Reklama

Niedziela Wrocławska

Helena Kmieć. Dziewczyna, która stała się wzorem

24 stycznia przypada ósma rocznica śmierci, tragicznej śmierci Heleny Kmieć, służebnicy Bożej. W rozmowie z ks. Łukaszem Aniołem SDS, duszpasterzem Wolontariatu Misyjnego "Salvator" przybliżamy osobę tej młodej wolontariuszki misyjnej, a także rozmawiamy o tym, jak staje się ona wzorem do naśladowania na młodych ludzi.

[ TEMATY ]

Helena Kmieć

Fundacja Heleny Kmieć

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Helena Kmieć pochodziła z Libiąża, mieście w Małopolsce, ale sympatyzowała z Ruchem Młodzieży Salwatoriańskiej i była zaangażowana w działania Wolontariatu Misyjnego "Salwator". - W 2012 roku nawiązała ona z nami kontakt i stała się wolontariuszką naszego wolontariatu misyjnego. Pomimo swojego młodego wieku, była osobą bardzo ambitną, pracowitą, zaangażowaną, a przede wszystkim była głęboko wierząca. Angażując się w nasz wolontariat postanowiła wyjechać na wolontariat do Boliwii - podkreśla ks. Anioła, przywołując tragiczny moment śmierci młodej misjonarki. - Była tam bardzo krótko, dopiero, co rozpoczęła swoją posługę misyjną. 24 stycznia 2017 roku dwóch napastników weszło do ochronki, gdzie posługiwała Helena. Jeden z nich zaatakował ją nożem, zadając jej 14 ciosów nożem.

Reklama

Wiadomość o tragicznej śmierci Heleny Kmieć rozeszła się bardzo szybko. To był także początek drogi, która pokazywała piękno życia tej młodej dziewczyny, która zginęła w wieku 26 lat. - Najlepiej jej osobę i zaangażowanie misyjne, a jednocześnie powołanie streszcza motywacja, którą napisała w podaniu misyjnym. „Otrzymałam Łaskę Bożą, czyli DDDDD (Dar Darmo Dany Do Dawania) i muszę się tym Darem dzielić! Wszystkie umiejętności, które posiadam, zdolności, które nabywam, talenty, które rozwijam – nie mają służyć mi, ale są po to, bym mogła je wykorzystywać do pomocy innym. Największym darem jest to, że znam Boga i nie mogę zachować tego dla siebie, muszę to rozgłaszać! Jeśli mogę komuś pomóc, sprawić, że ktoś się uśmiechnie, że będzie szczęśliwszy, może czegoś nauczyć – to chcę to zrobić!” – Tak swoją decyzję o wyjeździe na misję motywowała Helena. I to najlepiej charakteryzuje postawę i jej osobę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Helena była kobietą, dziewczyną, bardzo normalną. Ktoś, kto miał z nią osobisty kontakt, nie odczuwał tego, że w jakiś sposób się wywyższała, choć była bardzo utalentowana. Poza tym była bardzo uśmiechnięta, otwarta i pomocna. Mimo, że była normalną dziewczyną, miała to coś w sobie, że ludzie do niej legli. Nigdy nie przechodziła obojętnie wobec drugiego człowieka. Dla mnie to święta na nasze czasy.

Podziel się cytatem

Ksiądz Łukasz Anioł wspomina także swoje spotkanie z Heleną. - Osobiście poznałem ją podczas Salwatoriańskiego Forum Młodych w 2012 roku. Prowadziła ona jedną z grup warsztatowych, a że była zaangażowana w Wolontariat Misyjny, to jej działanie polegało na ewangelizacji. Przez cały tydzień młodzież przygotowywała się do tego, aby w kulminacyjnym punkcie pojechać na Dworzec Główny PKP we Wrocławiu i ewangelizować tam przechodniów, turystów, podróżnych. Wspomina ksiądz rok 2012 i Salwatoriańskie Forum Młodych i ewangelizację na dworcu głównym PKP we Wrocławiu.

Po śmierci Heleny Kmieć wydarzyło się wiele dobra, co wiąże się z tym, że w maju 2024 roku rozpoczął się proces beatyfikacyjny tej młodej dziewczyny. - W naszej wspólnocie mocno krzewimy kult Heleny, dużo o niej opowiadamy na naszych spotkaniach, pokazujemy jej posługę jako owoce wolontariatu misyjnego “Salvator”. Poprzez takie działanie chcemy zapalać innych zaangażowaniem, którym charakteryzowała się Helena - zaznacza ks. Łukasz, dodając: - W maju ubiegłego roku, wraz z rozpoczęciem procesu beatyfikacyjnego, Helena otrzymała tytuł Służebnicy Bożej. Obecnie trwa etap na poziomie diecezjalnym, przesłuchiwani są świadkowie. Trwa całe gromadzenie dokumentacji, tak aby później przekazać dokumenty do Stolicy Apostolskiej. Proces prowadzi ks. Paweł Wróbel SDS.

Reklama

Helena Kmieć zaangażowana była w Wolontariat Misyjny Salvator. Zanim wyjechała do Boliwii, także miała okazję być wolontariuszką na Węgrzech, Rumunii czy Zambii. Miejsc, do których udają się wolontariusze jest o wiele dłuższa. - Przez te 15 lat udało nam się wysłać do ponad 25 krajów na całym świecie około 700 wolontariuszy - wylicza ks. Anioł, dodając: - Każdy, kto chce do nas dołączyć ma taką możliwość, bo jesteśmy otwarci na każdą osobę, która chce poświęcić swój czas innym. Aby stać się wolontariuszem i wyjechać na misję najpierw krótkoterminową,  czyli w czasie wakacji, trzeba przejść okres formacyjny. W ciągu roku zaplanowane są trzy ogólnopolskie spotkania, a oprócz tego co miesiąc odbywają się spotkania w rejonach w całej Polsce. Jest ich 8, w tym jest też region wrocławski. Oprócz tego angażujemy się też w różne akcje, aby zebrać fundusze na wyjazdy misyjne, tak, aby wolontariusz, który jedzie, miał tam zapewnione utrzymanie.

Więcej informacji można znaleźć na stronie: wms.sds.pl.

Cała rozmowa


2025-01-23 21:20

Oceń: +42 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pamięci Helenki Kmieć

[ TEMATY ]

Helena Kmieć

Ks. Sebastian Kozyra

Jak informują kapłani z parafii pw. św. Barbary w Libiążu, od połowy stycznia br. w mieście są organizowane wydarzenia związane w 1. rocznicą śmierci śp. Helenki Kmieć, wolontariuszki, która została zamordowana w Boliwii, w Cochabambie, dokąd pojechała na misje. Oto plan obchodów 1. rocznicy śmierci śp. Helenki Kmieć

Od 16.01.2018
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Najdłuższa piesza pielgrzymka po 651 km dotarła na Jasną Górę

2025-08-13 14:37

[ TEMATY ]

Jasna Góra

piesza pielgrzymka

najdłuższa

Szczecińska

651 km

Szczecińska Pielgrzymka

Szczecińska Piesza Pielgrzymka na Jasnej Górze

Szczecińska Piesza Pielgrzymka na Jasnej Górze

Po ponad dwóch tygodniach wędrówki, na Jasną Górę dotarła 41. Szczecińska Piesza Pielgrzymka Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej. Na Jasną Górę dotarło ponad 100 pielgrzymów. Znaleźli się również pątnicy spoza granic Polski, z Meksyku i ze Szwecji. Pielgrzymi pokonali 651 km i jest to najdłuższa trasa w Polsce.

Pojedyncze grupy wyszły znad wybrzeża Bałtyku, z Pustkowa (gdzie na wybrzeżu Bałtyku stoi krzyż podobny do tego na Giewoncie) i Świnoujścia. Tegoroczni pielgrzymi wędrowali z hasłem „Pielgrzymi nadziei”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję