Reklama

Nie przegap

Idealna historia dla nieidealnych dziewczyn

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Marzyłaś kiedykolwiek, by być sławną, piękną i bogatą? Chcę Ci przedstawić osobę, która również tego pragnęła. Doszła do wielkiej kariery w błysku fleszy i dużych pieniędzy. Wydawałoby się – kobieta spełniona. Ale to wszystko miało drugą stronę...

Cena sławy

Jennifer Strickland w świat mody weszła już w dziecięcych latach. Gościła w najbardziej znanych czasopismach o modzie: „Vogue”, „Glamour”, „Cosmopolitan”. Pracowała m.in. dla Armaniego w Mediolanie, w Paryżu, Nowym Jorku. Podróżowała po całym świecie. Miała wszystko, o czym tylko mogła zamarzyć: sławę, pieniądze, podziw. Z okładek spoglądała uśmiechnięta twarz znanej modelki w najmodniejszych ubraniach. Można powiedzieć z nutą zazdrości: szczęściara. Ale czy na pewno jest czego zazdrościć? „Świat mówi nam, że nasza wartość jest zależna od tego, co mówią o nas ludzie. Jeśli mężczyzna mówi mi, że jestem piękna, to tak jest. Jeśli twierdzi, że jestem inteligentna, mówi prawdę. Jeśli jestem dla niego atrakcyjna, posiadam wartość. Natomiast jeśli powie, że jestem brzydka, głupia czy pozbawiona uroku, że nie warto o mnie zabiegać, zaczynam w to wierzyć. Świat twierdzi, że nasza wartość zawiera się w naszej ponętności. Innymi słowy, jeśli jestem sexy, mam wartość. Jeśli nie – nie na wiele się zdam” – napisze po latach Jennifer w książce „Idealna dziewczyna”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Strickland w to uwierzyła. Projektanci, fotografowie, agenci – ich zdanie zajmowało w jej życiu ważne miejsce, gdy była dobrze zapowiadającą się modelką. Były pochwały i oklaski w błysku fleszy, ale czy była doceniona? Nie. To był inny świat – brutalny dla młodej kobiety. Każda część jej ciała podlegała ocenie i każda niedoskonałość była piętnowana. Nawet nie mogła ujawniać prawdziwych emocji. Musiała być taka, jakiej w danym momencie oczekiwali fotografowie: uśmiechnięta, ponętna albo drapieżna, niektórzy chcieli, by udawała sceny łóżkowe, a nawet przebierała się na ich oczach. Patrzyli na nią pożądliwie, traktowali jak przedmiot. Jeśli nie spełniała ich oczekiwań, traciła szansę na zaistnienie w poczytnej gazecie. Była porównywana z innymi modelkami – lepsza, o doskonalszym wyglądzie, idealnych wymiarach. „Porównania, porównania… Nie mogłam od nich uciec, nawet jeśli nie chciałam być porównywana, kiedy byłam zadowoloną z bycia sobą i czułam, że różnice czynią nas wyjątkowymi, nie stanowią powodu do zazdrości” – wspomina Jennifer.

Tęsknota za innym światem

To wszystko wprowadzało pustkę w jej życie i życie innych modelek. Choć miały pieniądze i sławę, to presja bycia idealnymi, z doskonałymi ciałami, popychała je w coś, co by choć na chwilę pomogło zapomnieć o niepowodzeniach: w alkohol, papierosy, narkotyki, anoreksję, bulimię. Jennifer w pewnym momencie też była bardzo wychudzona, miała kłopoty z cerą, brała narkotyki. „Kultura promuje anoreksję, pokazując we wszystkich czasopismach chude modelki i aktorki. Te dziewczyny z magazynów torturują się, aby być chude, a my je naśladujemy” – stwierdza Jennifer. W głębi serca tęskniła za domem rodzinnym, za prawdziwą miłością. Chciała wrócić, uciec z tamtego świata, ale nawet jej rodzice przekonywali ją, by pracowała w modzie. Nie wiedzieli o dramacie, jaki przeżywa ich córka.

Strickland stopniowo zaczęła widzieć wszystko w prawdzie: „Śniłam o wolności, wolności dzieciństwa, chciałam się śmiać, bawić i być po prostu sobą. W głębi serca tak naprawdę nie marzyłam o zostaniu słynną modelką, co było nadzieją ludzi wokół mnie. Chciałam lepszej bajki, w której byłabym znana i kochana za to, kim jestem bez makijażu, fryzury i olbrzymiego portfolio”.

Miłość obmywająca rany

Przyszedł czas, kiedy Bóg ją odnalazł. Postawił jej na drodze osoby, które powiedziały jej o Jezusie. W końcu zostawiła świat mody i wielką karierę. Zaczęła nowe życie – w Chrystusie. I o tym również pisze po latach: „Gdy otworzyłam serce przed Bogiem i przed ludźmi, bezwarunkowa miłość dotarła do pustych miejsc, które tak długo trzymałam zamknięte. Gdy sięgnęłam do najgłębszych wewnętrznych obrażeń, pozwalając im przemówić, miłość ta łagodnie obmywała moje rany jak spokojne wody pluskające na brzegu. Z czasem wyrównała najbardziej poszarpane fragmenty mojego życia”.

2014-07-29 15:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kocham, więc jestem

Czas na modlitwę, ciekawe konferencje, nawet specjalne dla dziewcząt i młodzieńców, dzielenie się doświadczeniem, zacieśnianie więzów i zawiązywanie nowych znajomości – czyli 82. Pielgrzymka Akademicka na Jasną Górę 2018. Tym razem jej przewodnim hasłem były słowa: „Kocham, więc jestem”

W pielgrzymce akademickiej, która odbywała się w dniach 11-13 maja br., wzięli udział studenci z całej Polski, duszpasterze, nauczyciele akademiccy, rektorzy i pracownicy polskich uczelni. Uczestniczyli w Mszach św., konferencjach, które nakierowywały z jednej strony na kobiecość, misję kobiet i ich piękno – Mira Jankowska, polonistka i teolog, dziennikarka Polskiego Radia, a z drugiej na męskość, na misję mężczyzny w XXI wieku – Andrzej Lewek, koordynator wspólnoty Mężczyzn św. Józefa i organizator Męskiego Oblężenia Jasnej Góry, które odbędzie się już 23 czerwca br. Pielgrzymka nie mogła się obyć bez tradycyjnej procesji różańcowej z częstochowskiej archikatedry pw. Świętej Rodziny na Jasną Górę i modlitwy za świat akademicki oraz o pokój, bez odnowienia Roty Ślubowania Akademickiego i nocnego czuwania u stóp Matki.
CZYTAJ DALEJ

Środa Wielkopolska: książka o tranzycji w ramach nagrody za udział w konkursie dla dziecka

2025-07-22 07:44

[ TEMATY ]

tranzycja płci

ordoiuris.pl

Organizatorzy Kangura Matematycznego przyznają, że książka o tranzycji trafiła do dziecka w wyniku błędu i zapewniają, że dołożą starań, aby sytuacja nie powtórzyła się w przyszłości. Koordynatorka konkrusu w regionie rokietnickim, przeprosiła listownie rodziców chłopca za zaistniałą sytuację. Dziecko ma otrzymać w nagrodę książkę odpowiednią dla jego wieku i pozbawioną ideologicznych treści seksualnych - nagłaśnia sprawę portal odpowiedzialnypoznan.pl.

W Środzie Wielkopolskiej jeden z uczniów 3 klasy szkoły podstawowej otrzymał książkę na temat zmiany płci i orientacji psychoseksualnej pt. Szkoła bohaterek i bohaterów 2. Dziecko otrzymało książkę jako nagrodę w ramach konkursu Kangur Matematyczny. Po nagłośnieniu przez portal sprawy i po liście rodziców do organizatorów konkursu, rodzice dziecka otrzymali odpowiedź z przeprosinami i z zapewnieniem, że do dziecka trafi właściwa nagroda.
CZYTAJ DALEJ

Bp Kleszcz: jedziemy do Rzymu, aby otworzyć swoje serca!

2025-07-23 15:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

- Jedziemy do Rzymu, by otworzyć drzwi naszego serca dla Jezusa - mówił bp Piotr Kleszcz do młodych.

W dniach 28 lipca – 3 sierpnia odbędzie się Jubileusz Młodych w Rzymie, w którym weźmie udział młodzież z całego świata. W ramach Duszpasterstwa Młodzieży Archidiecezji Łódzkiej do Wiecznego Miasta wyruszą 3 grupy, liczące łącznie 250 osób. Jedna z nich rozpocznie podróż autokarem już dzisiaj (23 lipca).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję