Reklama

Franciszek

Lekarz z Polikliniki Gemelli: papież mógł umrzeć

Papież mógł umrzeć - przyznał profesor Sergio Alfieri, szef zespołu medycznego, który opiekował się Franciszkiem w Poliklinice Gemelli. Lekarz ujawnił we wtorkowym wywiadzie dla dziennika "Corriere della Sera", że w najtrudniejszym momencie widział łzy w oczach osób, które były wtedy przy papieżu.

2025-03-25 11:45

[ TEMATY ]

Włochy

papież Franciszek

klinika Gemelli

mógł umrzeć

PAP/EPA

Papież Franciszek w Poliklinice Gemelli

Papież Franciszek w Poliklinice Gemelli

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mówiąc o największym kryzysie zdrowotnym papieża podczas jego pobytu w szpitalu, profesor Alfieri podkreślił: "Byliśmy wszyscy świadomi, że sytuacja jeszcze się pogorszyła i że jest ryzyko, że (Franciszek) może nie dać rady".

Lekarz dodał: "Decyduje zawsze Ojciec Święty".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak relacjonował, papież mówił ekipie medycznej: "Próbujcie wszystkiego, nie poddajemy się".

"I tak myśleliśmy także my wszyscy i nikt się nie poddał" - przyznał lekarz z Polikliniki Gemelli w wywiadzie, przeprowadzonym w trzecim dniu po wyjściu papieża ze szpitala po ciężkim obustronnym zapaleniu płuc.

Wyjaśnił, że Franciszek był cały czas przytomny.

Wspominając moment największego kryzysu oddechowego, Alfieri powiedział: "Tamten wieczór był straszny".

Papież "wiedział, tak jak my, że może nie przeżyć nocy. On od pierwszego dnia prosił nas, by mówić mu prawdę i chciał, byśmy przekazywali prawdę na temat jego stanu" - wspominał lekarz. Zapewnił: "Nic nie zostało (pod tym względem) zmienione ani pominięte".

Opowiedział także: "Przez wiele dni było ryzyko uszkodzenia nerek i szpiku, ale działaliśmy dalej, a potem organizm dobrze zareagował na kurację, zaś infekcja płucna zmniejszyła się".

Jak przypomniał, nastąpił jednak też drugi kryzys oddechowy. "To było straszne, myśleliśmy, że (papież) nie przeżyje" - przyznał rozmówca włoskiego dziennika.

Reklama

Franciszek "cały czas zdawał sobie sprawę ze wszystkiego - i sądzę, że ta świadomość przyczyniła się do utrzymania go przy życiu" - ocenił profesor Alfieri.

Jego zdaniem papież ma zmęczony organizm, ale "głowę 50-latka".

"Pokazał to także w ostatnim tygodniu pobytu w szpitalu. Kiedy tylko zaczął czuć się lepiej, prosił o to, by mógł przejść się po oddziale. I był też wieczór z pizzą. Dał pieniądze jednemu ze swoich współpracowników i zaoferował pizzę osobom, które tego dnia się nim opiekowały" - powiedział lekarz z rzymskiego szpitala.

Zapewnił, że stan zdrowia papieża cały czas się poprawiał, aż wreszcie któregoś dnia usłyszał od niego: "Żyję dalej. Kiedy wracamy do domu?".

Franciszek wrócił do Watykanu w niedzielę, po ponad pięciu tygodniach pobytu w szpitalu. Lekarze zalecili mu odpoczynek i rekonwalescencję przez co najmniej dwa miesiące.

Oceń: +32 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Klinika Gemelli: wizyta kierownictwa Sekretariatu Stanu

Papież Franciszek przyjął dziś rano w swoim apartamencie w klinice Gemelii sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej, kardynała Pietro Parolina i substytuta do spraw ogólnych arcybiskupa Edgara Peñę Parrę - podają źródła watykańskie. Była to ich druga wizyty w Klinice Gemelli w ostatnich dniach. Wiadomość tę potwierdził rzecznik Watykanu Matteo Bruni.

Papież, po nocnym odpoczynku - podały źródła watykańskie - obudził się, wypił kawę, poczytał gazety i kontynuuje leczenie. Nowe informacje medyczne spodziewane są dziś wieczorem, ale nie jest wykluczone, że w najbliższych dniach zorganizowane zostanie spotkanie zespołu medycznego leczącego papieża z dziennikarzami. Ojciec Święty - według tych samych źródeł watykańskich - nie jest przykuty do łóżka, ale nadal potrzebuje pomocy, aby się poruszać.
CZYTAJ DALEJ

Poruszające świadectwa śmierci Jana Pawła II

W kolejną rocznicę przejścia Jana Pawła II do Domu Ojca publikujemy świadectwa osób, które były obecne wówczas w apartamentach papieskich: ks. prof. Tadeusza Stycznia, kard. Stanisława Dziwisza i dr. Renato Buzzonetti, papieskiego lekarza:

W momencie kiedy Ojciec Święty skonał, dostrzegłem niezwykły kontrast. Jeszcze niedawno ten niezwykły ból na jego twarzy. To skrępowanie przyrządami, które miały pomóc przedłużyć mu życie. On, który widzi swoją wierność Ojcu przez to, że służy, ale służąc ma prawo, żeby mu nie skracać drogi cierpienia do Ojca. Byłem świadkiem, jak podnosił ręce skowane. Czy nie prosił Ojca: bo jeśli to jest rzeczywiście dość, to chyba niech moi opiekunowie - jacy dobrzy, byłem tego świadkiem - rozumieją i to, że ja mam prawo oddać życie, a nie zatrzymywać życie, że Ty jesteś tym, który rozstrzyga. I te ręce, które oglądał cierpiący Papież i wysoko podnosił, jak gdyby wołał .
CZYTAJ DALEJ

Premier Meloni oddała hołd Janowi Pawłowi II przy jego grobie

2025-04-02 21:59

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Włodzimierz Rędzioch

Premier Włoch Giorgia Meloni w środę oddała hołd przy grobie Jana Pawła II po mszy w bazylice Świętego Piotra w 20. rocznicę jego śmierci. Polityczce towarzyszyła polska delegacja.

Szefowa włoskiego rządu, która uczestniczyła w mszy odprawionej przez watykańskiego sekretarza stanu kardynała Pietro Parolina, udała się do kaplicy świętego Sebastiana w bazylice watykańskiej, gdzie znajduje się grób polskiego papieża. Towarzyszył jej osobisty sekretarz Jana Pawła II kardynał Stanisław Dziwisz.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję