Reklama

Kościół

Rewolucyjny dokument Watykanu? Pokazujemy prawdę

W Niedzielę Palmową media obiegła wiadomość o rzekomo „rewolucyjnym dokumencie Watykanu”, biły po oczach „klikbajtowe” tytułu o tym, że papież czegoś zakazał, że postanowił, zdecydował, nakazał itd. A jak to jest naprawdę? Zobaczmy zatem!

[ TEMATY ]

Msza św.

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Msze święte zbiorowe

W wielu miejscach przyjął się zwyczaj celebracji tzw. Mszy świętych zbiorowych, czyli takich, gdzie podczas jednej celebracji jeden kapłan sprawuje ją w kilku różnych intencjach przyjętych od ofiarodawców. Trzeba tu odróżnić ją od Mszy koncelebrowanej, gdy dwóch lub więcej kapłanów celebruje wspólnie, każdy w swojej indywidualnej intencji. Stolica Apostolska zleca, by w ramach prowincji (czyli metropolii) ustalić zasady dotyczące ewentualnej częstszej celebracji takich właśnie zbiorowych Mszy świętych. Zasady ustalone w roku 1991 na mocy dekretu Kongregacji ds. Duchowieństwa o intencjach mszalnych i mszach zbiorowych Mos iugiter przewidywały, że taka celebracja może odbywać się najwyżej dwa razy w tygodniu. Tymczasem biskupi mogą zdecydować, by można było takie zbiorowe Msze święte sprawować częściej, gdy brakuje kapłanów a liczba przyjmowanych intencji jest znaczna. Oczywiście ofiarodawca musi wyrazić wprost zgodę, by jego intencja została połączona z innymi w jednej celebracji. Celebrans może zaś pozostawić dla siebie jedynie jedno stypendium mszalne (czyli ofiarę za jedną intencję). Wszystkie te zasady – oprócz uprawnienia dla biskupów prowincji do ustalenia innych reguł – już dawno obowiązywały, zatem… rewolucji nie ma.

O pieniądzach

Reklama

Dokument przypomina obecne już od dawna w prawie kanonicznym (w tym w obowiązującym od 1983 roku aktualnym Kodeksie Prawa Kanonicznego) zasady dotyczących stypendiów mszalnych, czyli ofiar pieniężnych składanych przez wiernych za odprawienie Mszy świętej w zamówionej przez nich intencji. Przywołano przepis, wedle którego księża powinni pamiętać, „aby także nie otrzymawszy ofiary, odprawiali Mszę świętą w intencjach wiernych, zwłaszcza ubogich”. I właściwie chyba ten fragment najmocniej zaistniał w medialnych przekazach. Obok tego w dokumencie przypomniano także, że kapłan może każdego dnia sprawować wyłącznie jedną Mszę świętą, za którą może zachować ofiarę. Jeśli celebruje dwie lub trzy (w wyjątkowych sytuacjach określonych prawem) albo nawet cztery (wówczas musi otrzymać zezwolenie swego biskupa, który musi mieć na to zgodę Stolicy Apostolskiej), może także zachować wyłącznie ofiarę za jedną z nich, a pozostałe przekazać na cele określone przez biskupa. Chodzi tu o to, by sprawowanie większej liczby Mszy świętej nie stało się sposobem niegodziwego zarobkowania. Zachęta do sprawowania Mszy świętej lub innych sakramentów także dla tych, których nie stać na złożenie ofiar także nie jest niczym nowym. Trzeba jednak zauważyć, że w polskich realiach ofiary składane przez wiernych za sprawowanie Mszy świętych, za sakramenty i posługi, są podstawą utrzymania. Nie wszyscy księża pracują w szkołach, a ofiar zbierane „na tacę” są przeznaczone na utrzymanie budynków, pracowników i dzieł kościelnych. W niektórych krajach księża otrzymują pensje pochodzące z podatków lub innych form utrzymania duchowieństwa. Niemniej zachęca się, by chętnie służyć także tym, którzy nie będą mogli złożyć ofiary, co nie jest niczym nowym ani w prawie, ani w codziennej posłudze księży. W kolejnym fragmencie tego rzekomo rewolucyjnego dokumentu… rewolucji brak.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Księgi mszalne

Zamawiający Mszę świętą wiedzą, że zapisuje się ją w specjalnej księdze mającej najczęściej formę kalendarza. Ponieważ przyjętą do odprawienia Msza święta, za którą złożono ofiarę, jest szczególnym zobowiązaniem, przyjmujący ma obowiązek rzetelnego zapisywania intencji i ofiar, a przełożeni mają obowiązek czuwać nad tym, by robiono to skrupulatnie. Zasada ta także nie jest nowa, ponieważ od wieków traktowano zobowiązania mszalne z najwyższym szacunkiem. Rewolucji nadal brak…

Pamiętać o ubogich

Dykasteria przypomniała, by tam, gdzie liczba zamawianych intencji jest wyższa, zachęcać wiernych do akceptowania praktyki przekazywania ich do krajów misyjnych lub kapłanom pracującym w ubogich krajach. Większość zamawiających chce, by zamówiona przez nich Msza święta została odprawiona w ich parafii, co wydaje się być dość oczywiste. W wielu parafiach udało się wprowadzić zasadę, że tylko część przyjętych intencji mszalnych, zwłaszcza z racji pogrzebu, jest odprawiana w miejscowej parafii, natomiast pozostałe przekazywane misjonarzom lub uboższym kapłanom. Nic nowego.

Niewłaściwe praktyki

Na koniec przypomniano, że jest karygodną praktyką, by oprócz intencji, w której sprawuje się Mszę świętą, przyjmować dodatkowe ofiary za intencje wspominane oprócz zasadniczej intencji podczas modlitwy wiernych lub w modlitwie eucharystycznej. Nie jest to jednak nic nowego.

Rewolucja, której nie było

Media rządzą się pewnymi prawami. Wśród nich jest ów nieszczęsny „klikbejt” (ang. clickbait), czyli klikalność tytułów, które mają zachęcać do tego, by otworzyć stronę. Stąd nagłówki epatują mocnymi sformułowaniami, za którymi najczęściej nie znajduje się nic szczególnego. Taki zabieg zastosowałem w tym tekście. Kogo nie zatarasował tytuł: „Rewolucyjny dokument Watykanu? Pokazujemy prawdę”? Inną zasadą jest wyciągnięcie „czegoś z niczego”, gdy treści nie będące niczym nadzwyczaj ważnym przedstawia się jako wprost niesamowite. Wynika to czasem z niewiedzy autora, a czasem właśnie z zamiaru zainteresowania pozornie wartościowym materiałem, żeby „się klikało”. Tak właśnie tworzy się teksty o rewolucji, której nie było.

2025-04-14 16:13

Ocena: +41 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ile się można spóźnić do kościoła?

Zwierzał mi się ktoś, że ma kłopoty z punktualnością. W zasadzie wszędzie się spóźnia, w tym również na niedzielne Msze św. Ta osoba, świadoma swojej wady, zapytała mnie, ile można się spóźnić do kościoła, żeby Msza św. niedzielna mogła być zaliczona jako spełniony obowiązek chrześcijański. Dodała zaraz, że ponoć wystarczy, jeśli się zdąży na czytanie ewangelii, a właściwie to nawet tylko na moment Przeistoczenia chleba w Ciało Chrystusa i wina w Krew Pańską. Musiałem jej dopowiedzieć konkretnie i prosto: nie wystarczy! Msza św. jest całością, od początkowego: „W imię Ojca i Syna...”, aż po końcowe błogosławieństwo. A może trzeba jeszcze dodać, że do jej właściwego przeżycia warto być kilka minut przed rozpoczęciem Eucharystii, żeby chwilę się do niej przygotować, włączyć się w śpiew na wejście i zostać po skończonej liturgii, żeby Bogu podziękować za najważniejsze na ziemi spotkanie z Nim.
CZYTAJ DALEJ

Zmiany kapłanów 2025 r.

Maj i czerwiec to miesiąc personalnych zmian wśród duchownych. Przedstawiamy bieżące zmiany księży proboszczów i wikariuszy w poszczególnych diecezjach.

Biskupi w swoich diecezjach kierują poszczególnych księży na nowe parafie.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Müller: obrona życia ludzkiego obowiązkiem biskupów

2025-07-24 12:43

[ TEMATY ]

kard. Gerhard Müller

Ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

kard. Gerhard Müller

kard. Gerhard Müller

Na zagrożenia wynikające z „poprawności politycznej” i brak proroczego głosu biskupów w obronie życia ludzkiego wskazuje w obszernym artykule opublikowanym w Rzymie kardynał Gerhard Ludwig Müller. Emerytowany prefekt Kongregacji Nauki Wiary adresuje swe słowa szczególnie do sytuacji w swej ojczyźnie.

W Niemczech toczy się obecnie debata, czy osoba, która podważa artykuł 1. konstytucji - fundamentalne prawo każdego człowieka do swego życia, od poczęcia do naturalnej śmierci - może pełnić funkcję sędziego Federalnego Trybunału Konstytucyjnego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję