Reklama

Wczoraj, dziś, jutro

Gdy żona zostaje szefem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pani Niedzielowa w przeciwieństwie do swego męża była jeszcze „na chodzie”. Pan Niedziela pierwszy rok wcześniejszej emerytury poświęcił ukochanemu wnukowi i tu poczuł się spełniony... Przynajmniej tak mówił. A skoro „stało się, jak się stało”, Pani Niedzielowa energiczniej zajęła się swoimi sprawami zawodowymi. Wcale nie zabiegała o nowe „konfitury”, ale „stało się, jak się stało”, i została szefem swojego działu w przedsiębiorstwie, w którym pracowała od zawsze. Mąż natychmiast naburmuszył się srogo, jak to mąż, któremu odebrano pierwszeństwo w zapewnieniu dobrobytu rodzinie.

– No i jak tam w pracy? – padło pytanie, które miało się powtarzać jeszcze przez jakiś czas.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Normalnie – odpowiedziała Niedzielowa mężowi.

Nagle mąż zaczął doceniać to, co robiła dotychczas żona. Dotąd w swym męskim świecie decyzji i odpowiedzialności pomijał fakt istnienia kobiety, która tkwiąc u jego boku, ułatwiała mu bieżące zawodowe życie. Dlatego z trudnością przyszło mu zaakceptować nową rzeczywistość.

– Nie masz za dużo obowiązków? Może potrzebujesz wsparcia? – troska przebijająca się przez pytania męża była dla Pani Niedzielowej irytująca.

Reklama

Wokół żony Niedzieli zakręciła się karuzela doradców i fachowców, przyjaciół od zawsze sprzyjających. Niedzielowa, mając ogromne doświadczenie w kontaktach z innymi i swoją kobiecą intuicję, dała dzielny odpór wszystkim życzliwym. Najgorzej jednak było z mężem, którego nie mogła potraktować sposobem retorycznej i sytuacyjnej dezynwoltury.

– Myślę – mówił mąż – że jednak będę musiał ci pomóc, chociaż na początku.

– Dam sobie radę – odpowiadała. – Przez trzydzieści lat dawałam sobie radę, to i na stare lata tym bardziej mi się uda. Nie mam nic do stracenia.

Przed oczami Niedzielowej przebiegały obrazy trudnych zawodowych momentów, w których próby samodzielności przeplatały się z modlitwą.

– Przecież widzę, że się przejmujesz – zagadywał Niedziela.

– Jak ktoś odpowiada za tak wiele, to trudno, aby był beztroski – mówiła Niedzielowa.

– Co sprawia ci największą trudność w kierowaniu? – nieustępliwie pytał Niedziela.

– Nieumiejętność zrozumienia przez niektórych nowej sytuacji. To tak jak przed zaborami. Wielu z książąt Rzeczypospolitej nie zdawało sobie sprawy z dramatyzmu sytuacji i dopiero kiedy doszło do upadku ojczyzny, przejrzeli. Ale było już za późno – i dla książąt, i dla Polski! Nie wiem, czy nie mamy tego w genach narodowych – kąśliwie zakończyła Niedzielowa.

– To jak mam ci pomóc? – zapytał jeszcze raz Niedziela.

– Nie przeszkadzaj – odpowiedziała szczerze małżonka.

2014-07-22 12:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Komunikat KEP w sprawie zasad liturgicznych obowiązujących po śmierci Papieża

2025-04-22 07:34

[ TEMATY ]

śmierć

Franciszek

śmierć Franciszka

Karol Porwich/Niedziela

W związku ze śmiercią papieża Franciszka, Komisja Konferencji Episkopatu Polski ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów wydała komunikat w sprawie zasad liturgicznych.

W związku ze śmiercią Papieża Franciszka, Komisja ds. kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów Konferencji Episkopatu Polski przypomina zasady, którymi należy kierować się w czasie towarzyszenia modlitwą zmarłemu Papieżowi aż do czasu zakończenia konklawe. Stolica Apostolska może wydać wskazania dotyczące modlitw za zmarłego Papieża i przygotowań do wyboru Następcy. Wówczas należy dostosować się do wytycznych rzymskich.
CZYTAJ DALEJ

Jak wyglądały ostatnie godziny Papieża Franciszka?

2025-04-22 13:07

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

Włodzimierz Rędzioch

Gestem podniesionej ręki rankiem w Poniedziałek Wielkanocny Papież Franciszek pożegnał się ze swym osobistym asystentem medycznym, potem zapadł w śpiączkę i odszedł. Nie cierpiał – relacjonują osoby, które były do ostatnich chwil przy Franciszku w momencie jego śmierci. Wcześniej dziękował za powrót na Plac Świętego Piotra.

Wśród ostatnich słów Ojca Świętego znalazło się podziękowanie dla osobistego asystenta medycznego, Massimiliano Strappettiego, za to, że zachęcił go do odbycia ostatniego przejazdu papamobile, w niedzielę, po błogosławieństwie Urbi et Orbi. „Dziękuję, że zabrałeś mnie z powrotem na Plac” – powiedział Franciszek.
CZYTAJ DALEJ

Sede vacante – osierocona Stolica Apostolska

2025-04-23 14:03

[ TEMATY ]

konklawe

śmierć Franciszka

Sede vacante

PAP/EPA/RICCARDO ANTIMIANI

Z chwilą śmierci lub – jak w wypadku Benedykta XVI w lutym 2013 – ustąpienie papieża z urzędu rozpoczyna się w Stolicy Apostolskiej i Kościele katolickim okres tak zwanego „sede vacante”, czyli „pustego tronu [Piotrowego]”. Potrwa on do wyboru nowego Następcy św. Piotra, który zajmie jego „tron”.

W tym czasie odpowiedzialność za Kościół katolicki spada na Kolegium Kardynałów, które jednak – zgodnie z prawem kanonicznym i innymi przepisami – nie ma prawa dokonywać jakichkolwiek zmian w „zarządzaniu Kościołem powszechnym” ani podejmować decyzji zastrzeżonych wyłącznie dla papieża. Należy natomiast zapewnić w miarę normalne funkcjonowanie administracji watykańskiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję