Reklama

Niedziela Sandomierska

Dni Kardynała Kozłowieckiego

Niedziela sandomierska 41/2013, str. 3

[ TEMATY ]

rocznica

Ks. Adam Stachowicz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dorocznie w okolicy rocznicy śmierci kard. Adama Kozłowieckiego SJ, w miesjcu urodzin Kardynała świętowane są dni jemu poświęcone. W tym roku, rocznicę śmierci, 28 września, odbył się Festiwal Piosenki Misyjnej. Natomiast główne uroczystości przeżywano 29 września. Mszy św. w zabytkowym parku przy muzeum Kardynała, sprawowanej przez licznych kapłanów, przewodniczył bp Krzysztof Nitkiewicz. Uczestniczyli w niej zaproszeni goście, przyjaciele Fundacji „Serce bez granic” i ci, którym bliska sercu jest sprawa misji. Przybyło również wielu parlamentarzystów i przedstawicieli władz na każdym szczeblu. Homilię wygłosił ks. Roman Sieroń. Wychodząc z tekstów Ewangelii o Łazarzu i mówiąc o kard. Kozłowieckim nawiązywał do jego posługi względem ubogich i cierpiących nie tylko fizycznie, ale również duchowo, czyli poszukujących prawdy, nadziei i miłości. Po zakończonej liturgii bp Krzysztof Nitkiewicz wraz z zaproszonymi gośćmi dokonał otwarcia odbudowanych alejek parkowych.

Reklama

Kontynuacja świętowania przeniosła się do Publicznego Gimnazjum w Majdanie Królewskim. Biskup Ordynariusz podkreślił na wstępie, że w dobie upadających i kontestowanych autorytetów, wielkość kard. Kozłowieckiego jest jeszcze bardziej widoczna. - Ta wielkość wynika z podobieństwa do Chrystusa. Ksiądz Kardynał miał doprawdy serce bez granic - dla wszystkich, w każdym miejscu i o każdej porze. Dlatego jest naszą dumą, a jednocześnie wyzwaniem by żyć podobnie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po części artystycznej w wykonaniu zaproszonych artystów i uczniów, nastąpiło wręczenie statuetki „Serce bez granic”. Z rąk bp. Krzysztofa Nitkiewicz otrzymał ją ks. Wacław Kuflewski, wieloletni misjonarz w Zambii, przyjaciel kard. Kozłowieckiego i odpowiedzialny z ramienia Episkopatu Polski za sprawy misyjne oraz formację misjonarzy. Był również inicjatorem i wieloletnim dyrektorem Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie. W tym roku Kapituła nagrodą wyróżniła również: abp. Telesfora Mpundu z Lusaki i siostrę dominikankę z sierocińca w Kasisi w Zambii.

W panelu naukowym z konferencjami wystąpili: ks. Henryk Witczyk z KUL, który mówił o owocach głoszenia Ewangelii narodom na podstawie fragmentu z Ewangelii św. Mateusza oraz ks. Stanisław Cieślak SJ z Akademii Ignatianum w Krakowie w wystąpieniu zatytułowanym: „Kardynał Adam Kozłowiecki SJ - Misjonarz Afryki”.

2013-10-09 14:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pamiętają o partyzantach

Ruda Różaniecka to miejscowość o wielkiej patriotycznej historii, a szczególnie tej z okresu II wojny światowej. To w naszej wsi od pierwszych miesięcy okupacji tworzyły się grupy konspiracji, a na początku 1942 r. miało miejsce pierwsze zaprzysiężenie osób przyjmowanych do konspiracyjnej Armii Krajowej. To mieszkańcy Rudy Różanieckiej zostali w czerwcu 1943 r. wywiezieni do obozu w Majdanku i na roboty przymusowe do Niemiec. W Rudzie Różanieckiej istniała dobrze zorganizowana samoobrona, znajdowała tu schronienie ludność cywilna. Broniła jej 2. kompania AK dowodzona przez Michalewicza, ps. Hanus. Kompania ta osiągnęła stan 286 ludzi. Ruda Różaniecka nigdy nie została opanowana przez Niemców, ani też zdobyta przez oddziały Ukraińskiej Powstańczej Armii. Tu znalazła schronienie w maju 1944 r. ludność cywilna ewakuowana z Cieszanowa i okolicznych miejscowości – mówiła dyrektor Zespołu Szkół w Rudzie Różanieckiej Dorota Wróbel, podczas uroczystości zorganizowanej z okazji 70. rocznicy walk partyzanckich w lasach Puszczy Solskiej. Uroczystość odbyła się 20 czerwca br. przy cmentarzu partyzanckim, na którym znajduje się krzyż i 20 grobów z 24 pochowanymi w nich osobami. Wzięli w niej udział mieszkańcy wioski, uczniowie i nauczyciele, przedstawiciele władz, jednostka 2033 „Strzelec” z Lubaczowa, jednostka miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej, goście z Warszawy i Biłgoraja, poczty sztandarowe kombatantów i szkoły. Po wciągnięciu flagi państwowej na maszt, odśpiewaniu hymnu, uczennica szkoły przekazała bukiet kwiatów w bramie cmentarza junakom ze „Strzelca”, a oni roznieśli je na groby partyzanckie. Uczniowie szkoły przypomnieli historię swojej miejscowości, a 89-letni partyzant Władysław Farion opowiedział o każdym z pochowanych partyzantów. – Miałem wówczas 19 lat. Strzelać nauczył mnie brat. Tu leży Edward Wróbel, mina go rozniosła. A tu Kazimierz Soroka, był w randze porucznika, nauczyciel, on mnie uczył, dzielny człowiek. Stanisław Ważny zginął pod Suścem, Niemiec przyjechał na koniu i strzelił mu w głowę. Mieczysław Kasperski miał 19 lat, zginął na moich oczach. Andrzej Rozmus był pierwszym z zabitych… nie było dostępu do niego, miesiąc leżał, nim go pochowaliśmy – i tak o pozostałych poległych partyzantach mówił wzruszony W. Farion. – Byłem pięć razy na śmierci, ale Pan Bóg mnie od niej ochronił – powiedział i przedstawił te okoliczności. Z dumą dodał: – Warszawa została zdobyta, Ruda Różaniecka nigdy. Dwa razy Ukraińcy zbierali się napaść na Rudę, ale nie zrobili tego, bali się nas. Wzruszenie świadka historii udzieliło się słuchającym. Powstali z miejsc, by pod przewodnictwem miejscowego proboszcza ks. Waldemara Górskiego pomodlić się za żołnierzy i partyzantów z II wojny. – Pamięcią i modlitwą ogarniamy wszystkich polskich bohaterów walczących o wolność Polski (…). Panie, ocal nasz naród przed podobnym wyniszczeniem i daj nam zachować tę samą miłość do Ojczyzny, tę samą gotowość służenia sprawie niepodległości i pokoju, jaka objawiła się naszym narodowym męczennikom. Niech nigdy więcej nie będzie wojny. (…) Spraw Panie, by Ojczyzna nasza żyła w pokoju i dobrobycie – modlił się Kapłan. Jednostka „Strzelec” przeprowadziła apel poległych. Trębacz odegrał „Ciszę”. Delegacje złożyły kwiaty pod krzyżem na cmentarzu. Sztandar szkoły im. kpt. Władysława Ważnego przedstawicielka Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych z Warszawy Małgorzata Puczyłowska i starosta lubaczowski Józef Michalik odznaczyli medalem „Pro Patria”, zaś starosta Józef Michalik z burmistrzem Narola Stanisławem Wosiem – Złotym Medalem Opiekuna Miejsc Pamięci Narodowej, nadanym przez Radę Ochrony Pamięci, Walk i Męczeństwa w Rzeszowie. W imieniu rodzin poległych partyzantów podziękowała za pamięć, modlitwę, opiekę nad grobami Teresa Stadnicka. Kapela Jasia Tabaczka z Lubaczowa zaśpiewała i zagrała pięć znanych piosenek partyzanckich, zachęcając do śpiewu uczestników uroczystości.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Robert Sarah: trzeba pogłębić i wyjaśnić wymiar synodalny Kościoła

2025-09-13 15:49

[ TEMATY ]

kard. Robert Sarah

Kard. Sarah

Vatican Media

Uważam, że wymiar synodalny należy pogłębić i wyjaśnić - stwierdza w wywiadzie dla włoskiego dziennika katolickiego „Avvenire” emerytowany prefekt Kongregacji do spraw Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, kard. Robert Sarah, z którym rozmawiał Giacomo Gambassi.

Na wstępie kard. Sarah zaznacza, iż Leon XIV przywraca nieodzowną centralną rolę Chrystusa, ewangeliczną świadomość, że „bez Niego nic nie możemy uczynić”: ani budować pokoju, ani budować Kościoła, ani zbawić naszej duszy. „Ponadto wydaje mi się, że zwraca on inteligentną uwagę na świat, w duchu słuchania i dialogu, zawsze z rozważnym uwzględnieniem Tradycji. Tradycja jest bowiem jakby napędem dziejów: zarówno historii ogólnej, jak i historii Kościoła. Bez żywej Tradycji, która pozwala na przekazywanie Boskiego Objawienia, sam Kościół nie mógłby istnieć. Wszystko to jest w doskonałej zgodzie z nauczaniem Soboru Watykańskiego II” - zwraca uwagę kard. Robert Sarah.
CZYTAJ DALEJ

Katolicki dziennikarz na Białorusi zwolniony po 5 latach więzienia

Młody dziennikarz, ojciec i katolik Ihar Łosik znalazł się wśród 52 więźniów politycznych, zwolnionych 11 września przez władze białoruskie w wyniku rozmów ze Stanami Zjednoczonymi. Od 2020 roku przebywał on w ciężkich warunkach więziennych za relacjonowanie wydarzeń w swym kraju dla finansowanej przez USA agencji prasowej. Materiał o uwolnionym dziennikarzu zamieścił m.in. amerykański portal katolicki NCR.

33-letni obecnie Łosik jest żonaty i ma 6-letnią córkę, która była niemowlęciem, gdy został on aresztowany i od tamtej pory nie widziała ona swojego ojca. Współpracował on jako „wolny strzelec” z białoruskim serwisem Radia Wolna Europa/Radio Swoboda (RFE/RL) - amerykańskiej agencji informacyjnej wspierającej demokrację, prawa człowieka i wolność słowa, głównie w tych krajach europejskich, w których prasa jest ograniczana.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję