Zawsze gotowi do pomocy, modlą się, pracują, a przy tym pomagają drugiemu człowiekowi. Młodzież z diecezjalnego KSM przeżywała wczoraj diecezjalny dzień skupienia w Domu Pomocy Społecznej u Sióstr Opatrzności Bożej w Wielkiej Wsi.
- To już trzeci rok jak przyjeżdżamy do sióstr w Wielkim Poście. Jest to okazja do innego przeżywania tego czasu, który daje nam Kościół. Jest czas na wspólnotę, integrację, pracę, zabawę, a przy tym młodzież może przejść się po blokach, w których przebywają podopieczni DPS-u i zobaczyć czym się siostry zajmują, co też może skłaniać ich do pewnych refleksji i wdzięczności Panu Bogu za to, co mamy – mówi ks. Marcin Bobowicz, asystent kościelny Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej. – Dzisiaj mamy wychowywać młodych na różnych płaszczyznach, więc ta praca i modlitwa, bardzo potrzebne. Zawsze znajdzie się taka grupa 20-30 osób, która chce tutaj przyjechać i chociaż trochę pomóc. Dzisiaj porządkowaliśmy w parku, grabiliśmy liście, wynosiliśmy uschłe gałęzie – dodaje kapłan.
A pomagać jest w czym, bo teren wokół Domu Pomocy Społecznej jest naprawdę sporej powierzchni, więc jest co uprzątać. – Jestem trzeci raz na takim dniu skupienia. Pokazujemy, że w czasie Wielkiego Postu oprócz modlitwy liczy się również drugi człowiek. Pomagamy siostrom i ich podopiecznym w pielęgnowaniu parku i ogrodu. Dzisiaj zajmujemy się zbieraniem i wywożeniem gałęzi i grabieniem liści – mówi Jakub Stefanko. – Dla mnie jest to duże doświadczenie, bo zamiast siedzieć w domu, mogę pomóc drugiemu człowiekowi i czuję satysfakcję, że mogę komuś pomóc – dodaje.
- Zawsze na wiosnę i późną jesienią przyjeżdża do nas młodzież z KSM-u i pomaga nam. Obszar jest duży i pomimo, że mamy pracowników trudno go ogarnąć, więc potrzebne nam są każde ręce do pracy – mówi s. Paula Monika Bielecka, dyrektor DPS-u. – Liczba naszych mieszkanek liczy 60 osób. Są to osoby z różnymi schorzeniami. Są to osoby niewidome, nie słyszące, nie mówiące, z epilepsją, z porażeniami mózgowymi, po różnych szczepionkach, a więc rozpiętość jest bardzo duża. Najmłodsza mieszkanka skończyła w grudniu 2 latka, w tej chwili szukamy rodziców adopcyjnych dla niej, a najstarsza osoba 75 lat. W tej chwili jest nas 15 sióstr, z czego 5 sióstr to emerytki – dodaje s. Paula i podkreśla, że każda forma pomocy jest jak najbardziej mile widziana.
Św. Józef może dzisiaj nas szczególnie nauczyć słuchania Pana Boga, który mówi do nas także poprzez różne sytuacje - mówi ks. Janusz Mikołajewicz
- Najpierw był samodzielny wikariat, zaczął tutaj duszpasterzować ks. Stanisław Pojnar, a z czasem powstała parafia – mówi ks. Janusz Mikołajewicz proboszcz parafii św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny w Żarach.
Myśl o utworzeniu parafii na Osiedlu Moniuszki i budowy kościoła była żywa już w latach osiemdziesiątych. Jednak dopiero w latach dziewięćdziesiątych zostały stworzone warunki ku temu, aby zaistniał taki ośrodek duszpasterski. Ówczesny ordynariusz bp Józef Michalik erygował z dniem 25 sierpnia 1992 roku Wikariat Samodzielny, który późniejszy ordynariusz śp. bp Adam Dyczkowski z dniem 25 marca 1994 roku przekształcił w pełnoprawną parafię. Na parafii spoczął niełatwy obowiązek budowy świątyni i towarzyszących jej budynków dla celów duszpasterskich i administracyjno-mieszkalnych. Zawsze też był tutaj żywy kult św. Józefa. Jak mówi ks. Janusz Mikołajewicz zawsze we wtorek w kościele jest prowadzone przez świeckich nabożeństwo do św. Józefa. - To taka tradycja, która funkcjonuje w parafii od początku. Dobrze, że tak jest, bo to pokazuje, że świeccy potrafią też pewne rzeczy robić, a ja się z takich inicjatyw zawsze cieszę, bo to znak, że świeccy chcą być bardziej intensywnie obecni we wspólnocie Kościoła – mówi proboszcz. Dodaje, że w kościele są trzy skrzyneczki na intencje – do Matki Bożej Nieustającej Pomocy, do św. Rity i do św. Józefa. Ta ostatnia jest „opróżniana” w każdy wtorek i wtedy też są omadlane wszystkie znajdujące się w niej intencje. W ostatni wtorek miesiąca oprócz nabożeństwa jest również Msza św. wotywna o św. Józefie w polecanych mu intencjach z rozważaniem poszczególnych wezwań Litanii do św. Józefa. Oprócz tego w parafii istnieje grupa Mężczyźni św. Józefa, panowie chcą działać, co jak mówi proboszcz jest dzisiaj szczególnie cenne. Jest jeszcze jedna ciekawa inicjatywa. - Droga Kościoła, to jak mówi kard. Sarah, droga świętych. Mamy w świątyni dwunastu patronów dwunastu miesięcy. Każdy miesiąc ma swojego patrona. Teraz modlimy się do św. Walentego o miłość, która ma być w naszych sercach. W styczniu modliliśmy się o czystość do św. Agnieszki, a w marcu będziemy modlić się do św. Patryka o dobrą spowiedź, bo to on jest tym, który wprowadził spowiedź uszną, a więc w Wielkim Poście to będzie w sam raz – mówi ks. Janusz Mikołajewicz. - Wiadomo, że św. Józef jest nam najbliższy. To jest też mój patron osobisty, tym bardziej cenię sobie jego opiekę. To ważne, żeby święci byli tymi, którzy nam towarzyszą, którzy nas inspirują. Życie każdego z nich było trochę inne, dlatego tam każdy może znaleźć inspirację – dodaje proboszcz.
„Błogosławiony, kto nie stracił nadziei” (por. Syr 14, 2) – tak brzmi temat V Światowego Dnia Dziadków i Osób Starszych i orędzia przygotowanego przez papieża Leona XIV na tę okazję. Dzień ten – ustanowiony przez papieża Franciszka – będzie obchodzony w Kościele katolickim w niedzielę, 27 lipca tego roku.
„Chrześcijańska nadzieja zawsze pobudza nas do większej odwagi, do myślenia z rozmachem, do niezadowalania się status quo. W tym przypadku: do zaangażowania na rzecz zmiany, która przywróci osobom starszym szacunek i miłość” - akcentuje Papież.
- Historia Marii Magdaleny wpisuje się w treść tego, co przeżywamy podczas każdej Eucharystii, ale to jest także treść życia, wiary, miłości tej ziemi, nadziei upadków i powstań, tych wszystkich ludzi, którzy tutaj żyli i których życie duchowe od 200 lat związane jest z tą parafią i z tą świątynią poświęconą św. Marii Magdaleny – mówił abp Marek Jędraszewski w czasie odpustu w Odrowążu Podhalańskim, gdzie świętowano 200-lecie powstania parafii.
Na początku uroczystości przedstawiciele czterech wsi tworzących parafię — Odrawąża, Zaucznego, Pieniążkowic i Działu — powitali abp. Marka Jędraszewskiego. Jeden z sołtysów przypomniał, że historia parafii rozpoczęła się 200 lat temu w Pieniążkowicach, skąd wyszła procesja, by położyć kamień węgielny pod budowę kościoła w Odrowążu. – Polska nie istniała. Trudne czasy. Nasi pradziadkowie wybudowali tę świątynię, która do dzisiejszego dnia trwa – mówił. – Jeżeli będziemy kierować się słowami, które są na sztandarach — Bóg, honor, ojczyzna — i tak postępować, to na pewno będziemy i przetrwamy — dodawał mężczyzna.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.