Podczas homilii abp Michalik zauważył, że Wielki Czwartek jest zaproszeniem Pana Jezusa dla nas na spotkanie w wieczerniku. – Apostołowie usłyszeli tam wiele ważnych wskazań: „Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich”. Do takiej miłości apostołowie zostali powołani, ale także wszyscy ochrzczeni.
Hierarcha zwracał uwagę wiernych na wydarzenia które odbyły się w wieczerniku, a potem także w Wielki Piątek. – To dokonało się dwa tysiące lat temu, a teraz dla nas uobecnia się to samo we Mszy Świętej. Eucharystia to nie tylko pamiątka, to nie tylko wspomnienie, to uobecnienie. Bóg staje się obecny. To co uczynił w wieczerniku, teraz w tym samym akcie ofiarnej miłości my uczestniczymy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Nawiązując do obecnych prądów ideologicznych, które często nie idą w parze z wartościami i dobrem człowieka, abp Michalik zaznaczył, że w tym miejscu otwiera się dla nas pole do podjęcia modlitwy. – To dzień, moment, decyzja egzaminu z życia według wiary, w chrześcijański sposób. Chodzi o hart ducha, który dziś się ujawni w trudnych sytuacjach. Bóg potrzebuje nas, naszych myśli i decyzji w różnych sytuacjach, byśmy promowali dobro.
Reklama
Kaznodzieja podkreślił, że kontemplacja Eucharystii, przyjmowanie Komunii Świętej i częsta modlitwa jest dla nas źródłem, które jednoczy nas z Chrystusem. – To źródło siły do życia według wiary dla każdego z nas. Próbujmy przeżywać to spotkanie z Chrystusem w Eucharystii tak, jak On tego oczekuje, oddać się całkowicie do Jego dyspozycji, bo On się nam oddaje.
Na zakończenie abp Józef Michalik przestrzegał wiernych prze rutyną. Podkreślał, że nasza wiara musi być rozwijana i nie może poprzestawać na minimum naszego zaangażowania.
Po homilii odbył się obrzęd symbolicznego obmycia nóg na pamiątkę gestu, który swoim uczniom podczas Ostatniej Wieczerzy uczynił Zbawiciel. Przewodniczył mu bp Krzysztof Chudzio.
Na zakończenie wielkoczwartkowej liturgii, po modlitwie po Komunii Świętej i przy śpiewie się hymnu „Sław, języku, tajemnicę” w uroczystej procesji przeniesiono Najświętszy Sakrament do kaplicy nazywanej Ciemnicą. Tam wierni tradycyjnie adorują Pana Jezusa do momentu liturgii Wielkiego Piątku, rozpamiętując pojmanie, opuszczenie, więzienie i proces Chrystusa.