Reklama

Polska

Kościół wobec sytuacji w Iraku

Prezydium Konferencji Episkopatu Polski wezwało katolików, by 26 sierpnia włączyli się w inicjatywę Dnia Modlitwy za Prześladowany Kościół na Bliskim Wschodzie. Biskupi zachęcili, by w tym dniu ofiarować swój udział we Mszy św. i Komunię św. w intencji ustania prześladowań w Iraku i na całym Bliskim Wschodzie. Jedność z cierpiącymi chrześcijanami można wyrazić również poprzez modlitwę różańcową lub drogę krzyżową, post lub jałmużnę.

[ TEMATY ]

Irak

FreedomHouse / Foter.com / CC BY

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Najbardziej dramatyczna jest sytuacja chrześcijan w Iraku. Według Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie, przed 2003 r. mieszkało tam 1,4 mln chrześcijan, obecnie jest ich zaledwie 150 tys.

Ofensywa islamistów

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Od czerwca trwa ofensywa dżihadystów z ugrupowania Państwo Islamskie (IS), dawniej zwanego Islamskim Państwem Iraku i Lewantu (ISIS). Ich celem jest ustanowienie państwa wyznaniowego opartego na zasadach prawa koranicznego na terenie Iraku, Syrii i Libanu. Zmierzają oni w kierunku irackiej stolicy, Bagdadu, po drodze zajmując kolejne obszary kraju i wprowadzając na nich szariat. Ogłosili już nawet odrodzenie islamskiego kalifatu z siedzibą w Mosulu.

Aby osiągnąć swój cel dżihadyści zmuszają wszelkie mniejszości etniczne i religijne (także islamskie) do przyjmowania islamu w wersji sunnickiej. Gdy ktoś tego nie zrobi, musi jak najszybciej opuścić swój dom i uciekać, gdyż inaczej jest mordowany. Np. 3 sierpnia bojownicy IS zamordowali ponad 500 jazydów (wyznawców synkretycznej religii, łączącej elementy islamu, chrześcijaństwa nestoriańskiego, pierwotnych wierzeń indoirańskich, kurdyjskich oraz judaistycznych). Część z nich spalili, a część pogrzebali żywcem.

Liga Państw Arabskich wówczas oskarżyła dżihadystów z IS o popełnienie zbrodni przeciwko ludzkości. Sekretarz generalny Ligi, Nabil al-Arabi, oświadczył, że odpowiedzialni za te zbrodnie przeciwko ludzkości powinni zostać osądzeni. Podobną opinię wyraził nuncjusz apostolski w Libanie. - Ludzie, którzy dopuścili się przestępstw w kontrolowanym przez dżihadystów północnym Iraku muszą zostać osądzeni w swoich krajach i wobec wspólnoty międzynarodowej - powiedział abp Gabriele Caccia.

W tej sytuacji wyznawcy Chrystusa wybierają los uchodźców. Gdy w czerwcu islamiści zajęli Mosul, drugie co do wielkości irackie miasto, przed ich przemocą uciekli wszyscy chrześcijańscy mieszkańcy. Chaldejski arcybiskup Amel Shimoun Nona opowiadał, że ludzie opuszczali swe domy tak jak stali, bez niczego. Po 1800 latach obecności w Mosulu, chrześcijaństwo przestało tam istnieć. Z powodu masowych ucieczek wyludniona z chrześcijan jest też równina Niniwy.

Reklama

Chaldejski arcybiskup Irbilu, Bashar Matti Warda alarmuje, że dżihadyści „niszczą każdy symbol, każde miejsce, każdy ślad chrześcijaństwa w tej części Iraku”. - Czegoś takiego jeszcze nie widziano, to prawdziwe prześladowanie - wskazał hierarcha.

Katastrofa humanitarna

W sumie uchodźcami stało się (według różnych danych) od 160 do 200 tys. ludzi. Uciekali oni głównie do Kurdyjskiego Okręgu Autonomicznego, który do niedawna nie był objęty działaniami dżihadystów. Ludzi ci potrzebują wszystkiego: wody pitnej, żywności, środków czystości, lekarstw, ubrań, koców, namiotów itd. Gromadzą się, gdzie się da: w domach, kościołach, hotelach, na ulicach...

- Widziałem tysiące ludzi skupionych wokół kościołów i parków w mieście Irbil. Widziałem rodziny, które nie mały w ogóle nic, nawet namiotów, śpiące pod gołym niebem. Ci ludzie są zrozpaczeni - opowiadał po wizycie w Kurdystanie francuski biskup Dominique Lebrun. Jego zdaniem „możemy śmiało powiedzieć, że mamy do czynienia z eksterminacją mniejszości”.

Ofiarom tej katastrofy humanitarnej spieszą z pomocą, oprócz kilku agend ONZ, m.in. Caritas i Pomoc Kościołowi w Potrzebie. Według Papieskiej Rady „Cor Unum”, działania humanitarne organizacji katolickich są skoncentrowane zwłaszcza na trzech obszarach: pomocy doraźnej i przekazywaniu zestawów żywnościowych i sanitarnych, edukacji dzieci oraz wsparciu psychologicznym.

Zostać czy emigrować?

W obliczu przemocy chrześcijanie od wielu lat emigrują z Iraku. Niektóre państwa, zwłaszcza Unii Europejskiej, są gotowe przyjmować uciekających z ojczyzny wyznawców Chrystusa i upraszczają dla nich procedury wizowe. Niedawno przewodniczący Włoskiej Konferencji Biskupiej kard. Angelo Bagnasco zadeklarował, że mogą ich gościć tamtejsze diecezje.

Reklama

Jednak iraccy biskupi krytykują politykę wizowych przywilejów dla chrześcijan, która sprzyja ich exodusowi z Iraku, choć wprowadzana bywa ze szlachetnych pobudek pomocy prześladowanym. Chaldejski patriarchat nazywa ją wprost „zorganizowaną emigracją”.

Patriarcha Louis Raphaël I Sako przypomina, że chrześcijaństwo jest mocno zakorzenione historycznie nad Tygrysem i Eufratem, stanowiąc istotną część irackiej tożsamości. Dlatego nie wolno dać się zastraszyć tym, którzy chcą się pozbyć chrześcijan z Iraku. - Jesteśmy tutaj z woli Boga i pozostaniemy tu z pomocą Jego łaski, by budować mosty i współpracować z naszymi braćmi muzułmanami dla rozwoju naszej ojczyzny - przekonuje hierarcha.

Aby przeciwstawić się emigracji, patriarchat podejmuje konkretne inicjatywy. Np. przebudowano opuszczony gmach seminarium duchownego w Bagdadzie na kompleks mieszkaniowy, obejmujący także ogrody i teren zabaw dla dzieci. W ten sposób powstało 49 mieszkań dla młodych rodzin chaldejskich katolików, aby nie musiały emigrować z ojczyzny.

Również Stolica Apostolska zachęca chrześcijan Iraku do pozostania na jego terytorium, pod warunkiem, że nie zagraża to ich bezpieczeństwu. Nie może ich jednak zmusić do pozostania na miejscu, zwłaszcza jeśli zagrożone jest ich życie - wyjaśnił nuncjusz apostolski w Libanie, abp Gabriele Caccia.

Przemoc i prześladowanie

O tym, że przemoc uderzająca w chrześcijan w Iraku stanowi zagrożenie dla całego kraju jest przekonany także ajatollah Ali al-Husajni al-Sistani, duchowy i polityczny przywódca irackich szyitów. Jego zdaniem trzeba zachować obecność autochtonicznych wspólnot chrześcijańskich w Iraku. Podobnego zdania jest prezydent irackiego Kurdystanu Masud Barzani, który podkreśla, że chrześcijanie powinni pozostać w Iraku, gdyż są integralną częścią tamtejszej tradycji i kultury.

Reklama

Kraj ten od lat znajduje się w czołówce państw, w których dochodzi do największych prześladowań chrześcijan. Szerokim echem w świecie odbił się atak na katolicką katedrę obrządku syryjskiego w Bagdadzie z 31 października 2010 r., w którym zginęło 58 chrześcijan. Przemoc wobec wyznawców Chrystusa nasiliła się po upadku reżimu Saddama Husajna, a jeszcze bardziej po wycofaniu wojsk amerykańskich z Iraku. Pretekstem do ich interwencji była broń chemiczna, której nie znaleziono, ale kraj jest teraz zniszczony. - Nie jest bezpiecznie, korupcja kwitnie, mnożą się kolejne konflikty - wylicza abp Sako.

Chrześcijanie padają ofiarą walki o władzę między islamskimi sunnitami a szyitami. Patriarcha podkreśla bezradność irackiego rządu i jego niezdolność zarówno do kontroli własnego terytorium, jak do zapewnienia bezpieczeństwa ludności. W jego opinii, za tą „sekciarską wojną” stoją też interesy innych krajów arabskich, którym zależy, by w Iraku nie było spokojnie, bo obawiają się powstania tam demokracji, co wymusiłoby obywatelskie reformy także gdzie indziej. - Reform dokonuje się przy pomocy dialogu, a nie broni. Rozwiązanie musi mieć charakter polityczny, a nie wojskowy, bo demokracji nie eksportuje się wojną - stwierdza hierarcha.

Zwraca uwagę na wysoką liczbę ofiar śmiertelnych w kraju. Rok 2013 był najbardziej krwawym od 2007 r. Według portalu internetowego iraqbodycount.org od czasu inwazji wojsk USA w 2003 r. w konflikcie w Iraku mogło zginąć nawet 125 tys. osób.

Papież o Iraku

O modlitwę za irackich chrześcijan i podjęcie konkretnych działań mających przywrócić pokój w Iraku wielokrotnie apelował papież Franciszek. Pisał o tym także na Twitterze: „Ogromna liczba niewinnych została wyrzucona z ich domów w Iraku. Panie, prosimy Cię, aby mogli szybko do nich powrócić”. Apelował: „Proszę wspólnotę międzynarodową, by chroniła wszystkie ofiary przemocy w Iraku”.

Reklama

Po niedzielnej modlitwie „Anioł Pański” 10 sierpnia Ojciec Święty mówił, że tysiące ludzi, a wśród nich chrześcijanie są tam brutalnie wyrzucani ze swych domów, dzieci umierają z pragnienia i głodu podczas ucieczki, kobiety są porywane, ludzie giną w masakrach, niszczone są domy, dziedzictwo religijne, historyczne i kulturowe. - Wszystko to poważnie obraża Boga i poważnie obraża ludzkość! Nie wolno siać nienawiści w imię Boże! Nie wolno prowadzić wojny w imię Boże! - przestrzegł papież. Podziękował tym, którzy odważnie niosą pomoc mieszkańcom Iraku i wyraził nadzieję, że „skuteczne rozwiązanie polityczne na szczeblu międzynarodowym i lokalnym będzie mogło położyć kres tym zbrodniom i przywrócić rządy prawa”.

Poinformował też, że aby wyrazić swą bliskość z tamtejszą ludnością, mianował kard. Fernando Filoniego swoim osobistym wysłannikiem do Iraku. Prefekt Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów przekazał w imieniu papieża materialne wsparcie dla najbardziej potrzebujących, modlił się z wysiedlonymi chrześcijanami, spotkał się z jazydami, a także władzami Kurdystanu i Iraku. Po wysłuchaniu relacji i zobaczeniu na własne oczy tragedii i cierpień mieszkańców, wraz z patriarchą Sako zaapelował do wspólnoty międzynarodowej o jak najszybsze dostarczenie artykułów pierwszej potrzeby, o jak najszybsze i trwałe wyzwolenie obszarów okupowanych, a także o zapewnienie ochrony międzynarodowej tych terenów, aby zachęcić rodziny do powrotu do swoich domów.

2014-08-22 14:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Filoni wrócił z Iraku: chrześcijanie oczekują Papieża

[ TEMATY ]

prześladowania

Irak

Kurdistan Photo / foter.com

Chrześcijanie w Iraku czekają na przyjazd Papieża – mówi kard. Fernando Filoni, który powrócił właśnie z Bliskiego Wschodu. Przez cały Wielki Tydzień jako papieski wysłannik odwiedzał irackich chrześcijan, w szczególności tych, którzy zostali zmuszeni przez Państwo Islamskie do porzucenia swych domów.

Wczoraj wieczorem był u Franciszka i opowiadał mu o swoich doświadczeniach. Swą podróż nazwał pielgrzymką. „Wydarzenia Wielkiego Tygodnia pozwalały mi bowiem zobaczyć, jak bardzo podobne są cierpienia tych naszych braci do tajemnicy Męki Chrystusa” – mówi kard. Filoni.

CZYTAJ DALEJ

Panie, rozbudź we mnie nadzieję, że z Tobą mogę zmieniać siebie i świat!

2024-06-13 11:17

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

BP KEP

Człowiek nadziei króluje razem ze swoim Mistrzem. Nosi w sobie, już teraz, małe nasienie zwycięstwa. W takim człowieku wszystko zorientowane jest na przyszłość i wszystko zmierza ku zmartwychwstaniu.

Ewangelia (Mk 4, 26-34)

CZYTAJ DALEJ

Wadowice: 25-lecie koronacji obrazu Matki Bożej Nieustającej Pomocy

2024-06-16 23:24

[ TEMATY ]

Matka Boża Nieustającej Pomocy

Archidiecezja Krakowska

Byśmy zawsze trzymali się - jak Dzieciątko Jezus - dłoni Maryi i żeby to trzymanie się Jej dłoni było centrum naszego życia, najważniejszym motywem naszego codziennego postępowania - niezależnie co się stanie, wracać do Matki i trzymać się Jej rąk ciągle na nowo - mówił abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. w bazylice Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny w Wadowicach z okazji 25-lecia koronacji obrazu Matki Bożej Nieustającej Pomocy, której dokonał papież Jan Paweł II.

- Wierzę, że św. Jan Paweł II jest dzisiaj wśród nas i woła wraz z nami: totus Tuus, Maryja - mówił na początku Mszy św. proboszcz ks. Jarosław Żmija. Zaznaczył, że parafia przygotowywała się do jubileuszu przez szereg wydarzeń. Zwrócił uwagę, że dzieci przyniosą do ołtarza własnoręcznie wykonane różańce, a każdy paciorek oznacza dziesiątkę odmówioną w rodzinie. Jako dar ofiarny złożone zostaną także księgi pamiątkowe, które towarzyszyły peregrynacji obrazu Matki Bożej. - Wpisy w tych księgach to wyraz szczerej miłości parafian do Jezusa i Maryi - mówił ks. Jarosław Żmija.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję