W długi majowy weekend od 1 do 3 maja w Lubuskim Muzeum Wojskowym w Zielonej Górze z siedzibą w Drzonowie dla zwiedzających zostały przygotowane ciekawe atrakcje. Chętni mogli przejechać się transporterem opancerzonym BTR-152 oraz spróbować wojskowej grochówki. Była także możliwość zwiedzania wnętrza pojazdu wojskowego. Natomiast tydzień później, 9 maja, w LMW odbyła się 9. Europejska Noc Muzeów, podczas której placówka świętowała jubileusz 30-lecia istnienia. Tego dnia bezpłatnie można było zobaczyć m.in. pokazy grup rekonstrukcyjnych, obyczajów i pojedynków rycerskich, spektakl teatru ognia oraz otwarte dzień wcześniej nowe wystawy czasowe. – To były i lepsze i gorsze chwile. Najważniejsze, że muzeum przez te 30 lat przetrwało. Mimo różnych przeciwności myślę, że się rozwija, cały czas przychodzą nowe eksponaty. W tej chwili mamy ich już ponad 5 tysięcy. Naszą sztandarową kolekcją jest plenerowa kolekcja sprzętu ciężkiego i latającego. Nią się wszędzie chlubimy – powiedział Piotr Dziedzic, dyrektor LMW.
Przed dziesięciu laty, z początkiem lipca 2003 r., ówczesny prezydent Warszawy Lech Kaczyński podpisał decyzję o budowie Muzeum Powstania Warszawskiego. Za jej realizację zabrała się niewielka grupa pasjonatów. Pokoleniowych wnuków powstańców, którym zapowiadano rychłą klęskę. Odnieśli sukces. Połączyli historię ze współczesnością
Dziś muzeum jest najbardziej popularnym obiektem wystawienniczym w kraju. Odwiedziło je ponad 4 mln osób. Posiada ponad 30 tys. eksponatów. Ale oprócz zbiorów materialnych jednym z najcenniejszych „eksponatów” Muzeum Powstania Warszawskiego (MPW) są relacje ponad 2 tys. uczestników powstania. Składa się na nie kilkadziesiąt tysięcy godzin niezwykle dramatycznych opowieści świadków historii.
Tak bardzo potrzeba nam Dobrego Pasterza. Brzmi to bardzo wyraźnie w dniu kiedy właśnie otrzymaliśmy wiadomość, że został wybrany nowy Papież - następna świętego Piotra.
Dzisiaj pokazując kim jest Dobry Pasterz, podzielę się także wzruszającym przykładem odwagi i oddania jest historia pastora Johna Harpera z Titanica, który zginął, pomagając innym odnaleźć wiarę w Chrystusa. Jego postawa pokazuje, że prawdziwa moc miłości i wiary objawia się w najtrudniejszych sytuacjach. To przypomina nam, że jesteśmy powołani do bycia pasterzami, którzy niosą pomoc i wsparcie potrzebującym.
W piątek zakończyło się konklawe, które wybrało 267. następcę św. Piotra – Ojca Świętego Leona XIV.
Wśród kardynałów z całego świata był również pochodzący z łódzkich Bałut kard. Konrad Krajewski - Jałmużnik Papieski. - Podczas konklawe, kiedy
już zostaliśmy zamknięci w Kaplicy Sykstyńskiej, cały czas modliłem się słowami księdza Jana
Twardowskiego: Duchu Święty, ni z tego, ni z owego, tchnij na nas, na całego. Duch Święty tchnął na nas i 133 kardynałów, którzy okazali się
wspaniałym narzędziem Ducha Świętego. Został wybrany Papież, który potem objawił się światu -
zauważył kard. Krajewski.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.