Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Szkoły jak marzenie

Z dr Magdaleną Kielską – dyrektor Uniwersyteckiego Zespołu Szkół Katolickich „Kana” w Sosnowcu i Jaworznie – rozmawia Piotr Lorenc

Niedziela sosnowiecka 12/2015, str. 6

[ TEMATY ]

szkoła

Archiwum "Kany"

Uczniowie zachęcają do wstąpienia do szkoły "Kany"

Uczniowie zachęcają do wstąpienia do szkoły Kany

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

PIOTR LORENC: – Uniwersytecki Zespół Szkół Katolickich „Kana” organizuje Dni Otwarte. Jakie atrakcje czekają na odwiedzających szkoły w Jaworznie i Sosnowcu?

MAGDALENA KIELSKA: – Zapraszamy wszystkich, którzy szukają ciekawej formy edukacji, do odwiedzenia naszych szkół podczas Dni Otwartych, jakie organizujemy w szkole podstawowej w środę 25 marca o godz. 17 w Jaworznie przy ul. Chopina 40, a w gimnazjum i liceum w czwartek 26 marca o 17 w Sosnowcu przy ul. Legionów 10. Podczas spotkań będzie można zapoznać się z metodami nauczania, porozmawiać z uczniami, ich rodzicami oraz nauczycielami, którzy opowiedzą, dlaczego warto uczyć się w naszych szkołach. Przygotowaliśmy również szereg atrakcji dla dzieci i młodzieży odwiedzających nas w tych dniach. W gimnazjum i liceum będzie można poznać pasje naszych uczniów, spróbować przygotowanych przez nich przekąsek, a także zapoznać się z metodą indywidualnego nauczania symultanicznego podczas lekcji pokazowej języka niemieckiego. Natomiast w szkole podstawowej będzie można spotkać się z nauczycielami i rodzicami obecnych uczniów, a także obejrzeć szkołę. Dla dzieci przygotowane zostały różnorodne zajęcia i zabawy ruchowe, muzyczne i plastyczne.

– Tym, którzy nie będą mogli skorzystać z Dnia Otwartego, proszę przybliżyć charakter szkoły?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– W szkole podstawowej nauczanie prowadzone jest metodą tradycyjną z elementami pedagogiki Montessori. Staramy się, aby dzieci czuły się w szkole jak w domu. Siadamy do wspólnych posiłków, które są okazją do rozmowy, nauki codziennych czynności domowych oraz dobrych manier. Ponadto oferujemy naszym uczniom bogaty zestaw zajęć dodatkowych, takich jak wyjazdy edukacyjne i kulturalne, naukę dwóch języków obcych, elementy skautingu, wspólne czytanie, gry logiczne, które rozwijają wyobraźnię, kreatywność i pomysłowość. Natomiast nauka w gimnazjum i liceum prowadzona jest autorską metodą indywidualnego nauczania symultanicznego, które pozwala uczniom o różnych możliwościach, zdolnościach i talentach rozwijać się we własnym kierunku i tempie. Warunek jest tylko jeden – trzeba chcieć się uczyć! W naszym liceum każdy dowolnie kreuje swój profil nauczania, np. językowo-matematyczny, czyli łączący w sobie przedmioty humanistyczne i ścisłe. Takich możliwości nie daje uczniom tradycyjna szkoła, z systemem klasowo-lekcyjnym.

– Jakie doświadczenia ma Pani Dyrektor po prawie dwóch latach istnienia szkoły?

– Przede wszystkim dzisiaj jestem już absolutnie pewna, że utworzenie szkół o takim systemie nauczania było potrzebne i jest fantastyczną propozycją dla osób, które rzeczywiście chcą się uczyć, a nie jedynie szkołę ukończyć. W przypadku szkoły podstawowej atmosfera niemal domowa jest nie do przecenienia. Rozpoczęcie szkoły to, zwłaszcza dla sześciolatków, bardzo trudny moment, dla rodziców zresztą też. Dlatego w pierwszym półroczu nauki staramy się tak organizować dzień, aby uczniowie jak najmniej odczuli tę trudność. Dużo się bawimy, robimy przerwy wtedy, gdy dzieci są zmęczone, organizujemy zajęcia ruchowe, aby maluchy powoli przyzwyczajały się do szkolnych obowiązków.

– Jak z tym nowatorskim systemem nauczania radzi sobie młodzież, przyzwyczajona do systemu klasowo-lekcyjnego? Co na to rodzice i nauczyciele?

Reklama

– Pierwsze tygodnie w naszym gimnazjum i liceum wymagają od uczniów zapoznania się z nową metodą, poznania w pełni wszystkich możliwości, jakie daje ten system nauki oraz zasad, jakie panują w szkole. Niektórym przychodzi to bez problemu, inni potrzebują więcej czasu, ale wszyscy w rezultacie doceniają zalety metody. Bliskość nauczyciela, możliwość niemal nieograniczonego konsultowania z nim swoich wątpliwości pojawiających się w trakcie nauki, brak stresu, który zwykle w szkole wywołują niezapowiedziane kartkówki i odpytywanie, wszystko to szybko znajduje uznanie w oczach młodzieży. Najcenniejszy jest ten moment, gdy młody człowiek zrozumie, że uczy się dla siebie, że dzień po dniu buduje fundament na całe swoje przyszłe życie. Ten moment osiągnięcia swoistej dojrzałości i samodzielności jest punktem zwrotnym w procesie nauczania i uczenia się młodych ludzi. Rodzice są zadowoleni widząc dzieci, które chętnie do szkoły przychodzą i czynią w niej postępy. Ponadto doceniają nasz bogaty program wyjazdów edukacyjno-kulturalnych, które uzupełniają podstawowy program nauczania. Każdego miesiąca organizujemy młodzieży dodatkowe zajęcia – wykłady na uczelniach wyższych, spektakle teatralne i muzyczne, lekcje muzealne, warsztaty itp., traktując je jako niezbędny element wychowania i kształcenia. Natomiast nauczyciele, którzy pracują w naszej szkole, odnajdują często zagubioną gdzieś przyjemność i satysfakcję płynącą z pracy pedagogicznej.

– Dlaczego warto być uczniem waszej szkoły?

– To miejsce przede wszystkim dla osób, które oczekują czegoś więcej, chcą rzeczywiście zdobywać wiedzę i się rozwijać. Nie czekamy jedynie na uczniów zdolnych, laureatów olimpiad i konkursów. Przyjść może każdy, także słabszy. Warunek jest jeden – powtarzam: trzeba chcieć się uczyć! Nie bez znaczenia jest fakt, że w tak kameralnej szkole uczniowie czują się bezpiecznie, są zauważani, doceniani, do wszystkich zwracamy się po imieniu, znamy ich zainteresowania, mocne i słabe strony. Nikt ze swoimi problemami nie pozostaje sam, jeśli tylko naszą pomoc chce przyjąć.

– Co powiedzieć niezdecydowanym, by zachęcić ich do rozpoczęcia nauki w „Kanie”?

– Przyjdźcie, zobaczcie i porozmawiajcie z rówieśnikami – oni najlepiej powiedzą, dlaczego warto się u nas uczyć!

2015-03-19 11:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Za nami Kongres Pedagogiki Chrześcijańskiej

Zakończył się Kongres Pedagogiki Chrześcijańskiej, którego tematyka dotyczyła komunikacji w rodzinie i w szkole. Dwudniowe obrady miały miejsce w auli Tygodnika Katolickiego „Niedziela” w Częstochowie.

Drugi dzień kongresu rozpoczął się dyskusją panelową na temat komunikacji w sytuacjach trudnych.
CZYTAJ DALEJ

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku

2025-05-01 16:30

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, kiedy myśli, że Go nie ma lub że umarł, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku. Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną (Iz 49, 15-16) – powie Bóg.

Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, macie coś do jedzenia?» Odpowiedzieli Mu: «Nie». On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę. To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał. A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje». I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje». Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz». To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: «Pójdź za Mną!»
CZYTAJ DALEJ

Kardynałowie przed konklawe: wywiady na ulicy, obiady w restauracjach, spotkania

2025-05-03 08:04

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/ETTORE FERRARI

"Drybling" między dziennikarzami, szybkie wywiady na ulicy, obiady w restauracjach koło Watykanu, odwiedziny w sklepach - tak czas spędzają kardynałowie uczestniczący w codziennych kongregacjach generalnych, czyli naradach przed konklawe. Kiedy wchodzą na obrady i z nich wychodzą zawsze czekają na nich reporterzy.

Do Rzymu na kongregacje generalne przybyło około 180 kardynałów z całego świata. Jest wśród nich ponad 120 elektorów, którzy od środy będą brać udział w konklawe.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję