Reklama

Aspekty

W drodze na kanonizację (1)

Biskup Karol Wojtyła na naszej ziemi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wraz z całym Kościołem 27 kwietnia będziemy przeżywali podwójną kanonizację papieży Jana Pawła II i Jana XXIII. Każda kanonizacja to wielkie wydarzenie w życiu kościelnym. Tym bardziej że wyniesieni na ołtarze będą równocześnie dwaj wielcy papieże XX wieku. W naszym „Aspektowym” cyklu będziemy starali się odnaleźć więzi łączące tych dwóch błogosławionych papieży z naszą diecezją. W ten sposób nasze diecezjalne oczekiwanie na uroczystości kanonizacyjne zostanie wpisane w przygotowania całego Kościoła. Pierwszą część poświęcimy oficjalnym wizytom biskupa, arcybiskupa i wreszcie kardynała Karola Wojtyły w naszej diecezji.

Na początek kilka faktów

4 lipca 1958 r. Karol Wojtyła został mianowany biskupem tytularnym Ombrii i jednocześnie biskupem pomocniczym Krakowa. 13 stycznia 1964 r. po śmierci swego poprzednika, arcybiskupa Eugeniusza Baziaka, Karol Wojtyła został mianowany arcybiskupem metropolitą krakowskim. Kardynałem został mianowany podczas konsystorza z 26 czerwca 1967 r. Do 1978 r., kiedy to został wybrany papieżem, aktywnie uczestniczył w pracach polskiego Episkopatu. Z racji posługi, którą pełnił, był również z urzędu zastępcą przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Jako biskup ściśle współpracował z bp. Wilhelmem Plutą. Łączyła ich osobista przyjaźń, którą obaj wielokrotnie publicznie deklarowali. Z bp. Plutą łączyła Karola Wojtyłę także ten sam dzień nominacji biskupiej. Bp Pluta 4 lipca 1958 r. został mianowany przez papieża Piusa XII administratorem apostolskim i wikariuszem kapitulnym Ordynariatu Gorzowskiego oraz biskupem tytularnym Leptis Magna.

Nasz szczery przyjaciel

Pierwszą oficjalną wizytą bp. Wojtyły w Ordynariacie Gorzowskim był udział w uroczystościach Milenium Chrztu Polski w 1966 r. Od zakończenia II wojny światowej aż do pielgrzymek Jana Pawła II do Polski były to największe uroczystości religijne w naszej ojczyźnie. Ówczesny Ordynariat Gorzowski był największą jednostką administracyjną Kościoła w Europie. Obok Gorzowa – stolicy ordynariatu – należały do niego następujące miasta: Szczecin, Koszalin, Słupsk, Piła, Zielona Góra i okoliczne miasta i miejscowości.

Reklama

Uroczystości Milenium Chrztu Polski w Ordynariacie Gorzowskim odbyły się w dniach 5 i 6 listopada 1966 r. Ich początek miał miejsce 5 listopada jednocześnie w Szczecinie, jako największym mieście diecezji, Gorzowie i Międzyrzeczu oraz w 21 mniejszych miejscowościach. Na uroczystości przybył Episkopat Polski. Głównym punktem w Gorzowie była uroczysta Msza św. odprawiona o godz. 11 przy katedrze. Ołtarz ustawiono z boku katedry. Władze nie zgodziły się na usytuowanie go przed głównym wejściem do katedry, stąd taka lokalizacja. Przybyli biskupi byli bardzo owacyjnie witani przez wiernych. Warto podkreślić, że w Gorzowie zgromadził się prawie cały polski Episkopat. Witając przybyłych biskupów, ordynariusz gorzowski szczególnie ciepło zwrócił się do bp. Karola Wojtyły. Przywitał go „jako naszego szczerego przyjaciela”. Bp Wojtyła nie koncelebrował Mszy św. w Gorzowie. Wówczas jeszcze mało znany arcybiskup krakowski nie zwrócił zbyt dużej uwagi zgromadzonych wiernych. Same jednak uroczystości zostały bardzo pozytywnie ocenione przez Prymasa Tysiąclecia kard. Stefana Wyszyńskiego. W opublikowanych w 2001 r. pamiętnikach napisał on o gorzowskich uroczystościach: „Jest to potężny dziś ośrodek życia kościelnego, którego nie można nazwać inaczej, tylko diecezją. Toteż wszyscy posługujemy się tymi terminami: katedra, diecezja, Biskup Ordynariusz, Biskup Gorzowski. Dyktuje to rzeczywistość życiowa i wynik rzetelnej pracy Kościoła na tym terenie gorzowsko-szczecińsko-kołobrzeskim”.

Bp Pluta w liście do diecezjan napisał: „Wszyscy Biskupi Goście jednomyślnie ocenili – gorzowski obchód Milenium był z tych 22 obchodów chyba jednym z najpiękniejszych. A postawa Wasza kazała im orzec – kapłani i wierni diecezji gorzowskiej przekonali nas, że oni tu są u siebie, nie od 21 lat, ale od 1000 lat”.

Konferencja Episkopatu

Kolejny oficjalny pobyt – tym razem – kard. Wojtyły w naszej diecezji związany był ze 126. posiedzeniem plenarnym Konferencji Episkopatu Polski. Biskupi polscy obradowali w gmachu Gorzowskiego Wyższego Seminarium Duchownego w Paradyżu w dniach 23-24 czerwca 1971 r. W Paradyżu obradowało 59 biskupów, arcybiskupów i kardynałów. W obradach tych uczestniczył również kard. Wojtyła. Jego obecność w Paradyżu związana była także z posiedzeniem Komisji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Ogólnego 25 czerwca 1971 r. Na spotkaniu komisji obecny był także dr Mieczysław Habicht, wicesekretarz Watykańskiej Rady ds. Apostolstwa Świeckich. Posiedzenie komisji odbyło się w Sali św. Tomasza. Kard. Wojtyła od samego początku aktywnie pracował w Podkomisji ds. Apostolstwa Świeckich Komisji Duszpasterskiej Episkopatu Polski.

Reklama

Warto zaznaczyć, że miejsce 126. spotkania plenarnego Episkopatu Polski nie było przypadkowe. Od dłuższego czasu bp Pluta zabiegał o podział wielkiego obszaru Administracji Apostolskiej w Gorzowie na mniejsze diecezje. Konferencja Biskupów uznała „za szczególną okoliczność (…), że w tym właśnie czasie Sejm PRL uchwalił ustawę, na mocy której Kościół na ziemiach zachodnich i północnych odzyskał prawo do świątyń, budynków kościelnych i zakonnych oraz otrzyma na własność inne nieruchomości potrzebne mu do normalizacji stosunków między Kościołem a państwem i naprawienia wyrządzonych w minionym okresie krzywd temu Kościołowi, pracującemu w trudnych warunkach dla dobra społeczeństwa”.

Po zakończeniu paradyskiego spotkania bp Pluta i rektor seminarium ks. Gerard Dogiel dzielili się radością, że wszyscy biskupi powtarzali, że to najpiękniejsze seminarium Polsce.

Święcenia biskupie

Po dwóch latach kard. Wojtyła znów przybył oficjalnie do diecezji gorzowskiej. Tym razem jako główny konsekrator nowego biskupa pomocniczego dla Gorzowa. Ale po kolei.

W 1962 r. podjął pracę w seminarium w Paradyżu ks. Paweł Socha. Wykładał teologię fundamentalną, dogmatyczną oraz religiologię. Ks. Socha pracował w seminarium jako wykładowca, prefekt i ojciec duchowny. 30 października 1973 r. ks. Socha został ustanowiony biskupem tytularnym Tunigaba oraz biskupem pomocniczym gorzowskim. 16 listopada 1973 r. ks. Socha został o tym poinformowany przez Prymasa Polski. Wspólnotę seminaryjną o nominacji nowego biskupa pomocniczego poinformował bp Pluta 20 listopada. Informacja ta wywołała wielką radość, zarówno wśród alumnów, jak i wykładowców paradyskich.

Reklama

Święcenia biskupie ks. Paweł Socha otrzymał 26 grudnia 1973 r. z rąk kard. Karola Wojtyły oraz biskupów Wilhelma Pluty, Jerzego Stroby i Ignacego Jeża. Uroczystość odbyła się w katedrze gorzowskiej przy bardzo licznym udziale biskupów, kapłanów i świeckich. Kard. Wojtyła był nie tylko głównym konsekratorem, ale także wygłosił okolicznościowe kazanie. Było to szczególne wydarzenie także dla seminarium duchownego, z którym bp. Paweł Socha był – i jest to dzisiaj – związany. Była to pierwsza sakra biskupia po kanonicznym utworzeniu diecezji gorzowskiej w 1972 r. Następna sakra w gorzowskiej katedrze udzielona została dopiero w 2012 r. bp. Tadeuszowi Lityńskiemu.

I jeszcze na koniec

Te trzy oficjalne wizyty w diecezji gorzowskiej to nie wszystko. Były także spotkania te nieoficjalne, bardziej robocze. Wiemy, że kard. Wojtyłę i bp. Plutę łączyła przyjaźń i wzajemny szacunek. Spotykali się głównie na posiedzeniach Episkopatu Polski i komisjach. Kard. Wojtyła również wypoczywał na naszych ziemiach. Słynne spływy kajakowe Drawą czy Obrą w 1960 r. są na nowo odkrywane i stają się historycznym doświadczeniem nowych pokoleń. Wytyczne są szlaki im. Jana Pawła II. To pokazuje, że jego obecność na naszej ziemi była i jest ważna dla nas także dziś. Gdy bł. Jan Paweł II zostanie ogłoszony świętym, te miejsca, świątynie i szlaki nabiorą nowego znaczenia – ziemi, po której kroczył święty.

W następnej części spróbujemy pokazać związki Ojca Świętego z naszą diecezją. Choć jako papież Jan Paweł II był u nas tylko raz, to jednak szczególna więź łączyła go przez cały pontyfikat z naszymi ziemiami.

2014-02-12 16:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan: w ambasadzie RP przekazano Panamie relikwie św. Jana Pawła II

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Watykan

relikwie

Włodzimierz Rędzioch

W ambasadzie RP przy Watykanie odbyło się przekazanie ambasador Panamy relikwii św. Jana Pawła II dla władz tego kraju, w związku z najbliższym Światowym Dniem Młodzieży, który odbędzie się tam w styczniu 2019 roku. W imieniu kard. Stanisława Dziwisza aktu przekazania relikwii na ręce pani ambasador Panamy, Miroslavy Rosas Vargas dokonał ambasador RP przy Stolicy Apostolskiej Janusz Kotański.

W piątkowej uroczystości uczestniczyli też m.in. kardynałowie José Luis Lacunza i Óscar Andrés Rodríguez Maradiaga, arcybiskup Tegucigalpy, stolicy Hondurasu.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: dziekan Kolegium Kardynalskiego przewodniczył różańcowi w intencji papieża

2025-02-26 21:55

[ TEMATY ]

modlitwa

PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

Dziekan Kolegium Kardynalskiego, 91- letni kard. Giovanni Battista Re przewodniczył dziś na dziedzińcu bazyliki watykańskiej modlitwie różańcowej w intencji Ojca Świętego. Licznie zgormadzeni kardynałowie, biskupi, duchowieństwo diecezjalne i zakonne, a także wierni z Rzymu i pielgrzymi z całego świata odmawiali po włosku część chwalebną Różańca.

PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO
CZYTAJ DALEJ

Zbrodnia bez kary? Warszawskie morderstwa śladem Rodiona Raskolnikowa

2025-02-26 21:21

[ TEMATY ]

felieton

Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Warszawa wstrząśnięta serią brutalnych morderstw seniorek. Śledczy wskazują, że sprawca działał z motywacją przypominającą filozofię Rodiona Raskolnikowa z powieści „Zbrodnia i kara” Fiodora Dostojewskiego. Czy mamy do czynienia z kimś, kto uznał się za "nadczłowieka", stojącego ponad prawem moralnym? Czy współczesna Warszawa powtarza mroczną historię dziewiętnastowiecznego Petersburga?

Rodion Raskolnikow, główny bohater „Zbrodni i kary”, wierzył, że wyjątkowi ludzie mają prawo przekraczać normy moralne, jeśli służy to wyższym celom. Uważał, że zabójstwo lichwiarki Alony Iwanowny jest usprawiedliwione, ponieważ usunięcie „nikczemnej" jednostki miało umożliwić realizację „wielkich czynów" przez niego samego.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję