Reklama

Niedziela Świdnicka

Słowo pasterza

Pokarm, aby nie ustawać w drodze

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Ewangelii opisana jest scena rozmnożenia chleba. Głodni ludzie spożywali do syta rozmnożony chleb i ryby. Był to rodzaj uczty zgotowanej głodnym słuchaczom. Ewangelie wspominają o innych ucztach, w których brał udział Pan Jezus. Był na uczcie u celnika Lewiego i celnika Zacheusza. Ucztował w domu Szymona. Zachodził na uczty do swoich przyjaciół Marii, Marty i Łazarza w Betanii. Uczestniczył w uczcie Ostatniej Wieczerzy, podczas której dał na pokarm swoje ciało i za napój swoją krew. Temat uczty pojawiał się także w przypowieściach Pana Jezusa, np. w przypowieści o człowieku, który nie miał stroju weselnego, a także w innych przypowieściach o weselu, jakie król wyprawił swojemu synowi. Rzeczywistość ucztowania została przekazana Kościołowi.

Centralną ucztą, którą mamy w Kościele jest Eucharystia. Msza św. jest uobecnieniem dzieła zbawczego Jezusa, jest pamiątką i żywą obecnością Jezusa z nami. Jest także ucztą, podczas której spożywamy ciało Pańskie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Powróćmy do cudu rozmnożenia chleba, który zapowiadał ustanowienie uczty eucharystycznej. Rozmnożenie chleba i ryb miało miejsce na pustyni. Uczniowie pytali: „Skąd tu na pustkowiu będzie mógł ktoś nakarmić ich chlebem?” (Mk 8,4). Pobyt na pustyni był przejściowy, bowiem na pustyni nie zamieszkuje się długo, jedynie jakiś krótki czas i idzie się dalej. Pustynia jest symbolem naszego życia na ziemi. Nasze życie na ziemi jest przejściowe. Namiot naszego ziemskiego życia jest zwijany w chwili śmierci. Św. Paweł pisał do Koryntian: „Wiemy, że jeśli nawet zniszczeje nasz przybytek doczesnego zamieszkania, będziemy mieli mieszkanie od Boga, dom nie ręką uczyniony, lecz wiecznie trwały w niebie” (2 Kor 5,1).

Ojciec Jacek Salij powiada, że jeśli u wielu współczesnych katolików osłabło zrozumienie Eucharystii, to bierze się to stąd, że osłabła w nich również świadomość, że na tej ziemi jesteśmy tylko przejściowo. Ludzie dzisiejsi, przynajmniej niektórzy, są podobni do ludzi z czasów Jeroboama, króla izraelskiego, którzy ulegli królowi, odstąpili od prawdziwego Boga czczonego w jerozolimskiej świątyni i oddawali cześć złotym cielcom. Autor biblijny odnotował, że „Takie postępowanie stało się dla rodu Jeroboama sposobnością do grzechu i powodem usunięcia go i zgładzenia z powierzchni ziemi” (1 Krl 13,34). Dzisiaj też niektórzy dają się odwieść od oddawania czci prawdziwemu Bogu, od uczestniczenia w niedzielnej Eucharystii, co nie wróży pomyślności na przyszłość. Papież Benedykt tak często powtarzał: „Gdzie jest Bóg, tam jest przyszłość”.

Warto jeszcze zwrócić uwagę na jeden szczegół, zawarty w opisie rozmnożenia chleba. Chrystus dokonał rozmnożenia chleba, bo zauważył, że ludzie są głodni i zmęczeni i mogą zasłabnąć w drodze do domu. Bóg po to daje nam Eucharystię, żebyśmy mieli siły iść do domu Ojca, żebyśmy nie upadli w trudnych momentach naszej drogi, żebyśmy się mogli wzmacniać wtedy, gdy nas ogarnia jakieś zwątpienie czy zniechęcenie. Dobrze przeżywana Eucharystia jest najlepszym lekiem na te wszystkie nasze zmęczenia duchowe i fizyczne. Eucharystia jest źródłem apostolskiej mocy.

Oprac. ks. Łukasz Ziemski

2014-04-24 14:19

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pokarm aniołów

W niektórych parafiach nabożeństwo Drogi Krzyżowej kończy się obrzędem udzielenia Komunii św. Z pewnością nie chodzi tu jedynie o lokalny zwyczaj, ale o głęboką teologiczną prawdę: Chrystus ustanowił bowiem Eucharystię w Wielki Czwartek, ale prawdziwy jej początek to Golgota

Kościół nieprzerwanie uczy, że źródłem skuteczności wszystkich sakramentów jest Krzyż Chrystusa. Potrzebna była krew Zbawiciela, by możliwy był również eucharystyczny cud Chrystusowej obecności. I tu właśnie dotykamy pierwszego, choć na pewno nie najważniejszego, aspektu związanego z Najświętszym Sakramentem. Aby sobie głębiej uświadomić wymowę tego aspektu, warto przytoczyć niesamowicie głębokie słowa św. Tomasza z Akwinu, które doskonale znane są katolikom za sprawą popularnych pieśni eucharystycznych. Należy do nich np. pieśń śpiewana przed wystawieniem Najświętszego Sakramentu „O, zbawcza Hostio”. Jest w niej mowa o konkretnej pomocy, jaką możemy uzyskać za sprawą Najświętszego Sakramentu. Któż nie zna hymnu „Panis Angelicus” tego samego autora, który porównuje Eucharystię z chlebem aniołów? I wreszcie Tomaszowy tekst o niesamowitej dozie pokory zawartej w pieśni: „Zbliżam się w pokorze”. Znajdujemy tam słowa odnoszące się do odwiecznych rozterek i wątpliwości: „Mylą się, o Boże, w Tobie wzrok i smak/ Kto się im poddaje, temu wiary brak/ Ja jedynie wierzyć Twej nauce chcę/ Że w postaci Chleba utaiłeś się”. Warto zaznaczyć, że św. Tomasz żywił ogromne nabożeństwo do Eucharystii, a jego teksty mogłyby służyć jako podręczniki teologicznej wiedzy na ten temat.
CZYTAJ DALEJ

Rzym: rozpoczęto starania o beatyfikację Carlo Casiniego – obrońcy życia ludzkiego

2025-10-02 10:39

[ TEMATY ]

beatyfikacja

Autorstwa Quirinale.it, Attribution/commons.wikimedia.org

Giorgio Napolitano i Carlo Casini

Giorgio Napolitano i Carlo Casini

Wczoraj, 1 października, na tablicy ogłoszeń Wikariatu Rzymskiego wywieszono edykt, który oficjalnie rozpoczyna proces beatyfikacyjny i kanonizacyjny Carlo Casiniego, założyciela Ruchu na rzecz Życia, zmarłego 23 marca 2020 r. w swoim rzymskim domu w wieku 85 lat.

W tej wstępnej fazie Trybunał diecezjalny Wikariatu Rzymskiego przystępuje do gromadzenia dokumentów i świadectw osób, które znały Casiniego, „uroczego męża i przykładnego ojca - czytamy w dokumencie - człowieka głęboko wierzącego w Boga, zakochanego w Chrystusie i Jego Ewangelii, wiernego Kościołowi i jego nauczaniu, przyjaciela maluczkich i najuboższych, odważnego, przekonanego, wiarygodnego, kompetentnego i konsekwentnego, niestrudzonego obrońcy życia ludzkiego od momentu poczęcia”. Przypomniano, że swe zaangażowanie w politykę przeżywał jako „najwyższą formę miłości”, stając się „znakiem i konkretnym świadectwem działania Boga na rzecz człowieka”.
CZYTAJ DALEJ

Klaudia Zwolińska mistrzynią świata w kajakarstwie górskim w konkurencji K1

2025-10-03 07:24

[ TEMATY ]

sport

PAP/EPA/DAN HIMBRECHTS

Klaudia Zwolińska

Klaudia Zwolińska

Klaudia Zwolińska zdobyła złoty medal w konkurencji kajakowych jedynek (K1) w mistrzostwach świata w kajakarstwie górskim w australijskim Penrith. To drugi tytuł polskiej slalomistki w tej imprezie - w czwartek triumfowała w kanadyjkach (C1).

26-latka z Nowego Sącza przed rokiem została wicemistrzynią olimpijską w K1, a 2023 roku w tej specjalności miała brąz mistrzostw globu. W kanadyjkach nie odnosiła wcześniej większych sukcesów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję