Reklama

Niedziela Sandomierska

Caritas – dajemy siebie innym

1% dobra – Twój wybór

Zastanawiasz się czasem na co konkretnie idzie Twój 1 proc., który odpisujesz od podatku? A może jesteś jeszcze na etapie zastanawiania się komu oddać te pieniądze, albo – co gorsza – czy w ogóle zawracać sobie tym głowę? Nie zmarnuj okazji do zrobienia czegoś dobrego. Nawet nie zastanawiaj się czy pomagać, tylko pomyśl komu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Większość z nas odpisuje 1 proc. wiedząc zaledwie w dużej ogólności na co ta kwota zostanie przeznaczona. Zapewne na czyjeś leczenie czy kosztowną operację. Może dla biednych, niepełnosprawnych, odrzuconych, samotnych i bezdomnych. Najlepiej wszystkim na raz, bo nieszczęść i tragedii wokoło jest tyle, że trudno wybierać. Nie wybieraj więc! Zaufaj Caritas, która zajmuje się potrzebującymi, przynosi ulgę w nędzy, cierpieniu i poniżeniu. Idzie tam, skąd inni zawracają. Opiekuje się biednymi rodzinami, w tym dziećmi, przygarnia ludzi bez dachu nad głową, samotnych i odrzuconych przez społeczeństwo. Niejako za nas wypełnia nakaz miłosierdzia. Oczywiście, nie zwalnia nas z bycia dobrym i wrażliwym, ale sprawia, że możemy pomóc znacznie większej liczbie osób niż moglibyśmy działając w pojedynkę. W naszym 1 proc. jest siła wynikająca z ilości osób, które zadeklarują, że chcą go oddać właśnie Caritas.

Nie zasłaniajmy się niewiedzą, lub obawą, że źle wypełnimy PIT. Jedna rubryka – w którą wpisujemy nazwę instytucji i druga – w której musi znaleźć się jej numer (zamieszczamy go poniżej). 1 proc. zostanie automatycznie przeksięgowany z naszego konta w Urzędzie Skarbowym na konto organizacji, którą wybraliśmy. Podkreślamy jeszcze raz – nie wiąże się to z żadnym obciążeniem finansowym naszej kieszeni. Mówiąc dosłownie – albo oddamy ten 1 proc. komuś, kto potrzebuje pomocy, albo pieniądze wrzucone zostaną do wspólnego budżetowego worka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dlaczego Caritas?

Caritas to organizacja kościelna, która podzielona jest w Polsce na samodzielne diecezjalne Caritas. Nasza, sandomierska, ma bardzo szerokie spektrum działania. Oto – w skrócie – opis tego na co zostanie nasz 1 proc. spożytkowany.

Działalność Caritas można podzielić na kilka grup, odpowiadających społecznym potrzebom. Pierwsza to opieka nad chorymi, biednymi, niepełnosprawnymi, ludźmi nie radzącymi sobie z codziennością. W Rudniku nad Sanem ulokowane jest kilka takich instytucji. Wszystkie prowadzi Caritas. Działa tam Dom Samotnej Matki, Schronisko dla Bezdomnych Kobiet i drugie dla Bezdomnych Mężczyzn. Jest też Ośrodek Interwencji Kryzysowej, w którym szukają pomocy ludzie, najczęściej kobiety i dzieci, którzy doświadczają przemocy domowej. W Środowiskowym Domu Samopomocy przebywa w ciągu dnia 30 osób z różnego rodzaju upośledzeniem. Opieka nad dziećmi z rodzin niezamożnych, niewydolnych wychowawczo, z trudnych środowisk poprzez organizowanie im rozmaitych zajęć, to domena świetlic. W Tarnobrzegu przy parafii Chrystusa Króla działa Świetlica Socjoterapeutyczna prowadzona przez Caritas, a dokładniej przez jego parafialny oddział. Podobną rolę odgrywa Świetlica Środowiskowa w Ostrowcu Świętokrzyskim, która zajmuje się dziećmi osiedla Denków.

Reklama

Drugą grupą działań jest opieka medyczna. Caritas mocno angażuje się w organizowanie rozmaitej pomocy medycznej. Dowodem na to są liczne placówki rozsiane po całej diecezji, jak chociażby Centra Pielęgniarstwa Środowiskowo-Rodzinnego i Rehabilitacji. Działają takie w Sandomierzu, Tarnobrzegu, Janowie Lubelskim, Modliborzycach, Domostawie, Majdanie Gólczańskim, Nisku, Rudniku nad Sanem. W Sandomierzu pracuje jedyny w okolicy Ośrodek Rehabilitacji Dziennej dla Dzieci.

W kwestiach szeroko pojętej edukacji Caritas także ma swoje zasługi. Przy ul. Opatowskiej 10 w Sandomierzu mieszczą się: Niepubliczna Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna oraz bardzo ważny na mapie caritasowskich działań Ośrodek Rehabilitacyjno-Edukacyjny „Radość Życia”, gdzie uczy się 169 uczniów w szkołach podstawowych i gimnazjach specjalnych, w tym także dla uczniów z autyzmem (Ośrodek działa także przy ul. Trześniowskiej).

Warsztaty Terapii to bardzo popularna forma pracy z osobami o różnym stopniu niepełnosprawności. Chodzi o lepsze radzenie sobie z codziennym życiem, odkrywanie przez te osoby pasji, talentów, itd. Caritas prowadzi takie Warsztaty w dwóch miejscach: w Janowie Lubelskim i Rudniku nad Sanem. Instruktorzy, psycholog i pielęgniarka to personel opiekujący się uczestnikami podczas np. zajęć w pracowniach: wikliniarskiej, stolarskiej, gospodarstwa domowego, rzemiosł różnych, fryzjerskiej, komputerowo-reklamowej, teatralno-muzycznej, hafciarsko-krawieckiej, dekoratorskiej.

Reklama

Część z nas zna Caritas głównie z tego, że organizuje wypoczynek letni i zimowy dla dzieci z niezamożnych rodzin. Jak widać jest to jedynie drobna część ich działalności, ale niewątpliwie warta odnotowania. Caritas sandomierska ma dwa własne miejsca doskonale nadające się do wypoczynku – jedno z Mszanie Dolnej, drugie w Bojanowie. Ten ostatni punkt przeszedł ostatnio gruntowny remont. Oba Ośrodki to miejsca, w których pod opieką fachowej kadry wychowawczej i opiekuńczej wypoczywają dzieci głównie z niezamożnych rodzin. Dzieci, dla których wyjazd na caritasowki turnus, to często jedyna okazja do wyjechania poza swoje miejsce zamieszkania i do wypoczynku.

Projekty, programy, akcje...

Poza opisaną wyżej aktywnością Caritas prowadzi także konkretne programy. Np. program „Skrzydła”, który powstał, by pomagać dzieciom z biednych rodzin, które – jak czytamy w informacji dla osób zainteresowanych przyłączeniem się do akcji: „nie mogą się uczyć i odrabiać lekcji, bo nie mają zeszytów i książek. Nie mogą skoncentrować się na lekcji, ponieważ są głodne, a obiad w szkole to jedyny ciepły posiłek. Często chorują i opuszczają lekcje, ponieważ nie mają kurtki, czapki, spodni i butów na zimę. Są zdolne i chcą się uczyć, ale bieda powoduje, że czują się gorsze od swoich rówieśników i nie wierzą we własne umiejętności. Marzą o tym, żeby kiedyś zostać „kimś” i wyrwać się z biedy, która ich upokarza. Nie mogą wyjechać na wakacje ani wycieczkę szkolną, chociaż tak jak inne dzieci są ciekawe świata i ludzi. Jeżeli wzrusza Cię los takich dzieci przyłącz się do naszego Programu i wybierz dowolną formę wsparcia. Powiększ nasze Skrzydła i dołącz do grona osób, które chcą powstrzymać biedę wśród dzieci. Pamiętaj każda wplata na nasz Program to skrzydła dla konkretnego dziecka!” – apelują pracownicy Caritas.

Reklama

Osobom korzystającym z pomocy Caritas dobrze znana jest żywność w charakterystycznym opakowaniu, ze znaczkami Unii Europejskiej. Od lat Caritas w całej Polsce dożywia w ten sposób rodziny. Są to podstawowe, najprostsze produkty, takie jak: makarony, mąka, kasze, płatki, cukier, ser, mleko, dżem, dania gotowe o długim terminie ważności. Żywność pochodzi z Europejskiego Programu Pomocy Potrzebującym. W diecezji sandomierskiej dystrybucja odbywa się m.in. przez znajdujące się przy parafiach zespoły Caritas, których członkowie najlepiej znają realia życia na ich terenie, czyli rodziny znajdujące się w najtrudniejszej sytuacji losowej. Produkty z unijnej pomocy dystrybuuje Caritas także przez swoje placówki.

Jeśli szukasz pomocy

Caritasowski Ośrodek Rehabilitacji Dziennej dla Dzieci, który mieście się przy ul. Opatowskiej, o którym wspominaliśmy już wcześniej, jest jedynym w okolicy Sandomierza miejscem prowadzącym tego rodzaju działalność. W efekcie więc jedynym miejscem, w którym rodzice mogą wykonać zalecenia lekarza dotyczące zdrowia dziecka. Ośrodek zatrudnia doświadczony i wykwalifikowany zespół fizjoterapeutów. Zajęcia odbywają się w 5 salach wyposażonych w nowoczesny specjalistyczny sprzęt.

Każdy, kto opiekuję się ciężko, często obłożnie chorym człowiekiem, wie jakim ułatwieniem jest posiadanie np. materaca przeciwodleżynowego, albo specjalnego łóżka, które przynosi ulgę choremu, a opiekunowi zmniejsza ilość pracy. To samo dotyczy opiekunów osób potrzebujących rehabilitacji, by wrócić do pełnego zdrowia lub chcących polepszyć swój stan. Sprzęt taki jest bardzo drogi i niewielu stać na jego zakup. Najłatwiej byłoby pożyczyć. I tutaj pojawia się kolejna placówka Caritas. Łóżka rehabilitacyjne, materace przeciwodleżynowe zmiennociśnieniowe, wózki inwalidzkie, balkoniki, koncentratory tlenu, odsysacze, kule, czy inny drobny sprzęt, np. trójnóg, są w posiadaniu Wypożyczalni Sprzętu Rehabilitacyjnego, której biuro, gdzie trzeba załatwić formalności, znajduje się przy ul. Opatowskiej 10, a magazyn na ul. Trześniowskiej 13. Pamiętajmy, że zawsze trzeba najpierw zadzwonić pod numer 15 832-11-45, wew. 330, by dowiedzieć się, jakie formalności trzeba spełnić, by wypożyczyć sprzęt.

Reklama

Wielu z nas robiąc domowe porządki pozbywa się mnóstwa rzeczy, niezniszczonych jeszcze i mogących się komuś przydać. Ubrania, zabawki, obuwie, rzeczy nowe lub używane. Nie wyrzucajmy ich – zanieśmy na ul. Opatowską 10 w Sandomierzu. Punkt czynny jest od godz. 10.00 do 13.30, tel. 15 644-55-86 wew. 351.

Twój 1 proc. znaczy wiele

Caritas sandomierska apeluje: „Wspólnie możemy dać tysiącom osób lepszą teraźniejszość oraz szansę na optymistyczną przyszłość”. To prawda. Wystarczy spojrzeć na tabelkę zamieszczoną obok. Pamiętajmy więc, że nasz 1 proc. może naprawdę wiele. Pamiętajmy o tym wypełniając tegoroczne zeznanie podatkowe.

Caritas Diecezji Sandomierskiej, KRS: 0000213751

Z pozyskanych w 2014 r. środków Caritas sandomierska dofinansowała:

30.273 wizyt pielęgniarek środowiskowych w domach osób starszych i samotnych;

57.775 zabiegów rehabilitacyjnych w Centrach Pielęgniarstwa Środowiskowo-Rodzinnego i Rehabilitacji;

190 wychowankom zapewniła codzienną edukację w Ośrodku Rehabilitacyjno-Edukacyjnym „Radość Życia” dla Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej;

469 osób uzyskało pomoc w Ośrodku Interwencji Kryzysowej;

30.545 ciepłych posiłków wydano w Ośrodku Rehabilitacyjno-Edukacyjnym „Radość Życia”;

22 dzieci objęto programem „Skrzydła”.

Caritas Diecezji Sandomierskiej kolejny raz uczestniczy także w programie „Skarbonka Skrzydeł”. We współpracy z Caritas Polska pomocą obejęto 15 dzieci z rodzin o niskich dochodach lub dotkniętych trudną sytuacją losową, długotrwałą chorobą. Program ten trwa do czerwca 2015.

2015-01-23 11:17

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zbiórka Żywności Caritas - Tak, pomagam!

[ TEMATY ]

Caritas

pomoc

Archiwum Caritas

W dniach 28-29 marca 2014 roku w godzinach od 12:00 do 20:00 w piątek oraz w sobotę od godziny 10:00 do 20:00 lub do zamknięcia sklepu, 32 diecezjalne Caritas zorganizują szóstą zbiórkę żywności pod hasłem: „Tak, POMAGAM!”.

Podczas wielkanocnej zbiórki, która zostanie przeprowadzona w supermarketach i sieciach handlowych w całej Polsce, wolontariusze będą zbierać artykuły spożywcze z długim terminem przydatności do spożycia oraz łatwe w przechowywaniu, z których najuboższe rodziny i placówki Caritas, przygotują świąteczne posiłki i paczki.
Będą zbierane artykuły codziennej potrzeby takie jak: mleko, mąkę, cukier, makaron, ryż, płatki kukurydziane, herbatę, słodycze dla najmłodszych oraz konserwy mięsne i rybne, a także środki czystości.
- Paczki żywnościowe z artykułami spożywczymi, trafią w pierwszej kolejności do rodzin będących w trudnej sytuacji materialnej – mówi ks. Marian Subocz, dyrektor Caritas Polska. Caritas pomoże również rodzinom i osobom samotnym objętym już pomocą Caritas.
W ciągu pięciu dotychczas przeprowadzonych zbiórek żywności wolontariusze zebrali ponad 1 083 tony żywności, a paczki trafiły do około 297 tys. osób z rodzin wielodzietnych, samotnych rodziców, bezdomnych i chorych oraz do placówek prowadzonych przez 34 diecezjalne Caritas. Każdorazowo w akcji uczestniczy około 8 tysięcy wolontariuszy PZC i SKC, którzy zbierają żywność w około 1500 sklepach w całej Polsce. W marcu zbiórka prowadzona będzie w 965 sklepach sieci Biedronka, 48 sklepach sieci Lewiatan, 85 sklepach POLOmarket oraz hipermarketach Carrefour, Społem, Netto, ABC, Auchan, Intermarché, Jedynka, Piotr i Paweł, Real, Stokrotka, Społem, Tesco i wielu innych.

CZYTAJ DALEJ

Wołam Twoje Imię, Matko… Śladami „Polskiej litanii” ks. Jana Twardowskiego

2024-04-30 21:00

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Artur Stelmasiak

Najpiękniejszy miesiąc maj, Twoim Matko jest od lat – śpiewamy w jednej z pieśni. I oto po raz kolejny w naszym życiu, swoje podwoje otwiera przed nami ten szczególny miesiąc, tak pięknie wpisujący się w maryjną pobożność Polskiego Narodu.

Jak kraj długi i szeroki, ze wszystkich świątyń, chat, przydrożnych krzyży i kapliczek popłynie śpiew litanii loretańskiej. Tak bardzo przyzwyczailiśmy się wołać do Maryi, bo przecież to nasza Matka, nasza Królowa. Dla wielu z nas Maryja jest prawdziwą powierniczką, Przyjaciółką, z którą rozmawiamy w modlitwie, powierzając Jej swoje sekrety, trudności, pragnienia i radości. Ileż tego wszystkiego się uzbierało i ile jeszcze będzie? Tak wiele spraw każdego dnia składamy w Jej matczynych dłoniach. Ktoś słusznie kiedyś zauważył, że „z maryjną pieśnią na ustach, lżej idzie się przez życie”. Niech więc śpiew litanii loretańskiej uczyni nasze życie lżejszym, zwłaszcza w przypadku chorób, cierpień, problemów i trudnych sytuacji, których po ludzku nie dajemy rady unieść. Powierzajmy wszystkie sprawy naszego życia wstawiennictwu Najświętszej Maryi Panny. Niech naszym przewodnikiem po majowych rozważaniach będzie ks. Jan Twardowski, który w „Polskiej litanii” opiewa cześć i miłość Matki Najświętszej, czczonej w tylu sanktuariach rozsianych po naszej ojczystej ziemi.

CZYTAJ DALEJ

Bolesna Królowa Polski. 174. rocznica objawień Matki Bożej Licheńskiej

2024-04-30 20:50

[ TEMATY ]

Licheń

Sanktuarium M.B. w Licheniu

Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła się trzykrotnie Matka Boża ze znanego mu grąblińskiego wizerunku.

MARYJA I PASTERZ MIKOŁAJ

<...> Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Znający go osobiście literat Julian Wieniawski tak pisał o nim: „Był to człowiek wielkiej zacności i dziwnej u chłopów słodyczy. Bieluchny jak gołąb, pamiętał dawne przedrewolucyjne czasy. Pamiętał parę generacji dziedziców i rodowody niemal wszystkich chłopskich rodzin we wsi. Żył pobożnie i przykładnie, od karczmy stronił, w plotki się nie bawił, przeciwnie – siał dookoła siebie zgodę, spokój i miłość bliźniego”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję