Reklama

Niedziela Małopolska

By ułatwić życie rodzinom

W parafii w Kojszówce 1 grudnia odprawiona zostanie pierwsza Msza św. w intencji rodzin. Inicjatorką tego przedsięwzięcia jest Anna Radwan, szczęśliwa żona i mama sześciorga dzieci, przewodnicząca lokalnego Koła Związków Dużych Rodzin 3+, które od niedawna działa w makowskiej gminie

Niedziela małopolska 47/2013, str. 7

[ TEMATY ]

rodzina

Edyta Łepkowska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

AGNIESZKA KONIK-KORN: – Jak powstało Koło Związku Dużych Rodzin 3+ w gminie Maków Podhalański?

ANNA RADWAN: – No tak! Niby takie proste pytanie, a jednak nie było żadnej recepty. Tworzenie koła ZDR3+ wywołał impuls... Moja przygoda zaczęła się przypadkowo. Kilka lat temu przeczytałam artykuł dotyczący wychowywania dzieci autorstwa Teresy Kapeli, jednej z założycielek ZDR 3+. Ten tekst tak mi się spodobał, że postanowiłam wstąpić do Związku, choć jestem bardzo sceptyczna do wszelkich ruchów i tego typu działań. Od tamtej pory regularnie otrzymywałam informacje o działalności Związku, aż pewnego wiosennego dnia przeczytałam o ulgach w opłatach za śmieci dla rodzin i zostałam niemile zaskoczona, że gmina, w której mieszkam, nie przewiduje żadnych ulg dla rodzin, ani pomocy, poza tą prawnie nakazaną. A przecież 71. art. Konstytucji mówi wyraźnie że: „Państwo w swojej polityce społecznej i gospodarczej uwzględnia dobro rodziny. Rodziny znajdujące się w trudnej sytuacji materialnej i społecznej, zwłaszcza wielodzietne i niepełne, mają prawo do szczególnej pomocy ze strony władz publicznych”. Pomyślałam, że trzeba zaangażować rodziny do pracy dla wspólnego dobra obecnych i przyszłych pokoleń. Dziękuję Opatrzności Bożej, że w tak krótkim czasie udało się zorganizować Koło ZDR3+ Gminy Maków Podhalański, bo polskie rodziny są w stanie głębokiej zapaści i już nie wierzą w żadne obietnice czy pomoc. Nasze Koło działa od 26 września br. Koło ZDR3+ w sąsiedniej gminie Jordanów jest organizowane przez moją przyjaciółkę Renatę Prędką. Kilka tygodni temu nawiązałyśmy współpracę z równie młodym Kołem nowotarskim.

– W jaki sposób ZDR3+ chce pomagać wielodzietnym rodzinom w makowskiej gminie? Czy na tym terenie jest wiele dużych rodzin?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Obecnie przygotowujemy dane na temat ilości rodzin wielodzietnych w naszej gminie i ich faktycznych dochodów (i tu prosiłabym o przychylność i zrozumienie urzędników w udostępnianiu nam danych statystycznych). Planujemy zajęcia dla dzieci oraz wycieczki w okresie ferii, przystąpiliśmy też do konkursu grantowego „Pożyteczne Ferie 2014”, składając wniosek projektu do Fundacji Wspierania Wsi, bo każda pomoc finansowa jest nam potrzebna. W lutym mamy podpisać umowę z Bankiem Żywności w Krakowie. Planujemy zoorganizowanie biblioteki, kafejki internetowej i świetlicy środowiskowej. Robimy, co możemy, aby ułatwić życie rodzinom. A nie jest to proste bez wsparcia finansowego.

– Jak widać, aby coś się działo, zwyczajni ludzie, muszą wziąć sprawy we własne ręce. Mając kilkoro dzieci, ukończyła Pani dwa kierunki studiów i angażuje się Pani aktywnie w działalność społeczną. Przeczy to więc narzucanemu przez feministki stereotypowi „Matki Polki”, której miejsce jest w kuchni, i która nie ma czasu dla siebie. Nie udałoby się to jednak chyba bez żadnej pomocy? Proszę zdradzić „przepis” na tak szeroką działalność.

– Moje życie przeczy nie tylko stereotypowi feministek, ale też ogólnie lansowanemu stylowi. Właśnie przed chwilą rozmawiałam z moją 16-letnią córką o tym wywiadzie i obie zastanawiałyśmy się, co sprawia, że nasze społeczeństwo wychodzi z wirtualnego świata tabloidów i pragnie autentyczności – no bo co może mieć do powiedzenia taka kura domowa jak ja? (śmiech). Gdy spotykam się z rodzinami działającymi w ZDR 3+, doświadczam atmosfery życzliwości, zrozumienia – stajemy się jedną wielką rodziną dla rodzin. Bez poparcia i pomocy męża oraz najbliższych na pewno nie osiągnęlibyśmy tego wszystkiego, bo to nie jest mój sukces, ale sukces wszystkich ludzi dobrej woli, którzy nas wspomagali i nadal to czynią. Mówienie o sobie bardzo mnie krępuje, ale robię to z wdzięczności dla tych wszystkich przyjaciół znanych i nieznanych mi z imienia, jako dowód mojej wdzięczności za ich pomoc i szczerą postawę. Mój mąż to najlepszy człowiek na świecie, jest podobny do św. Józefa – cichy, skromny, uczciwy i niesamowicie pracowity – to dar od Boga! Pyta Pani o przepis. Powiem tak: zawierzyć wszystko Bogu i codziennie z mozołem wypełniać swoje obowiązki. Najpierw wymagać od siebie, a później od innych.

Reklama

– Jako mama sześciorga dzieci, zna Pani dobrze troski, ale i wartość posiadania dużej rodziny. Co powiedziałaby Pani młodym osobom, które, bojąc się tych trudności, nie chcą zdecydować się na posiadanie więcej niż jednego dziecka lub odkładają rodzicielstwo na tzw. później – gdy zdobędą mieszkanie, stałą pracę, etc.?

– Dzięki rodzinie wiele osiągnęłam w życiu i ona stanowi sens mojej egzystencji. Dziękuję Bogu, że daje mi siły i stawia dobrych ludzi na mojej drodze. Nie mogłabym sobie wymarzyć piękniejszego życia. Każda chwila poświęcona rodzinie w oczach Stwórcy ma nieporównywalną wartość. Wielkość i świętość rodziny podkreśla postawa św. Maksymiliana Marii Kolbe – on oddał swoje życie za ojca rodziny. A przyszłym rodzicom mogę powiedzieć, że to Bóg najlepiej pisze scenariusze naszego życia. Gdybym chciała żyć wygodnie i być otoczona nimbem ludzkiego podziwu lub dopasować się do kanonów współczesnego społeczeństwa, wątpię, że byłabym szczęśliwa. Teraz jestem.

– W pierwszą niedzielę grudnia o godz. 11 odprawiona zostanie pierwsza Msza św. w intencji rodzin w kościele parafialnym w Kojszówce...

– Zapraszamy wszystkich, którzy tylko czują potrzebę włączenia się w naszą modlitwę i mają możliwość przybycia do Kojszówki. Chcemy rozpocząć naszą działalność od powierzenia jej Bogu i ta idea spodobała się wszystkim członkom kół. Należy podkreślić szczególną przychylność ks. Pawła Łukaszki, proboszcza naszej parafii. Bez jego wielkiego zaangażowania i otwarcia na problemy rodzin, nasze działania prawdopodobnie byłyby jeszcze w sferze marzeń
Pół godziny przed Mszą św. będziemy odmawiać Różaniec, na który również zapraszam!

2013-11-21 10:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co służy rodzinie?

[ TEMATY ]

rodzina

Images copyright 2000 Digi Touch

Na 46 pytań zawartych w watykańskim dokumencie „Lineamenta” odpowiedzą członkowie rad parafialnych oraz wszyscy inni chętni. W archidiecezji warszawskiej właśnie rozpoczynają się konsultacje przed XIV zgromadzeniem ogólnym synodu o rodzinie. W najbliższym czasie będą przebiegały zarówno w parafiach, w Radzie Duszpasterskiej Archidiecezji Warszawskiej oraz na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego. – Już teraz osoby żyjące w rodzinach mówią: pokażmy jej piękno i sens. To jest nam potrzebne, to służy umocnieniu – powiedział w rozmowie z KAI ks. Przemysław Śliwiński, rzecznik archidiecezji warszawskiej.

W parafiach konsultacje zostaną przeprowadzone w ramach spotkań Parafialnej Rady Duszpasterskiej. - Każdy proboszcz został zobowiązany do tego, żeby zorganizować takie spotkanie i poinformować o nim parafian podczas niedzielnych ogłoszeń, aby mogli w nim uczestniczyć wszyscy chętni – wyjaśnia w rozmowie z KAI ks. Śliwiński. Uczestnicy konsultacji powinni wcześniej zapoznać się z tekstem „Relatio Synodi” – relacją z jesiennego nadzwyczajnego synodu o rodzinie a także z dokumentem przygotowawczym „Lineamenta”. Oba zostały udostępnione na stronie internetowej archidiecezji warszawskiej.

CZYTAJ DALEJ

Papież do dzieci w Weronie: nie bój się iść pod prąd, jeśli chcesz zrobić coś dobrego,

2024-05-18 12:59

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

Nie bój się iść pod prąd, jeśli chcesz zrobić coś dobrego - radził wezwał Franciszek podczas spotkania z dziećmi na placu św. Zenona w Weronie. Papież odpowiedział na trzy pytania dzieci.

Pierwsze dotyczyło tego, jak rozpoznać, że wezwanie Jezusa do pójścia za Nim. Franciszek w dialogu ze swymi młodymi słuchaczami wskazał, że kiedy Jezus do nas mówi, czujemy w sercu radość. Gdy zaś mówi do nas diabeł lub gdy robimy coś złego, czujemy się źle.

CZYTAJ DALEJ

Krzyż w miejscu publicznym nie narusza wolności

2024-05-18 16:28

[ TEMATY ]

krzyż

rozmowa

archiwum dr. Błażeja Pobożego

dr. Błażej Poboży

dr. Błażej Poboży

O tym, kto w Warszawie boi się krzyża, pozornej bezstronności władz publicznych i dążeniu do starcia światopoglądowego mówi dr Błażej Poboży, doradca Prezydenta RP Andrzeja Dudy.

Dr Błażej Poboży: To jest w mojej ocenie odbieranie obywatelom, urzędnikom prawa do okazywania swoich uczuć religijnych i swojego związku z religią. Jest to sytuacja absolutnie niedopuszczalna i oburzająca. Stanowi pewną konsekwencję działań, które stołeczny ratusz podejmował od dłuższego czasu. Pamiętam, jako radny Warszawy z pięcioletnim stażem, jak najpierw niektórym radnym z zaplecza prezydenta Trzaskowskiego przeszkadzały kolędy w windach, które jeździły w Pałacu Kultury. Później, już dwa lata z rzędu, zrezygnowano z tradycyjnego „opłatka”, który przez lata, niezależnie od tego, kto był prezydentem stolicy, był czymś zupełnie naturalnym w okresie świątecznym. A teraz, w myśl zasady jednego z aktualnych ministrów w rządzie Donalda Tuska, który mówił o opiłowywaniu katolików z przywilejów, mamy skandaliczne, niezrozumiałe, w mojej ocenie sprzeczne z Konstytucją RP i z wyrokami Europejskiego Trybunału Praw Człowieka zarządzenie prezydenta Trzaskowskiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję