Reklama

Wiadomości

Premier Kopacz, lekarze i górnicy

Pierwszych tygodni roku premier Ewa Kopacz nie zaliczy do udanych. Na przełomie starego i nowego roku kompromitacja goniła kompromitację, ale i potem wcale nie było lepiej. A wszystko tuż przed uroczystymi obchodami pierwszych stu dni rządu albo tuż po nich

Niedziela Ogólnopolska 3/2015, str. 7

[ TEMATY ]

polityka

społeczeństwo

Krzysztof Białoskórski/www.sejm.gov.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Trwają podsumowania 100 dni rządów Ewy Kopacz. Co się premier Kopacz udało? Na pewno powstrzymać spadek notowań rządu PO-PSL i samej PO oraz uspokoić walkę wewnętrznych frakcji w PO po odejściu Donalda Tuska. Tymczasem problemy zamiatane dotąd pod dywan musiały wyjść na wierzch.

Zamknięte gabinety lekarzy rodzinnych i niebezpieczeństwo strajku lekarzy, blamaż akcji sprowadzenia do kraju rodaków z Donbasu, powołanie rządowych komisarzy i afera związana z sesją fotograficzną w kolorowym piśmie dla kobiet. Wszystko to, w konfrontacji z obietnicami z exposé i konwencji, to dobre podsumowanie tych stu dni.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Potem też nie było lepiej. Bo choć jeszcze niedawno przedstawiciele rządu zapewniali górników, że nie dadzą im zrobić krzywdy, Donald Tusk zapewniał, że nie ma niepodległej Polski bez własnych źródeł energii i „jeszcze Polska nie zginęła, póki jest polski węgiel”, a Ewa Kopacz budziła nadzieję na lepsze jutro całej branży, nagle wszystko się zmieniło.

Okazało się, że trzeba zamknąć kilka kopalni, kilka sprzedać i zwolnić kilka tysięcy górników. A do tego wydać na restrukturyzację niektórych zakładów ponad 2 mld zł, choć część restrukturyzacje już przechodziła. Zdaniem przedstawicieli rządu, jeśli tak się nie stanie, spółka Kompania Węglowa upadnie, a pracę straci aż 49 tys. osób.

Po zapowiedzi, że w ramach planu naprawczego rząd zamierza zlikwidować kopalnie: Brzeszcze, Bobrek-Centrum, Sośnica-Makoszowy oraz Pokój, doszło w nich do wybuchu strajków. Związkowcy podkreślali, że wszystko to dzieje się nagle, bez przygotowania, rozmów z górnikami. Że to najlepszy dowód na arogancję władzy.

Rządzący musieli rozpocząć rozmowy, ale ich pierwszy etap zakończył się fiaskiem, bo, zdaniem protestujących, reprezentanci rządu nie mieli… rządowych pełnomocnictw. – Nie możemy rozmawiać z delegacją, która nie ma pełnomocnictw do podpisywania uzgodnień, które byłyby wdrażane w życie – mówił Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej „Solidarności”. Jak skończą się protesty i kolejne rozmowy – na początku tygodnia nie było jeszcze wiadomo.

2015-01-13 13:30

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Premier Szydło apeluje o odpowiedzialność: "Nie wolno Polaków skłócać"

[ TEMATY ]

polityka

Premier Beata Szydło odniosła się w swoim wystąpieniu do protestów opozycji, do jakich doszło w reakcji na decyzję marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego o zmianie zasad pracy dziennikarzy w Sejmie.

Szanowni Państwo, obowiązkiem rządzących jest dbanie o obywateli państwa. Chcę zapewnić, że w pełni wywiązujemy się z tego obowiązku. Sytuacja wywoływana przez opozycję w skrajnej emocji nie ma nic wspólnego z rzeczywistą kondycją naszego kraju. Wynika z bezsilności, frustracji tych, którzy władzę utracili i nie mają pomysłu, jak przekonać Polaków do własnych racji
CZYTAJ DALEJ

Zmiany kapłanów 2025 r.

2025-05-19 08:45

[ TEMATY ]

zmiany księży

zmiany personalne

zmiany kapłanów

Karol Porwich/Niedziela

Maj i czerwiec to miesiąc personalnych zmian wśród duchownych. Przedstawiamy bieżące zmiany księży proboszczów i wikariuszy w poszczególnych diecezjach.

Biskupi w swoich diecezjach kierują poszczególnych księży na nowe parafie.
CZYTAJ DALEJ

Aktor, który zaatakował posłów PiS, usłyszał zarzuty

2025-05-21 20:17

[ TEMATY ]

policja

Adobe Stock

Mężczyzna, który zaatakował posłów Dariusza Mateckiego i Krzysztofa Cieciurę w restauracji sejmowej usłyszał dwa zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego. Podejrzanemu grozi do trzech lat więzienia.

Rzecznik śródmiejskiej komendy mł. asp. Jakub Pacyniak poinformował PAP, że 54-letni mężczyzna, który zaatakował w środę posłów PiS usłyszał dwa zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego, po czym został zwolniony do domu.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję