Reklama

Włochy

Skarb duchowości i sztuki: bazylika św. Augustyna na Polu Marsowym w Rzymie

Na jednym ze szlaków jubileuszowych znajduje się niezwykle cenny skarb duchowości, architektury, malarstwa i rzeźby. Mowa o bazylice św. Augustyna na Polu Marsowym w Rzymie. „Tutaj sztuka służy wierze” - mówi rektor bazyliki o. Pasquale Cormio.

2025-07-04 19:42

[ TEMATY ]

Rzym

bazylika św. Augustyna

@Vatican Media

Bazylika św. Augustyna w Rzymie

Bazylika św. Augustyna w Rzymie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Piękno stworzenia, podobnie jak piękno sztuki, to drogi prowadzące do piękna Boga. O. Pasquale Cormio, rektor bazyliki na Polu Marsowym, proponuje takie właśnie podejście podczas zwiedzania świątyni, za którą jest odpowiedzialny, i w której zakon augustianów jest obecny od końca XIII w.

Droga jubileuszowa

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kościół został włączony do Drogi Jubileuszowej „Kobiety - Doktorzy Kościoła i Patronki Europy”, aby w wyjątkowy sposób upamiętnić św. Benedyktę Teresę od Krzyża (Edytę Stein), która w swojej formacji filozoficznej i jako karmelitanka pozostawała pod szczególnym wpływem nauki biskupa Hippony.

Stary i nowy kościół

Pracę nad budową świątyni rozpoczęto pod koniec XIV w., rozbudowana została w XV w. Bazylika św. Augustyna na Polu Marsowym jest jednym z pierwszych rzymskich kościołów renesansowych. Stała się siedzibą wspólnoty klasztornej augustianów, zastępując starożytny i mały kościół św. Tryfona, który dziś już nie istnieje. Został on przekazany w 1287 r. przez Honoriusza IV pustelnikom św. Augustyna. Znajdował się przy via della Scrofa i został zniszczony około połowy XVIII w. w celu umożliwienia kontynuacji prac rozbudowy klasztoru augustianów, prowadzonych przez Luigiego Vanvitellego. Słynny architekt zaprojektował również pomieszczenia, w których mieści się siedziba Biblioteki Angelica - jednej z pierwszych bibliotek w Europie otwartej dla publicznego użytku.

Reklama

Marmury z Koloseum

Według tradycji majestatyczna i imponująca fasada bazyliki została wykonana z bloków trawertynu pochodzących z Koloseum, dzięki hojności kard. Guillaume’a d’Estouteville. Purpurat zlecił przebudowę w latach 1479-1483. Nad głównym portalem znajduje się fresk przedstawiający przekazanie reguły augustiańskiej.

Obrazy maryjne

Pod koniec XVIII i na początku XIX w. wnętrze zyskało ostateczny układ: plan krzyża łacińskiego podzielony na trzy nawy. W nawie głównej znajdują się freski poświęcone Matce Bożej, autorstwa rzymskiego malarza Pietra Gagliardiego, po ogłoszeniu Dogmatu o Niepokalanym Poczęciu.

Bazylika pielgrzymów

Ołtarz główny - nad którym znajduje się bizantyjska ikona z IX w. z Konstantynopola - pochodzi z epoki baroku. „Ikona przedstawia Matkę Bożą jako tę, która wskazuje Chrystusa, drogę dla chrześcijan” - wyjaśnia o. Cormio, podkreślając znaczenie tematu pielgrzymowania w tej bazylice. Znajdowała się ona bowiem wzdłuż „świętej drogi” (Via Sacra), która prowadziła do Bazyliki św. Piotra w Watykanie.

Bazylika matek

Reklama

Kolejną cechą charakterystyczną bazyliki jest jej związek z macierzyństwem. Liczne wota na ścianach świadczą o niezliczonych łaskach otrzymanych od Maryi i nawiązują do rzeźby czczonej w Rzymie od wieków. Jest to Madonna del Parto, autorstwa Jacopo Tattiego, zwanego Sansovino, wykonana z jednego bloku marmuru w latach 1516-1521. W XIX w. modliła się przed nią również matka bł. Alfreda Ildefonsa Schustera, uzyskując łaskę uzdrowienia syna. W 1822 r. Pius VII udzielił odpustu tym, którzy ucałowali stopę Matki Bożej. Napływ pielgrzymów był tak duży, że marmur uległ zużyciu i konieczna była jego wymiana na stopę wykonaną ze srebra.

Grób św. Moniki

„Nadal spotykamy tu wiele matek, które przychodzą, aby powierzyć swoje pragnienie posiadania dziecka lub trudności w donoszeniu ciąży” - wyjaśnia rektor bazyliki, wskazując kolejne znaczące miejsce w świątyni: grób św. Moniki. Doczesne szczątki matki św. Augustyna trafiły tu z woli papieża Marcina V w XV w. Pochodziły z katedry św. Aurei w Ostii, gdzie Monika zmarła w 387 r., i gdzie nadal istnieje wspólnota augustianów. Początkowo szczątki były przechowywane w XV-wiecznym sarkofagu wykonanym przez rzeźbiarza Isaia z Pizy. Następnie przeniesiono je pod ołtarz w ostatniej kaplicy w lewej nawie.

Modlitwa za dzieci, które utraciły wiarę

„Bazylika jest celem wielu matek, których dzieci oddaliły się od wiary” - komentuje o. Cormio. „Monika jest matką, która powołała Augustyna nie tylko do życia biologicznego, ale przede wszystkim do życia w wierze. Myślę, że miłość, jaką Augustyn darzył Kościół, jest owocem relacji, jaką miał z matką. Dla Doktora Kościoła Kościół jest bowiem matką, która karmi swoje dzieci sakramentami i właściwą doktryną, chroni je i broni przed błędami herezji. Duchowość augustiańska nie może być oddzielona od relacji między Moniką a Augustynem”.

Franciszek i Leon przy grobie św. Moniki

Reklama

Ziemia z Tagasty - miasta, w którym urodzili się Monika i Augustyn, znajduje się w naczyniu umieszczonym obok ołtarza, przed którym 28 sierpnia 2013 r., przy okazji kapituły generalnej augustianów, modlił się również papież Franciszek. „Tego dnia - opowiada rektor bazyliki - obecny był także ówczesny przeor generalny o. Robert Prevost, który kończył swoją 12-letnią kadencję. Było to jakby przekazanie pochodni”.

Madonna pielgrzymów Caravaggia

Niekwestionowanym arcydziełem znajdującym się w bazylice św. Augustyna na Polu Marsowym jest Madonna pielgrzymów Caravaggia, zwana także Madonną Loretańską. Obraz został zamówiony na początku XVII w. przez notariusza z Bolonii, Ermete Cavallettiego, i podarowany dla kościoła przez malarza w podziękowaniu za schronienie udzielone mu podczas ucieczki po aresztowaniu. U stóp Maryi z Dzieciątkiem w ramionach, w dramatycznej grze światła i cienia, klęczą dwaj pielgrzymi, ubrani w łachmany, z poranionymi i brudnymi stopami.

Przesłanie augustiańskie

„Jest to ostatnie dzieło Caravaggia wykonane w Rzymie. Rodzina Cavalletti pochodziła z regionu Marche i była oddana Matce Bożej z Loreto. Maryja przedstawiona jest przed domem, Santa Casa, zaledwie naszkicowanym za pomocą stopnia i framugi. Nie mieszka w szlacheckim domu. Biała tkanina, którą podtrzymuje Dzieciątko, nawiązuje do całunu Męki Pańskiej”. Przesłanie tego dzieła jest typowe dla duchowości augustiańskiej. „Ruch skierowany ku Bogu - zauważa o. Cormio - nie następuje wyłącznie dzięki woli człowieka. Zawsze istnieje Boża łaska, która nas wyprzedza i wychodzi nam naprzeciw”.

Prorok Izajasz Rafaela

Reklama

W tej rzymskiej bazylice znajduje się także dzieło innego wielkiego mistrza - Rafaela. Fresk przedstawiający proroka Izajasza, namalowany w 1512 r. przez artystę z Urbino, nosi w sobie monumentalny styl współczesnych fresków Michała Anioła w Kaplicy Sykstyńskiej. „Izajasz - zauważa o. Pasquale Cormio - zapowiada narodziny Mesjasza i niesie na zwoju, zapisanym w języku hebrajskim, zaproszenie do wejścia do rodziny Chrystusa: Kościoła”. Proroctwo to zostało ukazane w znajdującej się poniżej rzeźbie, którą wykonał Andrea Sansovino, poświęconej Najświętszej Maryi Pannie ze św. Anną.

Krucyfiks św. Filipa Neri

W duchu owocnej relacji między sztuką, wiarą a pobożnością w bazylice św. Augustyna na Polu Marsowym napotykamy kolejny klejnot. Jest nim cenny krucyfiks z XVI w. Św. Filip Neri spędzał przed nim wiele godzin na modlitwie w czasach, gdy studiował teologię w prestiżowej szkole należącej do augustianów.

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rzym-Wiedeń: deszcz płatków róż w uroczystość Zesłania Ducha Świętego

[ TEMATY ]

Rzym

Wiedeń

Zesłanie Ducha św.

deszcz róż

Włodzimierz Rędzioch

Deszcz róż w Panteonie

Deszcz róż w Panteonie

W rzymskim Panteonie każdego roku w uroczystość Zesłania Ducha Świętego ma miejsce szczególna ceremonia: kiedy podczas mszy św. chór śpiewa hymn „Veni Creator Spiritus” (O Stworzycielu Duchu, przyjdź), z góry spływa na obecnych deszcz płatków czerwonych róż. Symbolizują one języki ognia jakie – według Dziejów Apostolskich – spłynęły na Maryję i Apostołów w momencie Zesłania Ducha Świętego.

Zapomniany przez wiele lat zwyczaj „ożywił” przed blisko 25 laty włoski ksiądz Antonio Tedesco, który w tamtym czasie kierował ośrodkiem dla pielgrzymów niemieckich w Rzymie. Ale – jak przypomina ks. Daniele Micheletti z rzymskiego Panteonu – tradycja ta pochodzi z pierwszych wieków Kościoła. Na powitanie Ducha Świętego rzucano kwiaty, w nabożeństwie uczestniczył papież i ogłaszał datę Zesłania Ducha Świętego w następnym roku. Fakt, dlaczego to szczególne święto odbywało się w Panteonie, kapłan uzasadnia prosto: „w tamtym czasie był to najbardziej znany kościół Rzymu i jedyny, który miał otwór w dachu”.
CZYTAJ DALEJ

Zmiany kapłanów 2025 r.

Maj i czerwiec to miesiąc personalnych zmian wśród duchownych. Przedstawiamy bieżące zmiany księży proboszczów i wikariuszy w poszczególnych diecezjach.

Biskupi w swoich diecezjach kierują poszczególnych księży na nowe parafie.
CZYTAJ DALEJ

Kolejny dzień początku końca

2025-07-12 07:23

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Minęło sześć tygodni od przegranej obozu rządzącego w wyborach prezydenckich. Sześć tygodni politycznego bezruchu, gorączkowego przeczesywania własnych szeregów i tępego wpatrywania się w sufit w poszukiwaniu „planu B”. Miało być nowe otwarcie. „Jeszcze tylko Pałac” – mówili. A tymczasem Pałac przejęty, prezydent Karol Nawrocki za niecały miesiąc zostanie zaprzysiężony, a Koalicja 13 grudnia stanęła – nie w miejscu, ale w martwym punkcie. Zacięcie, brak pomysłu, brak wizji, brak przyszłości.

Porażka z Nawrockim zaskoczyła ich nie dlatego, że była „niemożliwa”. Zaskoczyła dlatego, że nie przewidzieli żadnego scenariusza poza zwycięstwem. I zamiast zmierzyć się z pytaniem „dlaczego przegraliśmy?”, wpadli w histerię. Najpierw – jak ujawniła Interia – Donald Tusk miał naciskać na marszałka Hołownię, by ten zablokował objęcie urzędu przez nowego prezydenta. De facto zamach stanu: „uśmiechnięty”, wsparty dywizją autorytetów prawniczych i gadających głów w mediach, ale jednak zamach. Gdy Hołownia – na szczęście – odmówił, w zanadrzu pojawił się nowy pomysł, czysto PR-owy: rekonstrukcja rządu. Kolejna zagrywka taktyczna w miejsce strategii. Jakby przesuwanie tych samych figur na tej samej planszy mogło nagle zmienić wynik gry.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję