Reklama

Niedziela Legnicka

Triduum Maryjne w Bolesławcu

Jak każdego roku w dniach od 13 do 15 sierpnia wierni bolesławieckiej bazyliki maryjnej obchodzili uroczystości odpustowe ku czci Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. W duchowym przeżyciu tej tajemnicy pomogło triduum maryjne

Niedziela legnicka 35/2014, str. 4-5

[ TEMATY ]

Matka Boża

Maryja

KS. WALDEMAR WESOŁOWSKI

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Świętowanie rozpoczęło pokutne nabożeństwo fatimskie 13 sierpnia. Różaniec fatimski, okazja do spowiedzi oraz Eucharystia to najlepsze sposoby duchowego przygotowania do przyjęcia łaski odpustu. W tym dniu odbyła się też procesja maryjna, w której niesiona była figura Matki Bożej Fatimskiej. Pierwszy dzień triduum zakończył się apelem maryjnym o godz. 21.

W czwartek 14 sierpnia wieczornej Mszy św. wigilijnej uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny przewodniczył biskup legnicki Zbigniew Kiernikowski. Witając Księdza Biskupa w bazylice, ks. prał. Andrzej Jarosiewicz powiedział: – Przeżywając we wspólnocie kościoła wigilię Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, przybywamy do bolesławieckiej bazyliki maryjnej pośród tych sierpniowych dni, aby celebrować radosny maryjny odpust. Czynimy to w duchu maryjnej pobożności, która widzi w Maryi, Matce Pana, najdoskonalszy owoc ziemi, pierwszą uczennicę Pańską, a dla nas nauczycielkę wiary. Nasza Liturgia przypomina nam wielowiekową tradycję prowadzącą nas do jerozolimskiego Wieczernika, w pobliżu którego znajduje się maryjna świątynia, Bazylika Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny, wybudowana w miejscu wcześniejszej, bo pochodzącej już z VI wieku maryjnej świątyni. To właśnie w jej wnętrzu pielgrzymi podziwiają pamiątkę zaśnięcia Matki Bożej, którą jest łoże ze spoczywającą na nim figurą Uśpionej Matki Bożej. Ze sklepienia kamiennego baldachimu spoglądają na nią podobizny świętych kobiet Starego Testamentu, które swoją wiarą i czynami zapowiadały przyjście nowej Ewy. To właśnie jerozolimska katolicka Bazylika Zaśnięcia Maryi strzeże nas przed patrzeniem na osobę Bożej Rodzicielki w kategoriach jakiejś baśni, z drugiej strony prowadzi nas do zrozumienia, że tajemnica Jej śmierci – zaśnięcia, przypomina wszystkim, że Bóg w swoim Synu uczynił ze śmierci narzędzie zbawienia. I właśnie dokładną kopią tamtej jerozolimskiej figury Bogurodzicy jest nasza figura Zaśnięcia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Biskup legnicki po raz pierwszy gościł w Bolesławcu, dlatego został uroczyście powitany przez przedstawicieli parafii oraz władze miasta. Prezydent Piotr Roman przedstawił całe środowisko. Nawiązał w swoim słowie do historycznych korzeni Bolesławca, do trudnych czasów powojennych, gdy przybywali tutaj repatrianci z różnych stron świata, a szczególnie ze Wschodu oraz polscy repatrianci z Bośni i Hercegowiny, Chorwacji i Serbii. Nie zabrakło także kilku słów o współczesnych dziejach miasta.

Bp Kiernikowski w Liturgii Słowa nawiązał do Ewangelii wigilii Wniebowzięcia Matki Bożej, w której uwypuklona była wypowiedź Chrystusa Pana o tym, iż błogosławieni są ci, którzy słuchają Słowa Bożego i zachowują je w życiu. – To ważne, by podobnie jak Maryja, umieć nie tylko otworzyć się na Słowo Boga, ale starać się ze wszystkich sił tym Słowem żyć na co dzień. Tak jak Chrystus – odwieczne Słowo Boga – znalazł swoje miejsce pod sercem niewiasty Maryi, tak Słowo Boże jest kierowane do naszych serc, by za każdym razem zadomowiło się w naszym wnętrzu, ogarniając całego człowieka. To fenomenalne, że Bóg nigdy nie zraża się naszymi niewiernościami i zawsze kieruje do człowieka swoje Słowo – Bożego Syna. Wszystko po to, by człowiek nigdy nie zbłądził i nie zszedł z drogi, którą ku niebu wskazuje nam Matka Pana, Maryja. Jej chwalebne Wniebowzięcie jest dla nas wszystkich świętem wywyższenia naszej ludzkiej natury, dokonywanym przez Boga mimo ludzkiego grzechu i niewierności – mówił Pasterz Kościoła legnickiego.

Na zakończenie uroczystej Eucharystii zjednoczona przy ołtarzu wspólnota wyruszyła procesją z figurą Zaśniętej Matki Bożej. W ten sposób wyrażono prawdę, że Maryja jest nieustannie obecna we wspólnocie Kościoła, że razem z nami idzie przez wieki, że nieustannie prowadzi nas do Jezusa. Uroczystość wigilii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny zakończyła się apelem i przeniesieniem figury Matki Bożej Zaśniętej do kaplicy za ołtarzem głównym.

Reklama

Trzeciego dnia triduum maryjnego Msze św. sprawowane były według porządku niedzielnego. Nie zabrakło błogosławieństwa wiązanek ziół i kwiatów, przypominających najpiękniejszy owoc ziemi i najpiękniejszy kwiat ziemi, jakim jest Wniebowzięta Matka Kościoła.

Na odpustowej Sumie o godz. 12.30 do bazyliki przybyli żołnierze 23. Śląskiego Pułku Artylerii, którzy w Święto Wojska Polskiego zgromadzili się przy ołtarzu. Uroczystą Eucharystię celebrował kapitan ks. Tomasz Koczy. Zgromadzeni modlili się za żołnierzy oraz ich rodziny, szczególnie za tych, którzy są na różnych misjach pokojowych na świecie.

Trzeci dzień triduum maryjnego zakończył apel maryjny, podczas którego specjalne słowo pt. „Cud nad Wisłą, cud niepodległości” wygłosił prof. dr hab. Piotr Jaroszyński. Prelegent zwrócił uwagę na czynniki, które wychowały pokolenie Polaków, pokolenie, które potrafiło stawić czoło nawale bolszewickiej w roku 1920. Wśród najważniejszych wyszczególnił: kulturę i wyznanie katolickie, edukację, gospodarkę. A zestawiając te elementy z naszą współczesnością, ukazał niektóre destruktywne prądy i niebezpieczeństwa, które właściwie osłabiają naszą ojczyznę od wewnątrz pod pozorem nowoczesności. Wszyscy zgromadzeni na tym ostatnim apelu maryjnym, nagrodzili prof. Piotra Jaroszyńskiego gromkimi oklaskami.

2014-08-28 12:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Matka Boska Nowojorska

„Nigdy nie zapomnij! Módl się za wszystkie niewinne ofiary i bohaterów, którzy zginęli podczas ataków terrorystycznych na Amerykę 11 września 2001 roku”. Napis o tej treści w języku angielskim znajduje się na płaskorzeźbie autorstwa Andrzeja Pityńskiego, zamontowanej na granitowym cokole jego pomnika Katyń 1940, który stoi w Jersey City nad rzeką Hudson, po przeciwnej stronie nowojorskiego Manhattanu. Płaskorzeźba ukazuje w sposób symboliczny, widziany z perspektywy miejsca usytuowania pomnika, jeden z najbardziej dramatycznych momentów w historii USA - atak terrorystyczny na wieżowce World Trade Center.
Tablicę, którą ufundował weteran II wojny światowej, inicjator budowy pomnika katyńskiego, Stanisław Paszul, uroczyście odsłonił 12 września 2004 roku, niemal dokładnie w trzecią rocznicę nowojorskiej tragedii, burmistrz Jersey City Harvey Smith. Płaskorzeźba przedstawia wyłaniającą się zza horyzontu Manhattanu postać Matki Bożej, która obejmuje ramionami płonące wieżowce WTC. Idea powstania tablicy narodziła się tuż po ataku 11 września 2001 roku. Pityński, głęboko poruszony dramatem, jaki rozegrał się na ziemi amerykańskiej, spontanicznie wykonał szkic projektu płaskorzeźby, którą nazwał Matką Boską Nowojorską.
Matka Boska Nowojorska nie płacze, ale współczuje i bierze w opiekę ofiary tragedii. Obejmuje płonące wieżowce WTC z tą samą miłością, co Krzyż, na którym wisiał i umierał Jej Syn. Przyciska je do siebie, jakby nie chciała dopuścić do ich zniszczenia. Tak jak była pod Krzyżem swojego Syna, tak teraz jest razem z tymi, którzy umierają wśród straszliwych cierpień w Nowym Jorku. Bierze w swoje ramiona ofiarę, jaką złożył cały naród amerykański. Wizja Pityńskiego, przedstawiona na płaskorzeźbie, stanowi symbol cierpienia narodu amerykańskiego, który po raz pierwszy w swojej historii został zaatakowany w tak brutalny sposób w swojej własnej ojczyźnie.
Płaskorzeźba wykonana jest z brązu.
Matka Boska Nowojorska to kolejne - po Matce Boskiej Akowskiej, której wizerunki znajdują się w Amerykańskiej Częstochowie, kościele pw. Ducha Świętego oraz na pomniku Reduty Powstańczej w Warszawie - niezwykłe przedstawienie Matki Chrystusa autorstwa Pityńskiego. Także i w tym przypadku rzeźbiarz, by wzmocnić wymowę swojej artystycznej wizji, świadomie zmienił tradycyjne symbole ikonografii chrześcijańskiej, nadając im nowe znaczenie. Na szyi Maryi znajduje się medalion z amerykańskim orłem. Jej szaty przyozdabia 50 pięcioramiennych gwiazdek z amerykańskiej flagi narodowej, będących symbolami pięćdziesięciu stanów amerykańskich, oraz dekoracyjna obwódka z napisami: USA, Wolność oraz inicjałami Nowego Jorku - NYC. Całości dopełnia niezwykłe przedstawienie aureoli z napisem: United States of America, otoczonej trzynastoma promieniami - symbolami pierwszych trzynastu Stanów Ameryki. Blizny na twarzy Maryi nam, Polakom, kojarzą się w sposób oczywisty z wizerunkiem Matki Bożej Jasnogórskiej. Na płaskorzeźbie Pityńskiego ma Ona jednak nie dwie, lecz trzy blizny na policzku, które symbolizują trzy rany - miejsca na ziemi amerykańskiej, w które uderzyły samoloty: Nowy Jork, Waszyngton i Pensylwanię.
Istnieją wyraźne analogie między tym, co spotkało naród polski w latach 1939 i 1940, a tym, co wydarzyło się 11 września 2001 roku w Nowym Jorku. Pomnik Pityńskiego jest wyraźnym symbolem-łącznikiem ukazującym dramat podstępnie zaatakowanych narodów: polskiego i amerykańskiego. Motywy, którymi kierowali się zbrodniarze, były te same. Cel również był ten sam: uderzenie w naród. Za pierwszy cel Niemcy i Rosja wybrały zniszczenie elity intelektualnej Polski. Aresztowanie i wymordowanie profesorów Uniwersytetów Jagiellońskiego i Lwowskiego przez gestapo i sowieckie NKWD, a potem zgładzenie tysięcy polskich oficerów w Katyniu - to był początek zaplanowanej z zimnym wyrachowaniem walki z narodem polskim.
11 września 2001 roku śmiertelny cios zadano narodowi amerykańskiemu. Za cel wybrano symbol sukcesu gospodarki i prosperity USA - wieżowce Światowego Centrum Handlu oraz centrum potęgi militarnej Ameryki - Pentagon w Waszyngtonie. Postanowiono uderzyć w serce wolnego demokratycznego świata, podciąć korzenie wolnorynkowej gospodarki, zachwiać systemem zbudowanym dzięki wysiłkowi pokoleń Amerykanów.
Dzieło Pityńskiego, poświęcone zdarzeniom sprzed wielu lat, mającym miejsce w Europie, w kontekście wydarzeń z 11 września 2001 roku nabrało całkowicie nowej wymowy. To chyba nie jest przypadek, że Pityński - artysta o polskich korzeniach, wyrosły z tradycji swojego narodu, który doświadczył tragedii 1 i 17 września 1939 roku - zrealizował na ziemi amerykańskiej, w swojej nowej ojczyźnie, monument, który stał się niemal proroczym znakiem dla Stanów Zjednoczonych, ostrzegającym, że zbrodnia może dotrzeć wszędzie.
Tak jak w narodzie polskim przez dziesiątki lat jest ciągle żywa pamięć o tych, którzy zginęli w zdradziecki i haniebny sposób, tak i w narodzie amerykańskim nigdy nie zagaśnie pamięć o tych, którzy oddali swoje życie w zamachach terrorystycznych 11 września 2001 roku. Tak jak blizny na policzku Matki Bożej, tak nigdy nie zagoją się rany, jakie tego dnia zostały zadane narodowi amerykańskiemu.

CZYTAJ DALEJ

We wrześniu Festiwal Książki Katolickiej – podsumowanie XXIX Targów Wydawców Katolickich

2024-05-07 11:29

[ TEMATY ]

Targi Wydawców Katolickich

Ireneusz Korpyś/Niedziela

- Rekordowa pod względem frekwencji ostatnia edycja Targów Wydawców Katolickich w Warszawie udowodniła, że zainteresowanie polskich czytelników publikacjami o tematyce religijnej bynajmniej nie słabnie - informują organizatorzy wydarzenia. Dlatego zapowiadają planowany na wrzesień Festiwal Książki Katolickiej jako podsumowanie niedawnej imprezy wydawniczej.

Tegoroczne Targi odwiedziło ponad 40 tys. osób, zdecydowanie najwięcej w blisko 30-letniej historii tej imprezy. To kolejny dowód na istotną społecznie potrzebę kontaktu z wartościową literaturą i książkami, jaką gwarantuje to swoiste Święto Dobrej Książki.

CZYTAJ DALEJ

Modlitwa o pokój nie ustaje na Jasnej Górze

2024-05-07 17:36

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pokój

modlitwa o pokój

Jasna Góra/Facebook

Od pierwszych dni wojny w Ukrainie, na Jasnej Górze trwa modlitwa o pokój. Dziś w Kaplicy Matki Bożej Mszę św. w tej intencji sprawował bp diec. kijowsko-żytomierskiej, Witalij Krywicki. - Wojna jest wyzwaniem dla całego świata. Nie zawsze rozumiemy jaka jest Boża wola. Chcę modlić się o pokój, którego pragnie Bóg - mówił.

Biskup Krywicki zauważył, że w 2022 r., kiedy dokonano aktu ofiarowania Maryi Rosji i Ukrainy, nastąpił odwrót wojsk rosyjskich. - Jak Polacy mają „swój” Cud nad Wisłą z 1920 r., [kiedy to nad polem bitwy dwukrotnie ukazała się Matka Boża i doszło do jednego z najbardziej niespodziewanych i przełomowych zwycięstw w historii wojskowości, które pozwoliło ocalić niepodległość Rzeczypospolitej - przyp. red.], tak my postrzegamy odwrót wojsk rosyjskich stojących u bram Kijowa, jako, nowoczesny „Cud nad Dnieprem”. Po zawierzeniu przez cały świat Maryi Rosji i Ukrainy, najeźdźcy odeszli z całej północy naszej Ojczyzny. To naprawdę odczytaliśmy nie jako gest dobrej woli, tylko wstawiennictwo Matki Bożej - zaznaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję