Reklama

W drodze

Nie tylko historia

Niedziela Ogólnopolska 45/2013, str. 35

Magdalena Niebudek/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Polska odzyskała niepodległość 11 listopada 1918 r. Słusznie czcimy tę datę. Ale poza radością wspomnień, możemy z przeszłości wysnuć także wnioski użyteczne na dziś. W 11 Listopada tkwi co najmniej kilka nauk.

Piłsudski i Dmowski, dwaj twórcy naszej niepodległości, różnili się ze sobą w każdej niemal sprawie. Ale łączył ich cel główny, czyli niepodległość Polski oraz fakt, że byli ludźmi suwerennymi, niezależnymi w swoich decyzjach. Mogli podejmować działania ryzykowne (i podejmowali je), choć nieraz traktowane były podejrzliwie przez innych (choćby sprawa kontaktów Piłsudskiego z wywiadem japońskim, a później austriackim), jednak nigdy w rozmowach czy współdziałaniu z obcymi państwami nie byli klientami, zawsze byli partnerami. Racja stanu i suwerenność – oto busola i źródło siły Piłsudskiego i Dmowskiego. Dlatego politycy ci mogli – gdy skończyła się I wojna światowa – osiągnąć dla Polski więcej niźli wskazywał na to międzynarodowy układ sił i potencjał naszego kraju. Duży zresztą miał w tym udział Ignacy Paderewski, a zwłaszcza jego świetne układy polityczne z prezydentem USA, Wilsonem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ale same gabinetowe rozmowy z pewnością by nie pomogły. Czynnikiem decydującym było polskie wojsko stworzone przez Józefa Piłsudskiego. I zrozumienie, że w polityce, zwłaszcza w polityce międzynarodowej, liczą się fakty dokonane. Nikt by nam nie dał przyzwoitych granic, gdybyśmy nie potrafili się o nie upomnieć zbrojnie. Nawet przy użyciu fortelu, jak to się zdarzyło przy odzyskaniu Wilna przez rzekomo zbuntowanych polskich żołnierzy. Zresztą, w czasach pokoju, też nikt nigdy nam niczego nie dał i nie da, wszystko musimy sami sobie wypracować. Władze II Rzeczypospolitej rozwijały polski przemysł, gospodarkę. Zbudowano m.in. Centralny Okręg Przemysłowy i port w Gdyni. Były to działania planowe, zgodne z interesem państwowym, z racją stanu. Podjęte suwerennie, bez ciągłego nasłuchiwania i baczenia, czy podoba się to komukolwiek w Berlinie, Paryżu czy Moskwie.

Reklama

Przydałyby się, bardzo przydałyby się obecnym polskim władzom korepetycje z 11 Listopada.

* * *

Krzysztof Czabański
Publicysta, przewodniczący Kongresu Mediów Niezależnych, autor kilku książek; był prezesem PAP (za rządu Jana Olszewskiego), przewodniczącym Komisji Likwidacyjnej RSW (za rządu Jerzego Buzka) i prezesem Polskiego Radia SA (za rządu Jarosława Kaczyńskiego).
www.krzysztofczabanski.pl

2013-11-05 10:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kapucyn o imieniu Pio

[ TEMATY ]

O. Pio

Archiwum "Głosu Ojca Pio"

Stygmatyk z Pietrelciny znany jest powszechnie jako charyzmatyczny spowiednik i wybitny kierownik duchowy. Na sprawowane przez niego Msze święte przybywały tłumy. Był także zakonnikiem, bratem mniejszym kapucynem. Czym charakteryzowało się jego podejście do zakonu, w którym wzrastał duchowo, cierpiał i umarł szczęśliwy?

Francesco (Franciszek) Forgione – przyszły Ojciec Pio – dzięki danym mu od Boga duchowym wizjom, jeszcze przed wstąpieniem do zakonu zrozumiał, że jego życie będzie walką, duchową walką z wrogiem zbawienia i nieprzyjacielem człowieka – diabłem. Jednakże w kampanii tej zajął miejsce po stronie Zwycięzcy, a poprzez mistyczne widzenia poznał także, że zawsze może liczyć na Boże wsparcie, które wyprowadzi go z każdej trudności.

CZYTAJ DALEJ

Bytom: Profanacja Najświętszego Sakramentu. Rozrzucone konsekrowane hostie

2024-05-02 12:47

[ TEMATY ]

profanacja

Karol Porwich

W kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bytomiu-Szombierkach doszło do profanacji Najświętszego Sakramentu. Policja przekazała w czwartek, że poszukuje sprawców kradzieży z włamaniem.

Rzecznik diecezji gliwickiej ks. Krystian Piechaczek powiedział, że w nocy z poniedziałku na wtorek nieznani sprawcy rozbili taberankulum, z którego zabrali cyboria (pojemniki na Najświętszy Sakrament), małą monstrancję oraz relikwiarz św. Faustyny. W kościele i poza nim znaleziono rozrzucone i sprofanowne konsekrowane hostie. Skradziono także ekran, na którym wyświetlane były pieśni religijne podczas nabożeństw. Parafia nie oszacowała jeszcze strat.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję