Reklama

Niedziela Łódzka

Kościół wobec nazizmu (III)

Niedziela łódzka 40/2013, str. 8

[ TEMATY ]

Kościół

Archiwum ks. Waldemara Kulbata

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Kościół katolicki w Niemczech był najważniejszą grupą w społeczeństwie niemieckim, która w sytuacji terroru zachowała swoje instytucje i swój system wartości. Dlatego nazizm bardzo wcześnie dostrzegł w Kościele największą przeszkodę w realizacji swoich totalitarnych planów. Na trudną sytuację Kościoła katolickiego w ówczesnych Niemczech poza nazistowską ofensywą wpływał fakt, iż katolicyzm był tam mniejszością, należało do niego niecałe 1/3 społeczeństwa. Podczas spisu ludności 16 czerwca 1933 r. okazało się, że na 65,2 mln Niemców, jedynie - 21,2 było katolikami. Katolicy stanowili więc mniejszość. Była to jednak mniejszość zahartowana już w ogniu Kulturkampfu i posiadała silny system organizacji i stowarzyszeń obejmujących liczne dziedziny życia. Na początku lat trzydziestych funkcjonowało około 280 dużych i małych organizacji, do których należało kilka milionów katolików. Wśród nich Związek Katolickiej Młodzieży Niemiec - 1,5 mln członków i Związek Katolickich Stowarzyszeń Robotników i Robotnic - 315 tys. członków. Jednak najbardziej reprezentatywną dla katolików strukturą była partia polityczna Centrum, która współdziałając ze związkami zawodowymi i prasą katolicką stanowiła siłę przewodnią katolickiego społeczeństwa. W latach 1930-33 katolicy praktykujący stanowili około 62,4%, ogółu katolików. Do terenów o zwartej strukturze ludności katolickiej należały tereny na południu i na zachodzie Rzeszy: Nadrenia, Westfalia, Bawaria i Badenia. Na terenach zamieszkałych przez katolików, gdzie działały katolickie partie Centrum i Bawarska Partia Ludowa (Bayerische Volkspartei) wpływy i popularność NSDAP były najsłabsze. W prawie wszystkich „katolickich” okręgach wyborczych partia nazistowska pozostawała daleko poniżej przeciętnej Rzeszy.

Po roku 1930 kryterium wyznaniowe stało się najważniejszym w określeniu wielkości wpływów wyborczych w ogóle. NSDAP rozwijała się teraz coraz silniej jako partia protestanckiej części ludności. Na terenach katolickich, gdzie wiara katolicka była czynnikiem silnej integracji społecznej, dominowały jednoznacznie Centrum i Bawarska Partia Ludowa; NSDAP miała tu jedynie nikłe widoki na sukcesy. Dopiero w czasie marcowych wyborów 1933 r. udało się jej tu uczynić małe wyłomy, zwłaszcza w wiejskich okręgach wyborczych Bawarii i Badenii. Sukces katolików wynikał ze ścisłej współpracy episkopatu, duchownych, organizacji katolickich, prasy oraz partii grupujących katolików. Natomiast partia hitlerowska wygrywała na terenach zamieszkałych przez protestantów. Hitler z wrogością odnosił się do Kościołów chrześcijańskich, uznając je za instytucje zorganizowanego kłamstwa, które wykorzystywały władzę dla swoich celów, blokując rozwój reprezentowanego przez niego ruchu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Gad przerywa skorupę

Tak można powiedzieć nawiązując do metafory Bergmana o „jaju węża”. Punktem zwrotnym stały się wybory z 14 września 1930 r., kiedy to NSDAP udało się podnieść liczbę swoich wyborców z 2,6 do 18,3% (6,4 mln), a tym samym zwiększyć liczbę mandatów w parlamencie z 12 na 107. Ten sukces partii hitlerowskiej udało się jej podwoić w wyborach w lipcu 1932 roku. Społeczeństwo na skutek zmasowanej nazistowskiej propagandy i sukcesów ruchu hitlerowskiego znalazło się w stanie „oszołomienia” licząc także na realizację obiecywanej „prawdziwej wspólnoty narodowej”. W ten sposób realizowano strategię Hitlera „chleb z cukrem i bat”. Z przedstawionych powyżej danych wynika, że dojście narodowego socjalizmu do władzy dokonało się bez udziału lub wbrew większości członków Kościoła katolickiego. Kościół rzymskokatolicki choć okazał się zbyt słaby, by powstrzymać pochód nazizmu, był jedyną grupą na tyle silną, by przetrwać potężny nacisk ideologiczny i terror uniformizmu. Wierność państwu była więc pojmowana jako zgoda na nazistowski światopogląd, co sprawiało, że wielu katolików odczuwało wewnętrzne rozdwojenie.

Różne oblicza zatrutej ideologii

Jakie były skutki zdobycia władzy przez hitlerowców? Małżeństwo i rodzina zostały poddane ścisłej kontroli eugenicznej. Zabroniono zawierać „czystym” rasowo aryjczykom małżeństw z osobami „obcymi” rasowo. Zakaz antykoncepcji i wywoływania sztucznych poronień odnosił się do „aryjczyków”, dla nich były zakazane również homoseksualizm i aborcja jako wpływające na spadek liczby urodzeń. Natomiast antykoncepcja i poronienia były wskazane dla osób dziedzicznie chorych oraz przedstawicieli innych narodów: m.in. Cyganów i Żydów, później także Słowian. Dla przyczynienia się do wzrostu liczby narodzin wśród ludności niemieckiej akceptowano związki pozamałżeńskie, zakładając nawet ośrodki zwane „zdrojami życia”, dla kobiet samotnych i żon esesmanów. Młodzież poddawano nazistowskiej indoktrynacji w specjalnie powołanej organizacji Hitlerjugend. W miarę sukcesów partii aparat państwowy stawał się w coraz większej mierze narzędziem ideologii nazistowskiej. W ten sposób służył realizacji różnych koncepcji polityki antykościelnej, której celem było wypieranie Kościoła ze społeczeństwa. Do najbardziej wrogo nastawionych wobec Kościoła przywódców należeli: Alfred Rosenberg, Heinrich Himmler, Reinhard Heydrich i Martin Bormann. Ze względu na różny stopień zaangażowania w antykościelną politykę zmieniających się funkcjonariuszy Ministerstwa Rzeszy do Spraw Kościelnych oraz zależnie od aktualnych zmian polityki antykościelnej walka z Kościołem przebiegała w różnych fazach i na różnych obszarach z niejednakową intensywnością. Choć zdarzały się wśród chrześcijan wypadki fascynacji ideologią nazizmu, to jednak o wiele częściej w grę wchodził strach powodowany terrorystycznymi akcjami i sukcesami zwolenników Hitlera.

2013-10-02 09:17

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy Bogu potrzebny jest tłumacz? Historia dwóch płuc ormiańskiego chrześcijaństwa

To nie Rzym był pierwszym państwem, które przyjęło chrześcijaństwo jako oficjalną religię państwa i ludu. Pierwsza była Armenia - kraina wiecznego czasu hiobowego. Jej mieszkańcy uważają, że siódma litera alfabetu ormiańskiego to… dźwięk oddechu Boga.

Armenia. Jak piszą autorzy książki, pt. "Armenia. Karawany śmierci" (Andrzej Brzeziecki i Małgorzata Nocuń), niegdyś potężne imperium rozciągające się od Morza Kaspijskiego po Morze Śródziemne. Dzisiaj, niewielkich rozmiarów państwo na Kaukazie Południowym. Armenia jako pierwsze państwo na świecie uznała chrześcijaństwo za religię państwową – stało się to w 301 r. – a jej mieszkańcy uznali się za naród wybrany przez Boga. Jeśli Bóg naprawdę wybrał Ormian, to potraktował ich niczym Hioba. Wystarczy spojrzeć na mapę Armenii, aby stwierdzić od razu, że jej położenie geopolityczne jest wyjątkowo niekorzystne – otaczają ją zewsząd potężne państwa: Rosja, Iran, Turcja. Tak zresztą było przez całe dzieje Hajastanu, jak nazywają Ormianie swą ojczyznę. Potężni sąsiedzi dzielili go między siebie, a jego rdzennych mieszkańców ciemiężyli. Ci, zaś niejednokrotnie ratowali się ucieczką do innych krajów, w których tworzyli diasporę. Największa tragedia spotkała naród w 1915 r. W tym bowiem roku rząd młodoturecki, wykorzystując wojenne zamieszanie, postanowił ostatecznie rozwiązać „problem ormiański”. Jego działanie to ludobójstwo. Minister spraw wewnętrznych Taalat-Pasza pisał: „Rząd zdecydował się na całkowitą eksterminację Ormian (...). Ci, którzy sprzeciwią się temu rozkazowi, nie mogą być urzędnikami państwowymi”.
CZYTAJ DALEJ

Rada Praw Człowieka ONZ forsuje aborcję pod pretekstem ochrony zdrowia matek

2025-10-06 11:21

[ TEMATY ]

aborcja

ONZ

Adobe Stock

Negocjowana obecnie w Genewie rezolucja Rady Praw Człowieka ONZ dotycząca śmiertelności matek i opieki okołoporodowej – „Preventable Maternal Mortality and Morbidity” (PMMM) miała w założeniu dotyczyć realnego problemu zdrowia matek i redukcji wskaźników umieralności okołoporodowej. Dokument, który mógłby stanowić narzędzie budowania współpracy międzynarodowej w obszarze poprawy opieki zdrowotnej został jednak obudowany szeregiem ideologicznych sformułowań, w tym wielokrotnymi odniesieniami do aborcji, „praw seksualnych i reprodukcyjnych” (SRHR), „autonomii cielesnej”, a także do tzw. kompleksowej edukacji seksualnej (CSE) - informuje Ordo Iuris.

Wbrew postulatom wielu państw, sygnatariusze rezolucji – Kolumbia, Estonia i Nowa Zelandia – nie uwzględnili żadnych istotnych poprawek ograniczających ideologiczne elementy dokumentu. Mimo około dziesięciu godzin negocjacji, nowe brzmienie projektu zachowało wszystkie najbardziej kontrowersyjne sformułowania.
CZYTAJ DALEJ

Pszenno. Kapłan z sercem pasterza. Pożegnanie ks. kan. Kazimierza Gniota

2025-10-06 17:33

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

diecezja świdnicka

pogrzeb kapłana

śmierć kapłana

ks. Przemysław Pojasek

kapłan diecezji świdnickiej

ks. Marcin Gęsikowski

ks. Kazimierz Gniot

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Bp Marek Mendyk podczas obrzędu ostatniego pożegnania śp. ks. kan. Kazimierza Feliksa Gniota w kościele św. Mikołaja w Pszennie.

Bp Marek Mendyk podczas obrzędu ostatniego pożegnania śp. ks. kan. Kazimierza Feliksa Gniota w kościele św. Mikołaja w Pszennie.

Wypełniony wiernymi kościół św. Mikołaja był świadkiem pożegnania wyjątkowego kapłana, który przez ponad dwie dekady prowadził miejscową wspólnotę z łagodnością, konsekwencją i głęboką wiarą.

6 października bp Marek Mendyk przewodniczył Mszy świętej pogrzebowej za śp. ks. kan. Kazimierza Feliksa Gniota, wieloletniego proboszcza parafii, który zmarł w 72. roku życia i 46. roku kapłaństwa. Żałobna liturgia, koncelebrowana przez blisko trzydziestu kapłanów z całej metropolii wrocławskiej, wśród nich wikariusza generalnego diecezji świdnickiej ks. kan. Arkadiusza Chwastyka i kanclerza legnickiej kurii ks. prał. Józefa Lisowskiego, była nie tylko modlitwą, ale i świadectwem wdzięczności za życie, które, jak przypomniał biskup świdnicki, było całkowicie zanurzone w Bogu i w ludziach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję