Reklama

Lekarz, podróżnik, dyplomata

Niedziela Ogólnopolska 24/2014, str. 51

BOŻENA SZTAJNER/NIEDZIELA

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kolejna książka wydana przez Bibliotekę „Niedzieli” stała się powodem zaproszenia jej autora – prof. Zdzisława Jana Ryna do auli „Niedzieli” na spotkanie, które wpisuje się w niemałą już tradycję jego wizyt w naszej redakcji. Każda obecność profesora jest dla nas chwilą wyjątkową. Także ta ostatnia, z 2 czerwca br., okazała się niezwykle ciekawa. Niech żałują ci, którzy z różnych przyczyn nie mogli do nas dotrzeć. Mogą jednak skorzystać z filmowego zapisu tego spotkania, zamieszczonego w serwisie internetowym „Niedzieli” (www.niedziela.pl).

Publikacja, którą z dumą zaprezentowaliśmy w auli „Niedzieli”, mimo że została pięknie i starannie wydana, w kontekście promocyjnego wydarzenia okazała się niedoskonałym odbiciem jej bohatera. Dlatego wszyscy poczuliśmy się uprzywilejowani i podwójnie szczęśliwi, będąc na spotkaniu i słuchając prof. Zdzisława Ryna, ponieważ dane nam było obcować z jego żywym słowem. A na dodatek mogliśmy się stać pierwszymi nabywcami tej wyjątkowej książki, której tytuł okazał się zręcznym streszczeniem jej zawartości „Zdzisław Jan Ryn. Lekarz, podróżnik, dyplomata”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Prof. Zdzisław Ryn – skromny człowiek, ale mający świadomość swoich dokonań, o których mówi zawsze w kontekście Bożej Opatrzności – jak zwykle okazał się znakomitym gawędziarzem. Barwne opowieści snuł często w lekkim, żartobliwym tonie. Ale nie zabrakło także pogłębionych refleksji na temat niezawinionego cierpienia i kary, problemów natury moralnej czy ocen o charakterze politycznym lub społecznym.

W swoich pierwszych słowach profesor przywołał obraz pięcioletniego chłopca, wspominając siebie w czasie II wojny światowej, jak był przesłuchiwany przez gestapo za nielegalne łowienie ryb razem z kolegami i zmuszany do ich wydania. Był wtedy sparaliżowany strachem. Ten traumatyczny epizod z lat dziecięcych, jak mniema, mocno ukierunkował jego dalsze życie, określił jego stosunek do śmierci, do sytuacji granicznych człowieka i w końcu miał wpływ na jego zainteresowania zawodowe. O swoich mistrzach: Antonim Kępińskim, Ignacym Domeyce i św. Janie Pawle II mówił z ogromnym szacunkiem i miłością.

Doskonałym podsumowaniem spotkania były słowa ks. red. Ireneusza Skubisia, który powiedział na zakończenie: „Piękny człowiek mówił nam o pięknych ludziach...”.

Kiedy więc wróciłem do domu, nie mogłem nie zajrzeć do książki prof. Ryna. Nieobecny namacalnie w trakcie lektury, profesor stanął przed oczami mojej wyobraźni jak żywy. Grubo po północy, odkładając na półkę najnowszą publikację „Niedzieli”, wiedziałem, że spełni ona Państwa najwyższe oczekiwania i wymagania, jak najwierniej przybliży całe bogactwo osobowości Zdzisława Jana Ryna, odda jego pasję globtrotera, naukowca, dyplomaty i odzwierciedli klimat jego wielu niezwykłych życiowych przygód. Warto po nią sięgnąć. Książkę można zamawiać pod adresem: Tygodnik Katolicki „Niedziela”, ul. 3 Maja 12, 42-200 Częstochowa; www.ksiegarnia.niedziela.pl; tel. (34) 365-19-17, (34) 369-43-00; kolportaz@niedziela.pl.

2014-06-10 14:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Adrian Galbas: Jestem zdruzgotany wiadomością, że jeden z moich księży brutalnie zamordował człowieka

2025-07-25 22:19

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

Karol Porwich/Niedziela

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

Słowo abp. Adriana Galbasa w związku z ustaleniami Prokuratury Okręgowej w Radomiu.

Siostry i Bracia, nie mam dziś dla Was słów pocieszenia, a tym bardziej wyjaśnienia czy wytłumaczenia. Jestem przybity i zdruzgotany wiadomością, że jeden z moich księży brutalnie zamordował człowieka – ubogiego i bezdomnego. Nie mam odpowiedzi na żadne pytanie zaczynające się od słowa: „dlaczego?”.
CZYTAJ DALEJ

W dzisiejszej Ewangelii na plan pierwszy wysuwają się zawołania-prośby

2025-07-24 13:38

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Można się zgodzić, że w dzisiejszej Ewangelii na plan pierwszy wysuwają się następujące zawołania-prośby: „Panie, naucz nas!”, „Przyjacielu, użycz mi!”, „Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam”.

Jezus, przebywając w jakimś miejscu, modlił się, a kiedy skończył, rzekł jeden z uczniów do Niego: «Panie, naucz nas modlić się, tak jak i Jan nauczył swoich uczniów». A On rzekł do nich: «Kiedy będziecie się modlić, mówcie: Ojcze, niech się święci Twoje imię; niech przyjdzie Twoje królestwo! Naszego chleba powszedniego dawaj nam na każdy dzień i przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczamy każdemu, kto przeciw nam zawini; i nie dopuść, byśmy ulegli pokusie». Dalej mówił do nich: «Ktoś z was, mając przyjaciela, pójdzie do niego o północy i powie mu: „Przyjacielu, pożycz mi trzy chleby, bo mój przyjaciel przybył do mnie z drogi, a nie mam co mu podać”. Lecz tamten odpowie z wewnątrz: „Nie naprzykrzaj mi się! Drzwi są już zamknięte i moje dzieci są ze mną w łóżku. Nie mogę wstać i dać tobie”. Powiadam wam: Chociażby nie wstał i nie dał z tego powodu, że jest jego przyjacielem, to z powodu jego natręctwa wstanie i da mu, ile potrzebuje. I Ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a zostanie wam otworzone. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu zostanie otworzone. Jeżeli któregoś z was, ojców, syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? Albo o rybę, czy zamiast ryby poda mu węża? Lub też gdy prosi o jajko, czy poda mu skorpiona? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, to o ileż bardziej Ojciec z nieba udzieli Ducha Świętego tym, którzy Go proszą».
CZYTAJ DALEJ

Dramatyczne świadectwa z Gazy – Lekarze bez Granic o głodzie i śmierci

2025-07-26 16:25

Adobe Stock

Brak żywności, wody i pomocy medycznej. W takich warunkach od miesięcy funkcjonują lekarze i mieszkańcy Strefy Gazy. Pracownicy Lekarzy bez Granic (MSF) alarmują: głód stał się bronią wojenną w konflikcie Izraela z Hamasem, a ci, którzy próbują zdobyć jedzenie, giną od kul.

„W pierwszych 6-24 godzinach poziom cukru we krwi spada. Organizm zużywa zapasy glikogenu. Po 3 dniach zaczyna rozkładać tłuszcz, a potem mięśnie, nawet serce - tylko po to, by przeżyć. Wtedy dzieci przestają płakać” - mówi dr Mohammed Abu Mughaisib, zastępca koordynatora medycznego Lekarzy bez Granic w Gazie, w nagraniu dla mediów watykańskich prosto z obozu dla uchodźców.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję