Reklama

Niedziela Małopolska

Spytkowice/ koło Chabówki

Nie ma innej drogi

– Uczeń Chrystusa to nie tylko ten, który w Niego wierzy. Uczeń Chrystusa to także ten, który bierze swój krzyż na wzór Pana Jezusa i za Nim podąża. Nie ma innej drogi do zbawienia, jak dźwiganie swojego krzyża – mówił abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. w parafii Niepokalanego Poczęcia NMP w Spytkowicach k. Chabówki, gdzie poświęcił odnowione organy i ołtarze boczne.

2025-08-28 10:49

Biuro Prasowe AK

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W niedzielę 24 sierpnia metropolita krakowski poświęcił odnowione organy i ołtarze boczne w tutejszym kościele. Na początku proboszcz, ks. Jan Gacek przypomniał, że wszyscy pochodzą od Boga – Tego, który jest najpiękniejszy i pełen harmonii. – Prosimy Cię, dokonaj tego w nas, przez Słowo Boże, przez błogosławieństwo, abyśmy i my mogli na co dzień Panu Bogu wyśpiewywać wspaniały hymn, byśmy się włączyli w tę partyturę nieba, która brzmi w aniołach świętych i by mogła i brzmieć w życiu każdego z nas – powiedział.

Przedstawiciele parafian wypowiadając się w gwarze góralskiej, powitali arcybiskupa z radością i podkreślili szczególne miejsce Matki Bożej w życiu mieszkańców Spytkowic – jako opiekunki i źródła łask. Wyrazili wdzięczność za głos metropolity krakowskiego i zapewnili o duchowym wsparciu oraz zawierzeniu go.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W homilii abp Marek Jędraszewski powiedział, że niedzielne czytania ukazują trzy prawdy o Bogu: jako Tym, który jest głoszony całemu światu; jako wychowawcy, który karci swoje dzieci dla ich dobra oraz jako Tym, który domaga się od wierzących radykalnego życia. – Wszystkie te trzy prawdy, moi drodzy, jakże bardzo głęboko wpisują się w to, co przeżywaliśmy. Poświęcenie organów, a potem, czego jeszcze będziemy uczestnikami i świadkami, poświęcenia odnowionych ołtarzy – mówił.

Reklama

Nawiązując do proroctwa Izajasza i nakazu misyjnego Chrystusa, metropolita wskazał na wezwanie, by nieść Ewangelię całemu światu. W tym kontekście przypomniał słowa obrzędu poświęcenia organów ku czci Trójcy Świętej i Matki Bożej – Chodziło o to, by rozbudzić te organy jako święty instrument, pomagający nam się modlić. Wznieść nasze uczucia, nasze myśli, nasze błagania do Najwyższego. Sprawić, że nasze serca będą biły jeszcze bardziej radośnie, z jeszcze większą ufnością i oddaniem wobec Boga, Maryi Najświętszej i wszystkich świętych – wyjaśnił.

Komentując fragment Listu do Hebrajczyków, arcybiskup mówił o Bogu, który karci człowieka dla jego dobra. W odniesieniu do tego czytania podkreślił, że różne doświadczenia życiowe i cierpienia, zsyłane przez Boga na ludzi mają zbawienną rolę. – Wielkość człowieka ukazuje się właśnie w chwilach próby. Wierność człowieka wobec Boga staje się szczególnym znakiem także dla innych. Znakiem wierności wtedy, kiedy trzeba będzie wybierać między dobrem a złem, między poczuciem przynależności do Ojca, miłości do Niego, a zdradą. Wielkość człowieka polega także na tym, gdy z wielkim poddaniem się woli Bożej będziemy przyjmować to, co nam się przydarza, całkowicie Jemu okazując zaufanie i wierność – podkreślił i zauważył, że to doświadczenie odwołuje się także do rodzinnych domów i niełatwego procesu wychowania.

Reklama

Metropolita krakowski przywołał przykład św. Maksymiliana Marii Kolbego, który od młodości całkowicie zaufał Bogu i Matce Najświętszej. Mały Mundek z rąk Niepokalanej przyjął dwie korony: męczeństwa i czystości. – Tak był zafascynowany życiem Niepokalanej Dziewicy, tak bardzo chciał w tamtym niełatwym czasie walki z Kościołem, zwłaszcza ze strony masonerii, głosić Jej kult i ludzi zwoływać pod Jej królewski płaszcz – wskazał metropolita i podkreślił, że św. Maksymilian w chwili próby, kiedy stał się więźniem Auschwitz, oddał swoje życie i umarł śmiercią głodową, ratując współwięźnia, który miał żonę i dzieci.

W dalszej części abp Marek Jędraszewski stwierdził, że najwyższym wzorem życia w Bogu jest Święta Rodzina, której ołtarz ma być poświęcony tego dnia. Przywołując ewangeliczną scenę zagubienia Jezusa w świątyni, opisał, w jaki sposób Jezus wzrastał, a Maryja i Józef zagłębiali się w Boże tajemnice. Podkreślił, że podczas poświęcenia zebrani będą modlili się, prosząc o błogosławieństwo dla rodzin. – Wychowywanie to nie tylko zapewnienie dobrych warunków materialnych. To przede wszystkim zatroskanie o to, aby dzieci wzrastały tak jak Pan Jezus – w łasce u Boga i u ludzi. Aby coraz bardziej czuły swoje powołanie do świętości, do której każda i każdy z nas jest powołany od chwili chrztu – powiedział.

Odwołując się do Ewangelii św. Łukasza, metropolita wskazał na konieczność radykalnego naśladowania Jezusa. – Uczeń Chrystusa to nie tylko ten, który w Niego wierzy. Uczeń Chrystusa to także ten, który bierze swój krzyż na wzór Pana Jezusa i za Nim podąża. Nie ma innej drogi do zbawienia, jak dźwiganie swojego krzyża – podkreślił i zauważył, że poświęcenie ołtarza Świętego Krzyża przypomina jakim trudem jest życie chrześcijanina. – Życie łatwe, lekkie i przyjemne nie jest życiem Chrystusowego ucznia – mówił i stwierdził, że dźwięk organów przypomina również o przyjmowaniu wezwań Bożej Opatrzności.

Reklama

Arcybiskup zauważył, że wierne postępowanie za Jezusem stanowi znak sprzeciwu dla świata, który chce żyć „jakby Boga nie było”. – Pan Jezus ukazuje zupełnie inną drogę. I tę inną drogę ukazuje, wskazując na to, jak trzeba się modlić każdego dnia. Znamy tę modlitwę: „Ojcze nasz”, której nas Chrystus nauczył – wskazał abp Marek Jędraszewski. Na zakończenie stwierdził, że rozważane prawdy o Bogu pojawiają się w modlitwie „Ojcze nasz”. – Te wszystkie prawdy chcemy wprowadzać w nasze życie właśnie po to, by spełniło się ostatnie wołanie Modlitwy Pańskiej: ale nas zbaw ode złego. Zbaw nas od wszelkiego zła, które może nas tutaj na ziemi spotkać, a przede wszystkim zbaw nas przed niebezpieczeństwem potępienia. Po to, byśmy na wieki mogli się cieszyć Twoją obecnością, dającą szczęście bez miary – zakończył abp Marek Jędraszewski.

Przed błogosławieństwem ks. proboszcz podziękował metropolicie za jego obecność, modlitwę, poświęcenie ołtarzy i organów. – Cieszę się, że w tych ostatnich latach wasza świątynia tak bardzo pięknieje i staje się prawdziwie domem Bożym i bramą do niebios. Bo tu już jest Bóg, ale jednocześnie stąd otwiera się droga do świątyni niebiańskiej – mówił arcybiskup, dziękując proboszczowi, wszystkim wiernym za modlitwy oraz tym, którzy pracowali przy odnowieniu świątyni. – Niech i dźwięk organów, i piękno tych ołtarzy sprawiają, że wasze serca będą jeszcze bardziej bliskie Panu Bogu i ludziom, bo przecież to jest jedno przykazanie miłości, które Pan Jezus nam zostawił – dodał.

Organy w kościele w Spytkowicach stworzył wybitny organmistrz Tomasz Fall ze Szczyrzyca. Instrument, zamontowany w 1903 r. posiada 15 głosów, dwa manuały i pedał. W latach 2023–2024 przeszedł gruntowny remont, podczas którego odrestaurowano piszczałki, zrekonstruowano częściowo wiatrownicę, odnowiono stół gry, szafę organową i wykonano instalację elektryczną. Komisja Archidiecezjalna, która odebrała prace, podkreśliła wyjątkową wartość organów w Spytkowicach jako jednego z najlepiej zachowanych instrumentów Falla na terenie Archidiecezji Krakowskiej.

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Robert Sarah: trzeba pogłębić i wyjaśnić wymiar synodalny Kościoła

2025-09-13 15:49

[ TEMATY ]

kard. Robert Sarah

Kard. Sarah

Vatican Media

Uważam, że wymiar synodalny należy pogłębić i wyjaśnić - stwierdza w wywiadzie dla włoskiego dziennika katolickiego „Avvenire” emerytowany prefekt Kongregacji do spraw Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, kard. Robert Sarah, z którym rozmawiał Giacomo Gambassi.

Na wstępie kard. Sarah zaznacza, iż Leon XIV przywraca nieodzowną centralną rolę Chrystusa, ewangeliczną świadomość, że „bez Niego nic nie możemy uczynić”: ani budować pokoju, ani budować Kościoła, ani zbawić naszej duszy. „Ponadto wydaje mi się, że zwraca on inteligentną uwagę na świat, w duchu słuchania i dialogu, zawsze z rozważnym uwzględnieniem Tradycji. Tradycja jest bowiem jakby napędem dziejów: zarówno historii ogólnej, jak i historii Kościoła. Bez żywej Tradycji, która pozwala na przekazywanie Boskiego Objawienia, sam Kościół nie mógłby istnieć. Wszystko to jest w doskonałej zgodzie z nauczaniem Soboru Watykańskiego II” - zwraca uwagę kard. Robert Sarah.
CZYTAJ DALEJ

Kiedy troska o dusze staje się samowolą [Felieton]

2025-09-13 23:34

Karol Porwich/Niedziela

W piątkowe popołudnie opublikowany został list otwarty do abp. Józefa Kupnego autorstwa ks. Karla Stehlina FSSPX, przełożonego polskiego dystryktu. List, w którym możemy odnaleźć słowa stanowiące wyraz troski o „misję ratowania dusz” i niepodważalnej wierności tradycji. Zauważyć też można, że działanie Bractwa to nic innego jak heroizm wobec „upadającego Kościoła”. Kapłani Bractwa chcą chronić wiernych przed „zepsutymi rytami” po Soborze Watykańskim II. Brzmi heroicznie, dramatycznie wręcz. Tylko że… wierność w Kościele katolickim obejmuje nie tylko gorliwość o liturgię i nauczanie, ale również pełne posłuszeństwo papieżowi i biskupom.

W Liście padają słowa, że “Stolica Apostolska wydała wiele zarządzeń, które potwierdzają słuszność naszej misji od samego początku.” Podkreślony jest fakt, że papież Franciszek w liście apostolskim “Misericordia et misera” udzielił kapłanom Bractwa jurysdykcji do ważnego słuchania spowiedzi i rozgrzeszania. Jednak wkrada się w to pewna wybiórczość. Bo przecież w 12 punkcie czytamy: „Dla duszpasterskiego dobra wiernych, kierowanych wolą wyjścia naprzeciw ich potrzebom i zapewnienia im pewności co do możliwości otrzymania rozgrzeszenia, postanawiam z własnej decyzji udzielić wszystkim kapłanom Bractwa Św. Piusa X upoważnienia do ważnego i godziwego udzielania sakramentu pojednania.” Kluczowe są tutaj dwa elementy. Pierwszy to: dla duszpasterskiego dobra wiernych” – Papież Franciszek nie mówi, że czyni to jako „uznanie misji” Bractwa, lecz ze względu na dobro duchowe wiernych, którzy korzystają z ich posługi. Chodzi o to, by nie mieli wątpliwości co do ważności i godziwości sakramentu spowiedzi. Drugi: „udzielam upoważnienia” – papież nie stwierdza, że Bractwo ma je z mocy prawa czy własnej misji. Przeciwnie – uznaje, że takiego upoważnienia nie mieli i dlatego nadaje je swoją decyzją.To rozróżnienie jest istotne: papież działa z troski o wiernych, a nie jako potwierdzenie „kanonicznej misji” Bractwa. Właśnie dlatego Benedykt XVI pisał wcześniej, że „dopóki Bractwo nie ma statusu kanonicznego, jego duchowni nie pełnią żadnej posługi w sposób legalny”. Franciszek nie zmienił tego faktu, lecz zrobił wyjątek dla sakramentów: Pokuty i Pojednania oraz Małżeństwa, aby wierni nie żyli w niepewności co do sakramentów. Innymi słowy – to akt miłosierdzia wobec wiernych, a nie potwierdzenie misji Bractwa.
CZYTAJ DALEJ

Samolot wypadł z pasa startowego na lotnisku w Krakowie

2025-09-14 14:42

[ TEMATY ]

samolot

pixabay.com

Alarm

Alarm

Samolot Enter Air lecący z Antalyi podczas lądowania na lotnisku Kraków Airport wypadł z pasa. Trwa ewakuacja pasażerów. Lotnisko wstrzymało przyloty i odloty.

Do zdarzenia doszło w niedzielę około godz. 14. Jak wynika z informacji przedstawicieli portu w podkrakowskich Balicach, samolot polskich linii czarterowych Enter Air podczas lądowania wypadł z pasa startowego i zatrzymał się na pasie zieleni.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję