Akcja „Światełko Pamięci” odbyła się już po raz dwunasty, a jej inicjatorem i pomysłodawcą jest łódzki społecznik - Przemysław Ledzian. Na cmentarzu pw. Wszystkich Świętych przy ul. Zakładowej 4, nazywanym cmentarzem dla samotnych i bezdomnych spotkali się społecznicy, uczniowie łódzkich szkół, przedstawiciele organizacji pozarządowych, Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Łodzi oraz łodzianie, by zapalić znicze i złożyć kwiaty na opuszczonych grobach. W tym roku, po raz drugi, poza zapaleniem zniczy i położeniem kwiatów na grobach osób samotnych i osób „NN”, uczniowie szkół podstawowych i ponadpodstawowych posprzątali kilkanaście nagrobków i alejek. Z danych Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Łodzi wynika, że tylko w tym roku pochowano tu 230 osoby, w tym 29 w kryzysie bezdomności.
- Dziś na cmentarzu przy ulicy Zakładowej w Łodzi po raz kolejny zapalaliśmy znicze na grobach osób bezdomnych, samotnych i tych z nieustaloną tożsamością. I choć pogoda nam nie sprzyjała, frekwencja w tym roku przeszła moje najśmielsze oczekiwania. Na cmentarz przybyli uczniowie z 34 łódzkich szkół, wraz ze swoimi nauczycielami. Wszyscy rozstawili kilkaset zniczy na tych smutnych, zapomnianych mogiłach, a także po raz drugi je uporządkowali - mówi Przemysław Ledzian, inicjator akcji. W tegorocznym „Światełku Pamięci” wzięło ponad 600 uczniów łódzkich szkół podstawowych i ponadpodstawowych. W tym roku zmarzniętych, aczkolwiek wytrwałych uczestników akcji, Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta częstowało gorącą herbatą. Akcja sprzątania łódzkich nekropolii na stałe wpisała się w kalendarz działań charytatywnych łódzkich szkół. Jak co roku dzieci i młodzież w weekend poprzedzający uroczystość Wszystkich Świętych porządkowali nagrobki na najstarszej łódzkiej nekropolii – Starym Cmentarzy przy ulicy Ogrodowej, a uczniowie XVIII Liceum Ogólnokształcącego im. Jędrzeja Śniadeckiego w Łodzi zadbali także o mogiły na cmentarzu św. Antoniego, czyli „na Mani”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
