Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Święto Wojska Polskiego w Oleszycach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, 15 sierpnia br., trwały w całym kraju obchody święta Wojska Polskiego. W Oleszycach rozpoczęły się Mszą św. sprawowaną przez dziekana i proboszcza ks. kan. Józefa Dudka i ks. kan. Leona Maciąga. - Święto Wojska Polskiego obchodzone jest na pamiątkę Bitwy Warszawskiej 1920 r., jednej z osiemnastu bitew, które zadecydowały o losach świata. Uratowała ona Polskę i Europę przed rozprzestrzenieniem się bolszewickiej rewolucji. W tej Eucharystii będziemy się modlić za Wojsko Polskie i tych żołnierzy, którzy oddali życie w obronie Ojczyzny - powiedział celebrans ks. J. Dudek. W homilii zauważył, że Wojsko Polskie odnosiło zwycięstwa za wstawiennictwem Matki Bożej. Na dalszą cześć uroczystości poczty sztandarowe, delegacje władz samorządowych, przedstawiciele zakładów pracy, organizacji, stowarzyszeń, szkół, zaproszeni goście, autokarem i własnymi samochodami udali się pod pomnik zlokalizowany w lesie zwanym Bachory. Po odśpiewaniu hymnu państwowego, witając zebranych, wiceburmistrz Oleszyc Robert Brudniak przypomniał, że 15 sierpnia stał się Świętem Wojska Polskiego na pamiątkę Cudu nad Wisłą, ustanowionym w 1923 r., i był nim do 1947 r., gdy władze PRL święto to przeniosły na 12 października - dzień bitwy pod Lenino. Powrót do pierwotnej daty nastąpił w 1992 r. - W dniu dzisiejszym nie możemy zapomnieć o ofiarach naszych ojców, złożonych na ołtarzu Ojczyzny, w imię jej wolności. Szczególnie bliskie są nam wydarzenia z okolic naszej gminy: bitwa pod Oleszycami we wrześniu 1939 r., a w której zginął gen. Józef Kustroń, wielu oficerów i żołnierzy 21. Dywizji Piechoty Górskiej. Po zakończeniu działań wojennych płonęły na naszym terenie gospodarstwa, ginęli mieszkańcy w bestialski sposób mordowani z rąk nacjonalistów ukraińskich, oddziałów Ukraińskiej Powstańczej Armii. Ginęli też żołnierze, np. 11 kwietnia 1945 r. samochód wojskowy pełen żołnierzy powracał pod wieczór z Rzeszowa do Oleszyc. W bachorskim młodziku wpadł w upowską zasadzkę. Samochód rozbito, a 29 młodych żołnierzy, pochodzących głównie z Wilna zastrzelono - przypomniał wiceburmistrz R. Brudniak. Podał wiele innych przykładów. Prezes Koła Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych w Oleszycach kapitan Józef Rokosz w okolicznościowym przemówienie powiedział: - Miejscem szczególnym, zalanym krwią, są lasy bachorskie, które były głównym terenem działania band UPA. Ten pomnik jest symbolem pomordowanych ofiar i bohaterów w walce o wolną Polskę z lat 1939-1947, świadkiem okrutnych mordów Polaków przez nacjonalistów ukraińskich, i ma tę prawdę przekazać obecnym i przyszłym pokoleniom. Zwrócił się z apelem do młodzieży, by w przyszłości żadna żołnierska mogiła, żadne miejsce uświęcone krwią żołnierza polskiego, nie zostały zapomniane. O bitwie na przedpolach Warszawy w wojnie polsko-bolszewickiej z 1920 r. i wnioskach z niej płynących mówił też gość z Przemyśla Marian Burak. Delegacje złożyły wiązanki kwiatów pod pomnikiem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2013-08-28 12:15

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Buenos Aires: polscy bernardyni zapraszają do zwiedzenia Muzeum Wojska Polskiego

[ TEMATY ]

wojsko

Argentyna

Archiwum LMW

Ponad 800 eksponatów można zobaczyć w Muzeum Wojska Polskiego, prowadzonego przez polskich bernardynów w Buenos Aires. Jest to jedyne takie miejsce w Ameryce Południowej.

- To wyjątkowe polskie miejsce na argentyńskiej ziemi wspomina Polaków, którzy swoją działalnością wpisali się złotymi zgłoskami w walce o niepodległość naszej ojczyzny. Wyrażamy nadzieję, że bezcenne pamiątki znajdujące się w tym muzeum, pobudzą każdego kto je zobaczy do coraz piękniejszego życia, zgodnie z hasłem "Bóg, Honor i Ojczyzna" - mówi KAI o. Jerzy Jacek Twaróg, polski bernardyn, który wraz ze współbraćmi z Polskiej Misji Katolickiej w Argentynie opiekuje się tym muzeum. Mieści się ono na terenie polskiego klasztoru franciszkanów na obrzeżach Buenos Aires - Martin Coronado, które nazywane jest "Maciaszkowem".
CZYTAJ DALEJ

Samarytanie z Markowej

Niedziela Ogólnopolska 37/2023, str. 68-70

[ TEMATY ]

rodzina Ulmów

Beatyfikacja Rodziny Ulmów

Dodatek specjalny

Zbiory krewnych rodziny Ulmów

Wiktoria i Józef Ulmowie

Wiktoria i Józef Ulmowie

Rodzina Ulmów otworzyła drzwi swojego domu i to „otwarcie” stało się wydarzeniem, które sprawiło, że weszła na wyższy poziom heroicznego praktykowania świętości.

"Kilka miesięcy po tym jak przyszedłem jako prefekt do Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych, wśród pierwszych spraw jakie było mi dane w tej roli analizować, była ta dotycząca męczeństwa małżonków Józefa i Wiktorii Ulmów razem z ich sześciorgiem dziećmi, do których należało dołączyć siódme dziecko, które w tych tragicznych chwilach opuszczało bezpieczne schronienie w łonie matki i przychodziło na światło dzienne".
CZYTAJ DALEJ

Siostry zakonne: chodzimy do więzienia, żeby dać kobietom nadzieję

2025-07-07 12:11

[ TEMATY ]

więzienie

siostry zakonne

Vatican Media

Wspierają kobiety odbywające karę więzienia – nie tylko duchowo, ale i bardzo konkretnie, życiowo. Mowa o Siostrach Pasterkach od Opatrzności Bożej, które podpisały porozumienie o współpracy z Zakładem Karnym w Krzywańcu w Polsce. „Nasze wejście do więzienia ma ten dokładnie cel, żeby dać kobietom nadzieję” – mówi Radiu Watykańskiemu-Vatican News siostra Krzysztofa Kujawska.

Zawarcie porozumienia z więzieniem w Krzywańcu w Polsce to kolejny krok w rozwijaniu przez siostry pasterki działań resocjalizacyjnych. To jednocześnie także realizacja charyzmatu Zgromadzenia, od początku ukierunkowanego na pomoc kobietom w kryzysie. „W kwietniu rozpoczęłyśmy spotkania z osadzonymi. Są to spotkania grupowe na ustalone tematy, są też spotkania indywidualne” – relacjonuje s. Krzysztofa Kujawska. Zajęcia odbywają się regularnie, obecnie już w dwóch grupach, a od lipca do pracy dołączy kolejna siostra. Celem jest nie tylko formacja duchowa, ale też konkretne wsparcie po opuszczeniu zakładu karnego. To na przykład pomoc w kwestiach mieszkaniowych. „Mogą u nas zamieszkać, szukać sobie pracy czy też otrzymać wsparcie psychologiczne” – wyjaśnia nasza rozmówczyni.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję