Reklama

Niedziela w Warszawie

Pogrzeb po 200 latach

W podziemiach kościoła seminaryjnego odbył się ponowny pogrzeb zakonników i świeckich z XVII i XVIII wieku. Pochowano ok. 500 ludzkich szczątków

Niedziela warszawska 15/2014

[ TEMATY ]

pogrzeb

Artur Stelmasiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O tym, że w kościele pw. św. Józefa na Krakowskim Przedmieściu mogą być nieodkryte groby mówiło się od dawna. Nikt jednak nie przepuszczał, że szczątków będzie tak wiele. - Tej ściany nikt nie ruszał od prawie 200 lat. W XIX wieku została zamurowana - mówi ks. Leszek Kwiatkowski, administrator Wyższego Seminarium Duchownego.

O tym miejscu krążyły różne opowieści. Czego najbardziej się obawiano? - Jedna z legend mówiła o tym, że w podziemiach zostali pochowani ludzie zmarli na cholerę w XVII wieku. Według przekazów ich grobów nie można ruszać, bo epidemia znów zacznie się rozprzestrzeniać - wyjaśnia ks. Kwiatkowski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dopiero podczas remontu w 2013 r. znaleźli się odważni ludzie, którzy postanowili zbadać, co kryje się za tajemniczą ścianą. Jednym z nich jest dr Maciej Trzeciecki z Instytutu Archeologii PAN. Pod jego kierunkiem centymetr po centymetrze eksplorowano podziemie seminaryjnego kościoła. Odkryto tu o wiele więcej grobów niż można było się spodziewać. - Pochówki odbywały się w różnych okresach. Jedną warstwę pogrzebanych tu osób przysypywano piachem i układano następną - opowiada Ksiądz administrator.

Archeolodzy przesiewali każda drobinkę piasku. Ich zadaniem było oddzielenie wszystkich ludzkich szczątków oraz artefaktów, które towarzyszyły im w ostatniej drodze. Po dokładnej inwentaryzacji okazało się, że w podziemiach spoczywało ok. 500 osób. Większość z nich to ojcowie karmelici, którzy do połowy XIX wieku byli gospodarzami tego miejsca. W trakcie prac odnaleziono także 148 przedmiotów i ich fragmentów. Dominują wśród nich obiekty związane z funkcją krypt - elementy wyposażenia pochówków, części stroju, elementy trumien. Odnaleziono także dwa wybite w Rzymie karmelitańskie medaliki.

Dr Trzeciecki łączy je z datą kanonizacji św. Teresy w 1622 r. Inne przedmioty, jak pętelki, buty i dewocjonalia, potwierdzają, że szczątki pochodzą z XVII i XVIII wieku.

Reklama

Podczas badań odkryto również pochówki, które zachowały się całości. Wśród nich trzy czarne trumny, w których pogrzebano karmelitów. Ojcowie mają całe szkielety, a w rękach od 200 lat trzymają drewniane krzyże. - Widać jeszcze fragmenty habitu oraz stułę. Pochówki zachowały się w dobrym stanie, bo ciała zakonników zostały ułożone na trocinach, które osuszały rozkładające się szczątki - pokazuje ks. Leszek Kwiatkowski.

Wśród odnalezionych szczątków są także świeccy. Archeolodzy odnaleźli kilka trumienek, w których pochowano dzieci. - Najprawdopodobniej pochodziły one z rodzin, które wspierały klasztor ojców karmelitów. Dobrodzieje i fundatorzy klasztoru mieli przywilej pochówku w kościele. A wdzięczna wspólnota zakonna modliła się za ich duszę - mówi ks. Leszek Kwiatkowski.

Największym dla historyków odkryciem okazała się bogato zdobiona trumna Heleny z Ogińskich Ogińskiej, kasztelanowej wileńskiej, zmarłej w 1790 r. w Warszawie. Ogińska była przedstawicielką jednego z najstarszych i najzamożniejszych książęcych rodów Wielkiego Księstwa Litewskiego. Hrabina bywała na dworach królewskich, była przyjaciółką carowej Anny Iwanowny. Jako stronniczka promoskiewska nie zapisała się złotymi zgłoskami w polskiej historiografii. Jej postępowanie przyczyniło się do rozkładu Rzeczpospolitej. Jeszcze za życia często powtarzała, że modli się do Boga o „zdrowie i pieniądze”.

