Ojciec Święty Franciszek nazwał św. Jana Pawła II papieżem rodziny. To ważny przekaz dla zakończonego właśnie nadzwyczajnego synodu biskupów poświęconego rodzinie. Papieżowi Franciszkowi bardzo zależy na dobru rodziny. Obserwujemy bowiem duże rozluźnienie w tej sferze życia w wielu krajach chrześcijańskich, do czego w dużej mierze przyczyniają się media, wywierające ogromny wpływ na sposób myślenia i życia ludzi. Kościół wie, że w chwili zagrożenia życia religijnego w społecznościach chrześcijańskich trzeba znaleźć dobrego sprzymierzeńca w walce o zachowanie wartości. Rodzina może i powinna się stać środowiskiem, które wspiera Kościół i buduje żywą świadomość religijną i ewangeliczną.
Synod biskupów został ukierunkowany przez Ojca Świętego na wypowiedzi otwarte, związane z refleksją na temat rodziny w dzisiejszym świecie. Uczestnicy synodu wypowiadali się swobodnie, niekiedy nawet wzbudzając zaskoczenie. Niektóre wystąpienia zostały ocenione surowo przez przewodniczącego KEP abp. Stanisława Gądeckiego, który zauważył jakby pewne odejście od nauczania św. Jana Pawła II. Również inni ojcowie synodu zwracali uwagę, że zbyt dużo dyskutowano na tematy wyjątkowe w życiu współczesnej rodziny, a za mało uwagi zwracano na sprawy zasadnicze, dotyczące sakramentu małżeństwa czy pewnych aspektów pastoralnych. Skupiano m.in. uwagę na kwestii ewentualnego przyjmowania Komunii św. przez osoby po rozwodzie, które zawarły małżeństwa cywilne. Tego typu tematy wzbudzały pewne kontrowersje wielu uczestników synodu.
Ojciec Święty Franciszek dopuścił do swobodnych wypowiedzi, pragnąc uzyskać przekrój myślenia w Kościele na temat małżeństwa i rodziny. Najogólniej mówiąc, obraz życia rodziny XXI wieku, jaki wyłania się z wypowiedzi ludzi Kościoła, jest punktem odniesienia dla Papieża, którego pragnieniem jest rozpoznanie prawdy, mającej moc wyzwalającą i odkrywczą dla przyszłej pracy Kościoła na rzecz chrześcijańskiej rodziny.
Pomóż w rozwoju naszego portalu