Reklama

Wiara

Każde duszpasterstwo jest powołaniowe

Słyszę często o zmniejszającej się liczbie powołań do kapłaństwa. Co można zrobić w parafii, aby wspierać dzieło powołań? Czy trzeba założyć jakąś specjalną grupę działającą tylko w tym kierunku?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Najważniejsza jest chyba świadomość troski o powołania kapłańskie i zakonne w całej wspólnocie parafialnej, począwszy od kapłanów a skończywszy na małych dzieciach. Pewien starszy kapłan tłumaczył mi kiedyś, że jednym z „termometrów” żywotności każdej wspólnoty chrześcijańskiej jest to, ile rodzi ona powołań do służby Bożej. To nie my, tylko Pan Bóg daje powołania, ale daje je w formie zasianych ziaren, które do swojego wzrostu potrzebują dobrej ziemi. Nawet najlepsze ziarno nie urośnie, jak gleba będzie sucha albo zatruta. Każda parafia jest więc albo żyzną glebą, albo wyschniętą. Naszym zadaniem jest użyźniać tę ziemię tak, aby ziarna powołań przynosiły owoce.

Po pierwsze - modlitwa o powołania

Jedna z obietnic danych przez Jezusa ludziom dotyczy robotników na Jego żniwie. Jezus wyraźnie mówi do nas, że jak będziemy prosić Pana, to pośle żniwiarzy. Fundamentem każdej wspólnoty parafialnej jest modlitwa. Modlimy się, gdy jesteśmy na Mszy św. w swoim kościele, kiedy odprawiamy nabożeństwa, a także podczas wielu spotkań grup parafialnych. Chodzi więc o to, żeby nie zapominać, przy tylu okazjach do modlitwy o włączeniu w nie intencji o powołania kapłańskie i zakonne. Szczególnie ważne są systematyczne modlitwy wprost związane z tą intencją. Wszyscy wiemy o pierwszoczwartkowych adoracjach przed Najświętszym Sakramentem. Pozostaje tylko pytanie: czy rzeczywiście w każdy pierwszy czwartek miesiąca wspólnota parafialna gromadzi się na tej modlitwie? Znam wiele grup modlitewnych szturmujących niebo o nowych kapłanów. Wyrazem troski o powołania jest cała masa nowych inicjatyw modlitewnych. Indywidualne osoby deklarują się codziennie modlić za kapłanów i osoby życia konsekrowanego. Przyjmijmy na serio obietnicę Jezusa, że pośle robotników, jeśli tylko będziemy wytrwale prosić.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Upowołaniowić” całe duszpasterstwo

Bardzo przydatne jest specjalistyczne duszpasterstwo powołań. Są nawet do tego celu oddelegowani kapłani, tzw. powołaniowcy. Ich zadaniem jest towarzyszyć młodym ludziom, którzy czują w sobie powołanie kapłańskie czy zakonne. Inicjują oni wiele ciekawych akcji mających na celu zwrócenie uwagi na ten aspekt życia Kościoła. Zgadzam się jednak z o. Cencinim, że tak naprawdę każde duszpasterstwo jest i powinno być powołaniowe. Znaczy to najpierw, że żywe wspólnoty budzą powołania. Tam, gdzie są naprawdę żywe grupy młodych, tam najwięcej młodych jest gotowych do przyjęcia łaski powołania. Natomiast tam, gdzie nie ma lub bardzo słabo działają grupy liturgicznej służby ołtarza i grupy młodzieżowe, nie ma dobrych warunków do pielęgnowania powołań. Z pewnością chodzi też o „upowołaniowanie” każdej grupy duszpasterskiej, czyli o taką wrażliwość, aby w programie ich formacji i działania często i chętnie podejmowano tematykę powołań.

Kapłańskie świadectwo

Przysłowiową kropką nad „i” jest świadectwo konkretnego kapłana. Zdecydowana większość kleryków przyznaje, że w podjęciu ostatecznej decyzji pójścia w stronę kapłaństwa pomógł im przykład jakiegoś księdza. Jego radość, gorliwość, zaangażowanie, poczucie spełnienia i prawdziwa miłość do Boga wręcz rodzą w innych pytanie o kapłaństwo i zachwyt nad nim. W to świadectwo o kapłaństwie wpisuje się też odniesienie świeckich ludzi do kapłanów. We wspólnocie, która dobrze rozumie ważność kapłaństwa, jest dużo mądrości i roztropności w mówieniu o kapłanach i współpracy z kapłanami. Powołaniowe znaczenie ma więc wzajemny szacunek między kapłanami a ludźmi świeckimi.

2014-12-02 14:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czysta radość!

Niedziela małopolska 49/2013, str. 6-7

[ TEMATY ]

kapłan

kapłaństwo

Bożena Sztajner/Niedziela

Bracia Kapłani! Jesteśmy świadkami nieustannego medialnego ataku na kapłaństwo i celibat. Zręcznie przedstawia się pojedyncze upadki księży i ich wystąpienia w mediach jako dotyczące całego duchowieństwa w Polsce. (...) Jaka może być na to nasza odpowiedź? (...) Oto konkretna propozycja: Sami osobiście odprawmy Nowennę przed uroczystością Niepokalanego Poczęcia NMP i w samą uroczystość ponówmy w osobistej modlitwie ślub celibatu i czystości. Oddajmy nasze szczere pragnienie trwania w czystości Matce Bożej w duchu bł. Jana Pawła II. (...) Zamiast o grzechach mówmy o czystości, jej pięknie i radości”. Zacytowany tu tekst to fragmenty apelu, jaki wystosował do braci kapłanów ks. Marcin Węcławski, proboszcz parafii Maryi Królowej w Poznaniu. Idąc za tą myślą zapytałam kilku księży z naszej archidiecezji, czym dla nich jest celibat. Oto ich wypowiedzi:

CZYTAJ DALEJ

Św. Marek, Ewangelista

[ TEMATY ]

św. Marek

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Marek (A. Mirys, Tyczyn, XVIII wiek)

Św. Marek (A. Mirys, Tyczyn, XVIII wiek)
CZYTAJ DALEJ

Ghana: nie ma kościoła, w którym nie byłoby obrazu Bożego Miłosierdzia

2024-04-24 13:21

[ TEMATY ]

Ghana

Boże Miłosierdzie

Karol Porwich/Niedziela

Jan Paweł II odbył pielgrzymkę do Ghany, jako pierwszą na Czarny Ląd, do tej pory ludzie wspominają tę wizytę - mówi w rozmowie z Radiem Watykańskim - Vatican News abp Henryk Jagodziński. Hierarcha został 16 kwietnia mianowany przez Papieża Franciszka nuncjuszem apostolskim w Republice Południowej Afryki i Lesotho. Dotychczas był papieskim przedstawicielem w Ghanie.

Arcybiskup Jagodziński opowiedział Radiu Watykańskiemu - Vatican News o niezwykłej wierze Ghańczyków. „Sesja parlamentu zaczyna się modlitwą, w parlamencie organizowany jest też wieczór kolęd, na który przychodzą też muzułmanie. Tutaj to się nazywa wieczorem siedmiu czytań i siedmiu pieśni bożonarodzeniowych" - relacjonuje. Hierarcha zaznacza, że mieszkańców tego kraju cechuje wielka radość wiary. „Ghańczycy we wszystkim, co robią, są religijni, to jest coś naturalnego, Bóg jest obecny w ich życiu we wszystkich jego aspektach. Ghana jest oczywiście państwem świeckim, ale to jest coś naturalnego i myślę, że moglibyśmy się od nich uczyć takiego entuzjazmu w przyjęciu Ewangelii, ale także tolerancji, ponieważ obecność Boga jest dopuszczalna i pożądana przez wszystkich" - wskazał.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję