Reklama

Wiadomości

Serce Fryderyka Chopina jest w bardzo dobrym stanie

Serce Fryderyka Chopina jest w bardzo dobrym stanie – poinformowali dziś naukowcy z zakresu medycyny sądowej, którzy wiosną dokonali zewnętrznych oględzin serca największego polskiego kompozytora. Na co dzień znajduje się ono w kościele św. Krzyża w Warszawie.

[ TEMATY ]

Chopin

wikipedia.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spotkanie, na którym omówiono okoliczności przeprowadzenia badania oraz stan serca kompozytora, odbyło się w Sali św. Wincentego a Paulo przy kościele św. Krzyża.

Obecna na konferencji minister kultury i dziedzictwa narodowego Małgorzata Omilanowska uznała za nieuzasadnione ”wszystkie niepokoje społeczne, jakie rok temu przetoczyły się przez polskie media, jakoby miał być kłopot ze stanem zachowania serca Chopina”. Jak poinformowała, „serce ma się świetnie”. Podziękowała też stronie kościelnej za umożliwienie dokonania oględzin.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

14 kwietnia br. wieczorem – jak podkreśliła min. Omilanowska – „w pełnej dyskrecji” - przeprowadzono tzw. nieinwazyjne (nie wymagające otwarcia naczynia), zewnętrzne oględziny serca Chopina. Uczestniczyli w nim niezależni eksperci z dziedziny medycyny sądowej, którym towarzyszyli m.in. ówczesny minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski i metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz.

Operacja obejmowała zdjęcie tablicy pamiątkowej, wydobycie skrzyni osadzone w filarze niszy, wewnątrz której znajdowała się kolejna skrzynka zawierająca kryształowy słój z sercem kompozytora. Po wyjęciu słoja naukowcy, w obecności m.in. min. Zdrojewskiego i kard. Nycza, sporządzili opis zachowanego eksponatu.

Oględzin serca dokonali wybitni specjaliści w tej dziedzinie: prof. Tadeusz Dobosz z Katedry Medycyny Sądowej Akademii Medycznej we Wrocławiu oraz prof. Michał Witt z Instytutu Genetyki Człowieka PAN. Zakładali jeden z trzech scenariuszy: że serce jest w bardzo dobrym stanie i słój nie musi być otwierany, a jedynie dodatkowo uszczelniony; serce jest w złym stanie i trzeba opracować stan jego ratowania; serce jest w stanie tragicznym i można podjąć próbę jego doraźnego uratowania i przywrócenia do stanu poprzedniego lub zaniechać jakichkolwiek czynności.

Ogólny stan jego zachowania i zabezpieczenia uznano za bardzo dobry. Eksperci stwierdzili jedynie niewielki ubytek płynu konserwującego. Uszczelniono jednak słój za pomocą naturalnego wosku. Sam słój nie był otwierany, wykonano tylko jego dokładną dokumentację fotograficzną. W protokole z oględzin wpisano zalecenie, by następna kontrola serca kompozytora odbyła się za 50 lat. Dokument zaś, jak to tradycyjnie czyni się w takich przypadkach, został podpisany przez wszystkich uczestników wydarzenia i umieszczony w niszy, do której ponownie wstawiono skrzynię z sercem Chopina.

Reklama

„Chopin jest ostatnim z wielkich europejskich muzyków, o których jeszcze niewiele wiemy. Z wyjątkiem Mozarta (nie ma jego szczątków) zostali zbadani wszyscy: od Ravela do Beethovena. Za 50 lat – ja już tego nie dożyję – z pewnością będzie można wykonać bajeczne badania” – podkreślił prof. Dobosz.

Jak poinformował, dzięki oględzinom wiadomo, że serce rzeczywiście jest przechowywane w krypcie świątyni, co w dotychczasowych opiniach wielu historyków nie było oczywiste, oraz że znajduje się w doskonałym stanie. – Nasza wiedza o Fryderyku Chopinie trochę się powiększyła – powiedział.

Sprecyzował, że zmiany anatomiczne na sercu wskazują, że najprawdopodobniej bezpośrednią przyczyną śmierci kompozytora mogła być gruźlica. Natomiast bursztynowo-brązowy kolor płynu konserwującego może wskazywać, że serce przechowywane jest w koniaku. – To jest możliwe, ale bez analizy tego stwierdzić się nie da. W każdym razie ta teza została uprawdopodobniona – stwierdził prof. Dobosz.

Ks. Przemysław Śliwiński, rzecznik archidiecezji warszawskiej przypomniał, że serce Chopina przechowywane jest w bazylice św. Krzyża, gdyż był to kościół parafialny rodziny kompozytora w jego czasach warszawskich. Być może młody Chopin grywał w nim jako organista.

„Kościół wyraża radość z tego, że stan serca jest bardzo dobry. Innymi słowy, możemy mieć serca spokojne, że z sercem Chopina nic złego się nie dzieje” – dodał ks. Śliwiński.

Reklama

Poinformował też, że prośby o dokonanie badania serca Chopina kierowano do kard. Nycza oraz księży z kościoła św. Krzyża od wielu lat. Metropolita warszawski, po upewnieniu się, że badanie można przeprowadzić w sposób nieinwazyjny oraz że nie naruszy to szacunku dla szczątków wybitnego kompozytora, wyraził zgodę na oględziny. Tuż po zakończeniu badania, a przed włożeniem skrzyni do filara kościoła, uczestnicy wydarzenia zmówili modlitwę.

Dr Artur Szklener, dyrektor Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina przypomniał, że powszechnie serce kompozytora nazywane jest „relikwią narodową”. – To określenie zobowiązuje, gdyż pokazuje, jak ważnym nie tylko obiektem, ale i bytem, jest to serce dla świadomości Polaków – powiedział, dodając, że należy je chronić, a jest to obowiązkiem specjalnie do tego powołanych instytucji oraz resortu kultury.

Fryderyk Chopin zmarł 17 października 1849 r w Paryżu. Jedną z osób, która do końca czuwała przy łóżku kompozytora, była jego siostra - Ludwika Jędrzejewicz. Chopin przekazał jej swoją ostatnią wolę - aby po śmierci otwarto jego ciało, a serce przewieziono do Warszawy. Najprawdopodobniej - o czym miały świadczyć doniesienia gazet z tamtych lat - serce przybyło do Warszawy w 1850 r. W czasie powstania warszawskiego ewakuowano ją do Milanówka. 17 października 1945, w rocznicę śmierci kompozytora, odbyło się uroczyste wmurowanie urny z sercem w filar kościoła św. Krzyża, gdzie znajduje się ono do dziś.

2014-09-18 07:27

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rywalizacja trwa

Od 2 października Warszawa jest światową stolicą pianistyki, która gości młodych artystów z najdalszych zakątków globu. 16 października zakończy się III etap XVIII Konkursu Chopinowskiego, a w nocy z 20 na 21 października poznamy jego laureatów.

Na tegoroczną edycję Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina zgłosiła się rekordowa liczba kandydatów – ponad 500 pianistów z całego świata. Ze względu na ograniczenia spowodowane pandemią COVID-19 konkurs został przeniesiony z roku 2020 na 2021. Eliminacje odbyły się w lipcu. Do udziału w konkursie jury zakwalifikowało osiemdziesięcioro siedmioro pianistów. Najliczniejszą reprezentację – dwadzieścioro dwoje instrumentalistów – stanowili Chińczycy. Reprezentacja Polski, druga pod względem liczebności, liczyła szesnaścioro pianistów, z których jedenaścioro zostało wybranych przez jury eliminacji, pięcioro natomiast zakwalifikowało się dzięki osiągnięciom na innych konkursach. Wśród uczestników znaleźli się również pianiści z: Japonii (14), Korei Południowej (7), Włoch (6), a także Kanady (z której pochodzi najmłodszy uczestnik J J Jun Li Bui), Armenii, Chińskiego Tajpej, Kuby, Łotwy, Rosji, Hiszpanii, Tajlandii, USA, Wielkiej Brytanii i Wietnamu. Dla kilkanaściorga pianistów jest to kolejny udział w Konkursie Chopinowskim. Piętnaścioro pianistów występowało w XVII edycji konkursu w 2015 r. – wśród nich aż troje finalistów: Aimi Kobayashi, Georgijs Osokins i Szymon Nehring. Po 11 latach na konkursową estradę powrócił Nikolai Khozyainov – najmłodszy finalista XVI edycji w 2010 r.

CZYTAJ DALEJ

Abp Wojda na Jasnej Górze: chrześcijańska tożsamość jest nam potrzebna

2024-05-03 13:28

[ TEMATY ]

Jasna Góra

abp Wacław Depo

abp Tadeusz Wojda SAC

Karol Porwich/Niedziela

O tym, że chrześcijańska tożsamość jest nam potrzebna mówił na Jasnej Górze abp Tadeusz Wojda. Przewodniczący Episkopatu Polski, który przewodniczył Sumie odpustowej ku czci Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski apelował, by stawać w obronie „suwerenności naszego sumienia, naszego myślenia oraz wolności w wyznawaniu wiary, w obronie wartości płynących z Ewangelii i naszej chrześcijańskiej tradycji”. Przypomniał, że „życie ludzkie ma niepowtarzalną wartość i że nikomu nie wolno go unicestwiać, nawet jeśli jest ono niedoskonałe”.

W kazaniu abp Wojda, przywołując obranie Matki Chrystusa za Królową narodu polskiego na przestrzeni naszej historii, od króla Jana Kazimierza do św. Jana Pawła II i nas współczesnych, podkreślił że nasze wielowiekowe złączenie z Maryją nie ogranicza się jedynie do wymiaru historycznego a jego wymowa jest znacznie głębsza i „mówi o więzi miedzy Królową i Jej poddanymi, miedzy Matką a Jej dziećmi”. Wskazał, że dla nas „doświadczających słabości, niemocy, kryzysów duchowych i ludzkich, Maryja jest prawdziwym wzorem wiary, mamy więc prawo i potrzebę przybywania do Niej”.

CZYTAJ DALEJ

Rzeszowskie spotkania maryjne

2024-05-03 21:00

Irena Markowicz

Pani Rzeszowska na osiedlu Staroniwa

Pani Rzeszowska na osiedlu Staroniwa

W maju, miesiącu przesiąkniętym wdzięcznością do naszej Matki w Niebie łatwiej też

odnajdujemy ślady jej obecności w naszym otoczeniu. Kamienna figura Pani Rzeszowa na osiedlu Staroniwa, bliźniaczo podobna do tej, która objawiła się Jakubowi Ado w 1513 na gruszy w ogrodzie bernardyńskim...

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję