Nie po raz pierwszy amerykańscy urzędnicy wykazali się brakiem elementarnej wiedzy. Tym razem jednak dotyczy to Jamesa Comeya, szefa FBI, który w przemówieniu wygłoszonym w Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie uznał Polaków za wspólników Niemców w mordowaniu Żydów. W związku z jego wypowiedzią do polskiego MSZ został wezwany ambasador USA, a Reduta Dobrego Imienia wystosowała list protestacyjny z żądaniem wyciągnięcia konsekwencji wobec szefa FBI. „Wypowiedź pana Comeya (...) jest burzeniem tradycyjnie dobrych stosunków pomiędzy Polakami a Amerykanami – napisali autorzy listu. – Mamy nadzieję, że nie jest to celowe działanie, wynikające z jakichś politycznych rachub”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu