Reklama

Inspirowani słowem

O potrzebie wrażliwości

Niedziela przemyska 2/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Poświąteczny piątek obudził mnie w nie najlepszym nastroju. Tradycyjnie towarzyszące mi we śnie radio nie bardzo interesowało. Żyłem swoim światem problemów, świadomością, że koniec Świąt, a trzeba znowu coś napisać. Jednak powtarzające się co godzinę wiadomości wreszcie dotarły do mojej świadomości. Wielki "przekręt" z udziałem Michnika, Millera i Rywina. Pewnie bym to zostawił, niewiele rozumiejąc, gdyby nie wizyta księdza w redakcji, który zachęcał do kupienia GW, gdzie o fakcie spory artykuł. A zaczyna się tak: "Zapłaćcie 17,5 mln dolarów łapówki, to będziecie mogli kupić Polsat - taką propozycję złożył Agorze, wydawcy GW, producent filmowy Lew Rywin powołując się na swoje ustalenia z premierem. (...) Pieniądze miały wpłynąć na konto firmy Rywina, ale na użytek SLD". Artykułu nie czytałem. Prawdy się nie dowiemy, ale o ogromie pieniędzy też trudno o wyobrażenie.
W Radiu Fara w dniu wigilijnym czytałem artykuł z Polityki Zimno bez takiej gromady. Historia dwóch rodzin, w której jest po piętnaścioro dzieci, a w jednej oczekują na szesnaste. Zanim trafiłem do studia przerzuciłem tekst bez większej uwagi. Wydał mi się interesujący i akuratny na dzień wigilijny. Dopiero przygotowując się do czytania na antenie zgłębiłem artykuł dokładniej i wtedy dotknęły mnie słowa, które trwają we mnie do dziś. Słowa o marzeniach. Oto marzenia Joli i Emilii Chojnackich z owego tekstu: "Jola uczy się w technikum. Wstaje o świcie, gotuje wodę do mycia i na herbatę i zbiera się, żeby jechać do Radomia. Owszem, ma marzenie: aparat do prostowania zębów, które pragnęłaby mieć równiejsze. Niestety, dla niej niedostępny, bo to kilkaset złotych, więc marzyć nie ma o czym.
Emilia ma je także: uzupełnienie zęba na przedzie. Kolega niechcący ten ząb wybił, a był on już nadwerężony przez próchnicę. Trzeba by odbudować ząb, ale to kosztuje za dużo. Więc Emilka stara się nie uśmiechać. Jest z dzieci najzdolniejsza".
Emilka stara się nie uśmiechać. To bardzo smutne zdanie. Kiedy wieczorem patrzyłem na prezenty pod choinką, kiedy na stołach świątecznych tyle łakoci i pokarmów, drogiego alkoholu - pomyślałem, że to raczej my nie winniśmy się uśmiechać. Na dodatek dowiedziałem się o staruszce, którą przywieziono do szpitala z małej miejscowości z odmrożonymi rękami i nogami.
Na oczach ludzi, którzy szykowali prezenty pod choinkę i łakocie na stół.
To socjografia. Trzeba sięgnąć głębiej. W tym braku uśmiechu Emilki jest każdy z nas. Trzeba po prostu dłużej trzymać w ręku banknot, który chce się wydać, zwłaszcza na rzeczy niekonieczne, choć godziwe.
Pan Rywin, który akuratnie nie mógł się ustosunkować do wspomnianego artykułu, bo korzystał z dobrodziejstwa świątecznego odpoczynku, nie pomoże Emilce i jej podobnym dzieciom. My czasem, choć mamy dobre intencje, nie wiemy jak pomóc.
Sam nie miałem koncepcji, ale poszedłem z opłatkiem do Caritas. To sąsiedzi Redakcji. Byli akuratnie po wigilii dla ubogich. Składając życzenia zmęczonej pani Helence zapytałem czy dużo było ludzi. Za dużo, proszę księdza. Ale jakoś uporaliśmy się. I to nasunęło mi pewien pomysł. Jest chyba wyzwaniem chwili i wielkim zadaniem Kościoła organizowanie parafialnych kół Caritas. Kół, które gromadziłyby starszych i dzieci. Można parafię podzielić na rejony i tam pomagać. Starsi doskonale wiedzą jakie są potrzeby ludzi biednych, nieporadnych, chorych i samotnych. Oni mogliby zbierać datki czy dary w naturze. Potem pojawia się trudny problem, jak to przekazać ludziom potrzebującym, aby nie urazić ich godności. Najpiękniej uczynią to dzieci i młodzi.
Przywrócimy na twarze ludzi smutnych uśmiech i sprawimy, że kolejne święta będą przeżywać w poczuciu radości.
Warto chyba o tym pomyśleć. Inicjatywa ta ma wielkie szanse powodzenia na wsiach, gdzie ludzie żyją jak jedna wielka rodzina, znają swoje biedy i radości, często o nich mówią. Do tej inicjatywy mogłyby dołączyć inne wspólnoty działające na terenie parafii. Można by nie tylko pomagać doraźnie. Znam miejscowość, dość bogatą, gdzie jak kikuty stoją dwa nie dokończone domy. Tu wielka rola dla sołtysa, radnych, by zorganizować akcję dokończenia tych domów. W wielu innych są niepotrzebne meble i tu znalazłyby swoje przeznaczenie.
Obdarowani darem Wcielenia, przystępując do Komunii Świętej nie możemy czuć duchowego komfortu wiedząc, że w naszej parafii "błąka" się Święta Rodzina, która w pewnych rodzinach nie ma miejsca, gdzie by głowę skłonić.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Być w drodze z Jezusem!

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 9, 51-56

Wtorek, 30 września. Wspomnienie św. Hieronima, prezbitera i doktora Kościoła.
CZYTAJ DALEJ

Włochy: wraca święto narodowe w dniu wspomnienia św. Franciszka

2025-09-30 07:52

[ TEMATY ]

Św. Franciszek z Asyżu

flickr.com

4 października Asyż ponownie stanie się duchowym sercem Włoch. Tegoroczne obchody ku czci św. Franciszka nabierają szczególnego znaczenia – parlament zatwierdził bowiem ustawę ustanawiającą dzień patrona Italii nowym świętem państwowym.

Premier Giorgia Meloni, wraz z ministrem kultury Alessandro Giulim, przybędzie do Asyżu, aby uczestniczyć w liturgii i uroczystościach cywilnych. Do wizyty dojdzie zaledwie kilka dni po tym, jak Izba Deputowanych przyjęła ustawę ustanawiającą 4 października nowym dniem wolnym od pracy na cześć patrona Włoch. Teraz projekt czeka na zatwierdzenie przez Senat, a wejście w życie przepisów zaplanowano na 2027 rok.
CZYTAJ DALEJ

Pierwsi lekarze z UKSW odebrali dyplomy

- Nasz patron przypomina, że człowiek jest największą wartością, jaką posiadamy, trzeba go naprawdę kochać i szanować jego godność. Hipokrates i kard. Stefan Wyszyński tworzą razem kompas, który powinien prowadzić każdego lekarza - zarówno wczoraj, dziś, jak i jutro - powiedział w czasie uroczystej graduacji pierwszego rocznika absolwentów kierunku lekarskiego Wydziału Medycznego. Collegium Medicum UKSW ks. prof. Ryszard Czekalski, rektor UKSW.

Pierwszy rocznik absolwentów kierunku lekarskiego Wydziału Medycznego. Collegium Medicum, którzy rozpoczęli studia w październiku 2019 r., odebrał dyplomy ukończenia studiów. Wydarzenie odbyło się w Auli im. Roberta Schumana na kampusie UKSW przy ul. Wóycickiego. W roku akademickim 2024/2025 kształcenie ukończyło 116 studentów kierunku lekarskiego. Było to także uroczyste podsumowanie sześciu lat wytężonej pracy studentów, wykładowców i całej kadry akademickiej Wydziału Medycznego Collegium Medicum.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję