Reklama

Kaława

Pinokio w Betlejem

Bożonarodzeniowa nowina powraca uparcie każdego roku ze swym dawnym i nowym posłaniem, ukazując, że ludzie potrzebują nadziei Bożej, czekają na Zbawiciela i wzywają Go. Bóg stał się Człowiekiem, abyśmy i my mogli naszemu człowieczeństwu nadać wymiar Dziecięctwa Bożego. Co roku uroczystość ta powraca z całym orszakiem licznych tradycji i zwyczajów, na które trudno być obojętnym.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

20 grudnia ub.r. w Szkole Podstawowej w Kaławie odbyło się spotkanie z okazji zbliżających się świąt Narodzenia Pańskiego. Pięknie przebrani uczniowie przybliżyli w jasełkach pt. Betlejemska dobranocka historię narodzenia Pana Jezusa, a śpiewane przez nich kolędy stworzyły uroczysty, świąteczny nastrój. Przygotowaniem tego spotkania zajął się katecheta ks. Krzysztof Kobiela SDB, a oprawą muzyczną Grzegorz Sierociuk. Uczniowie klas I-VI wspaniale sprostali podjętym zadaniom i ukazali zebranym żłóbek, Maryję z Dzieciątkiem, Józefa oraz chór skrzydlatych Aniołów. Pokłon Dzieciątku oddawały tym razem postacie z baśni i dobranocek dziecięcych: Czerwony Kapturek, Jaś i Małgosia, Pinokio, Smerfetka, Dziewczynka z zapałkami, Calineczka, sierotka Marysia, pszczółka Maja i Rybak ze Złotą Rybką. Każde z nich ofiarowało coś Jezusowi, a w zamian otrzymało dobre rady od Maryi. Taka koncepcja fabuły pozwoliła każdemu odnaleźć coś wśród składanych przy żłóbku darów, co i on mógłby podarować Bożej Dziecinie, a w radach Bożej Matki odnaleźć treści skierowane właśnie do siebie. Oczywiście nie byłoby to możliwe, gdyby nie zaangażowanie katechety, aktorów i rodziców, którzy pomogli w wykonaniu potrzebnych dzieciom strojów. Gorące brawa i szczere wzruszenie na twarzach grona pedagogicznego, zaproszonych gości i dziatwy szkolnej były dowodem na to, że występ bardzo się podobał. Potwierdził to również dyrektor szkoły Czesław Staszyński w swoim podziękowaniu skierowanym do wszystkich tych, którzy przyczynili się do przygotowania tego pięknego spotkania.
W drugiej części uroczystości odbyło się rozstrzygnięcie konkursu na najładniejszą szopkę. Wzięło w nim udział 27 uczniów z klas II-VI (16 chłopców i 11 dziewczynek). Prace należało wykonać w domu dowolną techniką. W efekcie można było zobaczyć jakże znajomą i bliską szopkę, żłóbek, Świętą Rodzinę i połyskującą nad ośnieżonym dachem stajenki gwiazdę - drogowskaz do miejsca narodzin Zbawiciela. Zaś wszystko to wykonane z drewna, masy solnej, styropianu, papieru, słomy, szmacianych kukiełek lub też malowane na szkle. Prace oceniono i nagrodzono w dwóch kategoriach: samodzielne dzieła dzieci oraz szopki wykonane z pomocą rodziców. Organizator konkursu i fundator nagród, ks. Krzysztof Kobiela SDB, przyznał więc dwanaście cennych nagród i dyplomów. Wszystkie prace stanowiły świąteczny wystrój szkoły, tworząc przepiękną wystawę, jakiej w dziejach tej parafii i szkoły jeszcze nie było.
Na koniec spotkania przy dźwiękach wzruszających, polskich kolęd wszyscy złożyli sobie wzajemnie życzenia, łamiąc się opłatkiem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Koronka na ulicach miast świata – modlitwa, która zmienia rzeczywistość

2025-09-26 21:02

[ TEMATY ]

Koronka na ulicach miast

Koronka do Bożego Miłosierdzia

Bożena Sztajner/Niedziela

Od 2008 roku na skrzyżowaniach miast i ulic na świecie rozbrzmiewa Koronka do Miłosierdzia Bożego. Podobnie będzie w najbliższą niedzielę 28 września o 15:00, gdy wierni znów staną razem w rocznicę beatyfikacji ks. Michała Sopoćki, aby modlić się o pokój i miłosierdzie dla świata. „Co roku udaje się nam gromadzić sporą rzeszę wiernych na całym świecie” – powiedział Radiu Watykańskiemu-Vatican News Tomasz Talaga, współorganizator akcji „Koronka na ulicach miast świata”.

Inicjatywa publicznej modlitwy Koronką do Miłosierdzia Bożego zapoczątkowano w 2008 roku w Łodzi. Impulsem stał się 28 września 2008 roku i beatyfikacja ks. Michała Sopoćki, spowiednika św. siostry Faustyny Kowalskiej. Jak podkreślił Tomasz Talaga, choć sama modlitwa trwa zaledwie kilkanaście minut, jej znaczenie jest duże, ponieważ odbywa się w przestrzeni publicznej. Wierni wychodzą na ulice, by prosić Boga o miłosierdzie dla rodzin, wspólnot i całych miejscowości.
CZYTAJ DALEJ

Św. Wacław

Niedziela świdnicka 39/2016, str. 5

[ TEMATY ]

święty

Adobe.Stock.pl

św. Wacław

św. Wacław
Święty Wacław był Czechem. Jest głównym patronem naszych południowych sąsiadów, czczonym tam jako bohater narodowy i wódz. Był królem męczennikiem, a więc osobą świecką, nie duchowną, i to piastującą niemal najwyższą godność w narodzie i w państwie. Jest przykładem na to, że świętość życia jest nie tylko domeną osób duchownych, ale może być także zrealizowana na najwyższych stanowiskach społecznych. Nie mamy dokładnych danych dotyczących życia św. Wacława. Jego postać ginie w mrokach historii. Historycy wysuwają różne hipotezy co do jego życia. Jest pewne, że Wacław odziedziczył po ojcu tron królewski. Podobno był dobrym, walecznym rycerzem, co nie przeszkadzało mu być także dobrym i wrażliwym na ludzką biedę. Nie jest znana przyczyna jego konfliktu z bratem Bolesławem, który stał się jego zabójcą i następcą na tronie. Nie znamy też bliżej natury i rozwoju konfliktów wewnętrznych oraz ich związków z polityką wobec sąsiadów, które wypełniły jego krótkie rządy i które były prawdopodobnie tłem bratobójstwa. Śmierć Wacława nastąpiła 28 września 929 lub 935 r. w Starym Bolesławcu. Kult Wacława rozwinął się zaraz po jego śmierci. Ciało męczennika przeniesiono do ufundowanego przez niego praskiego kościoła św. Wita. Wczesna cześć znalazła wyraz w bogatym piśmiennictwie poświęconym świętemu. Kult Wacława rozszerzył się z Czech na nasz kraj, zwłaszcza na południowe tereny przygraniczne. Zadziwiające, że Katedra na Wawelu otrzymała jego patronat. Także wspaniały kościół św. Stanisława w Świdnicy ma go jako drugorzędnego patrona.
CZYTAJ DALEJ

Krzyż i chleb

2025-09-28 18:53

Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego

Dożynki wojewódzkie, zorganizowane przez Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego, odbyły się w nowej lokalizacji w Świdniku.

Czas wdzięczności za trud rolników i ich troskę, by nikomu nie zabrakło chleba, rozpoczął się od korowodu, który poprowadził pochodzący ze Świdnika Zespół Tańca Ludowego „Leszczyniacy”. Następnie gospodarze: marszałek Jarosław Stawiarski oraz starosta świdnicki Waldemar Jakson, powitali delegacje wieńcowe oraz gości. – W naszej tradycji dożynki to najpiękniejsze święto polskiej wsi, podczas którego wyrażamy wdzięczność Bogu, ale także kierujemy wzrok na rolników, ludzi ciężkiej pracy, którym zawdzięczamy chleb codzienny leżący na naszych stołach – powiedział J. Stawiarski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję