości, bo nie zabrakło ludzi, którzy kochają, szanują i pamiętają...
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Za wszelkie łaski i błogosławieństwo wdzięczny jestem przede wszystkim Dobremu Bogu w Trójcy Świętej Jedynemu oraz moim drogim Rodzicom, którzy od samego początku troszczyli się o głębokie wychowanie religijne swoich dzieci, wpajali prawdy wiary i uczyli człowieczeństwa. Dziękuję wszystkim pracującym tutaj wikariuszom oraz całej wspólnocie parafialnej, w której spędziłem 25 lat kapłańskiego życia, która jest dla mnie wsparciem i otuchą, w której czuję się jak w rodzinie - podkreślał Ksiądz Jubilat.
Reklama
A wszystko zaczęło się w parafii Chrystusa Króla w Dąbrowie Górniczej, w rodzinie górniczej, w której ks. Janusz przyszedł na świat. Zarówno szkołę podstawową, jak i średnią - Liceum Ogólnokształcące im. S. Żeromskiego ukończył w rodzinnym mieście. Potem wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie. Święcenia kapłańskie przyjął 27 maja 1979 r. z rąk bp. Stefana Bareły. Przystajń, Targoszyce, parafia św. Barbary w Częstochowie - to placówki, w których pracował jako wikariusz. W 1988 r. już jako proboszcz powrócił do Targoszyc i tak jest do dzisiaj. Jest kanonikiem honorowym Kapituły Katedralnej. Przez dwie kadencje był wicedziekanem, a przez 10 lat pełnił funkcję diecezjalnego duszpasterza rolników. Od kilku lat jest duszpasterzem leśników i pracowników ochrony środowiska przy Katowickiej Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych. To nie koniec! Ks. Rakoczy został także powiatowym duszpasterzem OSP powiatu będzińskiego. Jest także dziekanem dekanatu siewierskiego.
Pierwsze miejsce w diecezji
Lubi dobrą książkę i dobrą muzykę, przy której najczęściej przygotowuje kazania. Dużą uwagę przykłada do przygotowania liturgii. - To zostało mi we krwi, bo przez 5 lat byłem ceremoniarzem - podkreśla. Najlepiej wypoczywa na łonie natury, której w okolicy nie brakuje. Ks. Janusz uwielbia spacery po lesie, bo tam najlepiej wypoczywa, nabiera siły do dalszej posługi duszpasterskiej. Ma także niemały wkład w promowanie i czytelnictwo katolickiej prasy (w parafii rozprowadza kilka tytułów), w tym naszej „Niedzieli”. Nie sposób w tym miejscu nie wspomnieć, że ks. Rakoczy jest liderem w całej diecezji sosnowieckiej, jeśli chodzi o ilość cotygodniowo rozprowadzanych egzemplarzy „Niedzieli”. Obecnie 80 sztuk rozchodzi się tutaj każdej niedzieli. Jego zaangażowanie na tym polu docenił redaktor naczelny Tygodnika Katolickiego „Niedziela”, ks. inf. Ireneusz Skubiś, przyznając mu prestiżową nagrodę „Mater Verbi”.
Pierwsza miłość
Reklama
- Dzisiejszy dzień to czas radości dla Ciebie, ale i dla nas, całej wspólnoty, która tak licznie się tutaj zgromadziła, by dziękować za Twoje kapłaństwo, by trwać przy swoim Duszpasterzu w srebrny jubileusz Twojej posługi w parafii św. Mikołaja w Targoszycach. Przez 34 lata, w tym 25 lat Ksiądz Jubilat pięknie wypełnia kapłańską misję. To za Jego posługę, za ukochanie tych ludzi, za wielkie serce dziękuje dziś cała parafia, bo Proboszcz targoszyckiej parafii to żywa reklama Boga. (…) Z pierwszą parafią podobno jest tak jak z pierwszą miłością, nigdy się jej nie zapomina, a Tobie dane jest przy niej trwać aż ćwierć wieku, i co ważne, nie jest to miłość bez wzajemności. (…) W ciągu 25 lat wiele się stało dzięki zaangażowaniu i ogromnej determinacji Księdza Proboszcza. Trudno jest wszystko wymienić, bo to cały ogrom prac widocznych gołym okiem - przy kościele i budynkach parafialnych. To także wielka duchowa troska o wspólnotę, o każdego z osobna, a nasz Ksiądz Proboszcz niesamowicie mocno zatroskany jest o duchowy rozwój parafian w czasie całego roku liturgicznego. W czasie jego posługi znacznie wzrósł w parafii czynnik dominicantes. Ma dzień po brzegi wypełniony obowiązkami. Jego praca to nie tylko codzienna Eucharystia, odprawienie pogrzebu, udzielenie chrztu, ślubu czy posługa w konfesjonale - to także spotkania z różnorakimi grupami, stowarzyszeniami, ruchami działającymi przy parafii; to organizacja wyjazdów, pielgrzymek czy okolicznościowych uroczystości, spotkań ze znanymi ludźmi - podkreślał w homilii ks. Przemysław Szot.
- Nigdy nie jest tak, że w parafii nie ma nic do zrobienia. Wciąż trzeba myśleć o remontach, naprawach, renowacjach, zwłaszcza gdy kościół jest zabytkowy. Czasem trzeba pracować na zwiększonych obrotach. Oprócz spraw materialnych czekają przede wszystkim ludzie - dzieci, młodzież, chorzy i cierpiący, moi parafianie, którzy niejednokrotnie przychodzą z nadzieją, że tutaj znajdą rozwiązanie. Poza tym jestem duszpasterzem wspólnoty św. Mikołaja, a to niewątpliwie zobowiązuje - do pomocy drugiemu człowiekowi na różnych płaszczyznach - mówi ks. kan. Janusz Rakoczy.
Za otwarte serce i uśmiech
Reklama
Ksiądz Jubilat jest niezwykle lubiany i szanowany przez parafian, przede wszystkim za naturalność, spontaniczność i szczerość, ale także za zawsze otwarte serce, lojalność, uśmiech i poczucie humoru, którego niejeden może pozazdrościć. Nie dziwi więc fakt, że na zakończenie uroczystości tak wiele ciepłych słów, życzeń i kwiatów odebrał od swoich wiernych parafian Ksiądz Jubilat. Srebrny jubileusz pracy w targoszyckiej wspólnocie stał się doskonałą okazją do refleksji nad posługą ks. Rakoczego w niej. Bo nikt sobie nie wyobraża tej miejscowości, parafii, świątyni bez obecności Księdza Proboszcza, który wrósł w tę ziemię. Jego służba duszpasterska przepojona była zawsze troską o utrzymanie wysokiego poziomu religijności parafian i wytyczaniem drogowskazów życiowych opartych na Ewangelii. Na zaufanie jakim obdarzają ks. Rakoczego mieszkańcy parafii Targoszyce zasłużył sobie również przez poszanowanie miejscowych zwyczajów, utożsamianie się z tym regionem i łączeniem obchodów świąt i ważnych wydarzeń kościelnych z tutejszą tradycją.
Pasterz dobry
- Dzięki Tobie Targoszyce to prawdziwa wizytówka całej diecezji. W tym dniu trzeba podkreślić, że jesteś dobrym pasterzem, bo Tobie na czymś zależy, bo Ty nie zgubiłeś apostolskiego ducha, bo jak się przed laty chwyciłeś Chrystusowego krzyża, to go nie puściłeś, nie zostawiłeś na bocznicy. I takich kapłanów potrzeba! - mówili przedstawiciele parafian.
- Przez 25 lat w parafii św. Mikołaja zyskał Ksiądz Kanonik ogromny szacunek i autorytet u wiernych oraz wszystkich mieszkańców. Poprzez swoją dotychczasową działalność Czcigodny Jubilacie dowiodłeś swojego przywiązania do wyższych wartości, a w tym służby dla innych i zaangażowania na rzecz wspólnego dobra. Doceniam zasługi Czcigodnego Księdza zarówno w wymiarze duchowej opieki nad parafianami, jak i za wkład w liczne inicjatywy społeczne oraz kulturalne i chciałbym za to w imieniu władz samorządowych serdecznie podziękować. Życzę, aby społeczne starania zostały należycie docenione i pamiętane - mówił wójt gminy Mierzęcice, Grzegorz Podlejski.
Reklama
Z kolei Czesław Ryszka z Czeladzi, b. senator RP, reprezentujący Zarząd i Radę Nadzorczą Kasy Skok „Jowisz” powiedział, że takich gorliwych kapłanów, pełnych zarówno radości z głoszenia Dobrej Nowiny, jak i pokory wobec Bożego Słowa, potrzeba nam dzisiaj w Kościele. - Wyróżniającą się cechą charakteru Księdza Kanonika jest szacunek dla świeckich. Nie jest to tylko moja prywatna opinia, ale możną ją było odczytać z serdecznych słów życzeń skierowanych do swojego Proboszcza przez przedstawicieli licznych wspólnot parafialnych, a także obecnych władz samorządowych - zauważył Czesław Ryszka.
Doczekaj w Targoszycach sędziwej starości
Podczas jubileuszu zdumiewała moc życzeń serdecznych i kwiatów. Wzruszenia i radości nie mogło zabraknąć także na twarzy Jubilata. Zabrzmiało też tradycyjne oraz na góralską nutę „Sto lat!”. Namiastką tego, co działo się w Targoszycach w ciągu ostatniego ćwierćwiecza niech będą słowa, które przedstawicielka parafii wygłosiła podczas jubileuszowej uroczystości: - Księże Kanoniku, proboszczu kochany. Na służbę kapłańską do Targoszyc dany. Minęło ćwierć wieku, gdy do nas przybyłeś. Swą młodość i zdrowie dla nas poświęciłeś. Wspierasz nas w kłopotach, pocieszasz w strapieniu. Dodajesz otuchy w słabości, zwątpieniu. Przez lata w parafii zrobiłeś tak wiele - na cmentarzu, w kaplicy, plebanii, kościele. Żeby wszystko wyliczyć, co się tu zrobiło, drodzy parafianie - dnia by nie starczyło. Dlatego Cię, Proboszczu wszyscy szanujemy. Za trud, poświęcenie z serca dziękujemy. Że powróciłeś do zdrowia Bogu dziękujemy. I o dalsze łaski modlić się będziemy. Niechaj się Matka Boża Tobą opiekuje. A św. Mikołaj niech Ci patronuje. Niechaj w Twoim sercu zawsze radość gości. Doczekaj w Targoszycach sędziwej starości.
A czego sobie życzy Ksiądz Jubilat? - Dalszego wzrostu duchowego parafii, wzajemnej miłości, zgody i szacunku w rodzinach, dalszej pięknej współpracy z wiernymi oraz zdrowia i sił, aby doczekać sędziwej starości. Wszystko to jednak w rękach Boga… - wyznaje ks. kan. Janusz Rakoczy.