W obchodach wzięli udział wszyscy biskupi naszej diecezji. Eucharystię koncelebrowali również abp Józef Michalik (metropolita przemyski), abp Stanisław Gądecki (przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski), abp Andrzej Dzięga (metropolita szczecińsko-kamieński), bp Antoni Stankiewicz (członek Najwyższego Trybunału Sygnatury Apostolskiej w Watykanie) oraz bp Edward Dajczak (ordynariusz koszalińsko-kołobrzeski). Wśród zaproszonych gości znaleźli się przedstawiciele władz parlamentarnych i samorządowych, wyższych uczelni i służb mundurowych.
Najpierw młodzi
Pierwsza do Rokitna przybyła młodzież, już w piątkowe popołudnie. W końcu jest to miejsce, które odwiedzają przez cały rok, zwłaszcza w ramach pielgrzymek i rekolekcji a więc ich miejsce, w sam raz by rozbić namiot przed nocnym czuwaniem. I nieważne, że nikt z nich raczej nie może pamiętać koronacji sprzed 25 lat, bo jak mówią Matka Boża jest wciąż ta sama.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Najpierw młodych czekało trochę pracy, bo wzięli udział w debacie o szykowanych Światowych Dniach Młodzieży w Krakowie. Ale zaraz potem ruszył koncert Tymczasowej Formacji Prowizorycznej i spektakl „Miriam” (wykonawcy: Teatr Trzeci z Płocka). Podobało mi się świadectwo Leszka Dochowicza. Tu akurat mówił w wersji skróconej, ale kiedyś już słyszałem dłuższą. Robi wrażenie uważa Bartek Mazurek. Obejrzeliśmy też jego film o Eucharystii. Polecam, bo naprawdę jest wart obejrzenia. Bardzo dobry był koncert Propaganda Dei. Grali już w nocy, więc atmosfera była fajna, ludzie podchodzili pod scenę i świetnie się bawili.
Ostatnimi punktami wieczoru były adoracja Najświętszego Sakramentu, a po niej chrystoteka, którą prowadził DJ Muniek.
Każdy ze swoją intencją
W sobotę od samego rana do sanktuarium przybywali pielgrzymi: autokarami, samochodami i pieszo. Na piechotę przywędrowała 10. Jubileuszowa Pielgrzymka Powołaniowa, która wyruszyła 19 czerwca z trzech miejsc Zielonej Góry, Sulechowa i Gorzowa.
Pielgrzymi rozmieszczali się w sektorach wyznaczonych na rokitniańskich błoniach. Rozpoczęto Godzinkami. Po nich wspólnota Żywego Różańca ze Świebodzina razem z diecezjalną diakonią muzyczną Ruchu Światło-Życie poprowadziła modlitwę różańcową z rozważaniami nawiązującymi do życia i nauczania św. Jana Pawła II. Katechezę dla gromadzących się na placu wygłosił znany kaznodzieja ks. Piotr Pawlukiewicz.
Reklama
Po obu stronach placu stanęły sztandary i feretrony. Przy sztandarze Wspólnoty dla Intronizacji Najświętszego Serca Pana Jezusa stała Elżbieta Hrybacz z Jenina: Do Rokitna przyjeżdżam bardzo często. Nie tylko z okazji wielkich uroczystości, ale tak po prostu żeby w ciszy pochodzić po dróżkach, pomodlić się. Uczestniczę tu w rekolekcjach. A ponieważ należę też do Żywego Różańca, więc okazji do przyjazdu tutaj mam dużo mówiła. Te uroczystości to dla mnie wielkie przeżycie i cieszę się, że tu przyjechałam razem z rodziną. W naszej grupie modlimy się dzisiaj w intencji jenińskiej młodzieży. Teraz na młodych ludzi czyha wiele zagrożeń, np. narkotyki, więc chcemy prosić Maryję, żeby strzegła naszych dzieci. Żeby umiały mówić „nie” różnym złym propozycjom.
Wielkie przemiany
Zgromadzonych powitał bp Stefan Regmunt: Jesteśmy w miejscu, gdzie od ponad 300 lat wizerunek Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej, Patronki tych ziem, czczony jest przez licznych pielgrzymów. Koronacja tego obrazu zbiegła się z początkiem wielkich przemian społecznych w Polsce, w tym z odzyskaniem utraconej przed laty wolności przypomniał. Na tym miejscu odbyło się pierwsze w Polsce dziękczynienie za otrzymany dar wolności. To sanktuarium gromadziło aktywnych Polaków, którzy przez uczestnictwo w wykładach, rekolekcjach i osobiste zaangażowanie tworzyli koncepcję budowy nowej Rzeczypospolitej. Tu modlono się, aby rozpoczynający się proces naprawy kraju przyniósł pomyślne rozwiązania.
Droga przez Maryję
Homilię wygłosił abp Józef Michalik, który 25 lat temu przygotowywał diecezję do koronacji: Odpowiedź na pytanie, kim jest dla nas Matka Boża Rokitniańska, dajemy przede wszystkim swoją obecnością. Dzisiaj jest dla nas dobra okazja, żeby uczynić rachunek sumienia, który pewnie wielu z nas czyni od 25 lat, od momentu, kiedy Jan Paweł II pobłogosławił korony na skronie Matki Bożej Rokitniańskiej.
Reklama
Ksiądz Arcybiskup przypomniał okoliczności ofiarowania Pani Cierpliwie Słuchającej ryngrafu z wizerunkiem Orła Białego, znaku wdzięczności króla Michała Korybuta Wiśniowieckiego Maryja powstrzymała wtedy rozlew krwi. Powtórzyło się to 25 lat temu, wtedy także w tym pamiętnym czerwcu dokonało się coś niezwykle ważnego. Bez rozlewu krwi przeszliśmy etap bardzo ważny, bardzo wymowny w historii naszego narodu, przeszliśmy do wolności podkreślał abp Michalik. Myślę, że trzeba sobie zadawać pytanie, jak wygląda nasza odpowiedzialność za te wszystkie Boże dary w wymiarze osobistym, ale także w wymiarze społecznym. Musimy zadbać o okręt, którym jest nasza Ojczyzna, dbać o swoje otoczenie. Wpatrując się w Matkę Najświętszą, trzeba sobie powiedzieć, że Kościół nieustannie wskazując na Maryję przypomina, że także w dzisiejszych czasach nowa ewangelizacja, nowe głoszenie Słowa Bożego ma nam pomóc sięgnąć po świętość.
Dodał też: Myślę, że poradzilibyśmy sobie bez wielu sukcesów zewnętrznych, ale bez świętości sobie nie poradzimy. I nie wystarczy odwoływać się do chrześcijańskich korzeni Europy. Nie wystarczy odwoływać się do 95 procent ochrzczonych Polaków. Trzeba znów nauczyć się kształtować siebie samego, wydobywać wierność sumieniu w naszym codziennym życiu. Trzeba naszą przyszłość kształtować w chrześcijańskich sumieniach, w tym spotkaniu z Chrystusem Osobą, w tym pogłębianiu wiary. I myślę, że to pogłębienie wiary zrodzić się może z solidnej modlitwy. Katolik, chrześcijanin w dzisiejszej Polsce musi się nauczyć prawdziwej kontemplacji. Przez ciszę wewnętrzną, przez modlitwę intensywną musi nawiązać taki kontakt z Bogiem, żeby chciał realizować Bożą wolę. A najprostsza droga do tego jest przez Maryję.
Tu się chętnie wraca
Pod koniec Mszy św. bp Stefan Regmunt razem z kustoszem sanktuarium ks. Józefem Tomiakiem zawierzyli diecezję Matce Bożej Rokitniańskiej. Jakże wielu ludzi odrodziło się tutaj wewnętrznie, chcemy Ci dziękować za wszystkie dobrodziejstwa. O jakże nas boli, że wezwanie do nawrócenia i modlitwy nie jest przez nas przyjmowane. Chcemy ponowić nasze zawierzenie Tobie, w roku kanonizacji św. Jana Pawła II modlili się w imieniu diecezjan.
Reklama
Przedstawiciele parafii odebrali świece pamiątki srebrnego jubileuszu, które mają towarzyszyć wspólnotom w trakcie nabożeństw maryjnych.
Abp Celestino Migliore podkreślił: Tu do Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej chętnie się wraca. Dziś dziękujemy Panu za cichą i otwartą obecność Maryi i za to, że jest zawsze gotowa wysłuchać naszych zwierzeń. I prośmy, abyśmy umieli spełniać wezwanie Maryi, która nas zaprasza, byśmy czynili wszystko, co nam powie Jezus. Abyśmy Jego słowem umieli żyć.
Patronka dla każdego
Dla Haliny i Pawła Kraszewskich Matka Boża Rokitniańska jest prawdziwie opiekunką rodzin, doświadczają tego w codziennym życiu. Rokitno jest dla nas ważnym miejscem, wielokrotnie przyjeżdżaliśmy tutaj na rekolekcje Domowego Kościoła. Pamiętamy Rokitno jeszcze sprzed tego wielkiego remontu. I właściwie możemy powiedzieć, że rozwijało się na naszych oczach mówią. Pani Halina opowiada: Pochodzę z Międzyrzecza i do Rokitna jako nastolatka bardzo często jeździłam na rowerze, po to, żeby być bliżej Maryi. Wcześnie straciłam mamę i może też dlatego czułam taką silną potrzebę, żeby tu być. Na samej koronacji 25 lat temu nie byliśmy, ale przyjechaliśmy trochę później i pomagaliśmy w wielkim sprzątaniu Rokitna.
Reklama
Kult Matki Bożej państwo Kraszewcy kształtują w swojej wspólnocie. Wielką łaską jest dla nas to, że dzięki Domowemu Kościołowi poznaliśmy księży, którzy pielęgnowali i pielęgnują w sobie duchowość maryjną. Można się od nich bardzo wiele uczyć. W Domowym Kościele poznałem modlitwę różańcową, która przecież jest bardzo maryjna. Odkryłem, że można odmawiać Różaniec z dopowiedzeniami, że można wkładać w to swoje emocje dodaje pan Paweł.
Ilu pielgrzymów, tyle wspomnień i refleksji. I tak naprawdę trudno znaleźć osobę, która tego dnia przyjechała do Rokitna po raz pierwszy, raczej słyszało się zapewnienia, że tutaj wciąż się powraca, bo to miejsce przyciąga. Mam takie doświadczenie, że zawsze, kiedy jestem w Rokitnie, wieje wiatr. Pewnie dlatego, że kościół jest zbudowany na górze. I przez to skojarzyło mi się, że w tym miejscu po prostu czuć Ducha Świętego i Jego działanie. Czuje się moc powiedziała Beata Iwańska.
Inspiracja do kolejnych działań
Gospodarz tego miejsca kustosz ks. Józef Tomiak nie krył wzruszenia. Cieszył mnie i wzruszył szczególnie ten moment, kiedy miałem szczęście towarzyszyć bp. Stefanowi w zawierzeniu diecezji Matce Bożej Rokitniańskiej. To było dla mnie niezwykle poruszające. I stąd też płynie inspiracja do kolejnych działań, dla większej chwały Patronki naszej diecezji mówił. Bardzo się cieszę, że tak wiele osób włączyło się w przygotowanie tego dnia. Mogliśmy podziękować i za koronację obrazu, i za kanonizację Jana Pawła II, który zostawił w Rokitnie tyle pięknych śladów. Myślę, że prezent, który daliśmy Matce Bożej, czyli odrestaurowane organy, będzie zawsze przypominał nam o tym, że Ona zasługuje na jeszcze większą chwałę. Przybywajmy do Rokitna!