Odkrycie grobu pozwoliło ustalić dokładną datę jej śmierci. Historycy błędnie podawali miejsce jej pochówku, bo w testamencie Ogińska zapisała, że chce spocząć obok męża w Witebsku. Gdy umarła grób męża był już poza granicami Rzeczpospolitej.

Seminarium Duchowne archidiecezji warszawskiej przejęło poklasztorne budynki w połowie XIX wieku. Wówczas obowiązywało już prawo zakazujące pogrzebów w kościołach. Wszystkie pochówki odbyły się tu więc w czasach, gdy kościół należał jeszcze do konwentu karmelitów.

Reklama

Najprawdopodobniej w połowie XIX wieku wszystkie szczątki przeniesiono do krypt znajdujących się w podziemiach tuż koło kruchty. Nieliczne zostały przeniesiona starannie w trumnach, a inne niedbale. Całość zamurowano i od tamtej pory nie było tam żywego ducha. - Część szczątków była tu dosłownie wrzucona. W piachu znajdowaliśmy porozrzucane bez ładu kości, szkielety i ludzkie czaszki - mówi ks. Kwiatkowski.

W ciągu 1,5 godziny pochowano ok. 500 osób. - Ten 200-letni dystans pozwala na skupienie i zadumę. Nie było łez, rozpaczy i emocji, które towarzyszą nam na innych pogrzebach. Ze spokojem patrzyliśmy na kruchość doczesnego życia, które budzi nadzieję na wieczność - mówi ks. prof. Michał Janocha, ojciec duchowy w Seminarium.

2014-04-11 14:14

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pożegnanie śp. ks. prof. M. Jakubca

[ TEMATY ]

pogrzeb

Bożena Sztajner

Metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz przewodniczył 22 lipca w kościele w podbielskich Kozach Mszy św. i odprowadził na pobliski cmentarz trumnę z ciałem ks. prof. Mariana Jakubca. Liturgię pogrzebową w rodzinnej parafii zmarłego w miniony piątek w wieku 85 lat teologa koncelebrowali były metropolita krakowski kard. Franciszek Macharski, biskup pomocniczy archidiecezji krakowskiej Grzegorz Ryś oraz bielsko-żywiecki biskup pomocniczy Piotr Greger.

W homilii kard. Nycz podkreślił, że śp. ks. prof. Jakubiec, który wykładał na Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie i pracował jako w proboszcz w krakowskich parafiach, był dla niego jednym z ważnych mistrzów. „Był mistrzem nie tylko w dziedzinie katechetyki, ale także w dziedzinie duchowego i kapłańskiego życia” – dodawał hierarcha.

CZYTAJ DALEJ

Słowo Jezusa i Jego przykazania są miłością

2024-04-15 13:22

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 15, 9-11.

Czwartek, 2 maja. Wspomnienie św. Atanazego, biskupa i doktora Kościoła

CZYTAJ DALEJ

By uczcić Maryję jako naszą Królową

2024-05-02 21:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Królowa Polski

BPJG

Kiedy myślimy o Królowej, to raczej przychodzi nam na myśl zmarła niedawno królowa Elżbieta, ewentualnie królowa Belgii, Hiszpanii, Szwecji, może jeszcze Norwegii. Tylko wprawnie śledzący politykę światową potrafią wymienić więcej państw, które są monarchiami. Aż trudno uwierzyć, że Kościół zaprasza nas, byśmy 3 maja świętowali Uroczystość Królowej Polski.

Od czasów rozbiorów Polska nie ma już króla, a tymczasem my gromadzimy się, by czcić Maryję jako naszą Królową. I chociaż od 1656 roku Maryja stała się Królową Polski, to dziś pewnie już nie wielu identyfikuje się z tym tytułem. I mimo, iż króluje z wysokości jasnogórskiego tronu, to jednak jest z nami jak Matka ze swoimi dziećmi. Pragnie być blisko naszych radości i smutków. Jak Matka chce z nami dzielić przeciwności losu, samotność, niezrozumienie. Pragnie również uczyć nas wrażliwości i dobroci, byśmy zatroskani o własne potrzeby nie zapominali, że obok nas są inni, którym należy pomóc.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję