Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Na krawędzi

Patriotyzm przyjazny

Niedziela szczecińsko-kamieńska 11/2014, str. 8

[ TEMATY ]

patriotyzm

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To był zapewne moment, chwila, którą trudno będzie powtórzyć. Ale była i pokazała coś bardzo ważnego o Polsce. Oto polski Sejm w Środę Popielcową 2014 r. podjął przez aklamację uchwałę, w której solidaryzuje się z narodem ukraińskim. Aklamacja! Jednogłośnie! W polskim Sejmie! To niesłychane (niesłychanie pozytywne!), jak nasi bracia Ukraińcy łączą polską scenę polityczną. Uchwałę w sprawie Ukrainy przygotowali wspólnie posłowie PiS i PO. Przedstawiciele wszystkich klubów podkreślali, że choć dokument ten jest kompromisowy, to jest w nim wszystko to, co być powinno. Ukraińcy nas łączą nie jako wspólny wróg, ale jako wspólny przyjaciel potrzebujący pomocy. Nieraz w historii jednoczyliśmy się w obronie, „przeciw” – teraz jednoczymy się, by wspierać, „dla”! Na mój wpis na Facebooku, podkreślający radość z wydarzenia, zareagował przyjaciel – Tatar Krymski, dzisiaj ożeniony z Polką i mieszkający w Gdańsku: „(Polacy) to piękny naród, który potrafi się łączyć nie tylko wtedy, gdy jest zagrożony, ale także w poczuciu solidarności z przyjacielem, kiedy ten cierpi”. Na sali sejmowej powiało prawdziwym, przyjaznym patriotyzmem.

Kto to właściwie jest dzisiaj patriota?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Patriota nikogo nie nienawidzi – nienawiść jest zaprzeczeniem patriotyzmu, miłość Ojczyzny nie może wyrażać się przez nienawiść do kogokolwiek. Patriota stara się innych zrozumieć, nie osądzać, nawet jeśli przeszłość pozostawiła poczucie krzywdy.

Patriota łączy, a nie dzieli. Ma swoje zdanie, ale umie też słuchać uważnie i chce się porozumieć. Chce przekonywać i przeprowadzać swoje pomysły, ale stawianie na swoim za wszelką cenę nie jest cechą patrioty. Po prostu są sprawy, które muszą dojrzewać powoli. Eskalowanie obaw, podkreślanie domniemanych zagrożeń nie prowadzi do niczego dobrego. Choć – to oczywiste – trzeba być przygotowanym na każdą okoliczność.

Patriota nie jest egoistą. Wie, że jest porządek miłości i w nim ma służyć przede wszystkim swojej Ojczyźnie, ale potrafi się dzielić, gdy inni są w większej biedzie. Jestem dumny, gdy widzę, jak polskie szpitale leczą rannych z Majdanu. I to mimo niełatwej sytuacji polskiej służby zdrowia. Patriota wie, że Polska wytworzyła wielkie wartości i powinna dzielić się nimi (bez przymusu i poczucia wyższości!) z innymi narodami. Ofiarność jest cechą patrioty wobec Ojczyzny i na zewnątrz. Równocześnie patriota wie, że inne narody także wytworzyły wielkie dobra i gotów jest z wdzięcznością z nich czerpać.

Patriota o swojej Ojczyźnie mówi dobrze (o matce mówi się tylko dobrze) i to nie tylko za granicą, ale i do rodaków w kraju. Potrafi się cieszyć z każdego sukcesu, także jeśli jest dziełem politycznego rywala. Wie rzecz jasna, że wiele w Ojczyźnie trzeba naprawić i proponuje pozytywne działania, ale nie potępia, nie mając lepszych rozwiązań.

Reklama

Patriota podejmuje odpowiedzialność, nie czeka aż sprawy załatwią inni. Patriotyzm zaczyna się od starannego budowania siebie – tylko człowiek bazujący na wartościach, kompetentny w swojej dziedzinie, otwarty na świat, czyli uczący się stale, jest prawdziwym patriotą. Nie można być równocześnie patriotą i dyletantem.

Polska jest dla patrioty ważna – także, gdy nie mieszka w swoim kraju. Gdziekolwiek mieszka i cokolwiek w świecie robi, robi to najlepiej jak potrafi. Pomagając innym, buduje dobry obraz Polski.

Patriota wie, że w historii i współczesności Ojczyzny są także karty mało chwalebne i chce im przeciwdziałać, a nie zamiatać pod dywan. Wie także, że nieszczęściom Polski nie zawsze winni są obcy.

Patriota jest otwarty na wartości wyższe – wie, że sam niewiele może, ale jest Ktoś, kto pokieruje i wykorzysta dobrą wolę i uczciwe starania. Polski patriotyzm ma w sensie religijnym przede wszystkim oblicze katolickie, ale historia i współczesność udowadniają, jak wspaniale Polsce służyli Polacy innych wyznań i religii. Istotą polskiej tolerancji jest przeświadczenie, że Pan Bóg może działać dobro przez każdego człowieka. Nie tylko przez „naszych”.

Patriotyzm przyjazny. Nie może być inny, nie zasługiwałby na swoją nazwę. Spore znaczenie ma dla mnie fakt, że Sejm przyjął ową solidarną uchwałę w Środę Popielcową. Nikt się na to publicznie nie powołał – i to też dobrze.

* * *

Przemysław Fenrych
Historyk, felietonista, z-ca dyrektora Centrum Szkoleniowego Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej w Szczecinie

2014-03-11 14:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przeor Jasnej Góry zachęca do modlitwy za Polskę

[ TEMATY ]

Jasna Góra

modlitwa

patriotyzm

Karol Porwich/Niedziela

- Jasna Góra wciąż pozostaje zwornikiem pierwiastka duchowego i patriotycznego - podkreśla przeor klasztoru w przededniu święta niepodległości. Zachęca do modlitwy za Polskę i zauważa, że codzienna Msza św. celebrowana w Kaplicy za Ojczyznę to nie tylko paulińskie zobowiązanie, ale także wszystkich polskich pielgrzymów.

O. Samuel Pacholski przypomina, że nadanie Sanktuarium określenia „duchowa stolica Polski” związane jest z zaborami i tak jak wtedy wierni szukali tu umocnienia, nie tylko religijnego, tak i dziś, pragną utrwalać narodowe więzy.
CZYTAJ DALEJ

Jak będzie los chrześcijan w Syrii po obaleniu Assada?

2024-12-12 11:44

[ TEMATY ]

Aleppo

mądrość i nadzieja

chrześcijanie w Syrii

Assad

strach

Adobe Stock

Wieś Maaloula w Syrii z figurą Matki Bożej

Wieś Maaloula w Syrii z figurą Matki Bożej

Po upadku reżimu Baszara al-Assada chrześcijanie z Aleppo zastanawiają się, jaki będzie ich los pod nowymi rządami. Nadzieja na spokojne praktykowanie swojej religii miesza się z obawą przed możliwą radykalizacją nowych władz.

O sytuacji chrześcijan w Aleppo po upadku rządów Baszara al-Assada mówił „L’Osservatore Romano” proboszcz parafii katolickiej w tym mieście, franciszkanin ojciec Bahjat Karakach.
CZYTAJ DALEJ

Bóg zaprasza nas dziś do szczerości, do stanięcia w prawdzie

2024-12-12 20:50

[ TEMATY ]

adwent

rozważania

św. Ojciec Pio

Adwent z o. Pio

Red.

Narzekanie i niezadowolenie to nasza wada narodowa. Ileż częściej słyszymy słowa utyskiwania niż wdzięczności i uznania. Dotyczy to nie tylko świeckiej sfery naszego życia, ale i religijnej, relacji z Bogiem, naszej odpowiedzi na zbawcze dzieło Boga.

Dlaczego narzekamy? Powodów mogą być tysiące. Zatruwamy w ten sposób niestety własne życie niezadowoleniem i malkontenctwem. Nawyk narzekania może być w nas tak silny, że nie odkryjemy i nie przyjmiemy najlepszej zbawczej nowiny, najcudniejszego przesłania – Ewangelii. Człowiek o zamkniętym sercu albo o negującym wszystko nastawieniu może rozminąć się z Jezusem, może nie przyjąć najcenniejszego daru, który On przynosi, zbawiania. Zawsze można znaleźć wymówkę, wytłumaczenie, usprawiedliwienie dla własnego zaślepienia.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję