Reklama

Niedziela Lubelska

Łyknij życia!

Centrum Duszpasterstwa Młodzieży Archidiecezji Lubelskiej zaprosiło młodych mieszkańców Lubelszczyzny do udziału w wakacyjnym święcie młodych. Na zaproszenie odpowiedziało ponad 300 osób, uczestnicząc w 1. Spotkaniu Młodzieży Archidiecezji Lubelskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gościnna parafia pw. Przemienienia Pańskiego w Garbowie została wybrana na miejsce wyjątkowego spotkania. Zarówno proboszcz ks. Zenon Małyszek, jak i parafianie dołożyli wszelkich starań, by młodzi dobrze czuli się zarówno w zabytkowym kościele, jak i jego otoczeniu. W prace przygotowawcze aktywnie włączyli się wolontariusze, którzy już na kilka dni przed 24 sierpnia zamieszkali w garbowskiej szkole, by na dzień spotkania wszystko zostało dopięte na ostatni guzik. Oddając swój wakacyjny czas, zadbali o to, by kościół, scena, punkty informacyjne, miejsca spotkań grupowych i wydawania posiłków czekały na rówieśników z Lublina, Chełma, Puław, Krasnegostawu czy Świdnika. - Ponad 30 osób już od kilku miesięcy czuwało nad przygotowaniem wakacyjnego święta. To młodzież z CDM, ale też z KSM, Oazy czy Odnowy w Duchu Świętym - mówi ks. Grzegorz Ogorzałek, duszpasterz młodzieży.

W poszukiwaniu Źródła

Sam pomysł organizacji wakacyjnego spotkania młodych narodził się jeszcze w ubiegłym roku. - Podczas rozmów z młodymi ludźmi dostrzegliśmy, że zależy im na spotkaniu z drugim człowiekiem, ale też i z Bogiem. SMAL jest więc odpowiedzią na potrzeby tych młodych, którym nie wystarczają portale społecznościowe i wirtualny świat, ale oczekują realnego spotkania z drugim człowiekiem - wyjaśnia duszpasterz. - Ponadto, ogłoszony przez papieża Benedykta XVI Rok Wiary stał się dodatkowym impulsem do „zagospodarowania” czasu i młodości - dodaje.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Centrum Duszpasterstwa Młodzieży zaproponowało więc nastolatkom trzy spotkania, których symbolami stało się światło, sól i woda. - Jako pierwsze odbyło się spotkanie opłatkowe, podczas którego zwróciliśmy uwagę na znaczenia światła i odnowienie przymierza z Bogiem. Wiosną, z okazji przypadającego w Niedzielę Palmową Światowego Dnia Młodzieży towarzyszył nam symbol soli i hasło odwołujące się do zejścia do głębin. Symbolem trzeciego spotkania jest woda i hasło: „Łyknij życia” - wyjaśnia ks. Ogorzałek.

Reklama

Jak uzupełnia ks. Marek Urban, wikariusz biskupi ds. młodzieży i główny organizator spotkania, hasło sierpniowego święta nawiązuje do symbolu wody, która jest konieczna do ugaszenia pragnienia i do życia. - Woda to symbol Ducha Świętego, którego potrzebujemy, aby żyć owocnym, duchowym życiem. Tak jak bez wody umiera ciało ludzkie, tak bez Ducha Świętego dusza człowieka staje się martwa. Chcemy więc przyprowadzić młodych ludzi do Źródła, aby zaczerpnęli tej Wody, która gasi największe i najbardziej ukryte pragnienia. Chcemy pokazać im, że prawdziwe szczęście daje tylko życie z Panem Bogiem. Dla wielu z nich to słowa, które nie mają pokrycia, bo nigdy z żywym Bogiem się nie spotkali. Tu mogą doświadczyć wspólnoty, adoracji Najświętszego Sakramentu, czyli spotkania z Bogiem twarzą w twarz, ale także uczestniczyć w dobrej zabawie, koncertach; spotykać rówieśników, którzy są zaangażowani w różne grupy i mam nadzieję, że to ich wciągnie - mówi ks. M. Urban.

Chrześcijaństwo to przygoda

Szukając źródła żywej wody, kilkaset młodych uczestniczyło więc w całodziennym programie SMAL-u, który stał się czasem adoracji, modlitwy, świadectwa, poważnych rozmów o życiu, ale także czasem dobrej zabawy, radości i tańca przy piosenkach zespołów pielgrzymkowych oraz zaproszonych gości: finalistów programu „Mam talent” Pitzo&Polssky oraz Magdy Frączek z grupą „Love Story”.

- Cały dzień towarzyszyło nam hasło „Łyknij życia”. Mieliśmy okazję podzielić się swoimi skojarzeniami z nim związanymi. Woda jest nam potrzebna do życia. Bez niej nie możemy normalnie funkcjonować. Tak samo jest z Bogiem. Aby być dobrym człowiekiem, nieustannie Go potrzebujemy. Bóg kocha nas i pamięta o każdym z nas. My również powinniśmy dzielić się Nim, nawet w codziennych życiowych sytuacjach - mówi Dominika Polonis, jedna z uczestniczek spotkania. - Animatorzy wszystkich grup wprowadzili nas w proces medytacji nad słowami Pisma Świętego. Dzięki spotkaniom w małych grupach dostaliśmy wskazówki jak mamy żyć, aby w pełni dążyć do wyznaczonych sobie celów. Dowiedzieliśmy się, jakie pułapki czyhają na nas w drodze do szczęścia i jak mamy ich unikać. Mogliśmy również głębiej zastanowić się nad sensem życia. Aby jeszcze lepiej przeżyć ten czas, braliśmy udział w Mszy św. Bardzo duża obecność księży umożliwiła nam skorzystanie z sakramentu pokuty. Na sam koniec odbyło się czuwanie pod hasłem: „Z Ducha i wody zrodzeni”. Mogliśmy w nim podziękować Bogu za wspólnie spędzony czas. Dzięki spotkaniu mogliśmy dowiedzieć się, kim tak naprawdę jesteśmy, jaką drogę mamy w życiu wybrać oraz doświadczyć, że chrześcijaństwo to wielka przygoda! - podkreśla licealistka.

Reklama

Gotowi na jutro

W zamyśle organizatorów SMAL połączyć miał młodzież na co dzień działającą w różnych stowarzyszeniach i formacjach. Na spotkaniu pojawili się więc członkowie Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, Odnowy w Duchu Świętym, Ruchu Światło-Życie, grup wolontariackich i harcerskich, a także pielgrzymi, którzy w pierwszej połowie sierpnia wędrowali pieszo na Jasną Górę. Nie zabrakło również młodych z parafii prowadzonych przez zgromadzenia zakonne, a także tych „niezrzeszonych”, otwartych na świat i Boga. Wszystkich połączyła Msza św., sprawowana przez duszpasterzy młodzieży pod przewodnictwem ks. Jarosława Grzegorczyka, organizatora Sercańskich Dni Młodych w Pliszczynie. Doświadczony duszpasterz zachęcał zgromadzonych do „łykania życia”, w którym króluje Bóg.

Przedostatnia wakacyjna sobota upłynęła młodym na radosnym odnajdywaniu przyjaźni wśród rówieśników i u Boga. - Z wielką otwartością poszukiwali odpowiedzi na pytania o sens życia; świadomie dokonywali wyboru Jezusa przez odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych, na nowo odkrywali w sobie dary i charyzmaty Ducha Świętego. Usłyszeli też wezwanie, by tak jak Apostołowie głosić Słowo Boże w swoich środowiskach - podsumowuje ks. Grzegorz Ogorzałek. I chociaż dopiero czas pokaże, czym rzeczywiście to spotkanie było, z pewnością już teraz można mówić o jego dobrych owocach.

2013-09-04 12:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pogarda dla starości

Według statystyk, systematycznie wydłuża się ludzkie życie. Zależy to od postępów w medycynie, warunków bytowych, zdrowego odżywiania się, większej aktywności fizycznej. Właśnie teraz osoby urodzone w latach 50. i 60. ubiegłego stulecia, czyli w okresie wyżu powojennego, osiągają wiek emerytalny. Przybywa więc seniorów. Równocześnie zmienia się wzorzec społeczny, kształtujący model rodziny: ubywa mieszkających wspólnie rodzin wielopokoleniowych, powiększa się natomiast liczba samotnych osób starszych. Obecnie najczęściej spotykanym typem rodziny jest tzw. rodzina nuklearna, składająca się z rodziców oraz będących na ich utrzymaniu dzieci (zwykle jednego lub dwojga).

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Tadeo z Filipin: na pielgrzymce łagiewnickiej zobaczyłem nadzieję Kościoła

2024-05-05 14:58

[ TEMATY ]

Łagiewniki

Jezus Miłosierny

Małgorzata Pabis

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

„Na pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia zobaczyłem młodych ludzi, rodziny z dziećmi, nadzieję Kościoła” - mówi ks. Tadeo Timada, filipiński duchowny ze Zgromadzenia Synów Miłości, który uczestniczył po raz pierwszy w bielsko-żywieckiej pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Przeszła ona po raz 12. z Bielska-Białej do krakowskich Łagiewnik w dniach od 30 kwietnia do 3 maja br. Wzięło w niej udział ponad 1200 osób.

W połowie lat 90. ubiegłego wieku, kiedy to papież Jan Paweł II odwiedził Filipiny, przyszły kapłan obiecał sobie, że przyjedzie do Polski. Dziś ks. Tadeo pracuje jako przełożony we wspólnocie zgromadzenia zakonnego kanosjanów w Padwie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję